• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

71-letni youtuber opowiada o roślinach i owadach

Arnold Szymczewski
11 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Montuje filmy, obrabia zdjęcia, przygotowuje się merytorycznie, a także nagrywa komentarz lektorski. 71-letni youtuber z Gdańska w ciągu roku opublikował ponad 70 filmów w internetowym serwisie. Kanał, który dziś obserwuje prawie 2,7 tys. osób, poświęcony jest owadom pożytecznym: pszczołom miodnym, pszczołom samotnicom i trzmielom, a także roślinom miododajnym.



Wszystko zaczęło się od budowy domu w Borach Tucholskich

Czy interesujesz się treściami edukacyjnymi w YouTube?

Jan Dąbrowski z Gdańska z zawodu jest inżynierem, ale już na zasłużonej emeryturze. Jego pasja do kwiatów i pszczół narodziła się kilkanaście lat temu, kiedy to wraz z żoną wybudował dom letniskowy w Borach Tucholskich.

- Kilkanaście lat temu wyjechaliśmy z żoną w Bory Tucholskie i postawiliśmy tam dom. Zaczęliśmy sadzić rośliny, ja natomiast bardzo mocno zainteresowałem się odmianami miododajnymi, bo to do nich przylatywały najciekawsze owady. Tak właśnie zacząłem rozwijać moją pasję związaną z kwiatami i pszczołami - wspomina Jan Dąbrowski.
Dziś Jan Dąbrowski ma 71 lat, a jego wcześniejsze hobby przerodziło się w pasję. Zaczęło się od zwykłych zdjęć kwiatów i owadów, potem przyszedł czas na zakup lepszego sprzętu, aż w końcu stanęło na amatorskich filmach, w których pasjonat przekłada książkowe przykłady życia roślin miododajnych i pszczół na język bardziej pospolity. Emerytowany gdańszczanin do perfekcji opanował korzystanie z komputera, aparatu cyfrowego czy programu do montażu filmów.

- Z biegiem czasu rozwijałem coraz bardziej moją pasję. Zaczęło się od zdjęć, potem były filmy. Teraz robię głównie filmy, które zdecydowanie lepiej oddają ruch owadów na kwiatach. Staram się prosto opowiedzieć o roślinie i owadzie, żeby nie były one anonimowe. To, co się dzieje na kwiecie to misterium, gdzie owad przylatuje, żeby zebrać pokarm, który roślina mu oferuje. Owad ją zapyla i obie strony otrzymują korzyści - to bardzo pozytywne zjawisko w przyrodzie, gdzie nikt nikogo nie zjada i nie niszczy, a wzajemnie świadczą sobie usługi - dodaje Jan Dąbrowski.
Film w siedem dni

Średnio Jan Dąbrowski poświęca na realizację jednego filmu około tygodnia. Trzy lub cztery dni trwa montaż w programie komputerowym, z kolei dwa lub trzy dni pan Jan poświęca na zdjęcia w plenerze. Często wymagają one niemałego poświęcenia od 71-letniego gdańszczanina.

- To dość pracochłonne zadanie. Łącznie prace nad jednym filmem trwają około tygodnia. Przy nagrywaniu pszczół trzeba zachować pełen spokój i wytrzymać z aparatem, najczęściej na kolanach przez kilka minut w odległości kilku lub kilkunastu centymetrów od owada. Często pszczoła ucieka na inny kwiat, wtedy muszę się trochę nagimnastykować, żeby zdążyć się przemieścić i ustawić ponownie ostrość w aparacie - śmieje się Jan Dąbrowski.
70 filmów i prawie 2,7 tys. subskrybentów w rok

Jan Dąbrowski w ciągu roku nagrał ponad 70 filmów i przy pomocy córki opublikował je w serwisie Youtube. Dziś profil o nazwie "Dzikie Pszczoły" subskrybuje prawie 2,7 tys. internautów.

- Subskrypcji pomału przybywa, nie wiem, jak to się dalej będzie rozwijać, ale cieszę się, że mogę za pośrednictwem internetu publikować własne, edukujące innych treści. To wspaniałe uczucie, gdy widzisz, jak w komentarzach internauci wymieniają się doświadczeniami czy gratulują. Czuję, że robię coś pożytecznego - kończy Jan Dąbrowski.

Opinie (93) 10 zablokowanych

  • Obejrzę na pewno! Super gość.

    • 7 1

  • Opinia wyróżniona

    Gratulacje!!, , (2)

    O ile ciekawsi są ludzie z pasja od tych co ciagle narzekają. Wielki podziw dla tego pana. Prośba do mediów dawajcie więcej takich pozytywnych ludzi pasji itd. Czy pozytywna informacja choć, mniej rozchwytywana, nie daje nam społeczeństwu więcej w naszym rozwoju. Pozatykają przykład ze można robić pozytywne rzeczy i na nich wypłynąc. Wielkie uznanie dla pana.

    • 93 1

    • no w tym wieku ... (1)

      żaby tak opowiadać o pszczółkach i motylkach bzykaniu i zapylaniu?

      • 0 5

      • widać dba o siebie

        • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film 71-letni youtuber opowiada o roślinach i owadach

    Brawo !!!

    • 4 0

  • Dzieki za info

    Jak dobrze ze ktospodsuwa nam pomysly na cos nowego chetnie poogladam

    • 7 1

  • Leci Sun!

    Rewelacja, fantastyczna postawa, najlepszego dla Pana i czekam na dalsze materiały:)

    • 10 1

  • Piękna pasja. Tego nie zrobi się telefonem komórkowym. Panie Janie jaki obiektyw. (1)

    • 9 1

    • Olympus Mark III

      • 3 0

  • Oczywista oczywistość (1)

    Filmy,zdjęcia,słuchanie muzyki(nie muzy),czytanie książek itd.Nowe pokolenie to nierozłączny smartfon-zwłaszcza dla blondynek,gry komputerowe i jeszcze coś?Największa umiejętność to korzystanie z "apek".Wiedza,znajomość pisana języka polskiego - to dramat.Idzie nowe.Pan Jan ratuje poziom naszego społeczeństwa.Brawo!

    • 12 1

    • "zwłaszcza dla blondynek" - i po co ten rasizm?

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Dziekuje za ten artykuł, wielki szacunek dla Pana Jana

    super filiki, piękna pasja.

    • 55 0

  • tylko dlaczego, gnojki (2)

    wypominacie człowiekowi wiek?!

    • 1 4

    • Chyba dlatego ze to niestandardowe, aby w tym wieku nauczyć się obsługi edytora filmów, cyfrowej obróbki dźwięku... itd.

      • 1 0

    • Kmpletnie ci się pomieszało.

      Co znaczy "wypominacie"? Widzisz tu jakiś wyrzut w stosunku do wieku Pana Jana? Ten materiał jest sygnałem, że w każdym momencie życia można posiąść nowe umiejętności i skutecznie je wykorzystać. Zwyczajowo od starszych ludzi nie oczekuje się, że będą w stanie ogarnąć współczesne narzędzia i technologie komputerowe, a tu proszę bardzo - pan Jan znakomicie sobie poradził! Czy nie warto takich przykładów pokazywać? Warto spojrzeć trochę szerzej i z większym dystansem do tego co czytasz i oglądasz, bo chyba zbyt nerwowo reagujesz.

      • 1 0

  • Brawo

    Fajna pasja

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane