• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Baner nawoływał do ukarania właściciela nielegalnego wyspiska

Ewelina Oleksy
22 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (61)
  • Baner pojawił się przed jedną z instalacji artystycznych w ramach festiwalu Narracje. Jego organizatorzy zdecydowali się go zostawić przez weekend.
  • Baner pojawił się przed jedną z instalacji artystycznych w ramach festiwalu Narracje. Jego organizatorzy zdecydowali się go zostawić przez weekend.

"Zbezcześcił Przeróbkę nielegalnie zrzucając 500 ton odpadów na działkę przy nowym wiadukcie na ul. Ku UjściuMapka" - baner o takiej treści i z danymi osobowymi "sprawcy" oraz apelem, by wysyłać w jego sprawie donosy do skarbówki, wisiał przez weekend przy ul. Siennickiej.Mapka na Przeróbce. Nie była to instalacja artystyczna odbywającego się wówczas festiwalu Narracje, lecz całkiem poważny apel. W sprawie, której dotyczy, nałożono ostatnio kolejne kary.



Czy reagowanie banerem na łamanie prawa to dobry sposób zwrócenia uwagi na problem?

Baner z danymi osobowymi - imieniem, nazwiskiem, adresem zamieszkania i NIP-em osoby, która ma stać za sprawą dużego, nielegalnego wysypiska odpadów poremontowych na Przeróbce pojawił się przy ul. Siennickiej w piątek.

Poza danymi, pojawił się na nim apel do mieszkańców, by ci wysyłali do Urzędu Skarbowego maile ws. osoby wymienionej na banerze.

"Aby go rozliczył [urząd skarbowy - dop.red.] z nielegalnej kasy za nielegalny zrzut odpadów i żeby urząd przeznaczył ją na rzecz upiększenia dzielnicy Przeróbki. W ten sposób przyłączysz się do grona obywateli dbających o środowisko" - głosiło hasło na banerze.

Baner nie był częścią instalacji artystycznych



Na Przeróbce akurat trwał wtedy festiwal Narracje, podczas którego oglądać można było instalacje artystyczne. Baner stanął przed jedną z nich - tą przedstawiającą płuca. A część uczestników imprezy byłą pewna, że jest elementem wystawy.

Jednak nic bardziej mylnego. Baner był "inicjatywą własną" - prawdopodobnie mieszkańca dzielnicy. Kuratorki festiwalu zdecydowały się go jednak zostawić przez weekend. W ten sposób zobaczyły go tysiące ludzi, bo Przeróbka w weekend przeżywała oblężenie.

Nielegalne wysypisko przy ul. Ku Ujściu. Nielegalne wysypisko przy ul. Ku Ujściu.
O sprawie, której baner dotyczy informowaliśmy dwukrotnie:

  • pierwszy raz w czerwcu tego roku, gdy nielegalne wysypisko wykryto. Na terenie działki stwierdzono ogromne ilości głównie zmieszanych odpadów poremontowe, odpady z tworzyw sztucznych i drewna oraz odpady wielkogabarytowe. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku podawał wtedy, że sprawcy grożą nawet 4 mln zł kary
  • drugi raz do sprawy wracaliśmy niedawno, bo w połowie października. Wtedy WIOŚ nałożył na sprawcę bałaganu karę, ale w wys. w sumie 500 tys. zł, a nie 4 mln zł. 200 tys. zł za nieprowadzenie wizyjnego systemu kontroli odpadów oraz 300 tys. zł za magazynowanie odpadów bez tytułu prawnego do terenu. Wtedy okazało się też bowiem, że kontrolowana spółka ma brak prawa własności do terenu, dodatkowo sprawca bałaganu utrudniał kontrolę. WIOŚ wydał wtedy decyzję natychmiastowego wstrzymania funkcjonowania dla odpowiedzialnego podmiotu

WIOŚ nałożył kolejną karę - 15 tys. zł za utrudnianie kontroli



Jak informuje nas Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, obecnie WIOŚ wszczął postępowanie administracyjne w sprawie wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej za nieprowadzenie ewidencji odpadów.

- Kara przewidziana za nieprowadzenie ewidencji odpadów może być wymierzona do 1 miliona zł. Jeśli zaś chodzi o administracyjną karę pieniężną za utrudnianie kontroli, to w poniedziałek, 21 listopada, WIOŚ w Gdańsku wymierzył karę za utrudnianie kontroli w wysokości 15 tys. zł - mówi Rzepecki.
Sprawę nakazania usunięcia odpadów prowadzi prezydent miasta Gdańska.

W sprawie wysypiska na Przeróbce działa też skarbówka



Jak ustaliliśmy, czynności w tej sprawie prowadzi też Urząd Skarbowy, który był jednym z adresatów baneru na Przeróbce.

- Na ten moment nie możemy udzielić informacji o działaniach podejmowanych przez urząd, ponieważ wszystkie dane znajdujące się w aktach podatników objęte są tajemnicą skarbową i zgodnie z zapisami przepisów Ordynacji Podatkowej mogą zostać udostępnione jedynie podmiotom wymienionym w tej ustawie - mówi st. asp. Sebastian Pakalski, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (61)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane