• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezdomni na lotnisku: taki sam problem jak na dworcu?

Marzena Klimowicz-Sikorska
29 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Na terminalu T1 bezdomni to nie lada problem. Czy to się zmieni po wybudowaniu T2? Na terminalu T1 bezdomni to nie lada problem. Czy to się zmieni po wybudowaniu T2?

Do bezdomnych na dworcach zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Póki nie zaczepiają pasażerów, traktowani są zwykle jak powietrze. Ale bezdomni na lotnisku?



Czy przeszkadzają ci bezdomni na lotnisku w Gdańsku?

O ile problem z bezdomnymi na dworcach traktuje się jako nasz "wewnętrzny", krajowy, o tyle bezdomni na lotniskach budzą żywszą reakcję.

- Bardzo często korzystam z usług portu lotniczego w Rębiechowie, ponieważ trzy razy w tygodniu latam do Warszawy. Przy okazji zauważyłem powtarzający się notorycznie problem - są nim mianowicie bezdomni, którzy stanowią złą wizytówkę tego portu i całego Trójmiasta - przekonuje pan Piotr, nasz czytelnik.- Leżą w toaletach, na ławkach. Nie można swobodnie oczekiwać na otwarcie kontroli bezpieczeństwa. Miejsca siedzące są przez nich oblegane. Kilka razy byłem świadkiem, jak wielcy i postawni panowie w czarnych kombinezonach - chyba ze Straży Granicznej - reagują na takie sytuacje. Ale to działa tylko na krótką metę.

Rzeczywiście, terminal lotniczy w Rębiechowie, który jest otwarty przez 24 godz na dobę, upatrzyło sobie kilkoro bezdomnych.

- Skala tego problemu nie jest na tyle duża, żebyśmy dostawali w tej sprawie skargi od pasażerów. Zresztą dopóki taka osoba nie łamie prawa, nie możemy jej poprosić o opuszczenie przestrzeni publicznej, jaką jest terminal lotniczy. To jest przecież człowiek i bez względu na to, jak wygląda, ma prawo w nim przebywać - tłumaczy Michał Dargacz, rzecznik gdańskiego lotniska.

Tylko w przypadku, gdy bezdomny jest pijany, natarczywie żebrze albo w jakikolwiek inny sposób złamie prawo, może zostać usunięty z miejsca publicznego.

- Jeśli taka osoba spożywa alkohol, dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, np. leży pijana, żebrze w sposób natarczywy, wówczas policja może interweniować - mówi podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Wówczas policjant legitymuje taką osobę i, w zależności od sytuacji, zawozi ją np. do pogotowia socjalnego [dawna izba wytrzeźwień - przyp. red].

Jak powiedział nam jeden z pracowników terminalu, w okresie letnich festiwali często trudno jest odróżnić osobę bezdomną od pasażera.

- Nierzadko młodzież, która przylatuje na nasze lotnisko, wyglądem niewiele odbiega od bezdomnych. Nie oznacza to przecież jednak, że mamy ją wyrzucać z terminala, bo nie prezentuje się dość elegancko - dodaje.

Miejsca

Opinie (319) ponad 20 zablokowanych

  • Może czekają na samolot do Egiptu? (2)

    • 8 1

    • Raczej do Londynu a pozniej przesiadka i na Karaiby:)

      • 3 0

    • To prawda tk może być

      cos tam Jarek obiecywał.

      • 3 0

  • nazwijmy rzecz po imieniu (3)

    Izby wytrzeźwień były dobre ponieważ doprowadzały delikwentów chociażby do stanu trzeźwości - jednakże to nie wystarczy - należy pokazać ludziom złamanym psychicznie pod wpływem alkoholu że muszą zerwać z nałogiem - w jaki sposób - chociażby pracując przy budowie dróg - jako zwyczajny pomocnik a może uda się wydobyć z takiego człowieka nieoczekiwane talenty. Jeżeli będzie to kobieta to może przecież pomagać w magazynach przy rozładunku towaru - tak aby miała jakieś zajęcie - czy będzie to praca ? Czy będzie nadawać się do pracy, czy będzie chciała udzielać się w organizacjach społecznych albo kościelnych. Myślę że to w dużej mierze zależy od samorządu lokalnego. Najważniejsze jest to aby ludzie pozbawieni domów, mieszkań nie pogłębiali jeszcze bardziej samych siebie poprzez picie alkoholu.

    • 11 1

    • Jeśli ktoś pogłębiał się mając dom i pracę oraz rodzinę,

      to teraz nagle ma przestać,a po co?

      • 1 1

    • Praca?

      Brakuje pracy dla tych mających domy, można śmiało założyć, że Ci którzy już ich nie mają przyłożyli do tego rękę... Albo gardło. Oni nie pogłębiają siebie poprzez picie alkoholu, to najczęściej był ich punkt wyjścia. Gdzies przecież był początek "drogi do bezdomności", a, jak wiadomo, przy wyborze złej ścieżki najłatwiej jest zawrócić na początku, trzeba tylko chcieć i wiedzieć dokąd się udać po pomoc.

      • 2 0

    • Bredzisz !

      • 0 0

  • dla mnie aktualne lotnisko - to nie jest lotnisko tylko BARAK , gdzie pasażer nie ma gdzie usiąść i korzysta z syfiastych toalet (5)

    • 10 7

    • Odwiedź sobie np. Hamburg-Lubeck ;-)

      Tam jest namiot :-D

      • 3 0

    • nie mieszajmy do tego prezydenta stanów zjednoczonych

      • 2 1

    • Prezydenci ci sie pomylili - nie zaden BARAK tylko LECH... (2)

      ...WALESA AIRPORT :-)

      • 5 0

      • lecz łolesa

        • 2 0

      • jak lech to tylko zimny

        a jak barak to nie to lotnisko tylko bardziej w uł es a

        :)

        • 2 0

  • Może lecą na ślub do Londynu???

    Mało czasu zostało

    • 5 0

  • TO LOTNISKO TYLKO Z NAZWY TAK NAPRAWDĘ TO WIELKA LIPA A NIE LOTNISKO!

    • 4 4

  • bzdura!!!

    "...Zresztą dopóki taka osoba nie łamie prawa, nie możemy jej poprosić o opuszczenie przestrzeni publicznej, jaką jest terminal lotniczy..."

    zasady są takie, że lotnisko, dworzec to nie noclegownia tylko miejsce przesiadkowe. takich wywala się na pysk; tak się robi w całej europie.

    • 15 1

  • SPOKOJNIE

    Ociepla się, niedługo zjadą do Sopotu.

    • 4 0

  • ubrać ich ładnie, nakarmić, dać kieszonkowe i niech będą dobrą wizytówką Trójmiasta (3)

    • 5 1

    • i umyć - rzecz jasna (2)

      • 1 0

      • a ja.. (1)

        a ja bym im dał komórki i niech dzwonią do siebie nawzajem rozmawiając w obcym języku- od razu zrobi się światowo!

        • 4 0

        • ile razy byś dał ? w pewnych kręgach komórka jest źródłem dochodu i nie służy do dzwonienia

          • 1 0

  • dworce są dla podrużnych (2)

    poczekalnie by zaczekać na pociąg, autobus samolot.To pasażerowie utrzymują je płacąc za bilety,to dla nich są miejsca siedzące. Służby ochrony są po to by tego pilnować ale tego nie robią bo ???? Czy w restauracjach,supermarketach , bankach, są noclegownie?

    • 6 2

    • nie prawda - dworce są dla podróżnych (1)

      • 1 0

      • ó jest tendencyjne:))

        • 1 0

  • właściwe służby jak zwykle nic nie widzą

    Natarczywość czekających i wymuszających przy kasownikach parkingowych jest widoczna dla wszystkich przechodniów, a już na pewno dla płacących za parking.
    Popatrzcie kto stoi w pobliżu automatów i co robią jak pochodzi kierowca.
    Często zdarza się, że jakiś automat biletowy jest zepsuty to wtedy można w ciemno szukać sprawnego po zapachu. Często przywoże i odwożę swoich gości korzystając z najbliższego parkinku. Wychodząc gośćmii muszę zapłacić za parking i wtedy jest mi wstyd. Tylko smód od tych osób i pytania o złotówkę lub resztę nie przeszkadzają panu Michałowi Dargaczowi oraz podkom. Magdalenie Michalewskiej.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane