- 1 73 loty Jacka Karnowskiego w pół roku (791 opinii)
- 2 Policjant strzelał w kierunku BMW (218 opinii)
- 3 Pasaż Podwale, nie City Forum. Nowy wygląd (169 opinii)
- 4 Pożar przepompowni nie wstrzyma inwestycji (41 opinii)
- 5 Od poniedziałku remont ul. Komandorskiej (25 opinii)
- 6 Straciła 3 tys. zł, bo "koleżanka" prosiła o BLIK-a (162 opinie)
Bazar na Drodze Królewskiej. Czy charytatywny cel jest usprawiedliwieniem?
Ul. Długa i Długi Targ w sezonie letnim są pełne nie tylko spacerujących, ale i samozwańczych przedsiębiorców, którzy handlując, czym popadnie, nawet własnym wizerunkiem, starają się zarobić pieniądze. Sporą część z nich stanowią przedstawiciele fundacji przekonujący, że kupując piłkę na gumce, balonik czy robiąc kolorowy warkoczyk, wesprzemy szczytny cel. Samą ich działalność szczytną jednak trudno nazwać, bo prowadzą ją bez posiadania stosownych zezwoleń.
Miał być park Kulturowy, jest przaśny bazar
Jednym z efektów tej decyzji jest to, że - szczególnie w sezonie letnim - Droga Królewska przypomina mało gustowne targowisko.
Na dystansie niespełna kilkuset metrów, od Złotej do Zielonej Bramy, kupimy tandetne, chińskie zabawki, baloniki, watę cukrową, zrobimy sobie zdjęcie z przebierańcami czy ubranymi w kiczowate sukienki kobietami, zapewniającymi, że mają na sobie "królewskie stroje z XVIII wieku", co prawdą nie jest.
"Kup i wesprzyj fundację"
Spora część osób zajmujących się zaplataniem kolorowych warkoczyków, sprzedażą piłek na gumce czy baloników, to przedstawiciele fundacji, co potwierdzają noszone przez nich na szyi identyfikatory. Są to głównie osoby młode, kilkunastoletnie.
We wtorkowe popołudnie na ul. Długiej i Długim Targu spotkaliśmy przedstawicieli m.in. fundacji "Bohaterowie Dzieciom" oraz "Raz Dwa Trzy Pomagamy".
Piłki na gumce kosztowały 20 zł, ale - w związku z prowadzoną działalnością charytatywną - sprzedawcy zachęcali do tego, aby dorzucać więcej. Zaplecenie jednego kolorowego warkoczyka wyceniono na 40 zł.
- Mam świadomość, że na ulicach czasami napotkamy osoby, które podszywają się pod często nieistniejące fundacje i prowadzą fikcyjne zbiórki. Jednak w przypadku osób reprezentujących naszą fundację, na Długiej i Długim Targu prowadzą one legalną, zarejestrowaną zbiórkę. Jest ona opisana na stronie zbiorki.gov.pl, można ją znaleźć pod numerem 2024/1240/OR. Zbiórka jest prowadzona na Dom Dziecka pod Azaliami w Gdańsku - zaznacza Grzegorz Jankowski, prezes fundacji Raz Dwa Trzy Pomagamy.
Młodzi sprzedawcy w większości nie ukrywali tego na rzecz jakiej fundacji prowadzą zbiórkę. Zdarzali się jednak i tacy, którzy nie godzili się ani na bliższe pokazanie identyfikatora, ani na udzielenie informacji.
Nastolatek naganiający klientów "misiowi", z identyfikatorem na szyi i puszką na pieniądze, zbierał pieniądze na
Zbiórki nie tylko na fundacje
W identyfikator i puszkę wyposażony był też nastolatek zachęcający do robienia zdjęć z osobą w przebraniu niedźwiedzia "za tyle, ile dasz". Zapytany o to, czy zbiórka prowadzona jest na cel charytatywny, potwierdził, że chodzi o wsparcie seniorów. Kiedy poprosiliśmy o doprecyzowanie, na jakich konkretnie seniorów, powiedział, że na rzecz jednego - jego dziadka.
I faktycznie. Po publikacji artykułu skontaktowali się z nami rodzice chłopca, wyjaśniając, że zrzutka jest prowadzona w ramach oficjalnie zarejestrowanej zbiórki, a informacje na ten temat znajdują się na identyfikatorze.
Cel (ponoć) szczytny, ale działalność nielegalna
Choć fundacje prowadzące działalność handlowo-usługową w centrum Gdańska robią to regularnie i na szeroką skalę, nie wszystkie z nich dopełniły formalności, aby robić to zgodnie z prawem.
- Wspomniane fundacje nie podsiadają zezwoleń na zajęcie pasa drogowego - informuje Patryk Rosiński z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - W odniesieniu do tych oraz innych fundacji prowadzone są postępowania administracyjne we współpracy GZDiZ i Straży Miejskiej, w celu naliczenia kary na zajęcie pasa drogowego bez stosownego zezwolenia.
Zgodę na zarabianie pieniędzy na ul. Długiej i Długim Targu w ten czy inny sposób powinni posiadać nie tylko ci, którzy stacjonarnie zajmują pas drogowy (czyli ci, którzy posiadają stoiska), ale też ci, którzy np. prowadzą sprzedaż, chodząc wzdłuż ulicy. Dotyczy to także osób pozujących do wspólnych zdjęć, czy to w kostiumie niedźwiedzia, czy też w stroju - rzekomo - z epoki.
- Każda sytuacja rozpatrywana jest indywidualnie i jeśli tylko jest taka możliwość, wszczynane jest postępowanie administracyjne - informuje rzecznik GZDiZ. - Nikt nie jest zwolniony z posiadania zezwolenia na zajęcie pasa drogowego.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-08-08 11:24
Czy to na pewno zbiórka na cel charytatywny? (3)
Aby upewnić się, że to są faktyczne fundacje realnie pomagające osobom potrzebującym powinno się sprawdzić jaki procent zebranych środków realnie przekazywany jest na cel. Niestety istnieją w kraju fundacje, które przekazują na przykład jedynie 3% zebranej kwoty. Trzy procent, czyli z każdej stówki jedynie 3 złote wpływają na konto potrzebujących, reszta jest przejadana przez patofundację.
- 173 5
-
2024-08-08 18:35
Karitas? Orkiestra?
- 2 1
-
2024-08-08 15:10
Nie jest
Cwaniaki na tym robią kasę.
- 7 0
-
2024-08-08 15:00
Rote prezydent
Rozłoży to miasto.
- 2 0
-
2024-08-08 10:24
Ludzie, pamiętajcie, nigdy nie dawajcie do puszek! (12)
I nie mówię, żeby nie pomagać. Po prostu róbcie transfery na konto fundacji, żeby sobie później odciągać od podatku dochodowego! Tak właśnie robią firmy i centra handlowe. W pracy wszystko pięknie, ładnie, zbieramy pieniążki. A potem cyk pomniejszają sobie CITy naszymi pieniędzmi.
- 193 7
-
2024-08-08 15:05
Ja kiedyś dałem takim funndacjom
Tym potrzebującym po ulicy do tej pory żałuje że jakiegoś prezesa wsparłem i zbierają puszki a on to zbierają i wyg
Dają dla siebie- 4 0
-
2024-08-08 14:31
To puszki na browara....
- 7 1
-
2024-08-08 10:38
Dp puszki zbierają dzieci zwerbowane przez jurasa (9)
Nie dawać?
- 24 10
-
2024-08-08 18:04
Nie dawać
- 3 0
-
2024-08-08 10:54
Możesz przelać na konto. (1)
Wylicytować lub nie dawać. Wybór jest prosty.
- 18 6
-
2024-08-08 11:23
Nigdy!
Niech rozliczy zbiórki
- 12 9
-
2024-08-08 10:47
Przelewy też akceptują. (5)
- 5 4
-
2024-08-08 10:50
Oszustowi nie dam ani grosza (4)
- 18 5
-
2024-08-08 10:52
Nie mówimy tu o Caritas (3)
- 10 13
-
2024-08-08 11:06
Caritas koszty własne 2 procent (2)
Oszust koszty własne 47 procent
- 19 8
-
2024-08-08 14:04
Caritas koszty własne ponad 90%. (1)
Dzielą sobie pieniądze zebrane od darczyńców na "to na Caritas a to nie" i rozliczają tylko te pierwsze.
Swoją drogą, czemu kościół nie musi raportować przychodów, jak każda inna firma?- 11 8
-
2024-08-08 19:23
Bzdura od dziennikarzy ośmieszonych przez Stanowskiego
- 3 1
-
2024-08-08 11:31
Gdańsk to już Władysławowo tu nikt nie panuje nad niczym. (3)
Droga Królewska wygląda jak bazar. Nielegalnych stoisk zatrzęsienie . Ale jak Pan taki Kram w tym przypadku Pani. Gospodyni Gdańska niestety nie wie co to estetyka miasta i jego wizerunek. Po woli Gdańska staje się stolicą plastiku .
- 124 14
-
2024-08-09 00:06
nie cierpię tych kuglarzy
poprzebieranych dziwaków, malowanych lic , szczudlarzy i innych wynaturzeń, co ciągle nudzą każdego o pieniądze, tak samo jak naganiaczy z knajp, niestety plaga się szerzy, obojętnie, czy gdańsk, dubaj, czy bukareszt. skutecznie odstrasza mnie to od zwiedzania starych bądź głownych części zabytkowych grodów - niestety
- 1 1
-
2024-08-08 12:42
(1)
Jest tyle wspaniałych miejsc w Polsce a ty koniecznie musisz mieszkać w takim okropnym mieście?
- 4 13
-
2024-08-08 15:02
Ta słynę hasło nie musisz tu mieszkać wiele lat od urzędników słychać . Ale też sugestia . Nie musisz w Gdańsku rządzić jak nie potrafisz. Pozdrawiam UM piętro pierwsze .
- 11 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.