• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

500 zł mandatu za jazdę samochodem po ul. Długiej

Rafał Borowski
24 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Kosztowna przejażdżka Traktem Królewskim


500 zł mandatu za wjechanie samochodem na ul. Długą będzie musiał zapłacić kierowca spod Lęborka. Jego przejażdżkę pośród zaskoczonych ludzi zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego.



Czy wjazd na ul. Długą powinien być uniemożliwiony, np. słupkami?

Był niedzielny wieczór, ostatni dzień Jarmarku św. Dominika. Uliczkami Głównego Miasta, w tym ul. Długą, przechadzały się tłumy turystów. Nagle coś wywołało wśród spacerujących między Złotą Bramą z fontanną Neptuna poruszenie. Okazało się, że w zatłoczoną ulicę wjechał samochód. Choć auto poruszało się powoli, chyba wszystkim przechodniom przyszły na myśl wydarzenia z Sopotu, kiedy to szaleniec taranował ludzi znajdujących się na ul. Bohaterów Monte Cassino.

Czytaj także: 22 osoby zostały ranne po nocnym rajdzie kierowcy w Sopocie

W pobliżu znajdował się akurat patrol Straży Miejskiej. Strażnicy zachowali szczególną ostrożność, gdyż nie mogli przewidzieć, jaka będzie reakcja kierowcy na widok mundurowych. Próba ucieczki na zatłoczonym deptaku mogłaby zakończyć się tragedią. Na szczęście, mężczyzna jak gdyby nigdy nic zaparkował samochód na wysokości ratusza.

Wtedy strażnicy podeszli i wylegitymowali kierowcę. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec powiatu lęborskiego. Na pytanie, dlaczego porusza się samochodem po zatłoczonym deptaku odpowiedział, że... zmierza do swej dziewczyny, która ma na jarmarku stoisko i najwyraźniej pomylił ulice. Lęborczanin nie widział w swym postępowaniu niczego nagannego.

- Był arogancki i opryskliwy. Upierał się, że mandat to zbyt sroga kara. Sugerował, że wystarczy mu pouczenie - opowiada starszy strażnik Maja Gmińska z referatu dzielnicowego Straży Miejskiej.
Tłumaczenie nie zrobiło na strażnikach żadnego wrażenia. Mistrz kierownicy otrzymał mandat w wysokości 500 zł, a spacerujący ul. Długą najedli się jedynie strachu.

Miejsca

Opinie (194) ponad 10 zablokowanych

  • Chłop ze wsi...

    jak to mówią: chłop ze wsi wyjedzie, wieś z chłopa nigdy;))

    • 5 0

  • At

    At mogli wezwać, jak zwykle pełno hałasu o małe wykroczenie,ok został ukarany,a po co w artykule dwa wykluczające się stwierdzenia? ...co prawda jechał powoli...mistrz kierownicy...
    Nie ma to jak tania sensacja. I jak już to mistrz topografi lub podobnie.

    • 2 0

  • I wpusc buraka do miasta

    ech

    • 6 0

  • A pamietam mzk ! Na Dlugiej

    zapomnialem jak oni sie nazywali bracia piegowaci kose mieli z ludzmi od pocztowek hehe A pamietam akcje kolesi z MRKSu w koszulkach Solidarnosci, szkopy i badziewie od wuja sama robili se fotki a od tylu ludzie z dolinki ich rabali hehe

    • 3 1

  • aaaa...

    a może się pomylił poprostu..? jest z innego miasta może nie wiedział ze NIE WOLNO hehe

    • 2 2

  • Kolejny syn lokalnej szychy?

    • 5 0

  • Przeginka i BURACTWO

    ale też nie popadajmy w jakieś skrajności, dostał 500 i reprymendę ale przecież nie rozjechał na śmierć zakonnicy w ciąży na pasach !!! Ludzie, trochę spuśćcie ciśnienie,0 bo mam wrażenie, że niektórzy by go powiesili i jeszcze rozdeptali jak robaka, spoko mniej emocji !!! ;)))

    • 0 5

  • Wieś przyjechała do miasta! :-/

    • 5 0

  • Jest jedna ważna kwestia...

    ... zakaz wjazdu tam dla wielu kierowców nie jest oczywisty, szczególnie dla turystów. Znak, który informuje o zakazie ruchu jest ustawiony w taki sposób, że można go w ogóle nie zauważyć. Wiele osób tam dostaje mandaty. Może to nie przypadek? Z drugiej strony, co tyczy się tego kierowcy trzeba być idiotą, żeby wjechać w ulice pełną chodzących ludzi, ciężko jest pomylić się w takiej sytuacji.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane