- 1 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (42 opinie)
- 2 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (289 opinii)
- 3 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (56 opinii)
- 4 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (221 opinii)
- 5 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (85 opinii)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (213 opinii)
Autobus między rogatkami. "Zagrożenia nie było"
Autobus pomiędzy szlabanami, a po torach jedzie pociąg towarowy - brzmi dramatycznie. Do takiego zdarzenia doszło we wtorek w Gdyni. Okazuje się jednak, że w pojeździe nie było pasażerów, a kierowca był w kontakcie z dróżnikiem.
Ustaliliśmy, że na przejeździe kolejowym przy ul. Chrzanowskiego znalazł się autobus linii nr 119, jadący z Dworca Morskiego. W tym miejscu wjazd na przejazd od strony ul. Polskiej odbywa się bezpośrednio z ronda Karlskrona. Przejazd nie jest wyposażony w ostrzegawczą sygnalizację świetlną, nie jest też sterowany automatycznie. Zamyka i otwiera go ręcznie dróżnik, który w ten sposób pozwala pociągom towarowym podjechać do placu manewrowego. Prędkość jeżdżących tamtędy pociągów zawsze jest minimalna.
Kierowca rozmawiał z dróżnikiem
- Jak wyjaśnił kierowca i co potwierdził zapis monitoringu, szlaban zaczął opuszczać się w momencie zjazdu autobusu z ronda. Kierowca stwierdził, że był już zbyt blisko szlabanu, aby zatrzymać pojazd przed szlabanem - pomimo bardzo niewielkiej prędkości (wyjazd z ronda). Nawet przy awaryjnym hamowaniu szlaban uderzyłby w dach autobusu, a wycofywanie na rondo nie byłoby bezpieczne - relacjonuje Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Kierowca - pracownik Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni, w którym pracuje od roku - zaciągnął hamulec ręczny i podszedł do dróżnika z pytaniem, czy otworzy szlaban wyjazdowy. W tym czasie w pojeździe nie było pasażerów.
- Jak wynika z raportu kierowcy, dróżnik poinformował go, że "nie mógł podnieść szlabanu, aby wypuścić autobus" - informuje Marcin Gromadzki.
Trzy metry zapasu
Kierowca zdecydował się więc podjechać do szlabanu wyjazdowego. Warto dodać, że dzieli go od torów ponad 15 metrów, a długość autobusu wynosi 12 metrów. Miał więc jeszcze 3 metry zapasu i cały czas był w kontakcie z dróżnikiem oraz pracownikami zabezpieczającymi manewry pociągu. Wiele wskazuje na to, że kierowca nie poniesie surowych konsekwencji, bo - jak podkreślają przedstawiciele ZKM - zachował się racjonalnie. Na razie jednak odpocznie od pracy.
- Pracodawca wyjaśnia zdarzenie i do czasu jego wyjaśnienia - profilaktycznie - odsunął kierowcę od wykonywania przewozu pasażerów - kończy rzecznik ZKM.
Miejsca
Opinie (96) ponad 10 zablokowanych
-
2019-11-06 21:56
ukarać !!
Wszystkich ukarać !! A może w autobusie był zamknięty pies ? Zabrać prawo jazdy dożywotnio i przywiązać do szlabanu na 2 dni niech sie nauczy ! W ogóle należy zlikwidować te autobusy ! Niech wszyscy rowerami jeżdżą ! I pociągi zlikwidować !!! Są z glutenem i laktozą ! A poza tym co to za kolory tej komunikacji ? Tęcza, tęcza i tylko tęcza jeśli chcecie uwolnić nasze dzieci od zboczeńców z zakrystii !
- 5 4
-
2019-11-07 05:09
Pod rozwagę , Dwa lata temu zglosiłem do ZTM Gdansk przejezdzajacy na czerwonym swietle przez przejazd (2)
na ul Kontenerowej autobus linii 138 . Dostałem bardzo ciekawa odpowiedz od pani ze jak mi się nie podoba zachowanie kierowcy to mam to zglosic na policje a kierowca miał prawo przejechać przed pociągiem na czerwonym swietle bo musi utrzymać czas jazdy . Czyli po chłopsku , wg niej miał prawo ryzykować zycie pasażerów bo rozkład jest najważniejszy.
- 5 1
-
2019-11-07 08:51
Na jakąś sfrustrowaną trafiłeś. (1)
Mnie kiedyś przy zgłaszaniu tylko pouczyli, że mam zgłosić sytuację drogową w formie skargi administracyjnej. (Przejazdy tramwajów na czerwonym z wymuszeniem pierwszeństwa na pojazdach mających zielone bezkolizyjne (zielone światło kierunkowe)).
- 0 0
-
2019-11-07 16:09
Dostalem odpowiedz mailem z podpisem .
Rece opadły
- 0 0
-
2019-11-07 06:54
Kto mądry głosuje żeby karać kierowcę
Chyba nikt kto kiedykolwiek siedział za kierownicą
- 8 0
-
2019-11-07 10:22
autor filmu
Autorze filmu, rozumie ze chcialeś coś nagrac dla fejmu. Ale wystarczy zapoznać się z przepisami. Jak chcesz byc fajny to nagraj jak pomagasz ludziom. A nie blaznuj po sieci. Szkoda czasu na czytanie.
- 4 1
-
2019-11-07 11:31
Ja bym ukarał tego nagrywającego za brak udzielenia pomocy.
Zanim następnym razem będziesz nagrywał a nie udzielał pomocy weź walnij się w głowę pajacu.
- 4 0
-
2019-11-08 20:36
Normalnie to sprawy by nie było . Drużnik podniósł by szlaban , kierowca pojechał by dalej i luz., Ale jakaś menda nagrała to i póściła na Trójmiasto za kasę no i teraz chłop ma problemy.
- 1 0
-
2019-11-10 10:10
Tom
Trenować szlaban powinien naraził siebie i ludzi jeżeli tam byli
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.