- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (169 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (186 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (143 opinie)
- 4 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (37 opinii)
- 5 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (98 opinii)
- 6 Wzięli pod lupę punktualność SKM (82 opinie)
Będą zmiany na pętli na Siedlcach
Minął pierwszy tydzień od otwarcia nowej pętli autobusowo-tramwajowej na Siedlcach . Przestawienie się na nowy układ komunikacji miejskiej wielu pasażerom przychodzi z wielkim trudem. Według naszych czytelników nowa pętla jest bowiem niefunkcjonalna, niebezpieczna, przystanki są za wąskie, a pasażerowie ryzykując zdrowiem przechodzą między przystankami po torowisku. Jak ustaliliśmy, władze miasta już pracują nad wprowadzeniem tam pierwszych poprawek.
- Muszę przez to wyjechać z domu godzinę wcześniej - przyznaje. - Jak z perspektywy wózka oceniam nową pętlę? Jest bardzo wąsko, co widać gołym okiem. Dla osoby, której z trudem przychodzi poruszanie się na wózku, przesiadka może stanowić spory problem. Szczególnie, że autobusy mają przeważnie podłogę wyżej od nawierzchni przystanków i do wjazdu do pojazdu potrzebna jest albo pomoc kierowcy, albo użycie rampy.
Tuż przed rozmową z panem Rafałem byliśmy świadkiem sytuacji, gdy problem z wyjściem i wejściem do autobusu miały dwie kobiety z wózkami dziecięcymi. Najpierw wysiadła jedna z nich, po czym drzwi się zamknęły i dopiero wówczas zrobiło się miejsce dla kobiety, która chciała jechać autobusem dalej. Jeszcze raz otworzyła drzwi i jako ostatnia wsiadła do pojazdu.
Wątpliwości - choć nie wszystkich - budzi też brak wygrodzeń między torowiskami. Przekonują się o tym szczególnie pasażerowie zjeżdżający na Siedlce z Moreny i przesiadający się z autobusu na tramwaj i odwrotnie. Aby przejść z jednego przystanku na drugi, muszą przeciąć dwa torowiska, co szczególnie niebezpieczne jest, gdy z jednego przystanku odjeżdża tramwaj, a z przeciwnego kierunku zza łuku nadjeżdża skład z Moreny czy Brętowa. Pasażerów do przekraczania torowiska zachęca choćby brak tłucznia. Okazuje się, że to... celowy zabieg projektanta.
- Liczymy na zdrowy rozsądek pasażerów. Nie chcieliśmy im utrudniać życia i na siłę wprowadzać wygrodzeń i płotów, które były symbolem poprzedniej epoki - tłumaczy Jan Kosiedowski, prezes Biura Projektów Budownictwa Komunalnego w Gdańsku, projektującego pętlę.
Problematyczny może się wkrótce okazać też bardzo wąski wjazd na przystanki dla autobusów. W razie awarii pojazdu trudności z ominięciem będzie miało auto osobowe, nie wspominając o służbach technicznych. Wydaje się, że pozostawiona przestrzeń została zmarnowana, a architekci powinni w tym miejscu np. zrezygnować z pasa zieleni i poszerzyć wjazd do dwóch pasów. Ewentualna awaria autobusu, wjeżdżającego na przystanek lub już na nim stojącego sprawi, że z pętli nie będzie mógł skorzystać już ani jeden autobus.
- Wjazd służb technicznych może być kłopotliwy, ale jest możliwy od strony ul. Struga. Trzeba pamiętać, że projekt zakładał budowę pętli w kształcie maksymalnie zbliżonym do tej poprzedniej. W tym samym miejscu musieliśmy zmieścić tramwaje, autobusy i przystanki. Nie było możliwości "wyjścia" poza teren działki, bo nie zgodziło się na to miasto i firmy, które sąsiadują z pętlą. Ponadto pod ul. Struga przechodzi spory kolektor. Przebudowa tego odcinka jezdni byłaby bardzo kłopotliwa. Stąd też mogła wynikać minimalna, ale dopuszczalna przepisami szerokość peronów, na których teraz tłoczą się pasażerowie. Jakoś trzeba było to wszystko pomieścić. I tylko w tej kwestii mogło nastąpić niedoszacowanie pasażerów, ale to już pytanie nie do mnie. Trzeba teraz pomyśleć, jak rozładować potoki podróżnych, by ten efekt ścisku zniknął - mówi Jan Kosiedowski.
