• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

83-latka zapłaciła oszustom 50 tys. zł za "uwolnienie syna z aresztu"

szym
1 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Starsza kobieta uwierzyła oszustom i oddała 50 tys. zł. Zdjęcie ilustracyjne. Starsza kobieta uwierzyła oszustom i oddała 50 tys. zł. Zdjęcie ilustracyjne.

Uwaga na oszustów działających metodą "na sprawcę wypadku" - ostrzegają policjanci. Niestety, w grę naciągaczy dała się wciągnąć 83-latka, która za "uwolnienie syna z aresztu" zapłaciła 50 tys. zł.



Padasz ofiarą oszustwa, co robisz?

Tylko w ciągu ostatnich dni gdańscy policjanci odnotowali trzy zgłoszenia o telefonach od oszustów. Pierwszy telefon w zeszłą niedzielę wieczorem odebrała 77-letnia mieszkanka Przymorza. Naciągacz powiedział, że jest wnukiem kobiety, miał wypadek i trzeba wpłacić kaucję, aby został zwolniony.

- Kobieta wiedziała, że ma do czynienia z oszustwem, ponieważ jej prawdziwy wnuk był u niej w odwiedzinach - opowiada asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kilka godzin później podobny telefon odebrała seniorka z Przymorza. Kobieta przejrzała jednak oszustów i natychmiast zadzwoniła do rodziny. Podczas rozmowy okazało się, że nikt z nich nie miał wypadku.

50 tys. zł za "wyjście" z aresztu



Niestety, czujności zabrakło 83-latce z Przymorza, która dała się wciągnąć w "przestępczą grę" naciągaczy. Kobieta za namową rzekomego członka rodziny, który miał wypadek, wypłaciła z banku 50 tys. zł i przekazała oszustowi w zamian za zwolnienie z aresztu jej syna.

- Funkcjonariusze nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie żądają przekazania pieniędzy, a w sytuacji, gdy ktoś prosi o gotówkę przez telefon, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym wyłudzić pieniądze - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski.
szym

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (149)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane