• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aplikacja pomoże zlokalizować bezdomnych w Gdańsku

Wioleta Stolarska
2 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Okres jesienno-zimowy to dla bezdomnych najtrudniejszy czas, w którym każda minuta może zaważyć o ich zdrowiu i życiu. Okres jesienno-zimowy to dla bezdomnych najtrudniejszy czas, w którym każda minuta może zaważyć o ich zdrowiu i życiu.

Widzisz bezdomnego? Wyślij powiadomienie do Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, a streetworkerzy organizacji dotrą na miejsce i udzielą mu pomocy. Specjalną aplikację można pobrać w ramach kampanii społecznej. Akcja z wykorzystaniem znanego na świecie lokalizatora Arrels rusza od 2 listopada.



Czy zdarzyło ci się pomóc osobie bezdomnej?

Od 2 listopada przez dwa tygodnie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańskie będzie namawiać do przyłączenia się do akcji pomocy bezdomnym, których tylko w Gdańsku jest ok. tysiąca.

Mieszkańcy będą zachęcani do dwóch kliknięć. Pierwsze z nich pozwoli pobrać darmową aplikację. Drugie pomoże zgłosić lokalizację osoby potrzebującej pomocy - informację o miejscu jej pobytu, płci, przybliżonym wieku czy posiadanym zwierzęciu natychmiast otrzymają wolontariusze Towarzystwa, którzy otoczą taką osobę opieką.

Czytaj też: Pomoc dla starszych i bezdomnych w czasie pandemii

Pierwszy w Polsce lokalizator osób bezdomnych



Pomysłodawcą i twórcą aplikacji Arrels jest Ferran Busquets z Barcelony, który pod egidą Fundacji Arrels niesie pomoc osobom mieszkającym na hiszpańskich ulicach. Teraz aplikacja dostępna dla urządzeń z systemem Android i IOS umożliwi skuteczny przepływ informacji o osobach bezdomnych potrzebujących pomocy i wsparcia w placówkach Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.

- Okres jesienno-zimowy to dla bezdomnych najtrudniejszy czas, w którym każda minuta może zaważyć o ich zdrowiu i życiu. Wykluczenie społeczne powoduje, że takim osobom pomaga się mniej chętnie. A nawet jeśli pojawi się taka chęć pomocy, to czas, w którym ma to miejsce, niestety nie zawsze jest sprzymierzeńcem. Przełom w działaniach stanowi pierwszy w Polsce i w tej części Europy lokalizator osób bezdomnych, który już teraz oddajemy w ręce mieszkańców Gdańska - tłumaczy Dagmara Rybicka, rzecznik prasowy Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
Kampania potrwa dwa tygodnie. Kampania potrwa dwa tygodnie.
Czytaj też: Gdańska noclegownia przyjmie osoby bezdomne z psami

Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta (TPBA) jest najstarszą i największą w Polsce niezależną organizacją dobroczynną, niosącą od 40 lat pomoc osobom bezdomnym i ubogim w duchu swego patrona św. Brata Alberta. W 67 miastach na terenie całego kraju prowadzi 132 ośrodki i placówki oferujące różnorodną pomoc wszystkim potrzebującym.

Gdańskie Koło TPBA prowadzi 15 ośrodków zlokalizowanych na terenie całego Trójmiasta, w których każdego dnia około tysiąc osób korzysta ze specjalistycznego wsparcia zapewnianego przez doświadczoną kadrę.

- Mamy nadzieję, że hasło aplikacji "Klikasz w wirtualu i pomagasz w realu. Pomóż nam odnaleźć bezdomnych" faktycznie zaangażuje gdańszczan. Życie bywa nieprzewidywalne, a historie podopiecznych Towarzystwa udowadniają, jaką lawinę następstw może wywołać jeden mały błąd czy źle podjęta decyzja. Naszym wielkim marzeniem jest, aby aplikacja Arrels pozwoliła postawić pierwszy krok na drodze do edukacji i łamania stereotypu osoby bezdomnej, jak również by stała się dostępna w 67 miastach, w których Towarzystwo ma swoje Koła - dodaje Dagmara Rybicka.

Organizacje pożytku publicznego w Trójmieście


Dwa tygodnie kampanii w Gdańsku



Kampania społeczna Arrels potrwa do 22 listopada br. Partnerem strategicznym wydarzenia jest Energa Grupa Orlen, która wspiera kampanię Arrels w ramach Strategii CSR Grupy Energa. Partnerami inicjatywy są Urząd Miejski w Gdańsku oraz Fundacja Arrels.

- Wierzę, że wspierając działania Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta - najpierw w Gdańsku, a w przyszłości także w innym miastach - możemy przyłączyć się do poprawy sytuacji osób bezdomnych i zagrożonych bezdomnością. Kampania wpisuje się w strategię Energi na rzecz zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnego biznesu, dlatego pragniemy udzielać wsparcia najbardziej potrzebującym pomocy, w tym osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym - mówi Alina Skorb-Gała, kierownik Wydziału ESG w Energa SA. - To szczególnie ważne, aby nieść taką pomoc, zwłaszcza w dobie pandemii.

Miejsca

Opinie (30)

  • Mieszkanka śródmieścia (1)

    W Gdańsku w okolicach centrum jest stała ekipa bezdomnych,po roku mieszkania znam ich już nawet z imion...niestety problem leży w tym ze to osoby ciężko uzależnione od alkoholu,prawdopodobnie nie są i już nie będę w stanie normalnie f-cjonować w społeczeństwie.Zima kilka razy dokarmiałam jedna bezdomna,która schroniła się na mojej klatce schodowej,serce pękało do czasu gdy rano znajdowałam odchody niemal pod drzwiami. Przykre ale na ten problem nie widzę rozwiązania żadna aplikacja!

    • 4 0

    • wszystko prawda, ale f-cjonować? serio?

      • 0 0

  • Święty brat Albert,, potknął" się na papierosie

    Problemem bezdomnych jest uzależnienie i nie mówmy o wyleczeniu.

    • 1 0

  • Trochę jak łapanie pokemonów

    Ciekawe czy jakieś punkty się zbiera.
    I czy istnieje jakiś bos

    • 1 0

  • aplikacja ? a nie nos ?

    jechałem rano tramwajem przez prawie cały Gdańsk. przysnąłem. obudził mnie fetor. bleeee. wysiadłem 2 przystanki przed "moim" żeby się wywietrzyć.

    • 1 0

  • a jak ktoś wynajmuje bo pracuje

    a nie ma meldunku, nigdzie. bo meldunek nie jest wymogiem. to jest bezdomny czy domny ?

    • 0 0

  • walka u żródeł

    Przyczyn bezdomności jest wiele,czesto alkohol,lub pobyt w więzieniu,problemy zdrowotne,ale dla tych wszystkich ludzi jest zasadniczo tylko jedna przyczyna tego ze nie mogą się z tamtąd wyrwac-minimalna krajowa jest za niska,ceny wynajmu i zywności wysokie.osoba taka ma dodadkowe koszta ponieważ nic nie majac musi kupic wszystko od nowa,często wymienić odziez,telefon,abonamenty,bilety miesięczne,fryzjer,moze stomatolog itd.to co my rozwiązujemy na bieząco oni maja to na głowie w jednym momencie.Niewiele juz firm oferuje stabilna pracę i zarobki,najczęsćiej są to śmieciówki,szczęście w nieszczściu ma ten kto ma orzeczenie o niepełnosprawności,wiele firm zatrudnia tylko takich,ale jesli nie ma praw do renty to z najniższej i tak długo nie pociągnie.nie mając oszcedności bo z najniższej nic nie odłoży wystarczy przestój w firmie lub 2 tyg nieobecności w pracy np.choroba i bankrut.wraca na noclegownie lub ulice.Osrodki pomocy bezdomnym powinny robić jedną rzecz nieustannie-informowac,naciskac rząd o podnisieniu najniższej krajowej,zmian w kodeksie pracy uniemożliwijając pracodawcom traktowanie ludzi w trudnych sytuacjach jak newolników,tania siłe roboczą.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane