• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

B jak bomby, czyli Trójmiasto w latach 90.

Krzysztof Wójcik
18 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
W latach 90. policyjni pirotechnicy mieli ręce pełne roboty. W latach 90. policyjni pirotechnicy mieli ręce pełne roboty.

Jest rok 1997. Mija północ. Nagle potężny wybuch wybija szyby w kamienicach w Śródmieściu Gdańska. To kolejna bomba wybucha pod modną wówczas dyskoteką Kazamaty. Rok później Trójmiasto pobije niechlubny rekord - w ciągu roku wybuchnie tu 26 bomb.



Bomby stały się modnym środkiem załatwiającym porachunki gangów w połowie lat 90. Wtedy w Trójmieście szalał gang haraczowników okrzyknięty przez media Parszywą Dwunastką. Bandyci wymuszali kasę za ochronę od agencji towarzyskich.

- Burdele, które nie chciały płacić wylatywały w powietrze - wspomina emerytowany oficer CBŚ. Reporterem kryminalnym lokalnej bulwarówki był wówczas obecny prezes TVP Romuald Orzeł i rzecznik SKOK Andrzej Dunajski. Obydwaj w nocy jeździli na miejsca eksplozji.

Bomby wybuchały pod opornymi z płaceniem agencjami towarzyskimi, pod domami gangsterów, salonami samochodowymi, a nawet taksówkami. Ginęli gangsterzy i czasem niedokształceni pirotechnicy.

Który element bomby jest najważniejszy? - To urządzenie pobudzające zapalnik - mówi policyjny pirotechnik. - Wszystko zależy od zdolności konstruktora, który jest ograniczony tylko przez swoją wiedzę, gdyż kupno materiału wybuchowego nie stanowi praktycznie żadnego problemu. Osoby, które podkładają ładunki wybuchowe, korzystają z trzech podstawowych sposobów.

Pierwszy, to odbiornik radiowy umieszczony w bombie. Kolejny, to tak zwana bomba zegarowa, która eksploduje po upływie określonego czasu. W tym typie stosuje się różnego rodzaju budziki czy zegarki. Są wreszcie używane mikroprzełączniki, które reagują na ruch lub zapalanie silnika samochodu.

Gangi najczęściej używały trotylu, bo z tego korzystało wojsko. Siła rażenia takiej bomby jest zależna od ilości materiału wybuchowego i rodzaju bomby, np dla wzmocnienia siły rażenia umieszcza się w bombie opiłki aluminium. Inny materiał wybuchowy, to polski - używany przez wojsko - PMW-8, który często trafiał do gangów zza wschodniej granicy

Grupy przestępcze używały też materiałów produkowanych na bazie nitrogliceryny - dynamitu czy amonitów skalnych. Bardzo popularny był również czeski semtex i materiały wybuchowe tworzone w oparciu o prochy.

Choć najczęściej bomby były elementem gangsterskich porachunków, to Wybrzeżem najbardziej wstrząsnęła śmierć maturzystki pod Skarszewami - Marleny Fiał. Bomba pod mercedesem była przeznaczona dla jej ojca. Dziewczyna przypadkowo korzystała z auta rodzica. Motywem zbrodni była walka o rynek - obaj panowie prowadzili sklepy na terenie ośrodka wypoczynkowego.

Sąsiad ofiary - Roman Syldakt - odsiaduje dożywotnie więzienie. Nieco niższe kary dostali współpracownicy, którzy zaczęli sypać w czasie śledztwa.

Historie przestępców, którzy przed laty tworzyli kryminalne podziemie w Trójmieście, przeczytasz w naszym alfabecie trójmiejskiej mafii

O autorze

autor

Krzysztof Wójcik

Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.

Opinie (27) 1 zablokowana

  • pamiętam ogromny napis na budynku, na przeciw dworca, tam gdzie jest teraz Krewetka (3)

    ogromne, kilkumetrowe litery maźnięte białą farbą i pędzlem:

    JE..NIE BOMBA

    Co jakiś czas ktoś to zamalowywał, ale napis pojawiał się i pojawiał.

    Wtedy zrozumiałem, że z partyzantką miejską nikt nie wygra.

    • 10 1

    • ...

      i sie nie dowiesz nie twoja sprawa

      • 0 0

    • chyba pomyliłeś? (1)

      ten napis był na szczytowej ścianie budynku na 'wysepce' tramwajowej we Wrzeszczu. Rzeczywiście, co jakiś czas był zamalowywany i wkrótce potem znowu ktoś go malował, raz nawet dosyć dowcipnie, po kolejnym zamalowaniu tekstu 'je.nie bomba' napisał 'a jednak je.nie bomba'. :)

      Ech.. stare czasy...

      • 0 0

      • teraz sobie coś przypominam

        były dwa napisy, ten o którym piszesz pojawił się jako drugi i był mniejszy

        • 0 0

  • Zanim przejde do czesci merytorycznej to troche o stylu. Artykul napisany bez ladu i skladu. (2)

    Watki sie mieszaja, brak w artykule jakiejs mysli przewodniej, troche o bombach, troche o ofiarach, troche o zamachach, ale nic z tego nie wynika. Nie wiadomo czy to miala byc informacja, czy publicystyka, bo nie ma ani jednego, ani drugiego. red Wojcik musi zdecydowanie popracowac nad warsztatem, bo to co jest teraz to obraz nedzy i rozpaczy.

    Czy te artykuly sa pisane na kolanie? Czy moze to jest wolontariat? Zreszta jesli nawet to i tak niczego nie usprawiedliwia, bo jak sie czlowiek za cos bierze to powinien to wykonywac porzadnie.

    Teraz kwestie formalne. Marlena Fial nie byla maturzystka. Co prawda konczyla 3 klase LO, jednak wowczas licea byly 4-klasowe i nie bylo jak dzisiaj, ze matura byla w 3 klasie.
    Jako, ze sad ubublicznil wizerunki sprawcow mozna ich twarze obejrzec tutaj: http://www.karasmierci.info.pl/foty/skarszewy_mordercy.jpg

    Co do reszty sie nie wypowiadam, bo nie mialem nigdy nic wspolnego z przestepczoscia, ale dobrze, ze te dzikie czasy juz minely. Chociaz teraz tez to jest tylko wszystko w bialych rekawiczkach.

    • 29 8

    • to oni?

      a na tym pierwszym zdjeciu jest aktor Buczkowski?

      • 1 0

    • o jejcia jejcia. Puci puci ;-)

      • 3 4

  • czy

    czy to prawda że koncern VW opatentował auta ze szklanymi drzwiami aby było widać że dres jest oryginalny?

    proszę o odpowiedź;)

    • 3 1

  • bomba, a co w zamian ?

    to ciekawe, z Polski sprowadza się PMW 8 a z sąsiada obok BMW 7

    • 0 0

  • ...

    wywoływanie wilka z lasu? :]

    • 0 0

  • Rzeczywiście lata '90 takie były. (4)

    Milicja przestała odgrywać rolę strażnika i nie mogła się odnaleźć w nowej rzeczywistości, często nie wiedząc jakie są jej kompetencje i jak daleko w działaniu moze sobie pozwolić.

    Otwarcie granic sprzyjało przemytowi i czerpaniu wzorców z zagranicznych gangsterow.

    Walka na szczytach władzy, prowadziła do zapomnienia o zwyklych ludziach, którzy borykali się z przestepczością.

    Narkotyki to juz nie tylko kompot z maku i torba z klejem, tu ogromne zyski zwietrzyli dawni oficerowie SB, którzy mając ogromną władzę stworzyli grupy przestępcze.

    To tylko kilka elementów z tamtych czasów, szczęście, że już nie wrócą.

    • 33 2

    • niby prawda ... (2)

      kolejna historyjka ...
      w latach '90 to była POLICJA
      chcesz powiedzieć, że Nikoś, Słowik, Parasol, Zachar i itd... byli oficerami SB ?

      • 1 2

      • Nikoś chyba na pewno

        • 0 1

      • dokladnie tak!!!!!!!!!!!!!!!

        • 1 1

    • żołnierze...

      uhm... przeszli wyżej..do biznesów...nie będą sobie psuc interesów...a żolnierze w pierdlach i nie ma kto im paczek wysyłac...

      • 1 0

  • Ogolnie

    bylo bardzo bombowo , moze te czasy wroca.

    • 3 5

  • Fajny materiał instruktażowy

    Redaktor Krzysztof Wójcik zatęsknił za tamtymi czasami i chce ich powrotu?

    • 2 4

  • PYTANIE

    CO KRZYCZY TALIB SKACZĄCY DO BASENU???
    BOOMBAAA!!!

    • 5 1

  • kiedyś było bąbowo ???

    w internecie są filmiki instruktażowe pokazane wrzystko począwszy od pozyskania materiałów aż do uzyskania produktu końcowego 15 lat temu dostęp do tej wiedzy był bardzo ograniczony a teraz ktoś kto ma pojęcie choć troche o chemii jest w stanie sam zrobić "zabawke" i człowiek sie zastanawia. Z kąd to sie u nas ludzi bierze ta k.....a rządza zabijania? moim zdaniem przyczyną jest brak pieniędzy, rząd kulawy, prawo przeczące same sobie w wielu kwestiach. Skutkiem są grupy przestępcze bezwzględne i krwiopijcze a zwykły szary człowiek boi sie chodzić po ulicach bo jest jazda i pie......y wyścig szczurów

    • 2 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane