• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

9 czy 12 mln pasażerów na gdańskim lotnisku w 2040 r.?

MKo
10 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Prognoza ekspertów z IATA zakłada, że za niespełna dwie dekady lotnisko w Gdańsku będzie obsługiwać prawie 10 mln pasażerów rocznie. Analizy samego lotniska mówią o 12 mln. Prognoza ekspertów z IATA zakłada, że za niespełna dwie dekady lotnisko w Gdańsku będzie obsługiwać prawie 10 mln pasażerów rocznie. Analizy samego lotniska mówią o 12 mln.

9,6 mln obsłużonych pasażerów na gdańskim lotnisku w 2040 r. to prognoza Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) przygotowana na zlecenie powstającego w Baranowie k. Warszawy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Według opublikowanego raportu ruch lotniczy we wszystkich regionalnych portach lotniczych do stanu sprzed pandemii powróci w 2024 r. Władze gdańskiego lotniska oceniają, że prognoza ekspertów jest niedoszacowana i za niespełna dwie dekady lotnisko w Gdańsku obsłuży nawet 12 mln pasażerów rocznie.



Powstanie CPK będzie miało wpływ na liczbę pasażerów lotniska w Gdańsku?

IATA to organizacja z ponad 70-letnią tradycją, reprezentująca ok. 290 linii lotniczych w 120 krajach, co stanowi 83 proc. całkowitego ruchu lotniczego.

To jej Centralny Port Komunikacyjny zlecił opracowanie analizy prognozowanego ruchu lotniczego w naszym kraju z uwzględnieniem wybudowania Portu Solidarność w 2027 r.

Opracowany raport uwzględnia bieżącą sytuację rynku lotniczego, przebieg pandemii, czynniki makroekonomiczne i demograficzne, tendencje rozwoju linii lotniczych czy strategie rozwoju przewoźników.

Prognozy przygotowane przez IATA przewidują, że ruch lotniczy w Polsce powróci do poziomu sprzed pandemii, czyli do ok. 50 mln pasażerów, w 2024 r. Prognoza zakłada, że w 2040 r. ma to być już ok. 100 mln, zaś w 2060 r. nawet 140 mln pasażerów.

Ruch lotniczy w kraju będzie rósł przez najbliższych kilkadziesiąt lat. Ruch lotniczy w kraju będzie rósł przez najbliższych kilkadziesiąt lat.
- Prognozy mówią jasno: czeka nas nie tylko powrót do wyników sprzed pandemii, ale dalszy dynamiczny wzrost rynku po 2024 r. - twierdzi Marcin Horała, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. CPK. - Dzięki wybudowaniu Portu Solidarność przyciągniemy do 2060 r. ok. 850 mln pasażerów. Trudno o bardziej niepodważalny argument za budową CPK. Cieszę się, że tak uznana instytucja jak IATA dostrzega wartość naszego projektu i mówi wprost, że bez niego nie zrobimy kroku naprzód.

Lotnisko w Gdańsku w 2040 r. - 9,6 czy 12 mln pasażerów?



Jak za niespełna dwie dekady na tle konkurencji wypadnie lotnisko w Gdańsku? Według ekspertów Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy będzie wówczas obsługiwać ok. 9,6 mln pasażerów w skali roku.

To o 4,3 mln więcej niż w rekordowym 2019 r., gdy lotnisko w Rębiechowie obsłużyło 5,3 mln pasażerów. Po wybuchu pandemii przed dwoma laty rok 2020 zamknął się na poziomie zaledwie 1,7 mln pasażerów, a w ubiegłym roku udało się obsłużyć 2,1 mln osób.

Jak szacunki ekspertów oceniają władze portu? Tomasz Kloskowski, prezes gdańskiego lotniska, twierdzi, że prognoza jest niedoszacowana.

Centralny Port Komunikacyjny w Baranowie ma w 2040 r. obsługiwać nawet 46 mln pasażerów w skali roku. Centralny Port Komunikacyjny w Baranowie ma w 2040 r. obsługiwać nawet 46 mln pasażerów w skali roku.
- Z naszych analiz wynika, że do tego czasu obsłużymy już ok. 12 mln pasażerów. Ale to tylko prognozy, a te mają to do siebie, że lubią się zmieniać. Byłbym więc ostrożny w kategorycznym stwierdzeniu, że tak właśnie będzie. Przy tym zgadzam się z przewidywaniami dotyczącymi powrotu do ruchu sprzed pandemii. Podobnie jak IATA też uważam, że nastąpi to za ok. dwa lata - mówi Kloskowski.
Jeśli przewidywania branży się potwierdzą, będzie to oznaczać, że za 18 lat lotnisko w Gdańsku nadal będzie trzecim co do wielkości portem lotniczym w kraju. Pierwsze miejsce od zlikwidowanego stołecznego lotniska im. Fryderyka Chopina przejmie CPK z prawie 46 mln pasażerów rocznie, a drugie miejsce przypadnie lotnisku w Balicach z 13,6 mln pasażerów.

- Nie sądzę, by CPK było dla nas konkurencją. Jeśli zabierze nam jakichś pasażerów, to tych z połowy drogi między Gdańskiem a Warszawą, czyli np. mieszkańców Bydgoszczy, którzy dziś mogą zastanawiać się, czy lecieć od nas, czy jechać autem do stolicy. Jeszcze 10-15 lat temu było więcej osób gotowych na kilkugodzinną podróż autem czy nawet autobusem do innego miasta, by stamtąd lecieć gdzieś dalej. Dziś zrobiliśmy się wygodniejsi i wolimy latać ze swoich portów, które mamy na wyciągnięcie ręki - ocenia Kloskowski.

Część pirsu już działa



  • Z nowej części powstałego pirsu skorzystali we wtorek rano pierwsi pasażerowie, którzy do Gdańska przylecieli z Amsterdamu.
  • Z nowej części powstałego pirsu skorzystali we wtorek rano pierwsi pasażerowie, którzy do Gdańska przylecieli z Amsterdamu.
  • Z nowej części powstałego pirsu skorzystali we wtorek rano pierwsi pasażerowie, którzy do Gdańska przylecieli z Amsterdamu.
We wtorek w nowej części rozbudowanego terminalu T2 pojawili się pierwsi pasażerowie. Z nowej infrastruktury skorzystali podróżni, którzy przylecieli przed południem z Amsterdamu liniami KLM.

Pirs zachodniego terminalu nadal jest w budowie, a pasażerom udostępniono na razie jego parterową część. Według przyjętego harmonogramu wszystkie prace powinny zakończyć się w połowie roku.
MKo

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (133)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane