Odcinek Podwala Grodzkiego, między dworcem PKP w Gdańsku a Huciskiem, jest usiany dziurami. Kierowcy poprosili nas o interwencję, a ZDiZ zapowiada, że w środę jezdnia zacznie zmieniać oblicze.
Chodzi o jezdnię biegnącą na tyłach bastionu św. Elżbiety i budynku Rady Miasta

- Wielokrotnie informowałem Dyżurnego Inżyniera Miasta o dziurach i wyrwach, ale nic nie zrobiono, by poprawić stan nawierzchni - narzeka pan Sebastian, nasz czytelnik.
Faktem jest, że ten krótki odcinek usiany jest dziurami. Na długości 150 metrów naliczyliśmy 89 większych lub mniejszych wyrw. Droga wygląda jak ser szwajcarski.
Stan techniczny jezdni w ciągu ul. Podwale Grodzkie nadzoruje gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Zapytaliśmy urzędników, kiedy kierowcy będą mogli liczyć na nową nawierzchnię tej ulicy.
Usłyszeliśmy dobre wiadomości. - Nie naprawimy co prawda jezdni asfaltowej, ale za to będziemy rekonstruować nawierzchnię brukową. Zerwiemy nawierzchnię bitumiczną, pod którą kryje się piękny bruk - zapowiada Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ. - Jeśli po zerwaniu okaże się, że jezdnia jest w którymś miejscu zapadnięta, to ją zrekonstruujemy. Prace zaczniemy lada dzień i powinniśmy je zakończyć do końca kwietnia - mówi rzecznik prasowy.
Prace mają ruszyć w środę.
Podwale Grodzkie to nie pierwsza ulica, której przywrócono dawną świetność. Wcześniej wybrukowano m.in ul. Piwną



Dodane 20 kwietnia: Bruk na Podwalu Grodzkim
Drogowcy już zdarli asfalt, którego i tak nie było już wiele na tym odcinku Podwala Grodzkiego.