• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autostopem po dobrą zabawę. 13. Mistrzostwa Autostopowe zakończone

Małgorzata Kaliszewska
5 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Chcesz dojechać ekspresowo, wybierz autostop! Uczestnicy tegorocznych mistrzostw przekonali się, że to najszybszy sposób na dotarcie np.  do Pragi. Chcesz dojechać ekspresowo, wybierz autostop! Uczestnicy tegorocznych mistrzostw przekonali się, że to najszybszy sposób na dotarcie np.  do Pragi.

Wybrali przygodę, wykorzystali przychylność losu, zazwyczaj dobrą pogodę, niektórzy także spryt i fantazję. Mieli trzy dni, by z Sopotu dotrzeć do Pragi. Najlepsza, czyli najszybsza drużyna, wykonała ten plan w 9 godzin i 1 minutę, bijąc rekord poprzednich edycji.



Najszybsi autostopowicze w Polsce Najszybsi autostopowicze w Polsce
Drużyna fair play Drużyna fair play
"Młode pary" są w modzie "Młode pary" są w modzie
Mistrzostwa autostopowe, zorganizowane po raz 13. przez Polski Klub Przygody, to doskonały sprawdzian umiejętności, pomysłowości oraz - co ogromnie ważne - także cierpliwości i wytrwałości.

W tym roku na starcie stanęło 191 par, ale do mety dotarło tylko 137. A może aż 137, czyli 274 osoby, bo nigdy dotąd tak wielu młodych ludzie nie wzięło udziału w mistrzostwach. I nigdy tak wielu nie wyjechało z nagrodami i poczuciem, że po raz kolejny w ich życiu wydarzyło się coś szczególnego.

Rajdowiec z Pragi

Najszybszą drużyną, która dotarła na metę w Pradze, okazali się doświadczeni w bojach autostopowych byli harcerze z Krakowa, Kamila Kielar i Paweł Sopicki. Do stolicy Czech przyjechali po 9 godzinach, nie wierząc, że w tak krótkim czasie jest to w ogóle możliwe.

- Największe podziękowania musimy złożyć Pawłowi, którego złapaliśmy na wylocie do Bydgoszczy - opowiada Paweł Sopicki. - Przywiózł nas do Pragi, bo od trzech lat mieszka w tym mieście i trasę pokonał w swoim życiu niezliczoną ilość razy. Z trwogą obserwowaliśmy jak w zakręty wchodził z prędkością 140 km/h. Ale dzięki temu wygraliśmy. Dopóki nie powiedział nam, że jest specjalnie szkolonym kierowcą, sądziliśmy że wypadniemy z trasy już na drugim zakręcie - dodaje.

Na trasie spotkali też m.in. hokeistę z 17-letnim stażem w lidze zawodowej, który z córką jechał na wakacje. I to właśnie napotkani po drodze ludzie - przyjaźni, życzliwi, pomocni - są największym fenomenem podróży autostopowych.

Z nimi podróżować warto

Druga, najważniejsza nagroda tych mistrzostw, przyznawana przez samych autostopowiczów, to tytuł drużyny fair play. Otrzymują go uczestnicy, którzy, nie zważając na ducha walki, niepogodę i inne niedogodności, zdecydowali się pomóc swoim rywalom. W tym roku ten tytuł wypracowali Łukasz Lewandowski i Oliwia Lewczyk, którzy na metę dotarli jako jedna z ostatnich drużyn.

- To nie był plan, ale zwyczajny ludzki odruch. Spotkaliśmy na stacji benzynowej pod Berlinem trzy drużyny, a że była już noc, daliśmy im kawałek podłogi w namiocie, coś na rozgrzewkę i podzieliliśmy się z nimi jedzeniem, a nawet czapką. Oddaliśmy też nasz transport i poczekaliśmy na kolejna okazję. Nic wielkiego - wylicza Łukasz Lewandowski z Akademickiego Klubu Turystycznego w Olsztynie.

Nagrodą, którą przyniósł im los, było podróżowanie przez fragment trasy karetą ślubną i sensacja, jaką wzbudzili w ten sposób w Koszalinie. Opłacało się.

Sposób na "młodą parę"

Drużyny startujące w mistrzostwach prześcigały się w wymyślaniu zarówno oryginalnych nazw, jak i przebrań, które miały zachęcić kierowców do zatrzymywania się. Na starcie znalazła się więc para pszczółek, harcerze, ale zdecydowanie najwięcej było "nowożeńców".

- Mieliśmy starą, 30-letnią kieckę ślubną, Michał w lumpeksie kupił smoking za 21 zł, melonik za 12 zł i pojechaliśmy - opowiadają Karolina i Michał z Rudy Śląskiej. - To był dobry patent, na metę dotarliśmy po godz. 12 dnia następnego, czyli w pierwszej pięćdziesiątce.

Kierowcy chcieli obdarowywać ich po drodze prezentami, zabierali do restauracji, niektórzy decydowali się podwozić ich, choć na co dzień takich zwyczajów nie mają. Czy podróż zaowocuje prawdziwymi zaręczynami? Nam zdradzili, że tak!

Tegoroczne 13. Międzynarodowe Mistrzostwa Autostopowe były wyjątkowe pod każdym względem. O tym, dokąd będzie wiodła trasa przyszłorocznych mistrzostw, zadecydują sami ich uczestnicy. Swoje propozycje można składać poprzez forum Polskiego Klubu Przygody: www.klubprzygody.pl. Jubileuszowe, 15. Międzynarodowe Mistrzostwa Autostopowe, włączone zostaną w program Europejskiej Stolicy Kultury Gdańsk 2016 i swój finał znajdą w Hiszpanii.

Lista najważniejszych nagród:

I miejsce: Kamila Kielar, Paweł Sopicki, Kraków, 9 h 1 min.
II miejsce: Ewa Grewling, Maria Kmieć, Poznań, 11h 35 min.
III miejsce: Katarzyna Zielińska, Maria Chabasińska, Sopot, 11h 38 min.
Ostatnie miejsce: Anna Wieniawa, Monika Pacholczyk, Zielona Góra/Stargard Szczeciński.
Fair Play: Łukasz Lewandowski, Oliwia Lewczyk.
Najlepszy strój: Michał Kwapisiewicz, Aleksandra Kitter, Trójmiasto.
Najszybszy uczestnik zagraniczny: Andrej Stefek, Słowacja.

Opinie (77) 4 zablokowane

  • Brak odpowiedzialności (1)

    Rozumiem, że to wielka frajda - ale nigdy nie wiadomo na kogo trafimy po drugiej stronie (czy kogoś zabieramy, czy jedziemy autostopem) i może się potem skończyć w rowie z poderżniętym gardłem. Dobra zabawa ale niewspółmiernie wysokie ryzyko - szczególnie jeśli chodzi o samotnie podróżujące kobiety.

    • 11 6

    • Odpowiedzialność

      "...wysokie ryzyko - szczególnie jeśli chodzi o samotnie podróżujące kobiety." - dlatego do zawodów są dopuszczone tylko "załogi" dwuosobowe.

      • 3 1

  • kiedyś to strach było brać pasażerów, a dziś strach wsiadać.... (1)

    w dzisiejszych czasach auto-stop jest anachronizmem
    był taki polski film z nalberczakiem, wieźli znaki drogowe i po drodze spotkali autostopowicza, zaczęli go podpuszczać, stanęli, a kiedy już dobiegał oni ruszali i stawali kilkanaście metrów dalej, aż ten biedak sie wkurzył i rzucił brukwią z pola w które wszedł, wtedy nalberczak odczepił korbe co wisiała u zderzaka (star-25) wszedł z nią w pole i powtarzał "brukiew?"
    http://www.youtube.com/watch?v=W4H2AGYOK10&feature=related

    • 9 3

    • wspaniała historia dziadku !!!

      • 3 0

  • Praga - super miasto... i to piwo...

    ehh...

    • 6 2

  • heh

    teraz może spróbujcie stopa może do Afganistanu :)

    • 8 3

  • Łe tam (1)

    Ja to zwiedziłem autostopem 139 krajów, 3 wyspy i wydałem zaledwie 4,50 zeta. Ma się główkę na karku..

    • 4 7

    • wielka byla ta mapa?

      • 4 0

  • Autostopiwcze (1)

    mysla ze sa cool i to jest najzabawniejsze.

    • 11 8

    • Co to są autostopiwcze?

      • 1 0

  • To jakaś ściema!!! Chyba samolotem. (1)

    Ponad 800 km w 9 godzin, odliczając czas na złapanie okazji, na krótkie tankowanie itp. , jadąc przez Polskę małe szanse, średnia prędkość przynajmniej 100km/h , więc od początku do końca, od Sopotu do Pragi praktycznie cały czas musieliby jechać grubo ponad setkę, żeby średnia wyszła około 100.

    • 8 2

    • gubymi nićmi szyte to wszystko, ten kierowca z Pragi to pewno jakiś znajomek i na potrzeby tej głupawki wypożyczył ferrari z

      salonu, apotem tylko rura...bo specjalnie szkolony przeciez jest

      • 3 0

  • :)

    fotka 9/36 - młode pary są w modzie hahaha :D napewno ich podrzucił jakiś stary włochaty tirowiec :D

    • 1 2

  • Mega Wyjazd

    W końcu w domu;]

    • 1 4

  • Gorzej by gadali ich krewni, gdyby ten kierowca 140/ h ...

    spowodował wypadek,

    nie byłoby GŁUPICH PRZECHWALANEK O 140/h ( nie ma dróg w Polsce na taką prędkość z Bydgoszczy do Pragi-nawet na autostradach nie ma dozwolonej takiej prędkości)

    GRUPA LEKKOMYŚLNEJ MŁODZIEŻY,

    PROTOTYPY PIRATÓW DROGOWYCH

    • 14 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane