- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (316 opinii)
- 2 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (268 opinii)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (87 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (115 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (255 opinii)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (122 opinie)
Areszt za próbę gwałtu w akademiku
W akademiku AWFiS miało dojść do próby gwałtu. Z naszych ustaleń wynika, że napastnikiem był pochodzący z Chin doktorant uczelni, a ofiarą studentka, również obywatelka Chin. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, został także tymczasowo aresztowany. Z kolei obrońca podejrzanego zamierza złożyć zawiadomienie o próbie wyłudzenia pieniędzy od jego klienta.
Dotarliśmy do informacji, z których wynika, że do samej próby gwałtu doszło 20 stycznia. Wtedy to pochodzący z Chin doktorant uczelni miał w jednym z pokoi akademika próbować przemocą zmusić studentkę do obcowania płciowego. Kobieta w pewnym momencie ugryzła sprawcę, oswobodziła się i uciekła z pomieszczenia.
Na policję Chinka zgłosiła się jednak dopiero kilka dni później - 28 stycznia. Nasz informator twierdzi, że 29 stycznia policjanci zabezpieczali dowody na miejscu, zatrzymano także mężczyznę podejrzewanego o próbę gwałtu.
Informacje te potwierdza prokuratura.
- Prowadzone jest śledztwo dotyczące zdarzenia, do którego miało dojść w domu studenckim 20 stycznia. Prokurator zarzucił podejrzanemu, studentowi uczelni i obywatelowi Chin, że ten usiłował przemocą doprowadzić do obcowania płciowego kobietę, również studentkę uczelni i również obywatelkę Chin. Kobiecie udało się obronić, oswobodzić i uciec - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany, złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd się do tego wniosku przychylił i obywatel Chin został 30 stycznia aresztowany na trzy miesiące.
Obrońca podejrzanego: gwałtu nie było, był szantaż
O tym, że badamy tę sprawę dowiedział się prawnik reprezentujący podejrzanego. Skontaktował się z naszą redakcją i zapowiedział złożenie zażalenia na decyzję sądu. Przedstawia także całą sprawę w zupełnie innym świetle.
- Proszę zwrócić uwagę na to, że od momentu samego zdarzenia do momentu zgłoszenia go na policję minęło osiem dni. Powodem był szantaż, próba wymuszenia znacznej kwoty w wysokości około 270 tys. zł przez tę kobietę od mojego klienta. Będzie to przedmiotem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, które złożę - mówi Aleksander Skrzypiński, radca prawny reprezentujący podejrzanego.
Dodaje też, że jego klient "wie, że jego zachowanie było niewłaściwe, ale wie również, że nie miało ono nic wspólnego z gwałtem ani z próbą gwałtu". Skrzypiński twierdzi również, że decyzja sądu o aresztowaniu jego klienta była "zbyt dolegliwa".
Uczelnia zawiesiła doktoranta
O sprawę zapytaliśmy też przedstawicieli AWFiS. Odpowiedzi udzielił nam prawnik reprezentujący uczelnię.
- Na terenie domu studenckiego AWFiS w Gdańsku w dniu 20.01.2019 r. miało miejsce zdarzenie z udziałem obywateli ChRL mogące wiązać się z odpowiedzialnością karną. W związku z tym zdarzeniem zostało wszczęte przez Policję postępowanie wyjaśniające, wskutek którego doszło do zatrzymania doktoranta AWFiS - obywatela ChRL, podejrzanego o przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, popełnionego na studentce - również obywatelce ChRL. Uczelnia dotychczas nie była informowana o dokładnej kwalifikacji karnoprawnej czynu oraz o tym, czy doktorantowi zostały przedstawione zarzuty. Doktorant był tłumaczem w ramach projektu Belt & Road realizowanego przez Klub Sportowy AZS AWFiS Gdańsk. Obecnie przeciwko doktorantowi toczy się postępowanie wyjaśniające przed rzecznikiem dyscyplinarnym ds. doktorantów. Doktorant został również zawieszony w prawach doktoranta na mocy decyzji Rektora - mówi mecenas Maciej Sokołowski.
Opinie (82) ponad 20 zablokowanych
-
2019-02-06 14:18
Chińczycy zawsze jurni byli. (1)
Stąd ta ilość.
- 6 0
-
2019-02-06 14:23
Jurny to stef, który łóżka zarywał.
- 3 0
-
2019-02-06 14:30
dożywocie (2)
Przychodzi laska na policje i mowi że Kowalski próbował ją 5 dni temu zgwałcić......i co ? zamykają kowaskiego na 3 miesiąc ...na dobry początek. Ja pier....co za kraj
- 27 5
-
2019-02-06 17:34
jak po chinsku jest kowalski?
- 1 0
-
2019-02-10 19:46
krążą pogłoski, że dlatego tak późno zgłosiła się na policję, bo najpierw zgłosiła tę sprawę stosownym osobom, które nic nie zrobiły....
- 0 0
-
2019-02-06 14:56
Gdańsk - miasto patologii i chorych .
Brużdżą nawet w chińskiej miłości.
KOD , PO , dewiańci i lewacy zrobią protesty i marsze wolności.- 9 4
-
2019-02-06 15:49
ci z Lotosu
za przekręt w wysokości 250 tys. na czworo z wnioskami o areszt, a ona bez sankcji. Taka sama podstawa prawna, on na nią, ona na niego donosi.
- 6 3
-
2019-02-06 15:52
Taka tradycja?
Odesłać do Chin na resocjalizacji. Tam się już nimi zajma
- 6 1
-
2019-02-06 16:29
Polska kuchnia
jest pyszna :-)
- 1 1
-
2019-02-06 16:32
Czyli po kilku dniach doszła do wniosku, że jej się nie chciało?
Tak łatwo można zniszczyć życie dowolnemu facetowi
- 13 2
-
2019-02-06 17:06
Doktorant chcial.tylko pobawic sie w doktora
Haha
- 1 3
-
2019-02-06 17:24
to sprawa polityczna !
- 1 0
-
2019-02-06 17:33
pan doktorant chcial pocwiczyc fikolki
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.