Po naszej interwencji drogowcy z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni już poprawili ustawienia sygnalizacji świetlnej na Stogach, gdzie mieszkańcy spędzili nerwowy i długi poranek w korkach. Po południu ma też zostać otwarta łącznica przy ul. Siennej.
Pierwszy odcinek wyremontowanej linii tramwajowej między
Trasą Sucharskiego a przystankiem przy ul. Zimnej został otwarty w sobotę, 7 grudnia. Ulica
Wosia Budzysza została otwarta na całym odcinku w obu kierunkach, zamknięto za to
łącznik do ul. Siennej.
W ostatnich latach przyjęło się, że drogowcy znaczące zmiany w organizacji ruchu wprowadzają w weekend, by dać kierowcom czas na przyzwyczajenie się do jazdy w zmienionych warunkach.
Poniedziałkowy poranek pokazał jednak, że tym razem mieszkańcy się nie przyzwyczaili. Stali za to w kilometrowych korkach, w których tracili ponad godzinę, próbując wyjechać z dzielnicy.
O wszystkich utrudnieniach informowaliśmy w Raporcie z Trójmiasta.
Stogi stoją od Stryjewskiego
Stogi stoją od Stryjewskiego
Wąskim gardłem, które kompletnie sparaliżowało ruch na Stogach, był
odcinek Wosia Budzysza w pobliżu skrzyżowania z ul. Skiby. Już w weekend można było przekonać się w tym miejscu, że dwukierunkowy ruch na wąskiej ulicy - w dodatku zastawionej po obu stronach zaparkowanymi samochodami - będzie problematyczny. Zwłaszcza dla autobusów komunikacji miejskiej. Te obawy potwierdziły się w poniedziałek nad ranem. Dodatkowo - jak wskazywali kierowcy -
korki potęgowała niewłaściwie ustawiona sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu
z Trasą Sucharskiego i ul. Lenartowicza w kierunku Przeróbki.
- Każda zmiana powoduje, że kierowcy muszą się przyzwyczaić, ale rozmawiałem z GZDiZ i są wprowadzane obecnie korekty do programu sygnalizacji świetlnej - napisał na facebooku w odpowiedzi na wątpliwości mieszkańców wiceprezydent Piotr Grzelak. Dodał też, że będzie monitorować sytuację i w razie czego interweniować.Jeszcze w trakcie porannego szczytu komunikacyjnego w imieniu mieszkańców i kierowców wysłaliśmy do drogowców i urzędników z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska realizujących modernizację torowiska i trasy na Stogach prośbę o podjęcie pilnej interwencji.
Nad ranem zgłoszenie o potrzebie wsparcia funkcjonariuszy odebrali też policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego.
- Dziś rano z policjantami ruchu drogowego z Gdańska skontaktowali się mieszkańcy gdańskiej dzielnicy Stogi, jak i pracownicy GZDiZ. Funkcjonariusze zostali poproszeni o interwencję w związku z zatorem drogowym i utrudnianiami w ruchu drogowym, które pojawiły się na skutek zmian organizacji ruchu drogowego w rejonie ul. Sucharskiego i Wosia Budzysza. Na miejsce skierowano dwa patrole. Funkcjonariusze na początku starali się nie dopuścić do blokowania skrzyżowania, a następnie podjęli czynności związane z upłynnieniem ruchu pojazdów. Jesteśmy w stałym kontakcie z zarządcą drogi i w razie potrzeby będziemy nadal nadzorować rejon tych ulic i interweniować w razie potrzeby - mówi nadkom. Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.
Poranny paraliż trwał niemal cztery godziny. Kierowcy o korkach informowali nas jeszcze przed godz. 10. Jest jednak nadzieja, że poniedziałkowe problemy już się nie powtórzą.- Po zapoznaniu się ze stanem ruchu z samego rana pojawili się pracownicy GZDiZ oraz zarządzającego ruchem, na naszą prośbę wspomogli sytuację również policjanci na miejscu, aby móc możliwie najszybciej podjąć działania zmierzające do poprawy warunków ruchu. Zmieniony został program sygnalizacji świetlnej, który w sposób wyraźny wpłynął korzystnie na sprawność przejazdu przez skrzyżowanie - mówi Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ.GZDiZ podjął też rozmowy z głównym wykonawcą prac na Stogach. Już w poniedziałek po południu zmiany powinny przynieść pozytywne skutki, bo
dojazd na Stogi odbywać się może zarówno ul. Wosia Budzysza oraz ul. Sienną.We wtorek od godzin porannych na miejscu znów mają czuwać pracownicy GZDiZ oraz policja.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
