- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (78 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (180 opinii)
- 3 Dwóch 29-latków z narkotykami (79 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (256 opinii)
- 5 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (41 opinii)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (416 opinii)
Amerykańskie wojska przypłynęły do Gdańska
Amerykański statek, w którego ładowniach znajdują się czołgi, samobieżne haubice i bojowe wozy piechoty, zacumował w terminalu kontenerowym DCT . W ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO do Gdańska przypłynęła bowiem amerykańska 2. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa. To jednostka, która wchodzi w skład słynnej "Wielkiej Czerwonej Jedynki" , czyli 1. Dywizji Piechoty z Fort Riley w stanie Kansas.
- Sprzęt, który tutaj widzimy będzie dyslokowany w zachodniej części Polski: w Bolesławcu, Świętoszowie, Żaganiu, Skwierzynie, Toruniu - wyjaśniał gen. dywizji Jarosław Mika, dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, który w środę rano uczestniczył w powitaniu amerykańskich oficerów i żołnierzy w terminalu kontenerowym DCT.
Łącznie na tutejsze nabrzeża ma zostać rozładowanych z amerykańskiego statku kilkaset pojazdów. Wśród nich znajduje się 87 ciężkich czołgów Abrams, ponad sto bojowych wozów piechoty Bradley i 18 samobieżnych haubic Paladin.
Poza tym Amerykanie przetransportowali do Gdańska wozy ewakuacyjno-naprawcze M88 Hercules, samochody Humvee i pojazdy MTV.
- Wybraliśmy Gdańsk zarówno ze względu na położenie, jak i dlatego, że chcieliśmy korzystać z różnych portów. Być może kolejna brygada przetransportowana zostanie w inne miejsce - może będzie to Gdynia, a może inne, północne porty w Europie. W Gdańsku chcielibyśmy przetestować możliwości tutejszego portu pod kątem transportu i rozładunku, zrozumieć, jak funkcjonuje się w tutejszym porcie i jakich zasad należy przestrzegać w porcie waszego kraju - tłumaczył gen. dywizji Steven A. Shapiro, dowódca 21st Theater Sustainment Command.
****************************************************************
Statek "Endurance" zacumował przy nabrzeżu DCT we wtorek po godz. 10. Najpierw Amerykanie przeprowadzili rekonesans terenu, a po godz. 17 trwały jeszcze przygotowania do transportu sprzętu na ląd.
Prawdopodobnie w ładowniach długiego na 264 metry statku znajdują się potężne czołgi M1 Abrams, bojowe wozy piechoty Bradley, samochody Humvee i samobieżne haubice Paladin.
Zarówno sprzęt, jak i żołnierze należą do 2. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej, której dowódcą jest pułkownik David W. Gardner. Jednostka wchodzi w skład "Wielkiej Czerwonej Jedynki", czyli 1. Dywizji Piechoty, która stacjonuje w Fort Riley w stanie Kansas.
"Big Red One" to jedna z najbardziej znanych dywizji w historii Armii Stanów Zjednoczonych - walczyła w I i II wojnie światowej, w czasie wojny w Wietnamie, brała udział w I wojnie w Zatoce Perskiej, a także w późniejszych działaniach na terenie Iraku i Afganistanu. Obecnie część 1. Dywizji Piechoty, a dokładnie 2. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa, trafiła do Gdańska w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO.
Przeczytaj też: 311 ciężarówek sprzętu amerykańskiej armii w gdańskim porcie
Jednostka ma zastąpić 3. Pancerną Brygadową Grupę Bojową 4. Dywizji Piechoty, która dziewięć miesięcy temu przybyła do Polski. Wymiana jednostek odbywa się w ramach operacji Atlantic Resolve, czyli rotacyjnego utrzymywania w Europie Środkowo-Wschodniej amerykańskiej brygady pancernej. Jest to jedna z odpowiedzi na aneksję Krymu przez Federację Rosyjską i wojnę w Donbasie.
Rozładowane w Gdańsku pojazdy wraz z żołnierzami trafią do miejsc stacjonowania przy użyciu transportu kolejowego.
Zobacz też, co polscy czołgiści trenowali w Gdyni. Materiał archiwalny
Miejsca
Opinie (189) ponad 20 zablokowanych
-
2017-09-13 10:46
Co mówił Smoleń?
A ci Amerykanie nie są tacy źli. Najpierw napadną, a potem przeproszą. A mnie nikt k... nie przeprasza! A tam, cicho być!
- 6 6
-
2017-09-13 11:04
wreszcie!!!!!
Starszy
- 5 3
-
2017-09-13 11:09
(2)
Obecność amerykańskich wojsk w Polsce to oczywiście zwiększenie naszego bezpieczeństwa . Bez nich bylibyśmy całkowicie bezbronni , np. Rosjanie weszli by do Polski jak nóż w masło. Z drugiej strony obecność Amerykanów świadczy o tym ,że jesteśmy POWAŻNIE zagrożeni .
- 10 6
-
2017-09-13 20:25
nie męcz się Kaśka ,myślenie nie jest twoją mocną stroną (1)
a twoja głupota sięga nieba
- 0 1
-
2017-09-13 20:30
twój dziadek przed wojną też tak mówił, potem mu na głowę bomba spadła
- 1 0
-
2017-09-13 11:17
Nie wierzę...
ilu debili wierzy w "pomoc" USA ;)
- 8 11
-
2017-09-13 11:46
I doczekaliśmy się
po całkowitej wyprzedaży Polski , mamy nową okupację.
- 8 5
-
2017-09-13 12:02
To lepiej niż Angela i jej Bundeswera
- 7 4
-
2017-09-13 12:55
do tej pory, po IIwojnie swiatowej obalone wadze 51 razy w roznych krajach w wyniku bezposrednich napadow badz z pomoca i z inspiracji amerykanow
- 2 0
-
2017-09-13 12:59
Koń trojański
- 3 1
-
2017-09-13 13:54
by uprzedzić tvPis
wojska i szczyt Nato załatwiono na spotkaniu w Newport w 2014 roku . Pisowskie wariactwo swoim szczekaniem nic nigdy nie załatwi !
- 3 4
-
2017-09-13 14:34
Niepodlegla..........
Odjechali rosjanie przyjechali amerykanie !
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.