Dużym mankamentem nowej pętli jest też brak nawrotki dla tramwajów jadących od strony Brętowa i Moreny. Składy dojeżdżające na Siedlce z centrum, w razie awarii czy zaniku napięcia w sieci trakcyjnej między Siedlcami a Moreną, mają możliwość zawrócenia w kierunku ul. 3 Maja. Tramwaje linii 10 i 12 dojeżdżające na Siedlce z górnego tarasu pozbawione są takiej możliwości przez brak nawrotki.
- Ta pętla nie jest rewolucyjna, ale też i nie tragiczna. Jej problemem jest ograniczone miejsce. W miejscu, gdzie mogłaby powstać nawrotka, działka zwęża się, przypominając kształtem gruszkę. Promień łuku dla tramwaju musi wynosić w tym miejscu w sumie 50 metrów, a jest o 20 m mniej. Nie dało się tego przeskoczyć - tłumaczy prezes BPBK.
Co można zrobić "od ręki", by poprawić komfort pasażerów?
- Są trzy rozwiązania, nad którymi zastanawiamy się wspólnie z Gdańskimi Inwestycjami Komunalnymi [inwestor - red.] i Zarządem Transportu Miejskiego [operator linii] - przyznaje Jan Kosiedowski. - Po pierwsze, to ograniczenie przegród pod wiatami przystanków, które mogą ograniczać przemieszczanie się pasażerów. Po drugie, trzeba zastanowić się nad wprowadzeniem korekt w rozkładach jazdy, by zmniejszyć potoki pasażerów i rozładować tłok na przystankach. Po trzecie, można spróbować poszerzyć perony do 5 metrów, ale odbędzie się to kosztem jeżdżących tam autobusów. Te pół metra, które tam pozostawiliśmy, umożliwia bezkolizyjne przemieszczanie się pudła autobusu między krawężnikami na łukach. Przy wprowadzaniu zmian, trzeba jednak pamiętać, by jednocześnie nie zabrać pasażerom możliwości przesiadania się z jednego środka transportu do drugiego. Bo po to przecież powstała ta pętla.
Opinie (261) 3 zablokowane
-
2015-09-07 21:40
Jak to co zrobić???
Po prostu przywrócić ruch autobusowy m.in. z Jasienia, Otomina... do Centrum, a tramwaj pozostanie jako dobra alternatywa. Nie będą wtedy perony za wąskie (wczoraj kobieta z wózkiem dziecięcym musiała przejechać wielu osobom po stopach, bo Ci nie mieli dokąd się przesunąć), a i my pasażerowie nie będziemy tracić czasu (każda podróż jest od 8-20 min. dłuższa niż przed zmianami). Przytoczono przykład Pana Rafała, a przecież jest więcej takich osób, są jeszcze osoby z kulami, laskami dla których przesiadka jest wielką uciążliwością. Po prostu czas przyznać, że tramwaj, który miał być dobrym uzupełnieniem komunikacji kojarzy nam się z jej "totalną rozwałką" w tym rejonie. Czekamy na sensowne decyzje.
- 74 5
-
2015-09-07 21:41
pętla na Siedlcach to porażka! (1)
dziś pierwszy raz miałam "przyjemność" korzystać z "udogodnień", jakie zostały wprowadzone od września w rozkładach jazdy i organizacji ruchu i choć próbuje nie narzekać, to trudno się nie burzyć na te wprowadzone zmiany.. po dojechaniu tramwajem do pętli na Siedlcach nie zmieściłam się do autobusu 167 (z małym dzieckiem na rękach i w deszczu pod wiatą, która nie była w stanie zapewnić schronienia nawet połowie ludzi czekających na swoje środki transportu) czekałam na kolejny w stronę Jasienia.. po ok 10 min przyjechało 168 i .. znowu nie było miejsca, żeby wejść do środka!!! tym razem nie odpuściłam i praktycznie wdarłam się przednimi drzwiami do środka!! czy tak mają wyglądać codzienne podróże do pracy i z pracy osób, które mieszkają w południowej części Gd a pracują w centrum? czy naprawdę konieczne było skracanie biegu linii autobusowej 167 i 168 i zmuszanie ludzi do przebiegania przez tory i przepychania się przy kolejnych drzwiach??
- 91 6
-
2015-09-08 02:28
Pytanie co się zmieniło
że nie ma miejsca w autobusie? To raczej nie wina pętli, tylko trzeba zwiększyć częstotliwość kursowania autobusu.
- 2 2
-
2015-09-07 21:42
jeden to błed siedlice tam i dwodziec głuwny bedzie szano (2)
w siedlice jest błed tam gorzej bedzie dwodziec głuwny przystanek tramwaj tam godziiej szsno tam przystanek razem siedllie, morena, chełm ,stogi . i przypomina przywruszisz autobus 142 z morena do wrzeszcz pkp natymast
- 2 15
-
2015-09-07 21:49
Ty.... (1)
...nie pisz więcej po ...pijaku
- 9 0
-
2015-09-07 22:57
Pije z rozpacZy
Ze zlikwidowali autobusy ;)
- 1 0
-
2015-09-07 21:47
Propozycja (1)
Proponuję zmniejszyć ilość wagonów w tramwaju do JEDNEGO , wtedy będzie wysiadało mniej ludzi i mniej ludzi będzie na przystanku, bo to że zmieni się rozkład to nic nie da.. po prostu jedni będą dłużej czekać na autobus, a drudzy krócej , a teraz podjeżdząją prawie w jednym czasie i jest spoko ..ech ludzie
- 16 4
-
2015-09-08 09:03
I jeden co 20 minut.
- 1 0
-
2015-09-07 21:47
(3)
sr*nie w banie. Przez cud pętle i kuchenne owulacje ZTM, dojazd do pracy wydłużył mi się o jakieś 20 - 25 minut.
Polecam każdemu wycieczkę Rębowo - Przeróbka i przekonanie się na własnej skórze jaką nieudolną prace wykonał zarząd ZTM.- 53 5
-
2015-09-07 21:50
Znajdź
sobie prace w Rebowie i będzie po kłopocie
- 5 23
-
2015-09-07 22:31
Jakim cudem o tyle się czas wydłużył (1)
Możesz powiedzieć jak jeździłeś(aś) wcześniej, a jak teraz że aż tyle dłużej jedziesz?
- 1 2
-
2015-09-08 06:15
proszę bardzo. 174 do gdańska. i tam przesiadka na 8 lub 3.
ze 156 nigdy nie korzystałem bo, wychodziło dłużej jak się 2 razy przesiadałem na tramwaj jadąc przez chełm.- 1 1
-
2015-09-07 21:48
BPBK w Gdańsku to beznadziejna firma (3)
Wygrywaja przetargi najnizsza cena, bo zatrudniaja studentow za grosze. Przez to ze projekty robia osoby bez doswiadczenia, popelniane sa liczne bledy.
Do tego ten prezes Kosiedowski to koles bez pojecia o wspolczesnej urbanistyce, mysleniem zakozeniony w komunie.- 14 4
-
2015-09-07 21:52
Była alternatywa.... (1)
...by pętla była wielka i funkcjonalna.Wyburzyć kościół,ale nie zgodził sie ani ePiSkopat,ani konserwator zabytków :-)))
- 4 5
-
2015-09-07 23:22
można było zrobić pętlę wokół kościoła
i tak jeden miałby świeczkę, drugi ogarek
- 4 1
-
2015-09-29 07:17
celna uwaga
Nic dodac nic ujac. Zamiast daszkow nawiazujacych do ecs (za to wygrali) moglismy miec stacje jak w porzadnym naziemnym metrze (firma przegrana). Jak spojrze tez naich projekty w innych miastach (te same niedorobki, za krotkie wiaty, brak pelnych oslon, chaos) to mam wtazenie ze albo projektuja tam amatorzy albo osoby co nigdy nie korzystaly z kom miejskiej/kolei. Niech dla dobra miasta i regionu zaczna wygrywac przetargi firmy co znaja sie na transporcie...
- 0 0
-
2015-09-07 21:51
byłam w sobotę (2)
na wycieczce krajoznawczej Siedlce- Kiełpinek.
Specjalnie nie wsiadałam do tramwaju na wcześniejszych przystankach bo chciałam obejrzeć pętlę na Siedlcach. Pętla bardzo mi się podobała. Trochę kłopotów sprawiły mi przejścia w innych miejscach niż dotychczas ale do tego trzeba się po prostu przyzwyczaić i będzie ok. Rozkłady jazdy fajnie, że są. Przydałyby się jeszcze mapki z pokazaną trasą i połączonymi przystankami PKM. Byłam z koleżanką więc we dwie bystre blondynki, dałyśmy radę w jaki tramwaj wsiąść i dokąd dojechać. Udało się. Komfortowym tramwajem Pesy typu Jazz dojechałyśmy do przystanku Brętowo. Na stacji Brętowo nie było automatów biletowych a do kierownika pociągu w pierwszym wagonie PKM duża kolejka więc ostatecznie pojechałyśmy te dwa przystanki na gapę. Z powrotem wróciłyśmy taksówką. Fajna wycieczka była.
p.s.
Duże brawa dla kierownika pociągu PKM, który z każdym kupującym u niego bilet wdawał się w miłą pogawędkę. Na przynaglenia jakiegoś kolejkowego podróżnego, który denerwował się, że nie zdąży kupić biletu przed swoją końcową stacją odpowiedział: "ale ja nie jestem kasownikiem proszę pana" :)- 20 28
-
2015-09-07 23:50
(1)
Dlaczego taksówką?
- 5 0
-
2015-09-08 18:47
bo nie miałyśmy biletów na PKM.
- 0 0
-
2015-09-07 21:53
jeden to błend ... i dwodziec głuwny itd. (1)
Tak to ktoś napisał , albo analfabeta (...)
- 3 2
-
2015-09-07 22:02
oj po prostu pisał w swoim języku, a ty od razu musisz zwyzywać ;)
trzeba się uczyć języków, a nie narzekać
- 2 0
-
2015-09-07 22:01
Chodnik
Brakuje chodnika wzdłuż ul. Struga
- 4 0
-
2015-09-07 22:07
Pieluchy..... (2)
A teraz pytanie....no własnie tylko do kogo je skierowac,czy ktos pomyslał o motorniczym ktory obsługuje linie 10-juz wyjasniam o co nam biega.Bretowo brak jakiegokolwiek sr*cza,N.Port ul.Góreckiego przystanek na ulicy-brak jakiegokolwiek sr*cza,i teraz co my mamy zrobic? iść do najbliższej klatki i dzwonić po ludziach żeby nam dali skorzystać z toalety?.Oczywiscie 10-tki maja wjazdy do zajezdni N.Port,ale po godz.9-tej jada bezposrednio do Góreckiego.Moze zakład rozważy zakup pieluch dla dorosłych,albo zakupi kaczki i baseny dla motorniczych.Pozdrawiam.
- 61 0
-
2015-09-07 22:18
Mariuszu masz rację
nie ma nic bardziej upokarzającego niż niemożność skorzystania z toalety - i to nie tylko jakiejkolwiek ale takiej cywilizowanej a nie tylko toy-toy.
Na pętli Siedlce macie chyba jakąś, porządną. W NP chyba pozostaje postawić toy-toy wyłącznie dla waszej dyspozycji. A dlaczego na stacji w Brętowie nie ma ani dla pracowników ZTM ani dla podróżnych??? Chyba trzeba taką dorobić.- 17 0
-
2015-09-08 18:11
ZTM
ma w głębokim poważaniu pasażerów jak i swoich pracowników!
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.