• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

9,7 mln zł na remont ul. Wajdeloty we Wrzeszczu

Krzysztof Koprowski
9 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Ul. Wajdeloty stanie się po remoncie prawdziwą wizytówką Dolnego Wrzeszcza. Ul. Wajdeloty stanie się po remoncie prawdziwą wizytówką Dolnego Wrzeszcza.

Wreszcie po latach obietnic ruszy remont jednej z najważniejszych ulic Wrzeszcza - ul. Wajdeloty zobacz na mapie Gdańska. Prace kosztować będą ok. 9,7 mln zł, a w przetargu wystartowało aż dziesięć firm.



Czy ul. Wajdeloty po remoncie stanie się miejscem spacerów gdańszczan?

O wyborze firmy decydowało wyłącznie kryterium najniższej ceny. Wykonawcą robót będzie konsorcjum Pol-Dróg Gdańsk (lider) i Pol-Dróg Warszawa (partner), które zadeklarowało wykonanie prac za kwotę 9 mln 694 tys. zł. Najdroższy okazał się tym razem niespodziewanie Budimex, zwycięzcą wielu przetargów, który złożył ofertę w kwocie 15 mln 629 tys. zł.

Wyłonienie wykonawcy prac przekładano aż czterokrotnie, a to za sprawą licznych pytań ze strony firm. Pierwotnie otwarcie ofert planowano na październik 2012 r., jednak ostatecznie przesunięto je na styczeń br. Mimo to termin zakończenia robót nadal nie uległ zmianie i remont musi być ukończony do 15 listopada 2014 r.

- Umowa ze zwycięzcą przetargu zostanie podpisana do końca miesiąca. Żadne prace budowlane na pewno nie zaczną się przed ustaniem zimowej aury - dodaje Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Rewitalizacja ul. Wajdeloty będzie pierwszą w Gdańsku, gdzie w zakresie estetyki zdecydowano się na lepsze materiały niż tandetne płytki chodnikowe i betonową małą architekturę. Nawierzchnia chodników i ulicy zostanie wyłożona estetyczną, wygodną dla pieszych kamienną kostką i granitowymi płytami. Ruch aut zostanie nadal dozwolony, ale mocno ograniczony, ze względu na zwężenia jezdni oraz progi zwalniające.

Przebudowane zostaną też: kanalizacja sanitarna i deszczowa, sieć wodociągowa oraz sieć kabli elektroenergetycznych. Odnowione będą również elementy budynków (komunalnych i wspólnot mieszkaniowych) bezpośrednio przylegających do terenu objętego pracami budowlanymi.

Złożone oferty na remont ul. Wajdeloty
1. Budimex SA: 15 628 677,86 zł
2. Eurovia Polska: 11 837 788,57 zł
3. MTM SA: 10 548 122,29 zł
4. Elektrobudowa SA: 11 200 000,01 zł
5. PW Elgrunt Marian Mielewczyk: 11 344 056,93 zł
6. WPRD Gravel Sp. z o.o.: 12 995 105,60 zł
7. Skanska SA: 10 744 016,57 zł (oferta odrzucona na mocy przepisu art. 89 ust.1 pkt 6 ustawy Pzp. - przy obliczaniu ceny ofertowej przyjęto niewłaściwą stawkę VAT)
8. Konsorcjum Pol-Dróg, lider: Pol-Dróg Gdańsk Sp. z o.o., partner: Pol-Dróg Warszawa Sp. z o.o.: 9 694 157,67 zł
9. PBD SA: 12 154 651,62 zł
10. WOD-KAN-Grzenkowicz Sp. z o.o.: 14 574 042,87 zł

Miejsca

Opinie (150)

  • Wreszcie! (19)

    • 110 5

    • Gdańsk powinien się wstydzić za Wrzeszcz ... (4)

      Taka piękna dzielnica, a tak okropnie i strasznie zaniedbana. Miasto było stać na stadion za 1 miliard złotych, a dzielnica, która powinna być perełką i dumą miasta jest zwykłą ruiną. Wiem, że to wszystko zależy od pieniędzy, ale małymi krokami można zrobić dużo, a miasto potrafi się tylko zadłużać na kosmiczne sumy w bezsensowny a wręcz kryminalny sposób, jak stadion czy muzeum ECS, ale to tylko przykłady, których jest dużo więcej.

      • 26 3

      • kilka lat temu (2)

        miasto w ramach rewitalizacji tej dzielnicy wynajęło artystę. Namalował jakieś mordy na ścianie pawiloniku handlowego u zbiegu ulic Lelewela i Grażyny od strony placu Wybickiego. Przed tym pawilonem było 5 szt. płyt chodnikowych, które trzeba było naprawić (podsypać i równo ułożyć) Nie wiem, ile wziął artysta, a płyty nie naprawione straszą do dziś, tylko niektóre się już pokruszyły. To jeden z takich przykładów, o których piszesz.

        • 8 0

        • (1)

          Dokładnie tak! Czasem wystarczy poprawić, kawałek chodnika, posprzątać śmieci, spółdzielnie, albo wspólnotę mieszkaniową zachęcić jakimiś dotacjami UE lub ministra środowiska, żeby ociepliła kamienicę albo blok i cywilizacja wraca do ludzi. Nie trzeba miliardów, które i tak trzeba spłacić, choć o tym się już nie mówi. Czasem się dziwie, dlaczego tyle mówi się o długach Gierka, skoro to już historia, teraz powinno mówić się o długach Tuska albo Budynia, bo one są realne i nas dotyczą.

          • 2 1

          • i z czego się cieszycie wygra najtańsza oferta czyli "po bandzie" znowu jakiś podwykonawca nie dostanie wynagrodzenia a liczne usterki i fuszerki będą nie do policzenia ;)

            • 4 0

      • niedaleko od Waldeloty

        jest taki stary Ogolniak, mozna by powiedziec druga wizytówka Wrzeszcza, budynek ciekawy pod względem architektury. Cała reszta ulicy to slams, a slams dlatego, ze władze gminy nie idzie zadnym sposobem zmusic do posprzatania po chmarach s.rających ptaków. Jak ktos nie widział jak potrafi wyglądac zas.rany chodnik po jednej nocy, gdy na gałeziach jednego drzewa siedzi nieraz i setka ptaków (które bija się o gałezie i wrzeszczą dniami i nocami) - to zapraszam w imieniu mieszkanców. Drzew wzdłuż całej Pestalozziego jest jakies 30 sztuk po jednej i po drugiej stronie ulicy i kazde 9 metrów kwadratowych pod drzewem równo zas.rane. Jest co podziwiac. Niedawno wykonałem próbki tych odchodów w jednej z gdańskiej stacji epidemiologicznej, czego tam nie ma. Pestalozziego to ostatnie miejsce , gdzie powinny uczyc sie dzieci z chorobami płuc, oskrzeli, zwłaszcza astmatycy powinni stamtąd uciekac. To jest sprawa dla reportera albo dla sanepidu.

        • 8 0

    • Wszystko pieknie tylko kiedy napiszecie o HORRORZE w PORDZie ??? (10)

      Ludzie stoją w kolejce od 5 rano, część w ogóle nie jest obsługiwana. Może państwo dziennikarze pokuszą się o zdobycie informacji na własną rękę, a nie tylko kalki wiadomości z innych mediów.

      • 4 8

      • I co z tego? (8)

        Gamonie pchają się, żeby zdążyć przed nowymi przepisami, nieuki. Lepiej wykuć na pamięć testy i gitara. W końcu będzie trzeba poznać przepisy ruchu drogowego, żeby zdać egzamin, kujący na pamięć nie mają szans.

        • 13 2

        • Prawne buble (7)

          Nie rozumiesz, ze nie o to chodzi? Kolejny bubel, który ma być wciśnięty Polakom podobnie jak fotoradary.19 stycznia maja zmienić się przepisy-zostało 10 dni, do chwili obecnej nikt nic nie wie, opłaty maja wzrosnąć, ludzie którzy uczyli się starym systemem,mają zdawać na nowych warunkach, a ponadto Pordy i Wordy przyznają, że mają dwóch usługodawców wzw. z czym warunki zdawania egzaminu i punktacja w różnych miastach mogą być inne.Czy to jest zgodne z prawem? Polska PARANOJA !

          • 3 3

          • On tak daleko nie myśli (3)

            • 1 1

            • Gratuluję. (2)

              Dalekosiężnego umysłu:)

              • 0 1

              • Coś tu jednak śmierdzi. ABW zajęła się przygotowaniami do nowych egzaminów w WORDach (1)

                -----------------------
                Niektórzy łykną wszystko. Wystarczy , że rządzący wytrą sobie gębę dobrem kierowców.

                • 0 2

              • Skoro link nie wchodzi..wpisać do wuja google: ABW WORD gazeta prawna

                art. z 05-12-2012

                • 0 0

          • następny gamoń, (2)

            zacznij jeździć w końcu zgodnie z przepisami to to ci fotoradary będą obojętne.

            • 4 3

            • precz z lemingami (1)

              będą cię łoić jak owcę, a ty zawsze staniesz w ich obronie.

              • 6 4

              • to ty jesteś

                leming i frajer, jeździj dalej jak wariat to zbiedniejesz momentalnie :)

                • 0 0

      • Jak sie boją to niech stoją.
        Ja zapisałem sie na egzamin na nowych zasadach i mam w nosie kolejki.
        Jak ktoś zna przepisy to zda, a jak ktoś uczy sie na pamięć 500 pytań to niech stoi w kolejce.
        I tak po pewnym czasie wszyscy się przekonają że nie było sie czego bać.

        • 2 0

    • O wyborze firmy decydowało wyłącznie kryterium finansowe (1)

      Także czeka nas dłuuuuuugiii remoncik, i jeszcze setki poprawek na koniec.
      No i współczuje mieszkańcom najbliższych 3 lat w okopach, niczym w Berlinie w 1945 roku

      • 8 0

      • Akurat świetny podałeś przykład, bo nasze kochane władze utrzymują stan sporej części miasta z roku 1945 i to nie Berlina a Gdańska, czyli podobnie.

        • 2 0

    • Jak cudownie wśród tych odniowionych elewacji będzie można dostać wieczorem po gębie

      od miejscowej hołoty... Bajka!

      • 1 1

  • Kamienna kostka,czyli bruk na chodnikach ! (4)

    Nogi będą sobie przechodnie łamali

    • 27 116

    • ...i granitowe płyty (doczytaj), czyli jak koło Winiarni w Gda - tam wykonane jest to wygodnie dla pieszego

      • 12 4

    • Ty wolisz po trawie

      albo po klepisku

      • 6 0

    • Pierun jakiś

      to wymyślił

      • 2 3

    • kostka to nie koci bruk

      • 3 0

  • Zobaczymy (14)

    ehh,jak zwykle najtańsza wygrywa...

    • 93 13

    • (5)

      Takie są przepisy, wygrywa ta najtańsza, żeby nie było posądzenia o korupcje przy wyborze droższej.

      • 7 5

      • Dlatego powinny być zmienione przepisy. (4)

        60% - cena, 40% - jakość/doświadczenie. I po kłopocie, nikt nikogo nie osądzi o niegospodarność. Jak oceniać jakość/doświadczenie? Stworzyć odpowiednią metodologię, tzn. przydzielać lub ważyć punkty w zależności od tego, co firmy zaprezentowały w przeszłości.

        • 9 2

        • zdefiniuj proszę "jakość" i "doświadczenie" (1)

          Wszystkie te firmy mają jakieś doświadczenie. Co będzie ważniejsze - budowa 100km autostrady, czy położenie kilometra kostki brukowej takiego typu jaki jest tu wymagany?

          Co jeśli zawsze wynajmowali podwykonawców, którzy teraz nie podpiszą z nimi umowy, bo upadli, albo mają inne zlecenia? Co jeśli odszedł od nich kierownik poprzednich budów?

          Jak będziesz zatem określał obiektywnie doświadczenie?

          No i jakość? "Jakość to stopień w jakim usługa lub produkt spełnia oczekiwania klienta". Zatrudniając malarza jeden zachwyci się Rembrantem, drugi Picasso. Gdzie zatem "jakość"? Jak ją mierzyć?

          Masz dokładny plan, co ma być i jak zrobione. Tu kostka A, a tam krawężnik X. Nie ma tu za bardzo miejsca na manipulacje. To, o czym piszesz jest bardzo dobrym pomysłem, póki nie dochodzi do jego realizacji. Niestety "jakość" i "doświadczenie" jest trudno zmierzyć obiektywnie.

          • 12 1

          • A może wystarczy gwarancja? No i jeszcze termin wykonania.

            • 2 0

        • (1)

          Albo zrobić tak żeby najtańsza i najdroższa odpadała. Wtedy już trzeba będzie pokombinować żeby nie było za drogo ale i nie za tanio.

          • 0 3

          • Tak...

            Niestety życie nie jest takie proste. Średnio w przetargach wygląda to tak, że ceny części ofert są zbliżone przy dolnym pułapie, a części przy górnym.
            I teraz masz np. ofertę za 10 mln, drugą za 10,5 mln, za 20 mln, i za 20,5 mln. I co tu da odrzucanie najtańszej i najdroższej?

            • 2 1

    • (3)

      Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle.A jakość-no to JAKOŚ będzie.Czyli byle jak i na od..ol.

      • 2 9

      • (2)

        jakość jest określona w specyfikacji technicznej

        • 6 1

        • Wierzysz w cuda.znając życie to specyfikację nagną do jakości.

          • 0 2

        • Jakość to nie tylko jakość techniczna, ale też jakość estetyczna. Właśnie przez to że wygrywa najtańszy, który czesto opuszcza cene tak nisko, że potem się nie mieści w budżecie. Więc zamienia materiały na najtańsze. Więc potem wszystko wygląda fatalnie. I każdy jest zdziwiony. Przecież w projekcie było tak ładnie...

          • 4 0

    • A później mamy remonty trwające w nieskończoność

      Upadłości, zaległości, buble, poprawki, naprawki, brak odbioru, brak nadzoru i inne fiku-miku.
      Wygrywa oferta najtańsza , a później wykonawce zadanie przerasta.
      Doskonały przykład remonty infrastruktury kolejowej, tory i perony- wszystko rozwalone, a robole łopaty tylko podpierają i końca nie widać, inny przykład ulica Słowackiego we Wrzeszczu, itd., itd.

      • 8 3

    • W niemczech (2)

      jest tak że odrzuca się zawsze najtańszą ofertę i wtedy wybiera się według kryterium firmę.

      • 2 6

      • Ale.. (1)

        co daje odrzucenie najtańszej jeśli tuż za nią jest od sto parę procent droższa?

        • 2 0

        • Przy takim kryterium (gdy odrzucana jest oferta z najniższą i najwyższą ceną) nie jest opłacalne dla potencjalnych wykonawców proponowanie najniższej ceny bo od razu zostają odrzuceni, więc nie idą aż tak "po kosztach" tylko zmusza ich to do "rozsądniejszego" kalkulowania ceny. W naszych realiach zamawiający często próbują "podratować" budżet groźbą utraty wadium w przypadku odrzucenia oferty stety - niestety.

          • 0 0

  • hmmmm (4)

    Dzielnice wyremontują , lokalna społeczność już nie

    • 72 9

    • jak byk na zdjeciu po prawej zakaz zatrzymywania aut a tam sznur. (2)

      tylko slupki rozwiaza sprawe parkowania na chodnikach.

      • 4 4

      • a pisze "dotyczy rownież chodnika"?

        • 3 0

      • Zakaz nie dotyczy

        chodnika.

        • 3 0

    • naucz się pisać po polsku

      • 0 0

  • Fasady będą wymalowane tylko z jednej strony ? (5)

    A z drugiej będą brudne.

    • 70 5

    • jak to mówią... (1)

      ...lepszy rydz ( nie rydzyk!!! ) niż nic. Pozdrawiam.

      • 12 0

      • Zdaje się że fasady nie bądą w ogóle dotykane

        Jedynie do wysokości cokołu, czyli wyremontują ok 70cm elewacji.

        • 7 0

    • Dlaczego tam maja pasozytom za darmo malowac kamienice (1)

      A na Partyzantów na przykład każda wspólnota ma to robić z własnej kieszeni?!!

      • 5 7

      • zawistny/a polaku/polako - kto to jest pasożyt ? - cukiernik, fryzjer, właściciel sklepu ...

        • 1 2

    • odrestaurowane od frontu będą niebawem...

      zdewastowane przez graficiarzy, więc przód i tył wyróna się na zero... jak to zwykle u nas - gdzie nie istnieje poczucie własności (prywatnej czy publicznej - obojętne) bywa!

      • 2 1

  • BRAWOOOO! (3)

    nareszcie, to taka śliczna uliczka. Tylko od razu jeden budynek na biało - zieloni, żeby nie kusiło koloromaniaków...

    • 28 9

    • a potrafi mi ktoś odpowiedzieć, co z pozostałą sumą pieniędzy?

      Z tego co się orientuję,na rewitalizację przeznaczone było ok 21mln. Co z resztą skoro wygrała opcja za niecałe 10mln.
      Może jednak warto machnąć elewacje? Może warto pomyśleć nad przywróceniem kutych płotków przy budynkach? Może warto zrobić nasadzenia na całej długości Wajdeloty, nie tak jak w obecnych założeniach, od Kuźniczek do ronda.

      • 3 0

    • stare zdjęcie (1)

      po prawej stronie, obok tej niebieskiej kamienicy jest teraz przepięknie odremontowany budynek! stoi już jakiś czas i nadal jej nie pomazali :P polecam spacer w te rejony bo już teraz widać, że sporo się zmienia :)

      • 0 0

      • To prawda, Pięknie odnowili.

        Mam nadzieję, że wszyscy będą brać przykład z tej kamienicy.

        • 1 0

  • I ZNOWU NAJNIŻSZA CENA... (9)

    I będzie jak zwykle-czyli jeden wielki bubel.

    • 61 19

    • a ty jak kupujesz drzwi lub farbę to rozumiem (7)

      że tam gdzie najdrożej...

      • 7 15

      • nie wiem jak kolega, ale ja kupuję zazwyczaj takie, które się nie rozlecą po miesiącu. Nauczony tym co się dzieje po wybraniu najtańszej opcji, nie wróżę nic dobrego :) ale taki kraj, najtańsza oferta wygrywa, później kolejne miliony na poprawki. Pozdrawiam

        • 17 2

      • (4)

        Czemu masz taki ograniczony pogląd?
        Jak kupuje farbę to wybieram najodpowiedniejszą do tego co chcę pomalować, tanich sprzedawców sprawdzam czy towar w ogóle wysyłają itp. Nie kupuję najtańszych rzeczy, bo mnie na nie nie stać.

        Przełóż to teraz sobie na publiczne przetargi.
        Przynajmniej wprowadźmy zasadę z Niemiec (jak już tak się lubujemy w małpowaniu tzw. Zachodu) i odrzucajmy od razu najtańszą i najdroższą ofertę. Obędzie się bez późniejszych rozczarowań.

        • 13 1

        • ale nie rozumiesz, że w specyfikacji technicznej masz określone pewne granice (3)

          oferenci muszą je spełniać. Wiadomo jaka kostka zostanie położona. Wiadomo, jak ma wyglądać ostateczny efekt. Jedynie teraz pytanie, kto za ile to zrobi.

          Masz trawnik do ścięcia, masz określone, że ma być ścięty na 2cm za pomocą kosiarki spalinowej. Robisz przetarg. Weźmiesz tego, kto ma sprzęt jakiego potrzebujesz i techniczne możliwości zrobienia tego, a przy okazji jest najtańszy.

          I tak w tym wypadku zrobi to zawsze ten sam podwykonawca :). Więc o co chodzi?

          • 5 0

          • (2)

            Jesteś naiwną istotą.Jak znam życie to specyfikację nagną do jakości.

            • 2 2

            • pewnie i nagną ale jaka jest gwarancja, że droższy wykonawca nie zrobiłby tak samo? (1)

              Wybór najtańszego wykonawcy jest metoda słuszną. Bez względu na cenę, wszystko i tak zależy od jakości nadzoru wykonywanych prac.

              • 1 0

              • Ale później to niech takie lemingi jak ty dopłacają za poprawki dodatkowe prace.

                • 0 0

      • KUPUJĘ dobrej jakości,a za grosze to ze sklejki kupisz drzwi o farbie nie wspominam

        • 0 0

    • na pewno

      najwięksi partacze w Polsce.Droga na Olsztyn oraz remony koło Bydgoszczy.

      • 0 0

  • znowu najniższa cena

    czyli ponownie wygrana patologii i za kilka lat znowu remont

    • 46 14

  • Budimex Bubel coś wie, czego nie wiedzą inni?

    • 21 4

  • Rewitalizacja - tak, ale przydałaby się też (13)

    lepszy nadzór pracowni konserwatorskich nad całością zabudowy. Tak aby przy okazji remontów kamienic nie dopuścić do zbijania ozdób, bezsensownej zmiany stolarki okiennej i drzwiowej w każdym mieszkaniu innej. itd
    Powinien to być nadzór bardziej doradczy niz represyjny. Konserwator powinien być "przyjacielem" dzielnicy. I tak powinno być w każdej starej dzielnicy. Skorzystaliby na tym wszyscy a miasto wyglądałoby fajnie. Zobaczcie jak wyglądają stare dzielnice w Niemczech, u nas tez tak może być.

    • 115 0

    • Wspomniana przez Ciebie stolarka to faktycznie koszmar... (2)

      Rzeźbione, zaokrąglone ramy okienne wymieniane są na najtańsze plastiki, najczęściej witryny. STRASZNE!
      A co do zdobień, niestety wiele poleciało przy okazji remontów w latach 80...

      • 25 0

      • A zdajesz sobie sprawę ile kosztuje taka stolarka okienna ? (1)

        stąd też właśnie zamienniki na plastik bo nie każdego stać na takie okno jakie być powinny aby wyglądało to lepiej...

        • 1 2

        • Doskonale sobie zdaję sprawę.

          Za swoje 3 drewniane okna, wraz z rzeźbionymi zdobieniami zapłaciłem krocie. Nie miałem ciśnienia na szybką wymianę więc odkładałem pieniążki dłużej i efekt jest bardzo dobry. Ekonomicznie i wizualnie - super. Oczywiście rozumiem, nie każdy chce, może itd. Nie zmienia to faktu, że witryny wyglądają po prostu TRAGICZNIE. Można zapłacić naprawdę odrobinę więcej i wstawić okna, plastiki z "krzyżem", nie identyczne jak były w oryginale ale bardzo zbliżone.

          • 9 0

    • Słuszne uwagi, (7)

      też razi mnie ten brak uwagi dla szczegółów. Do tego co napisałeś dodałbym zalecenia odtwarzania zdobień wg dostępnej dokumentacji fotograficznej, a jeśli takowej brak - w stylu danej kamienicy. Powojenne odbudowy przeprowadzane były raczej niedbale, a pilne potrzeby mieszkaniowe i klimat polityczny nie sprzyjały rozczulaniu się nad burżuazyją sztukaterią, więc często bez zbytnich ceregieli skuwano ją po prostu wraz ze starym tynkiem. Często trzeba się dobrze przyjrzeć, aby na pozbawionej dziś ozdób kamienicy dostrzec jakiś szczegół świadczący że w przeszłości była ona bogato zdobiona. Powinniśmy wykorzystać okazję, jaką jest rewitalizacja i przywrócić tym domom ich dawny blask. Pozdrawiam.

      • 19 0

      • rewitalizacja dotyczy samej ulicy. Nie domów. (6)

        Kamienice są już chyba prywatne (wspólnotowe?). Zatem ich remont jest sprawą wspólnoty.

        Z tego, co kiedyś pisano na trojmiescie mają i tak być wzmocnione fundamenty w ramach remontu ulicy, co uważam za słuszne (szkoda, aby co roku rozkopywano kolejny kawałek chodnika) i wystarczająco kosztowne dla miasta. Wszyscy powinni zacząć dbać o to, aby dzielnica była coraz ładniejsza.

        • 12 1

        • Niestety mało ludzi mieszkających przy Wajdeloty (2)

          zwraca uwagę na estetykę. Zdecydowana większość opitoliłaby wszystko styropianem i już. Na szczęście od strony ulicy (podobno) nie dostaną na to zgody. A skoro nie dostaną zgody na styropian to "po cholerę cokolwiek robić"? Tak to wygląda.

          • 5 0

          • Ta część miasta zacznie zyskiwać na atrakcyjności, więc pewnie zaczną mieszkać tam inni ludzie (1)

            A nie rozumiem, o co chodzi z tym styropianem i niechęcią do niego.

            Można przecież "opatulić styropianem", a dotychczasowe ozdoby wykonać na styropianie. Wilk syty, owca cała.

            Na pewno wyglądałoby to ładniej niż obdrapane mury. Pamiętajmy,ze budynki są po to, aby ludzie w nich mieszkali (możliwie niedrogo w eksploatacji), a nie po to, aby ludzie im służyli. Należy szukać kompromisów.

            • 4 3

            • sugerujesz aby

              zbić dotychczasowe ozdoby i zrobić ich atrapy ze styropianu lub innej lekkiej pianki (bo nie przypuszczam byś chciał odkuwać stare cementowe ozdoby i przylepiać je na styropian) ? Przecież to bez sensu. Za kilka lat odpadną. To tak jakbyś zmienił starego mercedesa na nowe pikaczento i chciał zrobić mu mercedesową budę ze szpachli i kartonu.
              Jak robić to porządnie!

              • 5 0

        • Dlatego napisałem że przydałoby się (2)

          Bo tak to będzie ładna nawierzchnia na jezdni i chodnikach a obok zostaną zaniedbane kamienice.

          A mieszkańców trzeba uczulić na estetykę. Gdy jedna czy druga kamienica zostana odnowione z kolejnymi powinno pójść łatwiej. Przykład powinien zadziałać.
          Po drugiej stronie torów jest ul de Gaullea, przez lata zaniedbana, ale ostatnio jedna po drugiej kamienice zaczęły byc odnamiane, z pietyzmem odnowiono detale, az miło popatrzeć, można.

          • 7 0

          • Na de Gaullea najpiękniejsza jest taka różowa kamieniczka

            Pogratulować dobrego smaku i doboru kolorów. Ale fakt, dzieje się. Powoli, ale dzieje.

            • 5 0

          • dużo kamienic w okolicy...

            ...zostało wyremontowanych. przeważnie te, w których sa same mieszkania własnościowe. Ludzie przestali czekać na obiecanki miasta, że dołoży im do remontu i wzieli się sami za remont.

            Niestety gro jest jeszcze mieszkań komunalnych, a wiadomo że mieszkańcy takich mieszkań mają podejście - przecież to nie moje. I wiadomo jak to wszystko wygląda

            • 2 0

    • Gdzie jest napisane że bedą odnawiane kamienice?

      • 1 0

    • Byłam w kilku małych miastach w Bawarii i robią wrażenie...

      Bardzo tam ładnie, czysto, urocze rynki i ulice. Ludzie wyglądają na zadowolonych i dumnych z miejsc gdzie mieszkają. Remont zrobiony z głową podniósłby morale mieszkańców i moje (bo chodzę tamtędy do pracy i teraz przynajmniej mam o czym pozytywnym myśleć :P )

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane