• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Letni dzień w Trójmieście: lęk wysokości, panorama i kino

Szymon Zięba
2 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Widok na Gdańsk zapiera dech w piersiach. Widok na Gdańsk zapiera dech w piersiach.

- Będę tu jeden dzień, więc pokaż mi Gdańsk, ale tak, żeby zaparło dech w piersiach - powiedział do mnie kuzyn, którego odbierałem z lotniska. A ja tę prośbę spełniłem.



Do końca wakacji będziemy opisywać, jak można spędzić letni dzień w Trójmieście. Postaramy się unikać miejsc i atrakcji oczywistych, za to przedstawić te, które dla części z was mogą być zaskoczeniem. Czy nam się to uda? Sami ocenicie. Zapraszamy do śledzenia cyklu: Letni dzień w Trójmieście. Wczoraj opisywaliśmy m.in. wizytę na górce spotterskiej, a jutro zaprosimy na skocznię i przyjrzenie się kamiennej twarzy.


Jeżeli ktoś zapytałby mnie, co jest dla mnie symbolem Gdańska, odpowiedziałbym bez wahania: stoczniowe żurawie. Majestatyczne maszyny górują nad krajobrazem miasta i są częścią jednej z najbardziej malowniczych, industrialnych, okolic miasta.

Punkty widokowe w Trójmieście



Naszym celem numer jeden jest punkt widokowy znajdujący się na Żurawiu M3. Jednak by dotrzeć na miejsce, musimy przejść przez cały kompleks stoczniowy.

Mijamy m.in. Europejskie Centrum Solidarności (to materiał na kolejną wyprawę) oraz rzeźby Czesława Podleśnego, które zdobią Stocznię Cesarską (tu też kiedyś wrócimy).

Wdrapanie się na Żurawia M3 to wyzwanie. Ale widoki nagradzają wysiłek. Wdrapanie się na Żurawia M3 to wyzwanie. Ale widoki nagradzają wysiłek.
Wreszcie, jest i on - Żuraw M3. Trzydziestometrowy gigant, z którego rozpościera się widok na wodno-przemysłową panoramę Gdańska.

Wspinamy się powoli, jeden za drugim, niekoniecznie zerkając zbyt często w dół, bo nie wiadomo, kiedy zbudzi się lęk wysokości.

Wdrapanie się na Żurawia M3 to wyzwanie. Ale widoki nagradzają wysiłek. Wdrapanie się na Żurawia M3 to wyzwanie. Ale widoki nagradzają wysiłek.
Lekka adrenalina towarzysząca podróży na wysokości ustępuje, kiedy przed nami rozpościera się panorama Gdańska. Byłem na Żurawiu M3 już kilka razy - jednak za każdym razem wrażenie jest piorunujące.

Kątem oka widzę, że kuzyn oddycha pełną piersią i trochę zbiera szczękę z podłogi. Punkt pierwszy odhaczony, dech w piersiach został zaparty.

Po zejściu z żurawia decydujemy się, by zostać na terenach stoczniowych i ruszamy w stronę 100czni, żeby wrzucić coś na ząb. Ofert jest do wyboru, do koloru. Znajdzie się również coś do picia.

  • Na terenach stoczniowych można podziwiać sztukę nowoczesną oraz... podwieszony skład SKM.
  • Można coś zjeść i coś wypić.
  • Na terenach stoczniowych można znaleźć coś do jedzenia i picia.
Podczas naszego stoczniowego tournée zatrzymujemy się na dłużej w jednej z hal ze sztuką nowoczesną i jedną z najbardziej nietypowych instalacji... składem SKM podwieszonym pod sufitem.

- Podobny do tego, którym przyjechaliśmy na miejsce - rzuca kuzyn.
Nawet nie orientujemy się, kiedy zastaje nas wieczór, a na miejsce ściąga coraz większa liczba imprezowiczów. My tym razem odpuszczamy, bo plan na zakończenie letniego dnia w Gdańsku jest inny: spotkanie ze znajomymi w kinie.

Kino na dachu Teatru Szekspirowskiego to nie tylko szansa na niezły film, ale również na to, by rzucić okiem na panoramę centrum Gdańska. Kino na dachu Teatru Szekspirowskiego to nie tylko szansa na niezły film, ale również na to, by rzucić okiem na panoramę centrum Gdańska.
- Ale to nie takie zwykłe kino - uprzedzam kuzyna i ruszamy w stronę Teatru Szekspirowskiego.

Na jaki film do kina? Kalendarz imprez Trojmiasto.pl



Dzień kończymy oglądając film na dachu, z którego rozpościera się widok na serce Gdańska. Dech w piersiach zaparty po raz kolejny.

Wydarzenia

Kino na Szekspirowskim: Matki równoległe

projekcje filmowe

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (36)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane