• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Absolwentka gdyńskiej "trójki" laureatką Nike Czytelników

Magda Mielke
5 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Joanna Gierak-Onoszko, finalistka nagrody literackiej Nike 2020, 						                   została laureatką Nike Czytelników. Joanna Gierak-Onoszko, finalistka nagrody literackiej Nike 2020, 						                   została laureatką Nike Czytelników.

Absolwentka gdyńskiej "trójki" Joanna Gierak-Onoszko została laureatką nagrody Nike Czytelników za "27 śmierci Toby'ego Obeda". Reportaż o Kanadzie znalazł się wśród siedmiu finalistów najważniejszej polskiej nagrody literackiej.



Recenzje książek z Trójmiasta



Do tegorocznej nagrody Nike nominowanych było siedem tytułów. Poza "27 śmierciami Toby'ego Obeda" Joanny Gierak-Onoszko były to: "Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek" Filipa Zawady, "Pusty las" Moniki Sznajderman, "Kiedy wybuchnie wojna? 1938. Studium kryzysu" Piotra M. Majewskiego, "Jaremianka. Biografia" Agnieszki Daukszy, "Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota" Pawła Reszki oraz "Baśń o wężowym sercu" Radka Raka, do którego trafiła Literacka Nagroda Nike.

Joanna Gierak-Onoszko została zaś laureatką Nike Czytelników - otrzymała najwięcej głosów w internetowym oraz tradycyjnym głosowaniu czytelników. Autorka jest absolwentką III Liceum Ogólnokształcącego im. Marynarki Wojennej RP w Gdyni, gdzie uczyła się w klasie matury międzynarodowej z wykładowym językiem angielskim. Po ukończeniu gdyńskiej "trójki" studiowała na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie w Instytucie Reportażu, będącym częścią Polskiej Szkoły Reportażu. Pisała dla takich gazet, jak: "Polityka", "Duży Format", "Pismo. Magazyn opinii" czy "Non/fiction - nieregularnik reporterski". W swoich reportażach i felietonach często porusza kwestie społeczne, prawne oraz dotyczące praw człowieka.

Joanna Gierak-Onoszko spędziła w Kanadzie dwa lata, podczas których sprawdzała, co kryje się pod tamtejszą kulturową mozaiką. W swoim reportażu autorka kreśli obraz Kanady, który burzy nasze wyobrażenia o tym kraju. Joanna Gierak-Onoszko spędziła w Kanadzie dwa lata, podczas których sprawdzała, co kryje się pod tamtejszą kulturową mozaiką. W swoim reportażu autorka kreśli obraz Kanady, który burzy nasze wyobrażenia o tym kraju.
Dziennikarka, reportażystka i felietonistka za swoją twórczość była nominowana do wielu nagród, m.in. do Nagrody Kapuścińskiego i do Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego za reportaż o pomocy udzielanej uchodźcom przez lekarzy i wolontariuszy z Berlina. W 2017 roku na Festiwalu Wrażliwym została nagrodzona za najlepszy reportaż prasowy o międzynarodowej akcji ewakuowania psa z Aleppo. Kilka dni temu została nominowana do literackiej Nagrody Conrada, o którą mogą ubiegać się wyłącznie debiutanci wybrani przez Kapitułę Nagrody.

Zobacz także: książka o Izabeli Trojanowskiej



Podczas kilkuletniego pobytu w Toronto w Kanadzie napisała nagrodzoną książkę "27 śmierci Toby'ego Obeda", która jest jej debiutem literackim. To reportaż opowiadający o tworzonych od XIX wieku w Kanadzie szkołach z internatem dla dzieci rdzennych mieszkańców Kanady. Dzieci te zabierano z domów i zamykano w szkołach z internatem, gdzie pozbawione kontaktu z rodziną i własną kulturą były bite, maltretowane i głodzone. Miało to na celu doprowadzenie do integracji rdzennych mieszkańców Kanady z resztą społeczeństwa, a także zwiększenie szans ich dzieci na zadomowienie się w dominującej kulturze. Tytułowy bohater książki jest "ocaleńcem", któremu udało się przetrwać pobyt w takiej szkole. Szacuje się, że ofiarami przemocy fizycznej i psychicznej w takich szkołach było blisko 150 tys. dzieci.

Nagroda Nike przyznawana jest corocznie w październiku za najlepszą książkę roku poprzedniego. W tym roku nagroda została przyznana już po raz 24. Jej celem jest promowanie literatury polskiej, ze szczególnym uwzględnieniem powieści. W konkursie startować mogą wszystkie gatunki literackie i humanistyka o wybitnych walorach literackich. Zwycięzca otrzymuje 100 tys. złotych i statuetkę projektu Gustawa Zemły. Organizatorami są Fundacja Nagrody Literackiej "Nike" i "Gazeta Wyborcza", a fundatorem Fundacja Agory.

Miejsca

Opinie (70) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • O rasizmie i wynaradawianiu rdzennych Amerykanów przez Kanadyjczyków oczytany człowiek wie od dawna (5)

    Ale jak się czyta tylko GW i ogląda TVN no to wiadomo...

    • 28 52

    • To, że się wie, nie znaczy, że nie można wiedzieć więcej. Tym bardziej, że książka jest bardzo dobra.

      • 18 1

    • Naprawdę

      To jednak w książce wydanej przez Agorę: Kanada. Ulubiony kraj świata opisany jest temat rasizmu, wynaradawiania i prób zamiatania pod dywan sprawy.
      Ale jak na siłę, chce się przywalić GW, no to wiadomo...

      • 14 2

    • pierwsze narody a nie rdzenni amerykanie

      • 3 2

    • O tym, że człowiek wylądował na Księżycu też wiemy, ale nie oznacza to, że nie warto o tym doczytać.

      • 8 1

    • Oczywista oczywistość

      Podlaski słoiku w pisich gadzinówkach tego tematu pewnie nie poruszali nigdy.Tylko szczucie na normalnych, myślących Polaków.

      • 0 2

  • (2)

    ostatnio bylo glosno o rasizmie kanadyjczykow do mniejszosci chinskiej w kanadzie. kanadyjczycy nadal maja spory problem z nietolerancja.

    • 18 1

    • (1)

      Ale przynajmniej próbują coś z tym robić.

      • 3 1

      • tak probuja jak australijczycy ;)

        • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Trudna i jednocześnie bardzo ważna książka. O upodleniu, wybaczeniu, odpowiedzialności i obojętności, o tych którzy przepraszają i o tych którzy przeprosić nie chcą. I o tym jak z tym wszystkim żyć.

    • 25 4

  • wiadomo, kanada. podobnie autralia i nowa zelandnia i aborygeni (4)

    O rasizmie i wynaradawianiu rdzennych Amerykanów przez Kanadyjczyków oczytany człowiek wie od dawna

    Ale jak się czyta tylko GW i ogląda TVN no to wiadomo...

    • 9 24

    • USA również...

      • 2 0

    • (1)

      zaciąłeś się czy jak?

      • 5 1

      • Zaciął zaciął-ale jak się czyta gylko Gośc niedzielny i oglada TVP to...

        • 4 2

    • nie można wynaradawiać, jak nie ma narodu

      jest plemię. Ale ogólnie masz rację, my mamy to tuż pod nosem - Prusowie!, Jaćwingowie! - całkowicie wycięci (wynarodowieni :D) na zlecenie Polski, przez Krzyżaków.

      • 0 3

  • Nie wiedziałem, że J G-O znad morza (6)

    Kobieta ma wielki talent literacki, choć brakuje w niej JEJ samej, jako uczestniczki / reportażyski. Czy to dobrze czy to źle, trudno powiedzieć, ale sama oddziela się trochę od tematu.

    Natomiast tragedią jest że J G-O wybrała korpo, zamiast kariery literackiej. To jest smętna rzeczywistość PL.

    • 5 12

    • (5)

      Reportaż niejedno ma imię. Możesz pisać będąc w lub będąc obok.

      • 2 0

      • owszem, ale nie wiem po co powielasz moją opinię? :) (1)

        Na plus jeszcze dodam - byłem przekonany, że JGO spędziła w Kanadzie wiele więcej czasu, nie wiem, jakieś 10 lat.

        • 0 0

        • Wydaje mi się, że w tym wypadku autorka oddzieliła się od tematu z szacunku do bohaterów reportażu, jak również ich historii.

          • 1 1

      • (2)

        Ale to nie jest reportaż. Reportaż opisuje fakty. Tutaj mamy przemyślenia autorki, jej oceny i domysły. Oczywiście oparte zapeane na jakichś faktach, niemniej jednak nie jest to reportaż.

        • 0 3

        • (1)

          Dokument opisuje fakty

          • 1 0

          • Dokument dokumentuje.

            • 0 0

  • (22)

    Czytałem - bardzo słabe. Dużo błędów logicznych, historycznych, faktograficznych. Np. Autorka zarzuca Kościołowi że księża jedli czerwone mięso i się nim nie dzielili z Indianami którzy wsuwali surowe ryby. Jednocześnie nie przeszkadza to chwilę później atakować białych, że zmienili zwyczaje kulinarne indian którzy już nie jedzą tak zdrowych surowych ryb i przez to chorują. Aha - no i przede wszystkim biali przywieźli do Ameryki ziemniaki. A te jak wiadomo wywołują nowotwory. Autorka sili się na bycie Kapuścińskim, ale nie jest reportarz, a różne oceny autorki, zazwyczaj z niewiadomych przyczyn antyklerykalne.

    • 23 30

    • z niewiadomych przyczyn antyklerykalne? Inaczej nie miałaby nominacji do Nike (12)

      Taka kapituła

      P.S. dziekuje za ten wpis. miałem zamiar kupić a teraz wiem, że to byłby błąd.

      • 10 17

      • (4)

        Nie wiem dlaczego oceny autorki są antyklerykalne (jej wnioski nie wynikają z przesłanek). Czemu Nike nominowało tak słabą książkę - domyślam się.

        • 7 11

        • (3)

          Książka nie jest słaba. To kawał dobrej, rzetelnej roboty.

          • 8 2

          • (2)

            Jest bardzo słaba. Co druga strona zawiera jakieś bzdury - jak te o ziemniakach, albo wymysły autorki.

            • 0 4

            • (1)

              Czyli ziemniaki przesłoniły tobie sedno na tyle, że skreślisz na dobre tą książkę ?

              • 2 0

              • klasyka gatunku, jak ksiądz wieczorem na plebanii zgwałci dziecko to dla takiego człowieka głównym zagadnieniem będzie "a co robiło dziecko wieczorem na plebanii i dlaczego nie krzyczało". wszystko, byle z dala od sedna sprawy.

                • 3 2

      • PS mogę pożyczyć - sam ocenisz czy mam rację

        • 2 3

      • (5)

        I z niewiadomych też dlatego że wygląda na to że autorka za bardzo nie ma pojęcia o religii katolickiej.

        • 6 11

        • (4)

          Symptomatyczne jest to, że wspomniane szkoły prowadziło kilka grup wyznaniowych i wszystkie one przeprosiły za swoje haniebne czyny, za wyjątkiem przedstawicieli naszej religii katolickiej. Dziwne, że całą sprawę widzisz jedynie jako atak na kościół ( o ataku na inne wyznania jakoś nie wspominasz), a nie widzisz bólu dzieci pochodzących z pierwszych narodów. Wtórna wiktymizacja, czy ignorancja?

          • 10 4

          • (3)

            Tak obiektywnie napisane że nawet nie zapamiętałem że prowadziło "kilka grup wyznaniowych". Zresztą nikomu nie bronię bycia antyklerykałem. Ale albo się robi reportaż, albo pisze swoje przemyślenia. Tutaj w co drugim zdaniu jest to drugie. I dałoby się to też czytać gdyby nie bzdury, takie jak o tych ziemniakach przywiezionych do Ameryki...

            • 1 7

            • (2)

              W książce często jest podkreślane, kto prowadził daną szkołę. Ale jak widać każdy widzi, to co chce widzieć. Zresztą to nie są wymysły wyssane z palca, tylko fakty poparte liczną dokumentacją. Nie rozumiem zarzutów pod adresem autorki.

              • 4 1

              • (1)

                Niestety są to wymysły wysłane z palca. Autorka nawet wie co "myślał" dany ksiądz czy opiekun. Materiałów źródłowych tam jak na lekarstwo, za to dużo bzdurnych hipotez i ocen autorki. Ps jakie fakty poparte dokumentacją wskazują że ziemniaki do Ameryki przywieźli biali i że wywołują one raka?

                • 1 6

              • Chyba nie miałeś książki w ręce. Tam jest kilkadziesiąt stron z przypisami m.in. oficjalnymi dokumentami z procesów, protokoły z zeznań świadków, ustawy obecne i dawne itd. Myślę, że jak byś dobrze je prześledził to nawet o ziemniaku byś znalazł ;)

                • 4 0

    • Kim jesteś? (2)

      Szkoda ze pod swoją opinia nie potrafisz się nawet podpisać

      • 4 3

      • Jestem zwykłym szarym czytelnikiem.

        • 2 1

      • Za to ty się podpisałeś hipokryto? Krewny czy znajomy autorki?

        • 0 3

    • (1)

      W książce jest opisany stosunek prowadzących szkoły z internatem do rdzennych dzieciaków : bicie, tortury na krześle elektrycznym, bicie rzemieniem z gwoździami, zmuszanie do zjadania własnych wymiocin, przemoc seksualna, a ty z tego wysnułeś tylko antyklerykalizm. Wiec albo książki nie przeczytałeś, albo masz jakieś zniekształcenie poznawcze.

      • 10 3

      • Ooo! Huzia na Józia, który ośmielił się mieć

        Inne zdanie niż organ Michnika.

        • 3 8

    • (2)

      i z całej książki wyniosłeś tylko to, że jest antyklerykalna? może przeczytaj jeszcze raz?

      • 9 5

      • (1)

        Nie tyle antyklerykalna co pisząca bzdury i wnioski nie wynikające z przesłanek.

        • 2 7

        • Jestem ciekawa jakie wnioski wysnułeś po przeczytaniu książki? Podzielisz się?

          • 1 1

    • ?

      Fajnie, że Pan przeczytał i sili się na recenzję, ale reportaż piszemy przez z z kropką.

      • 0 0

  • Instytut Reportażu (1)

    Czesne 12 tysięcy złoty rok
    Czy warto jechać aż do Kanady żeby zobaczyć wynaturzenia prawa i napisać wstrząsający reportaż ?
    A może wystarczyło by pojechać 'za wschodnią granicę ' np do Białorusi i coś napisać o wydarzeniach które się tam dzieją ? Albo Ukraina . albo Kaliningrad ...
    Byłoby o wiele bardziej dla nas przyszłościowe , niż odkrywanie 'Ameryki , bo jaka jest Ameryka! - to wszyscy niestety wiemy ( ps. no chyba że w Instytucie Reportażu nie wiedzą ... Tym bardziej - Wschód ! )

    • 4 24

    • Nic nie stoi na przeszkodzie, byś zajął się tym zagadnieniem.

      • 6 2

  • (4)

    aby dostać taką nagrodę trzeba być z odpowiedniej tzw. opcji

    • 12 24

    • (1)

      Zgadzam się. Z opcji ludzi myślących i poszukujących prawdy.

      • 8 4

      • Z Partii Ludzi Rozumnych. Miała być kiedyś taka.

        • 1 0

    • Rymkiewicz też dostał

      • 2 1

    • Nie.Mylisz sie. Trzeba miec talent i pomysły.

      • 5 3

  • Piękna okładka, trudny temat i trudna autorka (2)

    Była wyniosła i arogancka. Nikt w trójce jej nie lubił.

    • 9 15

    • Piękna okładka.....

      To ciekawe bo znalazła tam przyjaciół i trzyma się z nimi do dzisiaj. Nawet znalazła w szkole męża. Zazdrość cię zżera że cię w tej grupie nie było? No jak ktoś stawia na pierwszym miejscu oceniając innych picie alkoholu - to gratuluję podejścia i nadziwić się nie mogę że też do tej szkoły chodziłęś.

      • 6 1

    • "I pić nie chciała"

      i to już mówi wszystko o autorze posta.

      • 4 1

  • To może teraz bez skrupułów opowiedzieć (2)

    jak jej w tej "Trójce" było ....
    i mam szczerą nadzieję, że to zrobi ...

    • 1 4

    • (1)

      Ale właściwie po co?

      • 0 0

      • ... bo Prawda wyzwala ?

        Skoro autor, tak z własnej fantazji, właśnie nie wiadomo "po co ?" łączy szkołę z laureatką ( w artykule ten wątek nie jest rozwinięty ) to właśnie, chciałem ten wątek pociągnąć.
        Zatem zwykła, przyziemna logika ... ale poparta własnymi emocjami ;-)

        • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane