- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (157 opinii)
- 2 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (97 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (170 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (85 opinii)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (68 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (448 opinii)
Podczas kazania metropolita gdański mówił m.in. o potrzebie prawdy w życiu publicznym jako warunku istnienia pokoju.
- Wydaje się, że narody polski i niemiecki powiedziały już sobie prawdę o sobie, co daje nadzieję na przyszłość - mówił arcybiskup. - Ale jeśli dziś ktoś kwestionuje fakt ludobójstwa w Katyniu, to prawda o historii jest zagrożona.
Abp Gocłowski przypomniał, że II wojna światowa to nie tylko 1 września 1939 r., ale także 17 września - dzień agresji Rosji Sowieckiej na Polskę, a wcześniej pakt Ribbentrop-Mołotow, który "dokonał IV rozbioru Polski" oraz później pakty jałtańskie i poczdamskie, które spowodowały, że Polska po wojnie stała się państwem pod dominacją ZSRR.
- Likwidacja murów, żelaznych kurtyn, wrogich układów, totalitarnych systemów oraz proces jednoczącej się Europy daje, szczególnie młodemu pokoleniu, nadzieję na pokój - mówił abp Gocłowski. - Zaryzykuję twierdzenie, że w minionym stuleciu nigdy nie było tak korzystnych układów politycznych, jakie dziś daje nam opatrzność.
Po zakończeniu nabożeństwa jego uczestnicy przeszli pod Pomnik Obrońców Wybrzeża, gdzie złożono kwiaty. Przemawiali: wicemarszałek Sejmu i lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, inspektor niemieckiej Marynarki Wojennej wiceadmirał Lutz Feldt oraz prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Tusk zwrócił uwagę, że 60. rocznica zakończenia II wojny światowej nie jest "rocznicą narodowego triumfu", a dla Polski prawdziwym zakończeniem wojny był dopiero upadek komunizmu.
- I właśnie dlatego w dniu zakończenia wojny Polacy są na Westerplatte i Monte Cassino i wszędzie tam, gdzie mogą czcić pamięć swoich bohaterów, a nie chwałę jakiekolwiek imperium - mówił Tusk. - I dlatego tak wielu Polaków pyta dziś i pytać będzie jutro "gdzie jesteś panie prezydencie, przed kim jutro w imieniu Polaków złożysz w Moskwie hołd?".
Wicemarszałek Sejmu podkreślił, że 60. rocznica zakończenia II wojny światowej "domaga się całej prawdy: o 1 września, 17 września, o zbrodniach nazizmu i komunizmu, o okupacji hitlerowskiej i sowieckiej".
Tusk dodał, że w 1945 r. wszyscy mieli świadomość, że kończąca się wojna mogła spowodować "ostateczną katastrofę świata".
- Dlatego tak ważną sprawą dla wszystkich ludzi, nie tylko Polaków, jest pamięć o tej wojnie i jej przyczynach, pamięć o ofiarach i katach - stwierdził Donald Tusk. - Ta pamięć bowiem to jedyny klucz do uniknięcia takich katastrof w przyszłości.
Wicemarszałek Sejmu przypomniał, że w 1939 r., oprócz Niemiec, był też drugi agresor: "najlepszy sojusznik Hitlera, Józef Stalin".
- Polska była jedynym krajem na świecie, który musiał stawić czoła dwóm totalitarnym potęgom i w tym starciu nie mieliśmy militarnych szans - mówił polityk Platformy Obywatelskiej. - Nikt nie może twierdzić, że zakończenie tej wojny przyniosło Polsce niepodległość i wolność. Koszmar Polaków trwał dalej. Dla Polski 9 maja oznaczał zwycięstwo jednego z wrześniowych agresorów.
Inspektor niemieckiej Marynarki Wojennej wiceadmirał Lutz Feldt podziękował po polsku za zaproszenie na uroczystości na Westerplatte. Przypomniał, że "początek straszliwej wojny" oznaczały salwy niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" w kierunku polskiej składnicy wojskowej na Westerplatte 1 września 1939 r.
- Symbolika pomnika pod którym stoimy, upamiętniającego polskie ofiary wojny, ma także międzynarodowy wymiar, zobowiązujący do pokojowego traktowania naszej przyszłości - powiedział Feldt.
Opinie (104)
-
2005-05-09 15:52
Byl bardzo szanowany...oj tak , od 33-45 roku wlacznie...
- 0 0
-
2005-05-09 16:00
re
polskie wojsko było czwartą co do wielkości armią w koalicji po rosjanach, amerykanach i brytyjczykach, co nie przeszkodziło w pominięci Polaków w defiladzie zwycięstwa w 1946
- 0 0
-
2005-05-09 16:02
jak i obecnie w szopce na rzecz Józefa Putina
- 0 0
-
2005-05-09 16:06
szkoda ze putin jego mać nie wspomniał o antyfaszystach z Fidżi, konga i nie podkreślił znamiennego wkładu sikhów w walce z nazizmem faszyzmem
- 0 0
-
2005-05-09 16:33
Jola
Zajrzyj jednak do książek historycznych, a potem przesuń datę z 1933r. gdzieś w okolice 1938r.
- 0 0
-
2005-05-09 16:58
Dawno takich bzdur nie czytałem.
Panie 666, blagam - PRZESTAŃ JUŻ WYPISYWAĆ BAJEK o tym utopijnym Wolnym Mieście Gdańsk, gdyż normalnie koloryzujesz. Wolne miasto to był antypolski twór powołany przez angola Loyda Georga. Proponuję się zapoznać z literaturą, gdzie wyraźnie jest opisane co robili Niemcy w Wolnym Mieście i czego chcieli. A chcieli powrotu miasta do rzeszy i tak samo z owacjami witali Hitlera jak nawiedził Gdańsk w 1939 r. Poczytaj również co Ci szwabscy Gdańszczanie robili z mniejszościa Polską na tamtym terenie. Skrzynki pocztowe były niszczone, a Polscy żołnierze regularnie napadani przez zgraje zdziczałych niemców.
NIGDY WIĘCEJ WOJNY I WOLNEGO MIASTA GDAŃSKA!!!- 0 0
-
2005-05-09 17:15
gusto plis
nie wywołuj wilka pardon szrlatana o wdzięcznej ksywie jak imie jego 666
weź go jak ja JPP
M I L C Z E N I E M
gdyby głupota miała skrzydła to fruwałaby jak gołębica
dr sztrosmajer:)- 0 0
-
2005-05-09 17:23
Ponadto
Popieram Nestora, że Kaczor ma nie po kolei w głowie nawołując do kłótni z Rosją. Już Niemcy przed II WŚ nawoływali Polskę do wojowania z Rosją. Wtedy mądrze Piłsudski kategorycznie odmówił, argumentując że nie chce aby w Polsce obywatele kładli się do łóżka z karabinem. Co by tu nie mówić, to nasi sąsiedzi i lepiej mieć z nimi dobre stosunki, szczególnie z tego powodu, że naszego nieba co najwyżej wrony strzegą. Mam nadzieję, że Kaczor zostanie prezydentem, ale na księżycu :)
Poza tym, 666 znowu nagina fakty pisząc o Armi Czrerwonej w Gdańsku. Wybijali w pień głównie Niemców i bardzo dobrze, gdyż zamierzeniem Rosji było danie Szwabom takiego łupnia, aby już nigdy żadna wojna z tego kraju nie wyszła.
I wcale nie bronię Rosji, gdyż wiadomo że był to sojusznik Niemców w celu destrukcji Polski na początki wojny, ale nie można naciągać rzeczy oczywistych jeśli chodzi o wkroczenie Armi Czerwonej na nasze terytorium. Przepraszam, a co mieli zrobić? Zatrzymać się na granicy i patrzeć ze śmiechem jak Polacy sobie "radzą" z wyganianiem Wermachtu z Polski?
Pomyśl jaśnie panie!!- 0 0
-
2005-05-09 17:25
mamy efekty naszej polityki zagranicznej wobec rosji kwasa bartoszewskiego skubiszewskiego i cimosza
albo wakacje z agen... pardon ałganowem, albo szacunek dla kraju, który:
pierwszy został zaatakowany wespół z ruskimi
samotnie pomimo sojuszów bronił sie 6 tygodni, o tydzień dłużej niz żabojady, których wspomogliśmy czynnie i zbrojnie
nigdy nie podpisał kapitulacji, a rząd i wojsko po przejsciu przez rumunie, dalej walczyły u boków aliantów
wystawił największą armię podziemną
był czwartą siłą zbrojną posiadając w pełni samodzielne jednostki lądowe morskie i lotnicze
itd itp
bez kompleksów panowie i panie pies j***** putina i jego humory
nasz wzrok skierujmy teraz na białoruś:) i wyrwijmy putinowi kolejną złotą plombe:)
bedziemy bliżej moskwy - serca gada i może weźmiemy odwet za rzeź wojsk polskich wypełniających misję pokojową na prośbę ruskiego cara nie wiadomo czemu zwanego "samozwańcem" (?)- 0 0
-
2005-05-09 17:40
Dobrze gallux gada w gore..... galluxa
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.