- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (165 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (185 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (129 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (93 opinie)
- 5 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (459 opinii)
- 6 Wzięli pod lupę punktualność SKM (73 opinie)
- Do kasy dzwoniły pacjentki, skarżąc się na pobieranie tego typu opłat. Koleżanki z biura skarg i wniosków odbierały dużo telefonów w tej sprawie - poinformowała "Głos" Paulina Chilicka z biura prasowego Pomorskiej Kasy Chorych. - Ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym mówi o udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Niektórzy lekarze traktowali poradę antykoncepcyjną nie jak świadczenie zdrowotne, ponieważ nie była ona udzielana osobie chorej w celu ratowania zdrowia lub życia, ale osobie zdrowej.
Skargi na pobieranie opłat, zwykle w wysokości 10-12 złotych, napływały między innymi od pacjentek poradni "K" przy szpitalu w Słupsku i pacjentek poradni "K" w Przemysłowym ZOZ w Gdańsku. Lekarze brali pieniądze za przepisanie tabletek antykoncepcyjnych, twierdząc, że te kobiety są zdrowe oraz że kasa chorych za tego typu porady nie płaci.
- Kazano mi zapłacić 10 złotych za wypisanie tabletek antykoncepcyjnych - powiedziała "Głosowi" jedna z pacjentek poradni "K" w Przemysłowym ZOZ w Gdańsku. - Nie zapłaciłam, zmieniłam poradnię - na taką, w której nie żąda się ode mnie opłat.
Inne pacjentki radzą sobie w ten sposób, że zgłaszają się do ginekologa z jakimś problemem zdrowotnym, i, niejako przy okazji, proszą o wypisanie tabletek. Teraz Pomorska Kasa Chorych oficjalnie zakaże pobierania opłat "antykoncepcyjnych".
- Skierujemy pismo w tej sprawie do wszystkich ginekologów, którzy mają z nami umowę - powiedziała Paulina Chilicka.
Leki antykoncepcyjne w Polsce są w większości pełnopłatne i dostępne wyłącznie na receptę.
Opinie (64)
-
2002-03-14 17:17
esteto bucu i nieuku
nigdzie nie pisze jak należy pisać OPINIE.
pisze za to że portal nie ponosi odpowiedzialności itd
naucz się rozróżniać jedno od drugiego
własnie na twoim przykładzie widać że antykoncepcja powinna być OBOWIĄZKOWA
i tylko nie mów że jestem faszystą:))))- 0 0
-
2002-03-14 17:50
Skuteczosci
widzialem w TV rodzine uzywajaca tabletek
i miala 2 wpadki
widzialem w TV rodzine uzywajaca naturalnych
i miala 2 wpadki
jedne i drugie sa zawodne. Wspolczynnik skutecznosci wynosi okolo 93% dla naturalnych, 95% dla tabletek - dla porownania prezerwatywa ma 60%
ale nie powinno sie doplacac ze wspolnej kasy do tych pigulek. Gdyby nie bylo innych metod to zgoda.- 0 0
-
2002-03-14 17:52
do gallux
To bedzie nie na temat. Otoz .. tak czytam sobie opinie na trojmiasto.pl od pewnego czasu i wiesz co podziwiam Cie gallux... twoja niezachwiana pewnosc siebie, wiedza na kazdy temat, krasny jezyki , no i czas ktory musisz poswiecic na pisanie opini to robi wrazenie ! tylko na kim ? moze ty nie masz po prostu z kim porozmawiac ? Powiedz prosze .... a moze masz tu etat ? to naprawde jest zadziwiajace ...
- 0 0
-
2002-03-14 17:58
Bez tytułu...
1. Pigułki antykoncepcyjne w 95% przypadków są na liście medykamentów pełnopłatnych, dla niewtajemniczonych wyjaśniam, że oznacza to, że płaci się za nie tyle ile jest namalowane na pudełku i nie odlicza się od tego ani grosza. Kobieta decydująca się na ich zakup liczy się więc z wydatkiem rzędu 20-30 złotych miesięcznie. Tak więc podatnicy nie dopłacają do tego złamanego grosza.
2. Artykuł faktycznie dotyczył pobierania opłat za wypisanie recepty a nie refundacji kosztów owych pigułek. To tak jakbyś poszedł/poszła do lekarza a ten kazał by Ci zapłacić za wypisanie recepty.
3. Pigułki hormonalne dają blisko 100% pewność skuteczności. Tych kilka procent kiedy pigułka nie działa to wtedy kiedy zapomnisz jej wziąć ( to akurat logiczne:)), lub kiedy organizm nie zdąży jej przyswoić ( biegunka, wymioty ).
4. Ja biorę pigułki od blisko 7-8 lat. Nie mam raka szyjki macicy, nie mam raka piersi ... I wiem, że nie będę miała.
5. Moja mama je brała i żyje i też nie jest chora na żadną chorobę nowotworową. Nie było też w jej przypadku ciąży mnogiej. No a ja jak już wspomniałam, też jestem zdrowa.
6. Kobieta, która przy obecnym zanieczyszczeniu środowiska, nerwowości i innych chorobach cywilizacyjnych decyduje się na antykoncepcję naturalną, musi chyba być bardzo bogada, bo takie postępowanie kończy się głównie Maciusiem, Bartkiem, Agatką, Waldusiem, Anią, Agatką, Sławkiem, Nikodemem, Michałem, Małgosią, Bożenką itd...
7. Jak ktoś ma jeszcze jakieś głupie uwagi na ten temat to podaję poniżej adres mailowy. A tak wogóle to chyba najlepiej zapytać dobrego ginekologa co i jak ... Może on oświeci niektórych- 0 0
-
2002-03-14 18:05
Do tego/tej co się nie podpisał/a
93% pewności dla naturalnych i 95% dla farmakologicznych? Może cyferki się pomyliły? W 38% jestem w stanie uwierzyć.. twierdzisz, że do 2% różnicy ktokolwiek zawracałby sobie głowę i wydawałby pieniądze na tabletki?
Przypominam, że tzw. skuteczność danej metody wyznacza się licząc odsetek ciąż w grupie X (zwykle 100) par stosujących to zabezpieczenie przez okres 1 roku..- 0 0
-
2002-03-14 18:12
Nie stosuje srodkow antykocepcyjnych bo jestem gejem
- 0 0
-
2002-03-14 18:36
AQQ
paru debili wpisuje swoje przemyslenia pod moja ksywą
cóż tedy powiemy?
pies ich j*****:))
jak w pieśni I brygady
PS tak sobie myślę że wpisy w godzinach od 9 do 14 są sponsorowane bo ja za 31 zł mam sztywne:))) i wtedy widzę kto jest kto:)) dyspozycyjne pismaki- 0 0
-
2002-03-14 18:40
AQQ
acha jeszcze jedno
rozpoznaję kolejnego PSYCHOLOGA czyli speca od psów
fakt że czasu mam w bród
fakt że Sopotem żyję
fakt że takich bubków jak ty kasowałbym gdzie popadnie
daj namiary cieciu- 0 0
-
2002-03-14 18:41
co masz sztywne?
wlosy na p***zie?
- 0 0
-
2002-03-14 18:50
debilku
idź jżz z tej kafejki bo rano nie będziesz miał nawet na bułkę
a to co piszesz i tak za 3 dni wpadnie do s****za:)))))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.