- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (172 opinie)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (195 opinii)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (61 opinii)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (158 opinii)
- 5 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
- 6 Miejsce zbrodni w liceum. Policjanci spotkali się z uczniami (15 opinii)
Bartoszewskiego, Pileckiego, a może Pokoju. Jak nazwać plac przy Muzeum II Wojny?
Radni PO i PiS zgłosili dwie konkurujące ze sobą propozycje nazwania placu, przy którym stoi Muzeum II Wojny Światowej . Ale warto też wziąć pod uwagę nadanie temu miejscu nazwy neutralnej lub nawiązującej do jego historii.
Czytaj także: Muzeum II Wojny Światowej na placu im. Władysława Bartoszewskiego
Podporucznik AK Władysław Bartoszewski
- Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł, bo Profesor [Władysław Bartoszewski - dop. red.] był nie tylko jednym z członków Rady Programowej tej placówki, ale, przede wszystkim, żołnierzem AK, Powstańcem Warszawskim, więźniem Auschwitz, a po wojnie opozycjonistą. Jako Minister Spraw Zagranicznych zrobił wiele dla polsko-niemieckiego pojednania. Muzeum II Wojny Światowej przy Placu Władysława Bartoszewskiego - brzmi nieźle - napisał Adamowicz.
Ten pomysł przypadł do gustu większości czytelników Trojmiasto.pl. Spośród - nomen omen - 1939 uczestników ankiety na ten temat, 71 proc. poparło tę idę, 4 proc. oceniło neutralnie, a 25 proc. krytycznie.
Gdańscy radni PO zapowiedzieli, że poprą tę kandydaturę podczas głosowania w Radzie Miasta.
Czytaj także: Wszystko o budowie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
Rotmistrz WP Witold Pilecki
Ostatniego dnia listopada na burko przewodniczącego Rady Miasta ma trafić wniosek radnych PiS o nazwanie placu imieniem rotmistrza Witolda Pileckiego, żołnierza Wojska Polskiego i Armii Krajowej, dobrowolnego więźnia Auschwitz, członka ruchu oporu, po wojnie skazanego w sfingowanym procesie na karę śmierci.
- Jeśli ktoś najgodniej, najpiękniej i najbardziej chwalebnie wpisał się w historię II wojny światowej, to właśnie rotmistrz Pilecki. Szanowany i uznany na całym świecie. Wielokrotnie nagradzany pośmiertnie - wylicza gdańska radna PiS Anna Kołakowska w rozmowie z Radiem Gdańsk. - Bardzo rzadko nadajemy imiona polskich bohaterów miejscom w przestrzeni publicznej. Rotmistrz Pilecki jest wzorem dla młodzieży. Organizowane są marsze jego pamięci, wiele drużyn harcerskich obiera sobie imię rotmistrza.
Uniwersalne wartości
Szukając nazwy dla placu, przy którym stanęło muzeum, nie trzeba jednak wybierać konkretnych patronów, lecz można uciec się do wartości uniwersalnych. Łatwo sobie wyobrazić, że instytucja przypominająca o okropieństwach wojny stoi np. przy placu Pokoju, Przyszłości, Zgody czy Wolności (w Nowym Porcie znajduje się jedynie ulica o tej nazwie).
Choć niektórym takie nazwy mogą kojarzyć się z czasami PRL-u, to nie musi to być regułą. Dość przypomnieć, że ulica Pokoju (de la Paix) znajduje się w historycznym centrum Paryża, a plac Zgody (Concorde) oddziela Luwr od Pól Elizejskich.
Nazwa już jest, po co wymyślać nową?
Z kolei powrót do historycznego, gdańskiego nazewnictwa, sugeruje publicystka Anna Pisarska-Umańska (zobacz cały wpis). Przypomina ona, że teren, na temat którego toczy się dyskusja, od połowy XVI w. należał do rzemieślników wyrabiających wiadra. Najpierw mieli tu swoje warsztaty, później (połowa XVII w.) postawili tu swoje domy. W połowie XVIII w. powstał tu bulwar z Domem Wiadrowników.
- Z całym szacunkiem dla obu panów [Bartoszewskiego i Pileckiego - przyp. red.], ale to jest Wiadrownia. To jest Plac Wiadrowników, Plac Wyrabiaczy Wiader. To jest obszar chroniony. Mogę pójść dalej - przy ulicy Stara Stocznia (kiedyś Brabank) stał dom Klawitterów. Johann Wilhelm Klawitter założył pierwszą nowoczesną stocznię w Gdańsku. Jego willa była na wysokości wejścia do muzeum. Pójdę dalej - kiedyś stał tu zamek krzyżacki. I jeszcze dalej - był gród. Czy jest coś w tej historii, czego należy się wstydzić? Nazwy również podlegają ochronie, nie wiecie o tym? - pyta retorycznie publicystka.
Miejsca
Opinie (682) ponad 50 zablokowanych
-
2016-12-10 15:06
Bartoszewski
zwany "profesorem", bez matury, ale to szczegół. On w obozie był konfidentem a Pilecki szpiegował w nim na rzecz polskiego rządu i jego "sojuszników" . Tak czy inaczej w tej kwestii sprawa jest jasna - ci co go zgłosili, to agentura niemiecka, która w latach 80/90 wylansowała nam "profesora" a obecni . Bezwolne narzędzie w ich rękach, chcichot historii, bohater przeciw agentoszczakowi. Gdańszczanie wykazali się w ostatnim konkursie ogólnopolskim n/t Sienkiewicza żenująco niskm poziomem wiedzy. Jak to dobrze współgra z poparciem dla aferałów z PO i prezydenta Naszego miasta. stop faszyzacji Gdańska !
A co do Wiadrowników - ok. dobry pomysł., to szacunek dla historii i ciągłości kulturowej. Niestety tej po wielu wpisach nie widać.- 0 2
-
2016-12-16 03:58
Kto za nim stoi ?
Jestem bardzo ciekawy kto chce nazwać plac im. Bartoszewskiego ? Kto za tym stoi ? Na pewno nie ludzie kochający Gdańsk. Myślę, że jakiś przybłęda z pracowników muzeum a PO go popiera.
- 0 0
-
2016-12-16 04:12
Nie obrażajcie !
Nie obrażajcie Pileckiego i nie stawiajcie go na równi z Bartoszewskim. Ten pierwszy to bohater a ten drugi to ... . Dopiszcie sobie sami kim był. Nie będę pisać, bo o zmarłych źle nie powinno się się wyrażać.
- 0 2
-
2016-12-25 09:41
Wybili !
Myślę, że Gdańszczanie w końcu wybili z głów Pawła Adamowicza i Pawła Machcewicza ten bardzo głupi pomysł nadania nazwy placu im. Bartoszewskiego. Poddali się demokracji ! Brawo patrioci Gdańska. A ci radni PO to delikatnie mówiąc popaprańcy.
- 0 0
-
2017-01-20 08:46
Wiadrownia
Uważam zarówno rotmistrza Pileckiego,jak tez Władysława Bartoszewskiego za wielkich,nietuzinkowych przedstawicieli homo sapiens,ale jestem zdania,ze powinna pozostać historyczna nazwa placu!
- 0 0
-
2017-01-23 18:09
pytanie
Jak tam dojechać,gdzie jest to muzeum.Gdańszczanie wiedzą,a co z innymi.Proszę o informację ,czy można dojść pieszo,a jeśli tak,to w którą stronę.
- 0 0
-
2017-01-23 21:01
Skąd ta nienawiść pomiędzy nami
Czy Wszyscy przekrzykujący się tutaj nie rozumiecie co powinno przedstawiać to muzeum, ten plac?
Czy nie macie choć grama pokory?
Czy Babcia, dziadek, Matka, Ojciec nie przekazali Wam choć iskierki tego co właśnie powinni zobaczyć turyści przyjeżdżający z całego Swiata do naszego pięknego miasta.?? Czy młodzi ludzie nie powinni oglądać i uczyć się by zyć w POKOJU!!
Wstyd mi za Was
nie umiecie docenić czasów, w których przyszło Wam żyć.
W ankiecie - "czy odwiedze to muzeum?" prosze
zaznaczcie
nie- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.