- 1 Dziwy na Motławie w Raporcie z Trójmiasta (26 opinii)
- 2 Pół miliona na "problemy z dzikami" (223 opinie)
- 3 Fałszywy policjant dawał mandaty palaczom (97 opinii)
- 4 Remont ulicy przy węźle Karwiny (63 opinie)
- 5 Przerobił instalację i spowodował wybuch (165 opinii)
- 6 Tak zmieni się wejście na plażę na Stogach (86 opinii)
50 km/h na Grunwaldzkiej to fikcja? Sprawdziliśmy
Przejazd 9-kilometrowym odcinkiem al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa
w obu kierunkach wystarczył, by przekonać się, że obowiązujące od soboty ograniczenie prędkości do 50 km/h na głównej arterii miasta - jak na razie - jest fikcją. Wielu kierowców jeździ trzypasmową trasą z wyższą prędkością. Do poprawki są też światła. Zielona fala funkcjonuje tylko na jezdni do centrum Gdańska.
W poniedziałek, a więc w pierwszym "pracującym" dniu z nową - szeroko komentowaną i przeważnie krytykowaną - organizacją ruchu, postanowiliśmy sprawdzić, ilu kierowców zdążyło przestawić się na wolniejszą jazdę, a ile osób z przyzwyczajenia porusza się po Grunwaldzkiej i Zwycięstwa z dotychczasową prędkością między 50 a 70 km/h.
Nasz reporter wyposażony w wideorejestrator pokonał cały odcinek między Drogą Zieloną na granicy Gdańska i Sopotu do pl. Zebrań Ludowych w obu kierunkach. Jadąc, starał się nie przekraczać maksymalnej dopuszczalnej prędkości, a więc 50 km/h. Efekt?
Łącznie naszego dziennikarza wyprzedziło 45 pojazdów (19 w stronę centrum Gdańska i 26 w kierunku Sopotu). Czas przejazdu był podobny. Dojazd do Błędnika zajął mu niecały kwadrans, a droga powrotna do Drogi Zielonej trwała trzy minuty dłużej.
Zielona fala działa, ale tylko w jednym kierunku
Przed zdjęciem znaków ograniczających prędkość do 70 km/h urzędnicy zapowiadali, że zmniejszenie prędkości nie odbije się kosztem płynności ruchu i przepustowości skrzyżowań.
Jak jest w praktyce?
Nasz reporter na odcinku Droga Zielona-Błędnik na czerwonym świetle zatrzymał się zaledwie dwukrotnie: najpierw przy Galerii Bałtyckiej
W przeciwnym kierunku, a więc w stronę Sopotu, z zieloną falą było już zdecydowanie gorzej. Przymusowych postojów na czerwonym świetle naliczyliśmy aż osiem: najpierw przy Traugutta
W tym przypadku drogowcy zdecydowanie muszą poprawić koordynację świateł, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że nasz test przeprowadzaliśmy w południe, gdy na drogach ruch jest umiarkowany i jazda zgodna z przepisami powinna być zdecydowanie płynniejsza.
Prędkość kierowców na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa interesowała nie tylko nas. W poniedziałek na głównej arterii miasta pracowali też funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku (widoczni na filmie w 1:30 min.). Jak jednak usłyszeliśmy, działania policjantów były rutynowe i nie miały związku z wprowadzeniem nowego ograniczenia.
Kontrole prędkości na Grunwaldzkiej (36 opinii)
Pilnujcie się!
Pilnujcie się!
Opinie wybrane
-
2021-03-16 20:33
trzeba było utrzymać te 70
ale pilnować przestrzegania a nie w kółko obniżać. Tak to można sobie obniżyć do 10km/h i w statystykach będą wypadki śmiertelne, no bo nikt tego nie przestrzega. Przepisy nie muszą być surowe ale muszą być skuteczne.
- 14 2
-
2021-03-16 13:34
Ładnie ktoś ma zryty beret żeby wogóle wymyśleć takie ograniczenie nie wspomne o poparciu .
To muszą być naprawdę ludzie którzy Pekaesem jezdzili do szkoły potem pracy non stop 50 km / h
- 14 1
-
2021-03-16 08:10
Winnymi zmian są tylko kierowcy (2)
Widząc znak ograniczenie do 70km/h, uznawali, że tak jest na całej trasie. Tymczasem na ponad połowie trasy było ograniczenie do 50 km/h.
Miasto ujednoliciło znaki, bo kierowcy (co widać w komentarzach krytykujących zmianę) mieli gdzieś dozwoloną wyższą prędkość tylko na niektórych odcinkach.- 15 11
-
2021-03-16 08:18
100/100
- 4 2
-
2021-03-16 10:12
70kmh było tylko na 3 krótkich odcinkach
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.