• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ażurowy czasomierz w Nowym Porcie

Magdalena Raszewska
21 maja 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 16:15 (21 maja 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat Latarnia w Nowym Porcie nagrodzona przez ministra
Zrekonstruowana kula to stalowa konstrukcja o średnicy 1,6 m i wadze 70 – 80 kg. Spadając przemierza ona odcinek 3,2 m. Zrekonstruowana kula to stalowa konstrukcja o średnicy 1,6 m i wadze 70 – 80 kg. Spadając przemierza ona odcinek 3,2 m.

Na latarni w Nowym Porcie oficjalnie uruchomiono dziś w południe Kulę czasu. To pierwsze oficjalne wskazanie czasu od kiedy w 1929 roku mechanizm został zniszczony podczas sztormu.



Przywrócenie dawnej świetności latarni oraz kuli czasu Stefan Michalak uważa za swój projekt życia. Przywrócenie dawnej świetności latarni oraz kuli czasu Stefan Michalak uważa za swój projekt życia.
Latarnia od pięciu lat jest własnością Stefana Jacka Michalaka, polskiego inżyniera z Kanady. Wiosną 2004 pierwsi goście mogli podziwiać z niej widok na Westerplatte, ujście Martwej Wisły, kanały portowe i Zatokę Gdańską.

- Kilka lat temu, gdy Stefan Michalak przyszedł do mnie i zwierzył się z zamiaru kupienia latarni, pomyślałem, że to jakiś szaleniec. Kiedy okazało się, że mieszka w Kanadzie, czyli jest poddanym królowej Elżbiety, uznałem, że jest szpiegiem - żartował na uroczystości uruchomienia kuli czasu Paweł Adamowicz. - Taka latarnia wydawała się studnią bez dna. Jednak zaufałem panu Michalakowi i kiedy cztery lata temu otworzyliśmy latarnię, stała się ona atrakcją turystyczną - dodał.

Od dziś dodatkową atrakcją będzie nietypowy zegar wieżowy. Na przełomie XIX i XX wieku kula czasu spadała po maszcie jeden raz - w południe, by załogi statków mogły regulować chronometry okrętowe.

Teraz kiedy wykorzystuje się bardziej zaawansowane narzędzia nawigacji, a latarnia stała się obiektem muzealnym, kula będzie raczej atrakcją turystyczną, a jej spadek podziwiać będzie można pięć razy na dobę - punktualnie o 10, 12, 14, 16 i 18.

- Od dziecka jestem gdańszczaninem, a od 40 lat mieszkam w Kanadzie przy ujściu rzeki św. Wawrzyńca do oceanu. W tym rejonie jest mnóstwo wysp i na wielu z nich stoją latarnie. Dlatego są mi tak bliskie. Kiedy dowiedziałem się, że latarnia w Nowym Porcie popada w ruinę, uczyniłem z jej ocalenia projekt swojego życia. Dziś, gdy uruchomiliśmy na niej kulę czasu, jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem - mówi Stefan Michalak.

Kula czasu na latarni w Nowym Porcie to jedyny taki działający czasomierz w Polsce i w basenie Morza Bałtyckiego. Na świecie zachowało się ich kilka - w Wielkiej Brytanii, USA i Nowej Zelandii. Jednak gdańska kula jest wyjątkowa, bo jako jedyna jest ażurowa.

Z okazji uruchomienia kuli czasu gdański oddział poczty wydał okolicznościowy stempel i kartkę pocztową z widokiem nowoporckiej latarni z 1894 roku.

W XIX wieku kule czasu umożliwiały precyzyjne nastawienie chronometrów okrętowych, niezbędnych do określenia położenia statku. Pierwsza kula czasu powstała w Greenwich w Anglii w roku 1833. Gdańska kula pojawiła się w 1876 roku na drewnianej wieży, a w 1894 roku przeniesiono ją na szczyt wybudowanej latarni morskiej.
Za pięć 12 w południe kulę wciągano do połowy masztu, a za dwie dwunasta na jego szczyt. W samo południe sygnał biegnący linią telegraficzną z Królewskiego Obserwatorium Astronomicznego w Berlinie zwalniał mechanizm. Teraz zastąpi go sygnał radiowy na falach długich, emitowany z radiostacji Europejskiej Centrali Czasu w Mainflingen koło Frankfurtu.

Miejsca

Opinie (31) 4 zablokowane

  • więcej takich ludzi

    • 0 0

  • ada_mówi_idź (stąd)

    problem w tym adamowicz, ze ty wszystkich masz za szaleńców, a dzisiaj sie okazuje ze nawet za szpiegów...

    sam nie potrafisz nic zrobic to podejrzewasz innych którym sie chce i potrafia o chorobe umysłowa albo Bóg wie co

    to że ty nie potraisz nie znaczy ze inni nie potrafią, weź lepiej zrezygnuj z funkcji

    • 0 1

  • ...ale smieszny zart...

    Kilka lat temu, gdy Stefan Michalak przyszedł do mnie i zwierzył się z zamiaru kupienia latarni, pomyślałem, że to jakiś szaleniec. Kiedy okazało się, że mieszka w Kanadzie, czyli jest podanym królowej Elżbiety, uznałem, że jest szpiegiem – żartował na uroczystości uruchomienia kuli czasu Paweł Adamowicz....ale mieszny zarcik normalnie prawie sie zsikałem.......czy Pan Adamowicz zdaje sobie sprawe ze szkodliwosci swoich zartow? przeciez goscie az zajadów dostana od smiania sie!!!!

    • 0 0

  • eeeeej (2)

    a ja juz o tym z tydzień temu słyszałem.

    a tak w ogóle to adamowicz jest jakimś szaleńcem i człowiekiem w ogóle nie czującym luzu. wczoraj widziałe po panoramie jak wraz ze skibą i jakąś babką uczestniczyli w dyskusji na temat życia kulturalnego i nocnego w gdańsku.

    jak mówił o koncertach i przedstawieniach to prawie się posikał, ale jak redaktor zachaczył o temat beznadziejnego zycia nocnego w gdańsku, to adamowicz zaczął coś bredzić o centrum sztuki łaźnia.

    panie prezydenci, najpierw zrób coś w samym centrum, a nie zapraszaj ludzi na łąkową.

    co za pajac!!!

    • 0 0

    • ortografia!

      zahaczył pisze się przez samo "h" (od haczyka)

      • 0 0

    • zgoda,ale hak pisze się przez " H " !

      • 0 0

  • KRZ (2)

    To Ty chyba nie czujesz luzu
    Dziń bez narzekania to dzień stracony dla Ciebie i Tobie p[odobnych kmiotów

    • 0 0

    • wiesz, że za tego "kmiota" dostałbyś w ryło gdyby ta "rozmowa" odbywała się w 4 oczy...

      • 0 0

    • Brawo Gdańsk: K.R.Z napisał dokłądnie to co ja poczułem patrząc na ten program

      ... jak dla mnie dramat - jego wstępy i rozwinięcia są do pominięcia - tu potrzebni wizjonerzy i to Z JAJAMI

      • 0 0

  • SUPER (1)

    Kolejna atrakcja w najpiękniejszym mieście na świecie.

    • 0 0

    • TO CI SIE UDAŁO

      TO CI SIE UDAŁO

      • 0 0

  • świetnie

    pojadę tam rowerkiem już jutro

    • 0 0

  • A czy Pan latarnik dalej rozsiewa nieprawdę, że 1 września 1939 właśnie z latarni padły pierwsze strzały na Westerplatte?

    • 0 0

  • a ja nazywam sie WielkiBialyKrolik i też chce taka latarnie!

    ale co najwyżej moge objąć dowodzenie pod uliczną, ehh :D

    • 0 0

  • Nowy Port

    Brawo, piękna rzecz. dzięki P. Michalak. brawo władze miasta,dięki takim ludziom Gdańsk odzyskuje swoją rangę.- Piękny widok z tarasu latarni... mamy jeszcze wiele takich pięknych pamiątek... odzyskujmy je..wbrew zaściankom...tych się nie przekona. pozdrawiam ..

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane