- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (77 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (506 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (281 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (134 opinie)
- 6 Sprzątanie świata w sobotę. Przyłączysz się? (73 opinie)
Analizujemy projekt planu dla pasa nadmorskiego w Brzeźnie
Kilka dni temu pisaliśmy o sprzeciwie polityków PiS wobec zapisów projektu nowego Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Brzeźna. Dzisiaj przyjrzymy się szczegółowo rozwiązaniom proponowanym przez Biuro Rozwoju Gdańska dla tego ok. 10-hektarowego terenu, położonego pomiędzy deptakiem do molo a al. Hallera. W niektórych fragmentach są one na tyle mało precyzyjne, że nawet miejscy urbaniści nie wiedzą, jak będzie ukształtowana nowa zabudowa.
- Do sporządzania nowego planu zagospodarowania przystąpiono w oparciu o Uchwałę Rady Miasta Gdańska z 29 czerwca 2017 r.
- Wcześniej zyskał on akceptację członków Komisji Zagospodarowania Przestrzennego Rady Miasta Gdańska, podczas posiedzenia której nie wzbudził żadnych kontrowersji.
- Po przedstawieniu projektu uchwały przez BRG nikt nie zabrał głosu, zaś dokument przyjęto niemal jednogłośnie - sześciu radnych było za, jeden wstrzymał się od głosu.
Już na tym bardzo wstępnym etapie prac planistycznych w 2017 r. było wiadomo, że jednym z podstawowych argumentów za przystąpieniem do sporządzania było wskazanie regulacji dla przyszłej zabudowy na terenach gminnych w tej części Gdańska, a nie rozszerzenie granic parku nadmorskiego Ronalda Reagana, czego domagają się politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Za przystąpieniem do planu zabudowy głosowali niemal wszyscy
Podczas wspomnianej sesji radni także nie wyrazili większego zainteresowania tematem planu. Głos zabrał jedynie radny Mariusz Andrzejczak (PO), który dopytywał o planowaną wysokość dla nowej zabudowy.
Odpowiedzi udzieliła Edyta Damszel-Turek, dyrektor BRG, która poinformowała m.in. o braku planu na części terenu (po dawnym ośrodku MON - był to formalnie teren wojskowy wyłączony z planów zagospodarowania) oraz przeanalizowaniu możliwości dopuszczenia na tym gruncie 55-metrowej dominanty, tj. około 17 pięter.
Wspomniana dominanta to pomysł z 2009 r. Miasto zorganizowało wówczas również konkurs dla studentów na wizję wieżowców w tej części Gdańska. Do uchwalenia planu jednak nigdy nie doszło.
Mimo takich informacji na sesji nie wywiązała się żadna dyskusja. Przystąpienie do sporządzania planu przyjęto 27 głosami "za", dwie osoby wstrzymały się od głosu, nikt nie wyraził sprzeciwu.
Komisja Zagospodarowania RMG: zielone światło dla zabudowy
W kwietniu 2018 r. Biuro Rozwoju Gdańska przedstawiło wstępną koncepcję projektu planu na Komisji Zagospodarowania Przestrzennego RMG. Poza pytaniami dotyczącymi niektórych rozwiązań żaden radny nie zgłosił uwag do koncepcji, dając tym samym zielone światło dla dalszych działań projektowych BRG.
Należy podkreślić, że na tym etapie na wniosek dewelopera Soft Elektronik (poprzez spółkę CF Jantarowa) podwyższono zabudowę z 16 do 21 metrów. Działka ta dzisiaj należy do spółki deweloperskiej PB Górski - RWS. 21 metrów dopuszczono też na pozostałych działkach.
Jednocześnie zniesiono brak limitów wysokości zabudowy (czytaj: możliwości budowy wieżowca tak wysokiego, jak będzie chciał inwestor) dla działki gminnej przy deptaku prowadzącym na molo (mniej więcej na wysokości parku linowego).
Projekt planu po ponad dwóch latach prac i akceptacji radnych
Na początku stycznia 2020 r. Biuro Rozwoju Gdańska wyłożyło do publicznego wglądu projekt planu zagospodarowania przestrzennego, będący efektem ostatnich kilku lat pracy. W zakresie wysokości wprowadzono kolejne zmiany:
- dla działki Soft Elektronik (obecnie PB Górski - RWS; wschodnia część terenu 001-U33) obniżono maksymalną wysokość z 21 metrów do 16 m bezpośrednio przy drodze gruntowej równoległej do deptaka nadmorskiego oraz do 19 metrów w kilkumetrowym oddaleniu (taki zapis powinien teoretycznie przełożyć się na "wycofanie" najwyższej kondygnacji od strony drogi),
- identyczne zasady kształtowania wysokości zabudowy zastosowano dla działki po ośrodku MON (zachodnia część terenu 001-U33), rezygnując tym samym z wysokości 21 metrów (propozycja w 2018 r.) oraz 55 metrów (w 2009 r.),
- na terenie gminnym przy deptaku do molo mniej więcej na wysokości parku linowego (003-U33) ograniczono wysokość do 16 i 21 metrów (jak wspomniano wcześniej - w obowiązującym planie brak ograniczeń wysokości),
- na terenie gminnym od strony al. Hallera rezerwowanym przede wszystkim pod parking (002-KS/U33) wprowadzono wysokość maksymalną 21 metrów bezpośrednio przy drodze, co ma przesłonić naziemne miejsca postojowe od strony alei (jest to podtrzymanie propozycji z 2008 r. i podwyższenie o pięć metrów względem obowiązującego planu).
Gotowy projekt planu - PiS zaczyna protestować
Choć politycy PiS mogli zaangażować się w przygotowanie planu kilkukrotnie (warto nadmienić, że wiceprzewodniczącym Komisji Zagospodarowania Przestrzennego RMG był radny PiS, Jaromir Falandysz), dopiero na etapie zakończenia prac planistycznych w podstawowym zakresie zaczęli negować jego zapisy.
Na dyskusji publicznej 16 stycznia 2020 r. pojawiło się dwoje radnych: Andrzej Skiba oraz Barbara Imianowska. Skiba postulował obniżenie wszędzie możliwości zabudowy do zera metrów, co należy interpretować jako zakaz zabudowy.
Imianowska zwracała uwagę, że nowa zabudowa hotelowa (według zapowiedzi dewelopera - o bardzo wysokim standardzie, adresowana do zamożnego klienta, z basenem i rozbudowanym centrum spa) będzie konkurencją dla prywatnych kwater w domach mieszkańców Brzeźna.
Kilka dni później na konferencji prasowej oprócz Skiby i Imianowskiej zjawili się jeszcze: poseł PiS Kacper Płażyński oraz radny PiS Waldemar Jaroszewicz.
Politycy nieco zmodyfikowali swoje żądania, domagając się zakazu zabudowy na wszystkich działkach gminnych, ale dopuszczając parking na 200 miejsc postojowych - najlepiej w formie podziemnej, mimo że teren ten jest w bliskim sąsiedztwie strefy ochronnej ujęć wody oraz cechuje go wysoki poziom wód gruntowych, co przełoży się na bardzo wysokie koszty realizacji.
Zadeklarowali ponadto chęć dialogu z właścicielem prywatnego terenu, lecz z pozostawieniem maksymalnej wysokości zabudowy do 16 metrów.
Należy podkreślić, że polskie prawo nie przewiduje rewizji wcześniejszych ustaleń planów zagospodarowania przestrzennego bez roszczeń o odszkodowanie właściciela gruntu w sytuacji np. obniżenia zabudowy, zakazu zabudowy lub istotnej zmiany funkcji w nowym planie.
Żaden dotychczasowy rząd (w tym PiS-u) nigdy nie podjął prób zmiany tej niedoskonałości polskiego systemu planowania przestrzennego.
Jak działa polski system planowania przestrzennego?
PiS straszy mieszkaniami, których nie dopuszcza plan
Podczas konferencji Kacper Płażyński przekonywał, że włodarze miasta dążą do powstania na terenie o powierzchni 10 hektarów "mieszkalnictwa dla wybranych", choć na żadnej karcie terenu nie dopuszczono funkcji mieszkaniowej czy apartamentowej.
Mogą tu powstać jedynie obiekty hotelowe, sportowe, rekreacyjne, gastronomiczne, usługowe oraz tzw. obsługi ruchu turystycznego.
Z 10-hektarowego terenu pod zabudowę przeznaczono jedynie niewielkie fragmenty:
- 20 proc. na działkach inwestycyjnych oznaczonych w projekcie planu literami "a" oraz "b" w terenie 001-U33. Pozostała część tych działek musi być wolna od zabudowy. Ponadto najsilniej zalesiona pozostała część terenu 001-U33 o powierzchni 2,22 ha nie może podlegać jakiejkolwiek zabudowie,
- 30 proc. na działce inwestycyjnej oznaczonej w projekcie planu jako 003-U33,
- 40 proc. na działce pod parking oznaczonej jako 002-KS/U33,
- w parku leśnym (005-ZP63), o powierzchni 1,71 ha, jedynymi trwałymi zainwestowaniami będą mogły być urządzenia rekreacyjno-sportowe, alejki spacerowe oraz oświetlenie itp.,
- teren 004-D stanowi dalsze podtrzymanie istnienia otwartego kanału do odprowadzania wody deszczowej wraz z przepompownią, który z oczywistych względów technicznych nie może być terenem zieleni,
- wszystkie drogi i układy pieszo-rowerowe, przy czym w wielu przypadkach rezerwy terenowe są znacznie szersze od faktycznych zamierzeń inwestycyjnych.
Pytamy o szczegółowe regulacje projektu planu
Plan zagospodarowania z racji swojej złożoności wymaga jednak wyjaśnienia znacznie poważniejszych wątpliwości niż krótkie, hasłowe postulaty polityków PiS.
O zajęcie stanowiska w kilku, naszym zdaniem najistotniejszych, kwestiach poprosiliśmy projektantów Biura Rozwoju Gdańska.
Dlaczego BRG zdecydowało się na wysokość 19 metrów dla działki PB Górski - RWS, skoro w istniejącym planie wysokość ta została ograniczona do 16 metrów? 16 metrów dla tej działki proponowała Rada Dzielnicy Brzeźno, zaś Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna taką wysokość sugerowała dla wszystkich działek inwestycyjnych.
BRG: Zgodnie z polityką miasta zapisaną w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska [przyjętym w kwietniu 2018 r. - dop. red.] Pas Nadmorski Zachodni pełni funkcje metropolitalne. Rozwój zagospodarowania usługowo-rekreacyjnego wiąże ze wzmocnieniem, wzbogaceniem i uzupełnieniem usług z zakresu rekreacji i turystyki. Podczas analiz przeprowadzanych w trakcie procedowania MPZP pod uwagę brane były wnioski mieszkańców, ale również inwestora, oraz analizowane były aspekty krajobrazowe i ekonomiczne. Projekt planu wyłożony do publicznego wglądu jest wynikiem kompromisu wypracowanego wspólnie z pomorskim wojewódzkim konserwatorem zabytków, który przy uzgadnianiu planu zwracał uwagę na elementy krajobrazu kulturowego, takie jak ciągi widokowe i panoramy od strony morza. Zapisy dotyczące warunków urbanistycznych dla całego terenu 001-U33 są spójne i należy podkreślić, że powierzchnia biologicznie czynna oraz powierzchnia zabudowy nie została zmieniona i jest taka sama jak w planie obowiązującym. Wysokości drzew znajdujących się w terenie 001-U33 były analizowane bardzo wnikliwie i stały się punktem wyjścia do zapisów dotyczących wysokości zabudowy [analiza wysokości drzew wykazała, że wyższa zabudowa nie będzie dominowała nad koronami drzew - dop. red.]. Dodatkowo wpisano konieczność stopniowania wysokości oraz rozczłonkowania zabudowy, aby nie zdominowała otoczenia.
Jaką korzyść będą mieli mieszkańcy z kontrowersyjnego podwyższenia zabudowy dla działki dewelopera?
BRG: Jednym z celów sporządzenia powyższego planu było umożliwienie realizacji nowej zabudowy i wprowadzenie atrakcyjnych funkcji z przestrzeniami publicznymi w nadmorskim rejonie Gdańska. Poprawa możliwości inwestycyjnych poprzez m.in. podwyższenie zabudowy o jedną kondygnację (3 m) oraz szeroki wachlarz usług wpłynie zarówno na ożywienie tej części miasta, jak i uatrakcyjnienie rekreacji związanej z tym obszarem, ale i sąsiadującym parkiem Reagana. Realizacja ustaleń planu umożliwi ożywienie gospodarcze i turystyczne obszaru, w tym stworzy szansę na nowe miejsca pracy. Nowe inwestycje to również większe wpływy z podatków, a więc większe możliwości prowadzenia miejskich zadań publicznych realizowanych dla dobra wszystkich mieszkańców Gdańska.
porównać
Dlaczego projekt planu zagospodarowania daje pełną swobodę potencjalnym inwestorom w zakresie kształtowania zabudowy wzdłuż deptaka prowadzącego do molo? Takie rozwiązanie może oznaczać przecież możliwość realizacji wyższej zabudowy, ale nieco dalej od przestrzeni pieszo-rowerowej, omijając tym samym zapisy o stopniowaniu wysokości?
- BRG: obszar planu to teren rekreacyjny wraz z dużymi obszarami terenów zielonych i jako taki nie jest predysponowany do tworzenia zabudowy pierzejowej. Pierzeje z ustalonymi obowiązującymi liniami zabudowy [tj. miejscami, gdzie musi stanąć ściana budynku - dop. red.] uzasadniają się w przypadku zabudowy typowo miejskiej, np. mieszkaniowo-usługowej lub wzdłuż wybranych dróg publicznych. Konieczność realizacji frontów usługowych bez ustalenia obowiązującej linii zabudowy daje możliwość swobodnej realizacji np.: ogródków gastronomicznych bez zabierania miejsca na ich utworzenie z przestrzeni ciągu pieszo-rowerowego prowadzącego na molo. Przy zapisaniu jedynie nieprzekraczalnych linii zabudowy możliwe jest również wkomponowanie zabudowy w istniejącą zieleń. Usytuowanie zabudowy w oddaleniu od deptaku nie zwolni inwestora z obowiązku zlokalizowania usług w parterze.
Dlaczego BRG preferuje aneksję nowych terenów pod parkingi zamiast wykorzystanie obszernego wnętrza pętli tramwajowej (np. wzorem pętli Łostowice Świętokrzyska)?
BRG: ogólnodostępny parking został zlokalizowany w miejscu wskazanym w obowiązującym Miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, na terenie gminnym. W trakcie sporządzania planu analizowana była możliwość lokalizacji ogólnodostępnych miejsc postojowych także wewnątrz pętli tramwajowej Brzeźno Plaża. Przy pewnych obostrzeniach dotyczących np. dojazdu, który wiąże się z przekroczeniem torowiska tramwajowego, oraz mając na uwadze względy bezpieczeństwa, istnieje możliwość realizacji takiego parkingu, jeżeli zajdzie potrzeba powiększenia puli miejsc do parkowania np. w sezonie letnim.
Dlaczego we wszystkich strategiach rozwojowych i przestrzennych miasta mówi się o wzmocnieniu transportu zbiorowego, a jednocześnie w projekcie planu dopuszcza się kolejne parkingi tuż obok pętli tramwajowej?
BRG: Utworzenie nowego parkingu przyczyni się do uporządkowania parkowania na terenach mieszkaniowych, położonych w najbliższym sąsiedztwie, gdzie kumulacja problemów związanych z parkowaniem przypada szczególnie na sezon turystyczny. Oczywistą alternatywą w zakresie dostępności do terenów rekreacyjnych jest transport zbiorowy (tramwaj i autobus), którego ofertę można kształtować w sposób generujący pożądane zachowania transportowe. W planie pojawiły się również zapisy o konieczności realizacji miejsc postojowych dla rowerów przy lokalizowaniu nowych inwestycji, co wpłynie na większą dostępność i popularyzację tego środka transportu.
Rozkłady jazdy komunikacji miejskiej w Trójmieście
Dlaczego droga dojazdowa 007-KD80 do terenów inwestycyjnych 001-U33 posiada szerokość rezerwy terenowej aż 14-36 metrów? Dlaczego dopuszcza się tutaj budowę miejsc postojowych, które będą zachęcały do wjeżdżania bezpośrednio w sąsiedztwo molo i deptaka nadmorskiego?
BRG: Tak szerokie linie rozgraniczające pozwalają na poprowadzenie ulicy w sposób umożliwiający zachowanie istniejących drzew, ale również w planie zapisano, że wszystkie powierzchnie nieprzeznaczone dla ruchu należy przeznaczyć pod zieleń. Pozwoli to na wytworzenie przyjaznej użytkownikom przestrzeni publicznej. Ustalenia w planie nie zabraniają lokalizacji miejsc postojowych, ale też nie nakazują ich realizacji. W ramach ustaleń dotyczących przekroju poprzecznego dopuszczono zastosowanie dwóch rozwiązań: przekroju jednoprzestrzennego bez wydzielonych jezdni i chodników lub jednej jezdni z dwoma pasami ruchu i chodnikiem. Kwestie dotyczące szczegółowych rozwiązań oraz organizacji ruchu na tej ulicy będą uzgadniane przez zarządcę drogi na etapie sporządzania projektu budowlanego.
Dlaczego projektowane drogi dochodzą aż do samego deptaka na przedłużeniu al. Jana Pawła II, zaś w jego bezpośrednim sąsiedztwie przewiduje się niezbyt reprezentacyjne place manewrowe do zawracania?
BRG: Rezerwa terenowa dla ulic dojazdowych 007-KD80 oraz 008-KD80 obejmuje wydzielone geodezyjnie działki pozostające we władaniu miasta Gdańska. W ramach ustaleń dotyczących przekroju poprzecznego dopuszczono zastosowanie dwóch rozwiązań: przekroju jednoprzestrzennego bez wydzielonych jezdni i chodników lub jednej jezdni z dwoma pasami ruchu i chodnikiem. Możliwy jest również scenariusz, że przekrój - jedna jezdnia z dwoma pasami ruchu - zastosowany zostanie jedynie na odcinku niezbędnym dla dojazdu do terenów inwestycyjnych, a pozostały odcinek (w kierunku deptaku prowadzącego w kierunku mola w Brzeźnie) jako przekrój jednoprzestrzenny z ograniczonym wjazdem jedynie dla służb. Kwestie te rozstrzygnięte zostaną na etapie sporządzania projektu budowlanego zgodnie z wytycznymi Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Uwagi do planu składać można do 14 lutego
Projekt planu zagospodarowania oraz prognoza oddziaływania na środowisko dostępna jest na stronie internetowej Biura Rozwoju Gdańska. Zgłaszanie uwag w formie pisemnej lub elektronicznej (opatrzonej bezpiecznym podpisem elektronicznym) możliwe jest w nieprzekraczalnym terminie do 14 lutego.
Miejsca
Opinie (224) ponad 20 zablokowanych
-
2020-01-27 12:01
teren zielony
Jeżeli ktokolwiek nie ma wątpliwości, że należy tam wprowadzić drogi, parkingi i zabudowę - powinien po prostu odwiedzić to miejsce, mówimy o całej prawej stronie deptaka na molo! Wzbogacenie oferty turystycznej oznacza w tym przypadku likwidację terenu zielonego. Serio ktoś wierzy w nieogrodzone hotele i apartamentowce (tak, apartamentowce to są usługi!)? Pamiętajcie, że dla dewelopera terenem biologicznie czynnym jest trawnik, również trawnik na dachu. Zresztą wystarczy popatrzeć na wizualizacje...
- 28 2
-
2020-01-27 12:04
urbaniści w trzech słowach
wyciąć, wyrównać, zabetonować
- 24 2
-
2020-01-27 12:07
Miasto deweloperów!
Deweloperka która rozprzestrzenia się po mieście, nie ma nic wspólnego z rozwojem miasta.
- 27 4
-
2020-01-27 12:10
Nie wykorzystany teren ! (2)
Każdy kto podróżuje trochę po świecie doskonale wie, że takie unikatowe tereny zabudowuje się w sposób, aby przez wiele lat przynosiły korzyści nie tylko dla mieszkańców, ale w szczególności dla turystów. To oni decydując się na pobyt w naszym mieście, pozostawią tu nie małe pieniądze i nie tylko gmina, ale i Gdańszczanie dzięki temu trochę przy tym zarobią. Dlatego nonsensem jest niska zabudowa przy samym pasie nadmorskim, ponieważ jest to ostatni odcinek na którym można pozwolić na wzrost turystyki wzorem z Kołobrzegu, Lido di Jesolo, Dubaju. Wystarczy postawić kilka pięknych budynków (proszę zerknąć w google na apartamentowiec Siemaszko Międzyzdroje) pół europy przyjedzie do naszego pięknego miasta z racji bezpieczeństwa, cen, oraz wielu atrakcji (starówka, najładniejsze piaszczyste plaże, w najbliższym czasie oceanarium).
- 7 35
-
2020-01-27 13:55
Nie macie jakichś pornodeweloperskich stron, żeby tam obnażać swoje apartamentowe fetysze?
- 9 1
-
2020-01-27 14:27
unikatowy w mieście to jest park i las przy plaży
- 4 1
-
2020-01-27 12:11
Wiadomo kto rządzi w Gdańsku!!!
Tylko Deweloperka i biada tym co się im sprzeciwią lub nie dotrzymają słowa! Ja jestem ciekawy czy kiedyś dowiemy się kto stał tak naprawdę za zabójstwem Pana Adamowicza bo różnie ptaszki ćwierkają na mieście.... A jak słyszę o milionowym odszkodowaniu dla sprawcy to coraz bardziej powątpiewam w jego niepoczytalność, które nam wszystkie media lansują...
- 22 3
-
2020-01-27 12:11
cooooo???!!!!! Wyp...alac stamtad. To nasze parki i nasze tereny. (5)
nie chcemy tam zadnej z2abudowy. Tak sie zaczyna ze wszystkim. Wszystkie parki i lasy systematycznie wycinaja i powiekszaja grodzone osiedla.
Bronmy naszego parku przed cwaniakami w garniturkach. Wysiadaja z tlustych SUFow i okradaja nas z naszych terenow. Nie dopuscmy do budowy tam czegokolwiek, to bezcenny teren!!
Pisu nie znosze, to bandziory, ale to co widac na mapach to jakis koszmar. Kawal parku nam zabieraja. Makabra!!- 45 3
-
2020-01-27 12:43
(1)
Ta kawał, jasne. Wytrzeźwiej lepiej. I przyjedź do Gdańska zobaczyć te nieużytki, trollu z za Buga.
- 1 10
-
2020-01-27 13:13
Sprawdż jak były zagospodarowane te miejsca jeszcze 20 lat temu. Zadbane ogródki i profesjonalne tereny sportowe. Ktoś wyczyścił z użytkowników cały pas nadmorski od Jelitkowa. Dzisiaj te terene jak menelnia wyglądają bo ktoś nad tym sukcesywnie pracuje od 30lat żeby było to nic nie warty nieużytkiem.
- 8 2
-
2020-01-27 13:27
grodzone osiedla są prawnie zabronione w Gdańsku (2)
na mocy uchwały krajobrazowej
- 2 4
-
2020-01-27 13:57
Poczekamy, zobaczymy. Na razie mają się świetnie.
- 5 0
-
2020-01-27 14:25
nikt nie ma prawa zabronić ogrodzenia swojej własności,
konstytucja się kłania
- 2 2
-
2020-01-27 12:13
Pocieszam sie tym, ze niedlugo wody zaleja te betony.
Najpierw wytna drzewa, zabetonuja wszystko a pozniej krzycza ze miasto ma cos zrobic z tymi powodziami.
d**ilizm i chamstwo granic nie maja.- 26 1
-
2020-01-27 12:24
Sprawa jest kontrowersyjna i aż dziw bierze, że nie było woli dyskusji.
Kilka lat temu projekty budziły silny sprzeciw mieszkańców.
Mam propozycję
Postarajmy sie zachować funkcje spacerowo rekreacyjna deptaka (od Czarnego Dworu do mola) bez wchodzenia tam z budynkami.
Zachowajmy bez budynków 100-150 metrowy pas zieleni w strone południowo wschodnią (czy taki jak teraz, czy z dodatkowymi drzewami zostawiam do dyskusji) za tym pasem w stronę Brzeźna przeznaczmy teren na zabudowe. W ten sposób odizolujemy deptak od terenu zabudowanego tak jak to jest w przypadku osiedla Nadmorski Dwór, które będąc za pasem drzew nie kłóci sie z rekreacyjnym charakterem deptaka.
Działka Górskiego nie przylega ani do deptaka od dawnego pasa startowego, ani tego wzdłuż morza / wydm więc tu nie widze problemu.- 10 7
-
2020-01-27 12:31
(1)
Dramat, wszystko zabudują. Niedługo wyburzą molo i postawią jakieś betonowe molochy.. przecież zieleń w mieście powinna być niczym świętość - nie do ruszenia.
- 31 3
-
2020-01-27 14:23
a to ci walną jeszcze jakąś dominantę - co to w ogóle jest ta dominanta i po co się ją stosuje? dzielimy ludzi na tych z dominanty i na pozostały plebs który będzie zerkał ku górze?
- 3 2
-
2020-01-27 12:35
Fajne budynki, mnie się podoba... (1)
Będzie można kręcić darmowe pornole...
- 4 25
-
2020-01-27 12:44
Bedzie ladnie, a Kacperek to już dawno skompromitował się.
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.