• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Badają 80 tys. kości dawnych mieszkańców Gdańska

Jakub Gilewicz
24 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Największe ossuarium odkryte na terenie klasztoru dominikańskiego w Gdańsku. Największe ossuarium odkryte na terenie klasztoru dominikańskiego w Gdańsku.

Kobiety umierały najczęściej w wieku 20-30 lat, a mężczyźni mając 50-60 lat. To tylko jedne z wniosków antropologów, którzy badają kości z trzech ossuariów, czyli miejsc powtórnego pochówku na terenie dawnego klasztoru dominikanów w Gdańsku. Choć badania 80 tys. kości jeszcze trwają, znane są już wstępne wyniki.



Czy kiedykolwiek znalazłe(a)ś kość?

- Ossuaria to najprościej mówiąc wydzielone miejsca, gdzie powtórnie chowane były ludzkie kości, najczęściej w związku z porządkowaniem cmentarzy - wyjaśnia dr Aleksandra Pudło, antropolog z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.
Przed laty archeolodzy pod kierunkiem Macieja Szyszki z MAG, odkryli ossuaria w rejonie placu Dominikańskiego zobacz na mapie Gdańska, między między Halą Targową a kościołem św. Mikołaja. Na pierwsze natrafili w 2006 roku. Zostały eksplorowane i przebadane, a w latach 2009-2011 znaleziono kilka kolejnych. Nie jest to zresztą przypadek.

Jak wyjaśniają naukowcy, przy klasztorze dominikanów przez wieki działała największa katolicka parafia. Z XVIII-wiecznych akt metrykalnych wiadomo, że grzebano tu średnio ok. 120 zmarłych rocznie. Pochówki miały miejsce pod posadzką kościoła św. Mikołaja i na cmentarzu, w przyklasztornym ogrodzie. Jak dodają naukowcy, według gdańskich przepisów, szczątki zmarłych przenoszono do ossuarium po upływie 30 lat.

W ramach projektu pt. Opracowanie archeologiczne i antropologiczne wyników badań nowożytnych ossuariów w Gdańsku, naukowcy rozpoczęli żmudne przeglądanie pond 100 tys. kości, z czego szczegółowym badaniom poddano 80 proc. z nich. Kości pochodziły z trzech ossuariów odkrytych w latach 2009-2011. Najstarsze były z XV, a najmłodsze z XVII wieku. Ich badanie okazało się dla badaczy sporym wyzwaniem.

Antropolodzy przy pracy. Antropolodzy przy pracy.
- Kości w ossuariach były przemieszane, a poza tym zachowały się w różnym stanie: są całe kości, ale i połamane pod wpływem nacisku innych. To sprawia, że badania są trudne i żmudne. Wiemy jednak, że dzięki nim pozyskamy nową wiedzę o tym, jak zmieniała się struktura biologiczna mieszkańców Gdańska - demograficzna, morfologiczna i zdrowotna, jak przez stulecia funkcjonowała tutejsza populacja - tłumaczy dr Pudło.
Badania prowadzą przede wszystkim antropolodzy, ale że projekt jest wielowymiarowy, mają wsparcie archeologów i historyków. Z muzeum współpracują naukowcy z kilku polskich i dwóch zagranicznych uniwersytetów. Wprawdzie ostateczne wyniki badań mają zostać ogłoszone w przyszłym roku, ale już teraz wiele wiadomo.

Wygojone rany i różnice wzrostu mężczyzn i kobiet

Na podstawie prawych kości udowych, których zachowało się najwięcej, wyliczono, że w trzech ossuariach znajdowały się szczątki 3084 osób. Rozpiętość wiekowa była bardzo duża - od kości płodów po kości osób, które dożyły ponad 80 lat.

Z kolei dzięki analizie kości czaszek i żuchw antropolodzy wyliczyli, że wśród zmarłych osób dorosłych najwięcej było mężczyzn. Najczęściej umierali w wieku od 50 do 60 lat. Natomiast kobiety miały najczęściej od 20 do 30 lat w chwili śmierci.

Ponadto naukowcy obliczyli wysokość ciała mężczyzn i kobiet, którzy zamieszkiwali Gdańsk w czasach nowożytnych. Panowie mierzyli średnio od 169 do 171, a panie od 161 do 163 centymetrów.

- W przypadku przedstawicieli populacji Gdańska, mieścili się oni w górnej granicy zmienności wysokości ciała charakterystycznej dla historycznych populacji miejskich - nie byli niscy. Jest to cenna informacja, bo wysokość ciała jest jednym z ważniejszych wyznaczników warunków i poziomu życia badanych populacji - ocenia dr Pudło.
Antropolog dr Aleksandra Pudło z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Antropolog dr Aleksandra Pudło z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.
Antropolodzy próbują również jak najwięcej dowiedzieć się o stanie zdrowia dawnych gdańszczan, na które wpływ miały na przykład wojny, głód i epidemie. Dlatego prowadzone są dodatkowo specjalistyczne badania histopatologicznerentgenowskie wybranych zmian na kościach.

Podczas prac antropolodzy zauważyli wiele kości z różnego typu zmianami. Najwięcej odnotowano zmian zapalnych, których przyczyny są jednak bliżej nieznane, ale zidentyfikowano również zmiany, które nastąpiły przed wiekami w wyniku zakażenia ściśle określonym drobnoustrojem chorobotwórczym np. dżumą, syfilisem czy gruźlicą. Dr Pudło uspokaja jednak, że badane kości nie stanowią zagrożenia.

- Są to kości z wtórnych pochówków, a więc przeniesiono je do ossuariów po tym, jak w grobie nastąpił już proces rozkładu ciała. Poza tym kości nie składowano w zamkniętej krypcie, tylko były przysypane ziemią w piwnicy, do której dostęp miało powietrze. Oczywiście, zgodnie z obowiązującymi przepisami, mieliśmy do dyspozycji maseczki, rękawiczki, fartuchy i lampę antybakteryjną, ale realnie oceniając, zabezpieczaliśmy się trochę na wyrost - opowiada antropolog.
Czaszka męska z wyleczonymi urazami - na lewym brzegu nadoczodołowym oraz kościach nosowych z niewielką zmianą zapalną Czaszka męska z wyleczonymi urazami - na lewym brzegu nadoczodołowym oraz kościach nosowych z niewielką zmianą zapalną
Na kościach gdańszczan, poza zmianami zapalnymi, odnotowano także wiele zmian degeneracyjnych. Najczęściej występowały one w obrębie kręgosłupa, stawów kończyn górnych i dolnych i były związane ze starzeniem się, obciążeniami i charakterem pracy. Poza tym opisano sporo zmian pourazowych, zwłaszcza czaszek.

- Ciekawe jest to, że prawie wszystkie urazy czaszek były wygojone. Będziemy się jeszcze zastanawiać nad tym. Być może w ossuarium znajdowała się grupa osób, zarówno mężczyzn, jak i kobie , która brała udział w jakiś walkach, gdzie odnieśli rany, ale skutecznie się nimi zaopiekowano i wyleczono - zastanawia się dr Pudło.
Na razie są to wstępne wyniki badań. Ostateczne mają zostać ogłoszone w przyszłym roku. Efektem projektu, który współfinansuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, będzie wydanie książki, w której znajdą się ustalenia naukowców.

- Nasze badania dają możliwość dokładnego przyjrzenia się, jak na przestrzeni wieków żyli mieszkańcy Gdańska. Jaki wpływ miały na nich warunki panujące w mieście, wojny czy choroby. Dzięki temu będzie można lepiej scharakteryzować populację zamieszkującą Gdańsk - przekonuje dr Pudło.

Miejsca

Opinie (77) 3 zablokowane

  • (9)

    Politechnika buduje nowy budynek i dzień w dzień wykopują kości z dawnego cmentarza. O tym napiszcie.

    • 68 0

    • (1)

      ZUS by wtedy miał złote klamki. Nikt by nie dożył emerytury.

      • 58 0

      • I tak mają

        • 4 0

    • Fajne fanty jakies wychodza?

      • 6 5

    • Nie lzia.

      • 4 3

    • Znicz (4)

      Na Siedlcach też mają pomysł na cmentarz przy Bema. Ktoś wymyślił plac do gier - w ramach budżetu obywatelskiego. Pod spodem są kości Gdańszczan. Wywieziono tylko to co na wierzchu: drogie czarne marmury i kute ogrodzenie.

      • 5 1

      • Spoko to tylko niemieckie kości. Niemcy by nie byli tak kurtuazyjni w tym temacie jak my. (3)

        • 2 9

        • (2)

          Czy to znaczy, że w dawnych czasach nie było w Gdańsku wogóle Polaków?

          • 5 2

          • (1)

            Oczywiście, że byli. W tamtych czasach nie było państw narodowych a jedynie poczucie przynależności do lokalnego władcy (kto komu służył).
            Naukowcy badają, jaki mógłby być odsetek. Kości, które badają są już po tzw. rzezi Gdańska z 1308r. dokonanej przez Zakon Krzyżacki

            • 5 1

            • Ciekawe jak to chcą stwierdzić bez badań genetycznych?

              Nie da się. Jedynie genetyka może to stwierdzić.

              • 2 0

  • Archeolog fajna praca (1)

    przynajmniej tak mi się wydawało i wydaje.

    • 32 5

    • Praca wymagająca cierpliwości.

      • 11 4

  • Krótko żyły (4)

    Owczesne kobity, zatem chlopek mogl miec ze 3-4zony i po legalu z,nimi spolkowac w majestacie obowiazujacego prawa koscielno-panstwowego...
    A dzis kobita dluzej cisnie nizli chlop

    • 51 15

    • (2)

      Sporo kobiet umierało przy porodach lub krótko potem.

      • 33 1

      • (1)

        spokojnie powoli wracamy do tamtych standardów medycznych...

        • 25 6

        • brak szczepień i powrócą choroby zakaźne jak czarna śmierć.

          A dodać do tego zafascynowanie urokami i egzorcyzmami i mamy już pełny powrót do dawniejszej "medycyny"

          • 6 0

    • I jeszcze marudzą

      • 2 5

  • Ciekawe ile bedą żyli ludzie za kilkaset lat? Ile bedą mieli wzrostu? (3)

    • 29 4

    • (1)

      Obserwując ostatnie pokolenia, raczej będą wątli i po 165-170 cm. Osoby powyżej 180cm uchodzić będą nadal za wielkoludów. Bardziej jednak niepokoi mnie utrata mieśni i schorzenia kręgosłupa (siedzący tryb życia, smartfony).

      • 21 2

      • Osoby powyżej 180cm uchodzić będą nadal za wielkoludów.

        A jaki wzrost ma Pan Adamowicz?

        • 2 0

    • Tyle co zwykle.

      • 8 3

  • (4)

    Co zrobiono ze szczątkami cmentarza, który był w miejscu forum Gdańsk? Ktoś wie?

    • 36 0

    • Przebadają je, a potem pochowają.

      • 3 4

    • Dr No

      Miała być konferencja na ten temat, ale sprawa ucichła. Może była zbyt drastyczna jak na dzisiejsze czasy. Może boją się, że klienci nie dopiszą w miejscu gdzie żyje bakcyl dżumy.

      • 9 2

    • Beton

      Wykorzystano w fundamentach.

      • 5 1

    • Zmarli już zostali pochowani na Cmentarzu Łostowickim. Jest już nawet nagrobek.

      • 1 0

  • Ci to sobie zawsze robote znajda...kosci beda ogladac (1)

    Wszystko by sie nienarobic....

    • 12 63

    • Ważne, że są tacy co tylko do ciężkich, prostych robót nadają. Prawda? Musi istnieć równowaga w przyrodzie.

      • 21 3

  • Najważniejsze, że się nie szczepili! (3)

    i niie chorowali na autyzm

    • 22 42

    • Tak fantasto. Nie szczep się na nic, nie szczep dzieci ale i nie wysyłaj ich do szkół, przedszkoli itp.
      Takie orły umysłowe jak ty powinny być od razu deportowane na jakąś wysepkę gdzieś daleko.

      • 20 4

    • Nie szczepili i wymierali całymi miastami.

      Byle grypa dziesiątkowała populację.
      Ale nie szczepili.

      • 34 1

    • Buahahaha

      Chlopie/kobito skup sie na tej biblii pod tym swoim piecem I nie wtracaj sie do internetow - to ponad twoja glowe...

      • 7 0

  • Zęby lepiej zachowane niż u Kaczyńskiego i Ziobry. (4)

    • 37 32

    • mówisz

      jak wytrawny właściciel sztucznej szczęki tj.protezy

      • 16 3

    • Ale Cię Matka wychowała

      Brawo

      • 14 4

    • o bolku nie wspominając (1)

      • 12 6

      • Zęby lepiej zachowane niż u Kaczyńskiego i Ziobry.

        Potwierdzam-dentysta.
        ps.a ci powyżej nigdy nie będą moimi pacjentami , niech się zgłoszą na Nowogrodzką po wypłatę, szklankę moczu psychoprezia z pisuaru.

        • 1 6

  • (3)

    Dr Pudło wśród Pudeł...

    • 28 14

    • ale dowcipny,

      jak szczypior na wiosnę ha ha

      • 7 4

    • Wyrwales mi to z klawiatury.

      • 3 1

    • Właśnie chciałem cośnapisać o tym zdjęciu ale zostałem uprzedzony.

      • 3 0

  • (7)

    Nie dawnych mieszkańców, tylko po prostu Niemców. Gdańsk (Danzig) to niemieckie miasto.

    • 10 46

    • HISTORYK dobre sobie

      Mieszkaniec to mieszkaniec a dyplom z historii to schowaj głęboko do szafy.

      • 11 5

    • Chyba coś się w historii

      pomieszało i to zdrowo, uraz masz od pokoleń czy jak ? czy niemiecką historię się uczyłeś ?

      Gdańsk nigdy nie był nie jest i nie będzie niemiecki. A każdy kto tak mówi i myśli to niech sobie do niemiec pojedzie i pofantazjuje.

      Gdańsk był Polski, Gdańsk był Wolny i Gdańsk jest Polski i wolny taka jest historia prawdziwa.

      • 18 10

    • Zbyt duże uproszczenie -rzeczywistość była pewnie znacznie bardziej skomplikowana - bardziej niż sądzi wielu uczonych, a co dopiero historycy amatorzy!
      Kaza

      • 7 2

    • Owada

      Jesteś nieukiem !!!

      • 5 2

    • Braki w edukacji historycznej panie historyk

      Mylisz się, ale nie trzeba wiele wysiłku, żeby zdemaskować wrogą propagandę.
      Czy Gdańsk został założony przez Niemców? -nie
      Czy okres świetności Gdańska przypada na czas gdy był pod niemieckim panowaniem? -nie
      Czy przez większość czasu swego istnienia należał do Niemiec (w tym rzeszy niemieckiej, państwa zakonnego, królestwa Prus itp)? -nie
      Czy był germanizowany (ze szkodą dla lokalnej gospodarki itp., kultury, sztuki, nauki, wolności religijnej i innych) w latach w latach 1815-1918, oraz 1939 (a nawet wcześniej)-1945? Tak, i to na tyle skutecznie, że wielu niedouczonych gamoni uważa, że to niemieckie miasto.
      Jeżeli nie masz zamiaru zagłębiać się w tematykę to wracaj za rzekę Bug

      • 3 1

    • Gdansk tylko przez krotka chwile byl w niemieckich rekach.

      Z wlasnej glupoty stracili je.

      • 0 1

    • Historyk powinno być w cudzysłowie :-) W tym czasie niemieckojęzyczni Gdańszczanie byli w większości protestantami, przy katolickiej parafii św. Mikołaja skupali się gańscy Polacy.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane