• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

90 mln zł na zintegrowany bilet

MKo
6 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Oszuści podszywają się pod system Fala
Wsiadając do pojazdu i wysiadając z niego, podróżujący będzie musiał "odbić się" na specjalnym walidatorze (kasowniku). Elektroniczne narzędzie ustali, jaki to pojazd, do którego przewoźnika należy, jak długo trwała podróż i jaką opłatę trzeba naliczyć. Wsiadając do pojazdu i wysiadając z niego, podróżujący będzie musiał "odbić się" na specjalnym walidatorze (kasowniku). Elektroniczne narzędzie ustali, jaki to pojazd, do którego przewoźnika należy, jak długo trwała podróż i jaką opłatę trzeba naliczyć.

Projekt zintegrowanego biletu zostanie w znacznym stopniu sfinansowany z unijnych środków. Centrum Unijnych Projektów Transportowych zatwierdziło przekazanie Obszarowi Metropolitalnemu 90 mln zł z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Premierę biletu metropolitalnego zaplanowano na połowę przyszłego roku.



W jaki sposób najczęściej płacisz ze jednorazowe bilety?

Kwota przyznanej dotacji to ponad 90 mln zł, a koszt całego przedsięwzięcia - 106,5 mln zł netto. Środki te mają zostać przeznaczone na stworzenie zaawansowanego technologicznie systemu, który umożliwi pasażerom podróż po województwie pomorskim u różnych przewoźników, bez znajomości ich taryf i bez poszukiwania punktów sprzedaży biletów (nie zastąpi istniejących rozwiązań taryfowych w komunikacji).

W systemie znajdą się m.in. konta pasażerów, informacje o cenach biletów, trasach przejazdów autobusów, tramwajów, trolejbusów i pociągów oraz o rozkładach jazdy. System będzie też zawierał aplikację billingową, która pozwoli rozliczyć pasażera za przejazdy na danej trasie, na podstawie możliwości identyfikowania go w różnych środkach komunikacji.

Identyfikacja ta będzie wymagała od podróżującego "odbijania się" w pojeździe lub na przystanku kolejowym na specjalnym czytniku. Istotnym elementem projektu będzie też aplikacja mobilna, umożliwiająca zaplanowanie trasy oraz pełne rozliczenie kosztów przejazdu różnymi środkami lokomocji. Ma być gotowa w połowie przyszłego roku.

Trzeba się "odbić"



Dofinansowanie projektu, o czym poinformowało właśnie Centrum Unijnych Projektów Transportowych, ma pokryć koszt nie tylko stworzenia systemu, ale także zakup urządzeń zainstalowanych na przystankach kolejowych w województwie pomorskim i na wybranych stacjach sąsiadujących województw, w pojazdach komunikacji lokalnej aglomeracji trójmiejskiej, jak również w Lęborku, Malborku, Słupsku, Tczewie i Wejherowie. Pieniądze umożliwią też wydanie 300 tys. kart (nośników identyfikacji NFC), zorganizowania ok. 30 punktów obsługi klienta oraz przeprowadzenia kampanii edukacyjno-informacyjnej w całym województwie.

Podstawowe założenia są następujące: system ma umożliwić pasażerowi dokonanie płatności za przejazdy bez konieczności znajomości cen biletów (taryf) obowiązujących na danych trasach i w określonych miastach.

Oznacza to, że wsiadając do pojazdu i wysiadając z niego, podróżujący będzie musiał "odbić kartę" na specjalnym walidatorze (kasowniku). Elektroniczne narzędzie ustali, jaki to pojazd, do którego przewoźnika należy, jak długo trwała podróż i jaką opłatę trzeba naliczyć.

Nadrzędnymi cechami funkcjonalnymi systemu mają być: łatwość obsługi, intuicyjność, niezawodność i precyzja rozliczeń.

Za realizację projektu odpowiada spółka InnoBaltica, będąca podmiotem należącym do Województwa Pomorskiego, Gdańska i Gdyni, a także do trzech uczelni: Uniwersytetu Gdańskiego, Politechniki Gdańskiej i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Aplikacja mobilna umożliwiająca zaplanowanie trasy oraz pełne rozliczenie kosztów przejazdu ma być gotowa w połowie przyszłego roku. Aplikacja mobilna umożliwiająca zaplanowanie trasy oraz pełne rozliczenie kosztów przejazdu ma być gotowa w połowie przyszłego roku.

Aplikacja, karta lub bilet z kodem



Podstawowymi elementami, z jakimi na co dzień będą mieć styczność zarówno pasażerowie, jak i przewoźnicy, będą urządzenia końcowe (m.in. walidatory) oraz nośniki identyfikacji pasażera. Walidatory to nowe elementy, które pojawią się w przestrzeni publicznej. Będą urządzeniami zamontowanymi w pojazdach (autobusach, tramwajach i trolejbusach) oraz na przystankach kolejowych na terenie całego województwa pomorskiego.

Pasażer do odbijania będzie używał jednego z czterech nośników identyfikacji. Do wyboru będzie miał aplikację w smartfonie, specjalną kartę, kartę kredytową oraz bilet z kodem QR.

Choć duża część obsługi systemu płatności zostanie z założenia przeniesiona na elektroniczne systemy, wspomaganiu pasażerów służyć będą punkty obsługi klienta, które rozlokowane zostaną w największych węzłach komunikacyjnych. W punktach tych każdy pasażer będzie mógł zarówno kupić pojedynczy bilet z kodem QR, jak i pozyskać identyfikator wielokrotnego użytku.

Korzyści także dla przewoźników i organizatorów komunikacji



Jedną z podstawowych korzyści dla organizatorów transportu będzie precyzyjne i automatyczne rozliczanie wpływów z biletów. Zakłada się także zautomatyzowanie i uszczelnienie systemu rozliczania dopłat dla operatorów przewozów z tytułu honorowania ulg ustawowych. Ma to służyć podniesieniu rentowności oraz efektywności oferty komunikacyjnej przy jednoczesnym zachowaniu autonomicznych taryf poszczególnych organizatorów.

Informacje przekazywane on-line pozwolą na bieżącą kontrolę pracy taboru, jego zapełnienia, optymalizację organizacji przewozów na postawie analizy danych o faktycznym obciążeniu lokalnych linii komunikacyjnych. Równocześnie system umożliwi organizatorom i operatorom pozyskiwanie szczegółowych danych statystycznych dotyczących przewozów, co z kolei powinno przełożyć się na optymalizację układu tras komunikacyjnych województwa pomorskiego.

Dzięki zintegrowaniu danych możliwe będzie zsynchronizowanie rozkładów jazdy na najważniejszych węzłach komunikacyjnych. Dane pozyskiwane przez system będą też wykorzystywane do wprowadzania rozwiązań taryfowych, służących zmniejszeniu zatłoczenia na drogach w niektórych obszarach województwa pomorskiego, a także do strategicznego planowania transportu.

Nazwę wybrali mieszkańcy



Nowy system płacenia za bilety będzie nosił nazwę FALA. Taką decyzję podjęli mieszkańcy Pomorza, bowiem nazwa ta została wyłoniona w drodze konkursu spośród ponad trzech tysięcy nadesłanych propozycji.

Rady największych miast województwa pomorskiego podjęły już uchwały deklarujące przystąpienie do wspólnego systemu poboru opłat, a także uchwały rezerwujące środki finansowe (w ramach wieloletnich prognoz finansowych) na utrzymanie systemu.
MKo

Opinie (350) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Suma konkretna, jest nadzieja, że z takim kapitałem zrobią to w miarę solidnie (5)

    • 17 118

    • nieee

      jest nadzieja, ze kilku cwaniaków dobrze zarobi
      i tyle...

      • 47 3

    • Ten cały zintegrowany bilet to jest taka mętna sprawa

      ...że aż się prosi o jakiś wałek, ktoś już pewnie może tutaj czuć się jak lotto milioner.

      • 14 2

    • Przez 20 lat szczurek, Adamowicz i Karnowski nie byli w stanie tego ogarnąć.

      • 14 1

    • Widzę raczej taki scenariusz.

      Kilku menedżerów projektu i informatyków wkręci osobom decyzyjnym (urzędnikom,politykom, którzy na IT się nie znają), że trzeba kupić mega super hiper drogi sprzęt IT z przebitką dwa lub trzy razy drożej oraz że potrzebne są do zastosowania "innowacyjne", najnowsze , mega trendy technologie i rozwiązania IT, które to zakupy i technologie pochłoną ponad połowę budżetu całego projektu, a reszta budżetu, czyli ochłapy, zostaną na wdrożenie tego i obsługę, więc zatrudnimy na roboczych stanowiskach ludzi po taniości, bo dla project menagerów kasa musi być znaczna. A na koniec okaże się, że wydano kupę kasy na efekt projektu, czyli usprawnienie naszej rzeczywistości biletowej w postaci 10% względem tego co było do tej pory.

      • 8 0

    • Myślę ze zrobią coś zbliżonego do tristara. Dużo wydanej kasy, a efekty mizerne.

      • 4 0

  • Już jest Skycash (4)

    • 124 16

    • Co ty porownujesz (3)

      w skycash trzeba wybierac wszystko recznie.

      • 17 5

      • (2)

        Przynajmniej wiesz za co płacisz. A tak to system wybierze dla Ciebie "najlepszą" ofertę. Będziesz chciał kupić dobowy, to i tak będzie Cię kasował za każdy przejazd. Już ja znam te ynteligentne systemy.

        • 31 5

        • (1)

          Niekoniecznie. może naliczać tylko do pewnej kwoty.
          Po przekroczeniu wartości dobowego biletu może już nie naliczać danego dnia więcej.
          Proste. Wszystko się da.

          • 8 2

          • Czyli okres rozliczeniowy (moment pobrania pieniędzy) powinien wynosić przynajmniej miesiąc, a maksymalna kwota powinna odpowiadać kwocie za bilet miesięczny. Jeśli ktoś nakupuje tyle jednorazowych biletów, że przekroczyłoby to kwotę biletu miesięcznego, to powinno pobrać tylko za bilet miesięczny.

            Czy tak będzie? Nie wydaje mi się, bo byłoby to korzystne dla mieszkańców, czyli nie w smak władzy.

            • 5 1

  • W połowie przyszłego roku? (4)

    Szok...

    • 75 5

    • (1)

      Bo trzeba zaplanować ile będzie można na tym kasy przytulić.

      • 17 3

      • Przytulacz dostał kosę w styczniu, może coś ruszy.

        • 2 3

    • Nie zapomnij o standardowym czasie opoznienia projektu - 2 lata.

      • 13 3

    • Termin

      nierealny

      • 2 0

  • To nie jest zintegrowany bilet !!!! Zintegrowany bilet jest wtedy kiedy jadac np. z Dabrowy na Stogi (22)

    3 srodkami komunikacji (autobus, SKM, tramwaj) kupuje 1 (tani !) bilet na przejazd , jak w kazdej cywilizowanej metropolii.

    • 397 8

    • bilet jest zintegrowany. taryfa nie. (13)

      Czyli taniej nie bedzie.
      Bedzie jedynie wygodniej

      • 46 15

      • Nie bedzie wygodniej (12)

        Chyba ze w rozliczeniach miedzy przewoznikami.

        • 29 2

        • będzie (11)

          zamiast kupować rożne bilety wchodzisz z jedną kartą. czego nie rozumiesz

          • 9 26

          • (2)

            I odbijaj te głupia kartę bo tak sobie chce grupka kilku porypanych na umyśle kretynow

            • 29 6

            • (1)

              odbijaj na wejściu i wyjściu:) kuriozum

              • 11 2

              • W Londynie tak maja i chwala

                • 2 5

          • muszę ja mieć (7)

            muszę dbać o jej stan.
            muszę wykonywać jakieś łamańce przy wsiadaniu i wysiadaniu a ich brak jest penalizowany.

            Idea "self service" służy do przerzucania kosztów i obciążenia na klienta. Ja nie jeżdżę, bo mi to sprawia przyjemość. Jeżdżę, bo muszę. I ten przymus wykorzystywany jest do nabijania sobie kabzy. Czy do tego służy forma organizacji jaką jest "miasto"?

            Przy jednym, ryczałtowym bilecie (vide Warszawa), wsiadam i jadę.

            Czy uważasz ludzi za i**otów? Widać to jak na dłoni, nie rozumiesz tego?

            • 28 5

            • Z jakim dużym miastem Warszawa ma wspólny bilet? (6)

              • 5 13

              • A jakie to ma znaczenie? Bilet jest dla obszaru / aglomeracji nie dla miasta. (3)

                Spojrz jak to jest rozwiązane w Londynie, Berlinie, Hamburgu, czy nawet Pradze. Czy wiesz, ze bilet miesieczny w Pradze na wszystko co jeżdzi (metro, tramwaje, autobusy) kosztuje 90 zł? (słownie: dziwięćdziesiąt złotych !!)

                • 25 0

              • A z czego składa się ta aglomeracja, jak nie z miast? (1)

                I miejskich spółek przewozowych?

                Cały czas wymieniasz pojedyncze miasta, gdzie jeden burmistrz/prezydent mówi "tak ma być, bo ja za to płacę" i reszta się podporządkowuje.

                • 7 2

              • Przyznaj sie, byles kiedykolwiek w ktoryms z tych miast czy tylko

                chcesz poteroretyzowac na forum nie mając wiedzy?

                • 0 0

              • W Warszawie też podobnie tyle to kosztuje

                • 0 0

              • w warszawie i okolicach (2 strefa)

                jest kilkunastu różnych przewoźników. wszyscy obsługiwani przez 1 wspólną taryfę. miast dużych może nie ma, ale miasta aglomeracji warszawskiej (legionowo, pruszków itd.) mają po >50k mieszkańców... i mają 'własną' komunikację...będącą częścią wspólnej taryfy

                • 9 0

              • to widzisz jak na dłoni

                Samorząd do tego się nie nadaje, skoro nie jest w stanie działać w interesie ludzi, których reprezentuje. A ich nadzorca, czyli marszałek, ma g* do powiedzenia.
                Czy nie za dużo tego "samo..."?

                Efekty widać po organizacji transportu kolejowego, gdzie trzeba przesiadać się ma granicy województwa... Od całkiem niedawna da się dojechać do Elbląga...

                btw. Warszawa to związek gmin. Długo to trwało ale jakoś się dogadali. Nie licząc drugiej strefy, gdzie osobne zupełnie organizmy miejskie funkcjomują w ramach wspólnej taryfy.

                • 2 0

    • Zróbmy jeden system (1)

      To i taryfa się z czasem wyrówna

      • 7 17

      • Przyjdzie walec i wyrówna.

        • 13 1

    • (2)

      Na takie przejazdy są bilety metropolitarne i możesz jeździć komunikacją Wejherowską Gdyńską Gdańską oraz SKM na jednym bilecie

      • 4 5

      • nie ma potrzeby tworzyć nowej klasy "biletu"

        każdy bilet powinien być "metropolitalny".

        • 3 0

      • Gdzie mogę taki bilet kupić?

        • 1 0

    • Dla ciebie objawem cywilizacji sa bilety? Super...

      • 0 1

    • A ty ciągle dziadu biadolisz o full serwis za psi grosz...

      Za taki pakiet trzeba zapłacić chyba że się mieszka w mieście,które ma dochody z CIT jak Warszawa. Ale Trójmiasto takich dochodów niema,więc musi kosztowac więcej.

      • 0 0

    • No albo z Gdyni na Kowale

      • 0 0

  • A jak zapomnisz się odbić przy wyjściu (28)

    to będzie naliczać, naliczać, naliczać...

    • 200 3

    • Nabicie przy wsiadaniu ok (13)

      A przy wysiadaniu ? Nie spotkalem się z czymś takim poza metrem.

      • 29 9

      • Poznań i kartą Peka

        • 12 4

      • Holandia... bardzo wygodne i o wiele tańsze niż papierowe bilety.

        • 10 5

      • W Elblągu na przykład jest. (3)

        I działa całkiem dobrze... Masz dzięki temu dużo tańsze przesiadki, bez martwienia się, czy godzinny upłynął, czy nie.

        • 9 2

        • (2)

          W elblagu jeździ jeden autobus i niema przesiadek

          • 26 6

          • No przepraszam, gadaj o zad*piu co chcesz (1)

            Ale komunikację mają lepiej zorganizowaną, niż Trójmiasto, a papierowych biletów nie ma już dobrych kilka lat...

            • 6 2

            • Zadnych biletow nie powinno byc, to juz przezytek.

              • 0 0

      • Ciekawe, czy ci co to wymyślili, pomyśleli o tym, że (2)

        to nabicie się przy wyjściu z pojazdu będzie wymagało dodatkowego czasu w rozkładzie jazdy. Przecież jeżeli przy dworcu głównym w godzinach szczytu z tramwaju będzie chciało wysiąść na raz czterdzieści osób i potem wsiąść dajmy na to pięćdziesiąt, to wymaga to przynajmniej dodatkowych pięciu minut. Najpierw wszak się wysiada, a potem wsiada. Czytników też pewnie nie będzie bez liku, tylko ich ilość będzie odpowiadała ilości drzwi.
        Będzie ciekawie...

        • 47 1

        • Czytniki do odbicia można też zrobić na przystanku. (1)

          • 6 1

          • MHm

            Tak jak i teraz są automaty biletowe na przystankach a i tak ludzie kupują u motorniczych i kierowców. Oby Nam się żyło lepiej.

            • 0 0

      • w lodnynie, tym bardziej w miejscach gdzie masz podział transportu na strefy to po doładowaniu konta na sumę x i wykupieniu biletu na strefę y-z to po wejściu do autobusu który przekracza te strefy ceny są naliczane ekstra aż dany środek transportu nie dojedzie do ostatniej stacji/przystanku - dlatego w momencie wyjścia z tramwaju kolejki czy busa będzie trzeba odbić kartę żeby system nie pobierał dalej kasy z konta

        • 9 0

      • W Singapurze

        tak jest

        • 1 0

      • krakow

        • 1 0

      • Londyn

        • 0 0

    • Chyba jacyś stażyści pisali założenia projektowe

      Ale będą jaja

      • 38 3

    • (7)

      Nalicza od wejścia do ostatniego przystanku - ew. do momentu gdzie odbijesz się gdzieś indziej na wejściu.

      • 6 2

      • czyli np parę godzin później jak zauważysz wpadkę dopiero wracając z pracy (6)

        Brzmi to lipnie...

        • 19 4

        • (5)

          tylko że to ty masz pilnować tego gdzie wysiadasz a nie system - maszynki będą umieszczone przy każdy drzwiach. w takich systemach, np w Anglii, powinno się wsiadać przednimi drzwiami, żeby odbić się albo ewentualnie kupić bilet u kierowcy, a wysiadasz i odbijasz bilety w pozostałych drzwiach - łatwe, logiczne i całość działa sprawnie

          • 9 8

          • (2)

            Ojej taki mądry system nie umie przewidzieć to ja za przeproszeniem chromole ten system stworzony przez umysłowe kalectwo tylko dlatego by wyciągnąć z tego trochę pieniędzy

            • 10 8

            • (1)

              no i będziesz bezsensownie płacił za swoją głupotę/lenistwo/ chromolenie jak zwał tak zwał.... to jest bardzo proste, nie wymaga od ciebie myślenia, zaawansowanego obliczania, tylko masz przystawić bilet do urządzenia na wejściu i wyjściu - tyle

              • 11 5

              • nie nie będę płacił za nic zrezygnuję z korzystania z komunikacji miejskiej na szczęście wybór alternatywnych środków transportu do tego cuchnącego złomu który się wiecznie spóźnia wiecznie się psuje i jeszcze wymaga ode mnie ponoszenia coraz większych nakładów jest coraz większy i z pewnością ja nie pozwolę sobie żeby mi życie ustaswiało kilku psychopatów z jakiegoś zkm ztm itd nieroby zalegające przy ulicy zakręt do oksywia 10 w gdyni wiedzą o kim mowa

                • 6 8

          • A ja nie zamierzam niczego pilnowac, bo ktos sobie tak wymyslil.

