- 1 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (126 opinii)
- 2 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (51 opinii)
- 3 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (317 opinii)
- 4 Oszuści podszywają się pod system Fala (39 opinii)
- 5 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (224 opinie)
- 6 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (98 opinii)
Bezdomni na lotnisku: taki sam problem jak na dworcu?
29 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Tomasz Kloskowski: Mamy plan na rozbudowę lotniska przez kolejnych 30 lat
Do bezdomnych na dworcach zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Póki nie zaczepiają pasażerów, traktowani są zwykle jak powietrze. Ale bezdomni na lotnisku?
- Bardzo często korzystam z usług portu lotniczego w Rębiechowie, ponieważ trzy razy w tygodniu latam do Warszawy. Przy okazji zauważyłem powtarzający się notorycznie problem - są nim mianowicie bezdomni, którzy stanowią złą wizytówkę tego portu i całego Trójmiasta - przekonuje pan Piotr, nasz czytelnik.- Leżą w toaletach, na ławkach. Nie można swobodnie oczekiwać na otwarcie kontroli bezpieczeństwa. Miejsca siedzące są przez nich oblegane. Kilka razy byłem świadkiem, jak wielcy i postawni panowie w czarnych kombinezonach - chyba ze Straży Granicznej - reagują na takie sytuacje. Ale to działa tylko na krótką metę.
Rzeczywiście, terminal lotniczy w Rębiechowie, który jest otwarty przez 24 godz na dobę, upatrzyło sobie kilkoro bezdomnych.
- Skala tego problemu nie jest na tyle duża, żebyśmy dostawali w tej sprawie skargi od pasażerów. Zresztą dopóki taka osoba nie łamie prawa, nie możemy jej poprosić o opuszczenie przestrzeni publicznej, jaką jest terminal lotniczy. To jest przecież człowiek i bez względu na to, jak wygląda, ma prawo w nim przebywać - tłumaczy Michał Dargacz, rzecznik gdańskiego lotniska.
Tylko w przypadku, gdy bezdomny jest pijany, natarczywie żebrze albo w jakikolwiek inny sposób złamie prawo, może zostać usunięty z miejsca publicznego.
- Jeśli taka osoba spożywa alkohol, dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, np. leży pijana, żebrze w sposób natarczywy, wówczas policja może interweniować - mówi podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Wówczas policjant legitymuje taką osobę i, w zależności od sytuacji, zawozi ją np. do pogotowia socjalnego [dawna izba wytrzeźwień - przyp. red].
Jak powiedział nam jeden z pracowników terminalu, w okresie letnich festiwali często trudno jest odróżnić osobę bezdomną od pasażera.
- Nierzadko młodzież, która przylatuje na nasze lotnisko, wyglądem niewiele odbiega od bezdomnych. Nie oznacza to przecież jednak, że mamy ją wyrzucać z terminala, bo nie prezentuje się dość elegancko - dodaje.
Miejsca
Opinie (319) ponad 20 zablokowanych
-
2011-05-08 01:40
lotnicho
wpuszczać w krawatach bo człowiek w krawacie jest mniej awanturujący się
- 0 0
-
2011-08-27 15:54
Bezdomni czekają na budowę lotniska w Kosakowie
Wiedzą, że będzie o wiele lepsze i już nie mogą sie doczekać aby przenieść sie do młodego i dynamicznego miasta Gdyni.
- 0 0
-
2011-10-04 09:25
lotnisko
a de jest straz mejska tylko catuja na kierowcow buraki
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.