            • 2 2

          • zauważ, że nie jesteśmy w Anglii

            to nie ludzie mają się doginać do systemu tylko system do ludzi

            U nas wsiada i wysiada się wszystkimi drzwiami. Odbijać kartę przy wsiadaniu - luz. Da się zrobić, to tak samo jak skasować bilet.
            Ale przy wysiadaniu to jest kuriozum.

            • 3 2

    • Jak w Londynie (2)

      Dokładnie tak samo działa to w Londynie. W metro musisz się "odbić" przy wyjściu. W autobusach już nie. Swoistą ciekawostkę stanowi fakt, że taka metropolia jak Londyn z opłaty dodatkowej za "nieodbicie się" (wtedy z automatu płacisz maksymalny limit dzienny) ma tyle milionów rocznie, że wystarcza spokojnie na utrzymanie wszystkich pracowników komunikacji miejskiej :) (bodajże 150mln £)

      • 11 2

      • do metro masz ograniczone wejścia i wyjścia

        a jak chcesz ograniczyć dostęp na każdy przystanek autobusowy?

        • 1 0

      • Ale można wnieść o zwrot za jedno albo trzy (już nie pamiętam) takie "niedobicie się" w miesiącu, poprzez formularz online. Jak wejdziesz na swoje konto komunikacji miejskiej w Londynie to wręcz wyświetla Ci się komunikat że masz niezakończone podróże, wybierasz wtedy na jakiej stacji faktycznie wysiadłeś i nalicza Ci zwrot.

        • 0 0

    • nie będzie Cie naliczać i naliczać tylko naliczy Cie za pełny bilet całodzienny, i resztę dnia możesz już np. w Gdańsku jeździć za darmo, bo masz jakby opłacony całodzienny.

      • 1 5

    • A jak zapomnisz ...?

      A jak zapomnisz ... lub nie zdążysz bo autobus już rusza ?

      • 0 0

  • Po co ponad 100 milionów na system (29)

    Skoro można po prostu wydać jeden wspólny bilet, honorowany we wszystkich środkach komunikacji?

    • 225 6

    • jedno drugiego nie wyklucza (1)

      • 5 5

      • ale i jedno drugiemu nie pomaga

        • 17 4

    • A jak narzucisz poszczególnym samorządom (8)

      Żeby jedną taryfę wprowadzili?

      Dla mieszkańców małych miasteczek oznaczałoby to sporą podwyżkę.

      • 5 19

      • no ale po co miasteczka w to wciągać? (6)

        Wspólny bilet na skm, pkm, zkm i ztm w granicach 3miasta. Tyle. Szemud czy inne Przejazdowo zobaczy, że to wygodne to sam będzie chciał taki bilet wprowadzić. Mowa jest o tym od autentycznie kilkunastu lat!!!

        • 31 0

        • Bo to ma być zintegrowany system dla całego Pomorza (1)

          Patrz dalej niż czubek nosa czasem

          • 4 21

          • Umysłowo niesprawnych patafianow system na cały region zdecydowanie przerasta

            • 5 7

        • SKM nie ma żadnego interesu w tym (1)

          68% udziałów PKP

          • 11 2

          • i to włąśnie skm

            jest najgorszym elementem systemu.

            • 8 1

        • Ale organizatorzy przewozów nie chcą wzajemnego honorowania biletów (1)

          • 5 3

          • to prawda

            i właśnie dlatego trzeba im to narzucić. zbyt często zapominają, że i tak są dofinansowani z budżetu miasta (naszych podatków) i z założenia nie mają zarabiać, bo i tak nie wyjdą na plus w stosunku do dofinansowania.

            • 7 0

      • Sila narzuce, np jak nie przystapia, to je spale.

        • 0 0

    • a jak rozdzielisz wpływy z biletu na poszczególnych przewoźników? kto ten bilet miałby sprzedawać? (12)

      • 5 13

      • Jedz do Warszawy (5)

        I sie naucz.
        Po to jestes zatrudniony w UM aby tak proste zdania rozwiazywac.

        • 22 3

        • Ile samorządów musiało się dogadać w Warszawie? (2)

          Jeden sam ze sobą?

          • 6 3

          • dzielnice w Wawie zą na prawach gmin

            maja swoje samorządy.
            Więc sporo.

            • 6 0

          • dużo

            każda dzielnica+ miasta w 2 strefie (wbrew pozorom każde większe od sopotu)
            do tego różni przewoźnicy (np. kilka firm obsługujących tramwaje).
            narzekanie naszych przewoźników to taki miks prl-u i zdobytego monopolu, do tego zapomnieli, że i tak w połowie są opłacani przez budżet samorządu i udają, że 'muszą zarobić'...

            • 7 0

        • Nie porównuj Warszawy bo to jedno miasto i nie musi się z nikim dzielić wpływami. (1)

          • 2 12

          • tan każda dzielnica ma swój

            magistrat.
            Więc sam odpowiedziałeś, gdzie faktycznie pies jest pogrzebany.
            Za transport zbiorowy w regionie odpowiada urząd marszałkowski, w miastach - władze miasta. Nie mozna się dogadać?
            To znaczy, że samorząd nie funkcjonuje.

            • 7 1

      • Ja rozumiem to tak, że każdy organizator drukuje własne bilety, które są wzajemnie honorowane (4)

        Wiec wpływy z biletów byłyby dość... losowe.

        • 0 4

        • (3)

          Mieszkaniec Gdyni wiekszosc przejazdow wykonuje w Gdyni I bilety tez tam kupuje, ten z Gdanska najwiecej jezdzi w Gdansku. Nie ma duzego rozstrzalu.

          • 1 1

          • Pól Gdyni pracuje w Gdańsku, wiekszosc gdańszczan do Gdyni (1)

            jeździ max kilka razy w roku albo wcale

            • 5 0

            • Bez przesady

              wystarczy spojrzeć na korki na drogach i tłok w SKMkach
              Ludzie jeżdżą rano w obu kierunkach

              Stanowimy jeden organizm i tyle. Podziały są sztuczne.

              • 4 0

          • wręcz przeciwnie

            Standaardem w 3mieście jest to, że mieszkasz w A, pracujesz w B, a imprezujesz w C. Rozdzielna komunikacja między Gdynią, Gdańskiem a Sopotem ma tyle samo sensu, co między Oliwą, Wrzeszczem i Pieckami...

            • 7 0

      • Malo mnie obchodzi jak rozdziela wplywy i czy male miasteczka sie zgodza itp. Jesli nie potrafia sie dogadac przez kilkadziesiat lat to powinno to zostac wprowadzone odgornie a firmy, ktorym sie to nie podoba niech sobie radza same.

        • 11 1

    • bo te 100 milionów to zainkasują "konsktruktorzy: tego biletu

      Wydaje się nie swoje tylko publiczne to musi być drogo i z rozmachem. Nie od dzis wiadomo, że im miś jest droższy tym lepiej.

      • 17 1

    • Wiadomo po co

      Bo można jakiś % wsadzić do własnej kieszeni

      • 12 2

    • 100 milionów to nie jest wcale dużo. Sam Gdańsk do komunikacji publicznej dopłaca 400mln rocznie (1)

      • 4 3

      • ale

        oni za te 100 mln nic nie robią:) a mają tylko przymusić wszystkie samorządy do wprowadzenia wspólnej taryfy- co ewidentnie sie nie udało i wprwadzaja system, który nic nie zmieni, ale będzie duzo kosztował.

        • 3 0

    • Bo kilka(nascie) % od 100mln dla krewnych i znajomych krolika to wiecej niz od 20tys, czyli tyle ile to powinno kosztowac.

      • 3 0

  • Unia płaci to musi byc drogo. (5)

    Siedzą na stołkach od 20 lat i wciąż nie ma jednej wspólnej taniej komunikacji, wstyd!

    • 145 4

    • adamowicz mówił że ze szczurkiem nie można się dogadać (4)

      • 1 0

      • Nie tylko on tak twierdzil

        • 0 1

      • Bo Szczurek ma dom, a nie 7 mieszkan?

        • 0 0

      • Teraz już tak nie mówi...

        Jaki z tego morał?

        • 0 0

      • Dlatego sam ze sobą dogadał się STRUK

        I teraz narzuca miastom swoje rozwiązanie.

        • 0 0

  • 106 mln zł ma kosztować wspólny bilet... Czy ktoś zwariował? (13)

    Czy to nie jest przekręt na legalne wyciąganie publicznej kasy? Na tym misiu się obłowią ci co mają zarobić.
    Dopłatą roczna do linii SKM to ok 20 mln zł. A tu 106 mln... Można było dofinansować coś naprawdę sensownego.

    • 183 8

    • W cenie są "walidatory" (12)

      Taki kasownik, tylko pewnie 10 razy droższy. Dajesz angielską nazwę i miś jest już 10 razy droższy. Uczcie się od PO robić biznesy

      • 37 2

      • A ile kosztują (9)

        Dwie wieże prezesa i loty marszałka sejmu z rodziną?

        • 11 17

        • Normalnie Amber Gold tylko legalnie (1)

          Kto wymyśla takie zarabianie? Radny PO Nowak z wyspą Sobieszewska i inwestycjami dla niego z podatków to mały misiu przy tym, dwucyfrowy.

          • 11 2

          • Lepiej jak na wyspie były ruiny

            Jak na Westerplatte

            • 2 8

        • (5)

          Najpierw Tuska rozlicz za prywatne loty, bo z tego co mi wiadomo typ nie oddał za to złotówki. Jak już rozliczysz tego typa to wtedy bierz się za następnych.

          • 12 11

          • Tego Tuska, co jeździł Pendolino? (3)

            Może przestań z tym azapeło i w końcu patrz, kto teraz naprawdę kradnie?

            • 6 13

            • (2)

              Nie wiedziałem, że pendolino lata.

              • 3 3

              • Bo nie lata. (1)

                Ale nie ma problemu.
                Kuchciński zapłacił 28 tysi za 4 miliony, które wylatał, więc jest dobrze.

                • 2 1

              • nie "zapłacił" tylko "powiedział że zapłaci"

                i nie do budżetu, z którego wziął tylko cholera wie gdzie

                • 0 0

          • Jakby Ci Marszałek laską w mordę strzelił to też byś go tłumaczył,

            że w PO też są tacy, co ludzi biją? Plują na Ciebie, a ty udajesz, że deszcz pada.

            • 4 2

        • a

          wszystko z Toba ok?

          • 0 1

      • Większość autobusów w Gdyni już je ma od początku (1)

        tyle że są bezużyteczne, można najwyżej sprawdzić ważność biletu miesięcznego.

        Jak znam życie będą niekompatybilne z systemem i trzeba będzie za ciężkie pieniądze je wymienić na nowe :/

        • 2 0

        • Te nowe się obok powiesi - walidacja będzie wtedy bardziej zintegrowana :)

          • 1 0

  • (2)

    FALA to pewnie kolejny tristar, czyli wymyślanie koła od nowa.

    • 142 4

    • Akurat bardziej kupowanie kwadratowego koła w cenie kilku samochodów

      • 6 0

    • Każdorazowe odbijanie sie jest bez sensu

      W mniejszych miastach to przerabiaja i jest problem oraz utrudnienie dla podróżnych. Ale kto by się nimi przejmował, jak jest hajs to wyrwania.

      • 4 1

  • Skończy się jak MEVO (1)

    Huczne zapowiedzi, kasa przewalona a system teoretycznie działa

    • 176 9

    • Kolejne wydane grubie pieniądze a nic do przodu od kilku lat jeze;li chodzi o wspólny bilet, jak to nasz kochany prezydent powiedział: "nie da się.."

      • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane