• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biegli nie wiedzą, czy nożownik z Witomina był poczytalny

piw
5 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
22-latka policja zatrzymała dwa dni po zabójstwie. 22-latka policja zatrzymała dwa dni po zabójstwie.

Dwóch biegłych psychiatrów nie było w stanie ustalić, czy 22-latek z Gdyni, który zamordował na ulicy 39-letnią kobietę, był w chwili popełniania zbrodni poczytalny. Prokuratura już wysłała do sądu wniosek o przeprowadzenie obserwacji mężczyzny w szpitalu.



Jak powinno się traktować osoby, które dopuściły się poważnych przestępstw w stanie niepoczytalności?

Do morderstwa doszło 31 lipca. 22-letni Łukasz C. czekał na 39-letnią Katarzynę na ławeczce przed jej blokiem na gdyńskim Witominie. Kiedy kobieta przechodziła obok, rzucił się na nią i zaatakował nożem. Zadał jej jeden cios, niestety śmiertelny. Mimo trwającej ponad pół godziny reanimacji - 39-latka zmarła.

Mężczyźnie udało się zbiec z miejsca przestępstwa. Ujęto go jednak po dwóch dniach na Przystanku Woodstock. Policjanci zatrzymali go na polu namiotowym. Nie stawiał oporu, od razu przyznał się do zabójstwa, wskazał też miejsce, w którym porzucił nóż.

Tego samego dnia usłyszał w prokuraturze zarzut zabójstwa, a sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące. Mężczyzna złożył też obszerne wyjaśnienia. M.in. po ich usłyszeniu prokuratura poprosiła dwóch biegłych o opinię na temat poczytalności Łukasza C.

- Obaj biegli stwierdzili jednomyślnie, że na podstawie jednorazowego badania wydanie opinii na temat poczytalności podejrzanego w momencie popełniania zarzucanej mu zbrodni zabójstwa, jest niemożliwe - mówi Witold Niesiołowski, szef gdyńskiej Prokuratury Rejonowej.

Biegli zawnioskowali, aby mężczyznę poddać obserwacji w warunkach szpitalnych. We wtorek prokuratura wysłała w tej sprawie wniosek do sądu. Jeżeli sąd przychyli się do niego, to 22-latek spędzi kilka tygodni w szpitalu psychiatrycznym - dopiero wtedy biegli zdecydują o tym, czy był poczytalny w chwili popełniania zabójstwa.

Prokuratura cały czas nie chce zdradzić motywu, jakim kierował się Łukasz C. Wiadomo, iż jego rodzina i rodzina zamordowanej kobiety znały się. - Na pewno motyw tego przestępstwa nie był rabunkowy. Wyjaśnienia podejrzanego stanowią jego linę obrony. Nie mogę o niej informować, póki wszystko nie zostanie zweryfikowane - mówi Niesiołowski.

Czy to zeznania 22-latka skłoniły prokuratorów do wystąpienia o opinię biegłych psychologów? - Sam charakter popełnionego przestępstwa sugerował potrzebę zasięgnięcia takiej opinii. On, a także wyjaśnienia złożone przez podejrzanego oraz uzyskane przez nas informacje, co do stanu jego wcześniejszego zdrowia - kończy Niesiołowski.
piw

Opinie (110) 6 zablokowanych

  • Na stronie Kcsw słowo wiary gdynia

    Świadectwo Kasi o sobie online: w materiałach audio- video

    • 1 0

  • Prawdopodobny motyw (4)

    Przeprowadziłam swoje prywatne "śledztwo" i jak narazie wszystko mi się zgadza. Internet to skarbnica informacji i jeśli poświeci się szukaniu im trochę czasu można się sporo dowiedzieć. Nie będę wchodzić jednak w szczegóły. Pokrótce, moim zdaniem tu chodzi o to, że ofiara była członkiem kościoła, który zajmował się między innymi werbowaniem ludzi do swojej organizacji. Była bardzo zagorzałym jego członkiem. Z mordercą znali się od lat gdyż ofiara opiekowała się jego śmiertelnie chorą mamą. Sama w swoim czasie tkwiłam w szponach ludzi, którzy obiecują zbawienie pod jednym zasadniczym warunkiem - musisz uwierzyć. Więc moim zdaniem Ofiara obiecywała mordercy, że jego życie się zmieni, że będzie miał wszystko (w mniemaniu każdego znaczyło to co innego) ale musi uwierzyć. Ta religia wierzy również w to, że mają dar leczenia ludzi i tu ocieramy się o śmiertelnie chorą mamę, która jednak zmarła. Wiemy, że morderca oskarżał ofiarę o niepowodzenia życiowe.. jeśli jego tłumaczenia motywu potwierdzają moje podejrzenia faktycznie można podejrzewać go niepoczytalność. Jestem bardzo ciekawa finału. Dodam jeszcze, że sprawa pochłonęła mnie nie przypadkowo gdyż to wszystko stało się pod moim domem. Nie znałam jednak (nawet z widzenia) ani mordercy ani ofiary.

    • 2 5

    • .

      Z tego co wiem ta kobieta wyszla z klatki schodowej a jej maz czekal w samochodzie. Parking jest przy bloku. Morderca czekal na lawce wiec dzielil go trawnik i ulica. Miejsce, w ktorym zostala ugodzona nozem jest w polowie drogi miedzy parkingiem a lawka. Wyglada to tak jakby ona szla do niego a on do niej. Czyli nie chce mi sie wierzyc, ze nie mieli kontaktu kilka lat. Jesli zalanowal ta zbrodnie musial dowiedziec sie gdzie mieszka, musial poswiecic sporo czasu na obserwowanie ofiary, pozanc jej nawyki a nie sadze, ze tak wlasnie bylo. W takim razie musialaby to byc zemsta za cos co stalo sie w dziecinstwie bo to bardzo mlody czlowiek.

      • 0 0

    • odp

      Zgadzam się że internet to prawdziwa skarbnica info . Poogladałem msze w wykonaniu ofiary i ciary mi przeszły - wygląda to na opetanie , nawiedzenie .

      • 2 0

    • do detektywki (1)

      Sluchaj kolezanko- nie znalas ani jednej rodziny ani drugiej a my ludzie mamy w naturze pisanie takich wlasnie domyslow jak Ty. powiem po krotce ze ofiara nie miala kontaktu z zabojca od kilku dobrych lat. i wiem to ze zrodel osobistych a nie z domniemania.. lub co by bylo gdyby. dlatego radze Ci ugrysc sie z jezyk zanim zaczniesz wypisywac glupoty.

      • 0 3

      • PODEJRZEWAM A NIE TWIERDZĘ, ŻE TO FAKT

        Jak napisałam w tytule nie mówię, że to fakt, nie twierdzę że coś wiem na pewno. Nie powiedziałam też, że znam kogoś lub nie. Możesz się ze mną nie zgadzać ale nie masz prawa zabronić mi podejrzewać. Dziękuję za uwagę.

        • 1 1

  • Winny-niewinny?

    Krótko mówiąc leczyć i w miarę możliwości izolować jak najdłużej to będzie konieczne.

    • 0 0

  • zazwyczaj każdy zabójca kukiełkuje by być niepoczytanym...

    • 0 0

  • (31)

    Na płaszczyźnie filozoficznej - jestem pełnym zwolennikiem kary śmierci, nie znam żadnego racjonalnego argumentu, który uderzałby w ten sposób karania.
    To, że jej wprowadzenie jest niemal niemożliwe to inna sprawa, ale sama idea jak najbardziej zgodna z rozsądkiem ludzie trzeźwo myślących.

    • 106 27

    • To niezwykłe (4)

      jak pochopnie komentujący wydają już wyrok na tego "nożownika", również co do jego psyche . Przecież nikt z zabierających głos w tej ,przerażającej w swej istocie , zbrodniczej sprawie nie zna nawet motywów i okoliczności tej tragedii , łącznie z Panami dziennikarzami.Dlatego też wszelkie opinie , odnośnie tego złoczyńcy mogą być jedynie dywagacjami , a te ,przynajmniej , mogą być obarczone błędem. Jedyna konkluzja z tego śledztwa prokuratury jest taka , że postępowanie trwa już prawie półtora miesiąca , a czynności przeprowadzono , jak na lekarstwo . Pewnie przez okres urlopowy . Ale przecież podatnicy zapłacą

      • 5 7

      • Zabić człowieka i pojechać na Woodstock (2)

        Sam fakt dowodzi jakiegoś skrzywienia.

        • 14 2

        • (1)

          Nikt normalny nie zabija z premedytacja (planując, czekając na ofiarę). Czy to znaczy, że nie można kogoś takiego karać? Do d*py z takim prawem. Jeżeli chory na alkoholizm i ze stężeniem 3 promili wsiada za kółko to raptem można go ukarać, a przecież biedny chory człowiek też nie był w pełni świadomy tego co robi - tu nie mamy wątpliwości i karzemy. A jak psychol zabija to leczymy w szpitalu. Coś jest nie tak z wymiarem sprawiedliwości.

          • 6 2

          • wątpie ze to bylo zaplanowane,gdyby bylo, nie zrobil by tego w dzień i na oczach świadków, to chyba o czymś świadczy , normalny on nie jest ale raczej to nie byla planowana zbronia. pomysl.

            • 0 0

      • widisz dziecko

        wsciekle psy sie usypia a nie zastanawia czemu dostal wscieklizny

        • 1 1

    • A teraz ciekawe, ilu z was co niedziela do kosciolka biega, na swieta do spowiedzi, a potem do komunii (6)

      chrzcilo dziecko, bralo slub koscielny itd.

      Kara smierci nie jest zgodna z wasza religia, wiec hipokryci albo sie wypiszcie z kosciolka, albo nie gadajcie glupot.

      • 3 8

      • bzdura

        katolicyzm dopuszcza kare smierci

        • 3 1

      • Pocztaj Stary Testament idioto. (4)

        • 4 2

        • Zapoznaj się z Katechizmem Kościoła katolickiego, buraku, (3)

          zanim wydalisz z siebie kolejne mądrości. Tak się bowiem składa, że w Kościele katolickim prawo kościelne ma pierwszeństwo przed Starym i Nowym Testamentem.

          • 1 5

          • Walnij się w swój pusty łeb. (2)

            • 4 1

            • Tylko na tyle Cię stać? (1)

              Ciasna miernoto umysłowa wstrzymaj oddech, żeby nie zabierać tlenu wartościowym mieszkańcom tej planety. Bawisz mnie, pokurczu.

              • 0 6

              • mam nadzieje, ze siebie za wartosciowego czlowieka nie uwazasz

                Za duzo w Tobie agresji i pogardy

                • 3 0

    • to ja ci podam argument (10)

      kolesia skazuja na kare smierci, okazuje sie po latach albo fakcie ze byl niewinny
      i co? wskrzesisz go ?

      • 24 23

      • to ja ci podam argument

        facet ginie omylkowo zastrzelony przez policje wskrzesisz go? czy zakarzesz uzywania broni?
        drug przykald morderca ucieka z wiezienia zabija 3 osoby nie zabilby ich gdyby dostal kare smierci wskrzesisz te 3 osoby?

        • 1 1

      • Ale może taka kara ... (1)

        ... pozwoliłaby polepszyć system śledczy w Polsce, dlaczego np. w USA wszystko można sprawdzić po DNA, w bazie danych, porównać, wyostrzyć, doświetlić, wydedukować, sprawdzić po śladach, a u nas na badanie DNA czeka się tygodniami, a nie w 30 s., bazy są puste i nie mają powiązań, ok jak nie tzw. "czapa" to ciężkie roboty, nieodpłatne, i cele z łużkiem, żarówką, materacem, wiadrem, kołdrą i poduszką, a nie "luksusy" z "mokrymi widzeniami" ... KARA TO KARA, a nie wczasy pod gruszą za nasze pieniądze

        • 3 2

        • Za dużo CSI, a za mało wiedzy

          Takie cuda to tylko na filmach. Wyostrzyć?! hehe. Jak informacja o obrazie nie została zapisana to już jej nie ma i nie da się odzyskać. DNA w 30 s?! bzdura.
          Poprawić można procedury i ulepszyć laby, ale to kasa, więc wydawać racjonalnie.

          • 1 0

      • (3)

        A ja powiem Ci tak lekarz wykonuje operację popełnia błąd - pacjent umiera - wskrzesisz go? Zakazać operacji? Dodam, że pacjent na stole nie ma obrońcy, który patrzy, czy lekarz nie popełnia błędów, nie może się bronić sam, nie ma apelacji, nie ma mediów, które powinny być aktywne w głośnych sprawach (a nie zajmować się celebryckim tańcowaniem), nie ma długiego czasu, takiego jaki ma sędzia, który może wychwycić błędy, czy jakieś niedopatrzenia. A po drugie kara śmierci w rozumieniu rozsądnych jej zwolenników powinna być stosowana w przypadkach, gdzie wina jest bezsporna, a takie są.

        • 26 18

        • (2)

          porównanie troche z d*py...

          • 13 13

          • (1)

            Dlaczego? Bo najlepiej oddaje sens myślenie "to może zawieść - zlikwidujmy to": zlikwidujmy samoloty, samochody, kuchenki, telefony komórkowe, nie jedzmy precelków po możemy się śmiertelnie zakrztusić... wszystko może zawieść i zabić niewinnego.
            Ryzyko jest wszędzie.

            • 10 6

            • ale operacja oprócz ryzyka niesie szansę by uratować życie chorej osobie

              tutaj nie ma praktycznie szans na uratowanie kogokolwiek. co innego, gdyby policjant zastrzeli uzbrojonego przestępcę w trakcie strzelaniny, potencjalnie ratując komuś życie. kara śmierci to w zasadzie egzekucja na ujętym, unieszkodliwionym więźniu (który sam jest w pewnym sensie ofiarą... może miał trudne dzieciństwo, które tak go ukształtowało?). ta kara nie wskrzesi też życia ofiarom mordercy, ani go nie zresocjalizuje, ani nawet na dobrą sprawę go nie ukarze, gdyż kara ma to do siebie iż trzeba ją przeżyć. natomiast wspomniane ryzyko pomyłki już totalnie skreśla praktycznie stosowanie tej kary we współczesnym społeczeństwie, które powinno dawać dobry przykład obywatelom (a pozbawianie życia na pewno nim nie jest). lepiej skazać na dożywocie, odizolować od reszty, przez te lata może sam przemyśli swoje postępowanie i zrozumie dlaczego musi siedzieć w więzieniu do końca życia, to będzie najlepsza resocjalizacja.

              • 8 10

      • mozna więc zabijać dla zabawy. 20 lat na wikcie i opierunku gratis.

        • 8 2

      • to nie jest argument ponieważ KŚ winna być stosowana tylko w pewnych przypadkach

        • 12 2

      • zreszta gadac se mozna

        kara smierci na szczescie juz do nas nigdy nie wroci, nawet w rosji zlikwidowali ja

        • 6 20

    • popieram! (5)

      popieram! calkowicie sie z tym zgadzam

      • 22 10

      • tylko, że chodzi o wymierzenie sprawiedliwości a nie mszczenie się (4)

        stanowisko, które opisujesz obowiązuje w krajach muzułmańskich, niekiedy nawet kara się śmiercią za znacznie mniejsze czyny niż morderstwo, jednocześnie jest to wykorzystywane niecnie, wystarczy oskarżyć kobietę o cudzołóstwo i już kara śmierci

        • 6 12

        • w arabi saudyjskiej zlodizejom ucinaja rece

          z reguly tylko na pokaz bo potem w szpitaluprzyszywaja
          skutek tego jest taki ze maja najmnieszy odsetek kradziezy na swiecie
          inny przyklad meksyk
          od czasuzniesienia kary smierci liczba zabojstw wzrosla kilkakrotnie
          policjanci boja sie przestepcow bo przestepcy moga ich zabic a policja juz nie

          kara smeirci to nie jest zemsta to ma byc uniemozliwienie mordecy zabica kolejnej osoby
          liczba osob niewinnych skazanych na smierc jest kilkunastokrotnie nizsza od liczby osob zamordowanych przez brak kary smierci

          • 3 0

        • czy zemsta jest czyms zlym? (1)

          Odplacamy tylko tym samym. Tak rozumiana zemsta jest kara wymierzoną sprawiedliwie, ponieważ sądzonemu robi się to samo, co jego ofierze. I cóz filozofie?

          • 3 2

          • Już jeżeli to pomsta jest sprawiedliwa

            • 0 0

        • Tak w Chinach na przesłuchaniu osoba może być poddawana elektrowstrząsom - czy zatem trzeba u nas zlikwidować instytucję przesłuchania, w Syrii wojsko ostrzeliwuje ludność cywilną ze śmigłowców, czy należy zlikwidować nasze śmigłowce wojskowe - takie równanie to ekstremy jest bez sensu.

          • 16 5

    • (1)

      Pare zastrzykow, koles slodko zasypia i sie nie budzi. Wielka mi kara.

      • 4 4

      • Dokladnie , smierc to zadna kara. Dozywocie plus ciezkie roboty np w kopalni. Moze choc w malym stopniu taki recydywista odpracuje swoj blad.

        • 1 0

  • nie chce mi sie uzasadniac i udowadniac napisze jak jest ,ale nei napisze dlaczego tak uwazam

    Oskarzony byl i jest poczytalny i dokladnie wiedzial co robi,kierowal sie checia zemsty.Swoj czyn zaplanowal i po jego dokonaniu chcial uniknac kary,wiec uciekl.
    Jest to osbnik z natury dosc prymitywny,czy malo inteligietny,napewno impulsywny.Jest dosc zagubiony,co objawia sie u niego nerwica wegetatywna oraz stanami apatii po wyladowaniu agresji.Mezczyna ten nastawiony jest na branie a nie dawanie w zyciu,nie posiada wyraznego celu w zyciu czy ambicji osiegniecia czegos na miare swoich mozliwosci.Jego czcze gadanie oderwane dosc mocno od rzeczywistosci wynika raczej z malej wiedzy,co moze wygladac powierzchownie na jakies stany poczatkwe schizofrenii.
    Jedynie co go dosc meczy to stany lekowe,raczej majace podloze w dorastaniu
    niz w realnych sytuacjach zyciowych,a powiazane z poczuciem opuszczenia.
    Jest to jednak osobnik zdrowy mentalnie w pojeciu psychiatrycznym tzn. majacy zdolnosc rozpozawania swoich czynow.Inne postawy mylace moga byc u niego podpatrzone czy wyuczone na potrzeby obecnej chwili.
    Jest to osbnik o malym morale i ,bardzo rochwianym systemie wartosci.
    Najprawdopodobniej zabil ,bo zaufal tej kobiecie,a ona go w jakims punkcie zawiodla.Poczul sie napewno odrzucony ,co moglo mu przyponiec jakas sytuacje tragiczna z lat wczesniejszych,a ktora w nim tkwila jak "zapalnik bomby".Mysle ze wyrok 12 lat wiezienia bylby calkiem sprawiedliwy,biorac pod uwage wszystkie okolicznosci lagodzace z zycia oskarzonego i biorac pod uwage
    jego mozilowsc wyjscia na wolnosc juz po 7 latach odbywania kary zasadniczej.

    • 0 2

  • o ludzie...zadźgał,a tu się rozdrabniają...nie znasz dnia ni godziny-tragedia

    • 1 0

  • trzymajcie majora Kawego, bo zaraz będzie nowy samobój

    • 0 0

  • (4)

    Jak rozumiem poczytalność ma taką tendencję, że pojawia się i znika - więc jak można już po danym osobliwym zdarzeniu określić, czy osoba była poczytalna, na podstawie obserwacji?

    • 8 3

    • dla wprawnego oszusta to nie problem oszukać biegłych psychiatrów

      wystarczy przeczytać sobie pierwszy lepszy podręcznik na temat schizofrenii, aby znać objawy

      • 0 1

    • Normalnie....obserwujesz typa i wiesz czy jest krejzolem czy też nie. Czy na tle innych wariatów się czymś wyróżnia. (2)

      • 0 2

      • (1)

        Ale jak mu się niepoczytalność wyłączyła, albo wręcz przeciwnie włączyła mu się wśród innych krejzoli, do których startuje z plastikowym widelcem - jak ktoś zabił człowieka to z natury jest pokręcony, więc szukanie w jego ocenie, jakiegoś pewnego punktu zaczepienia jest moim zdaniem niemożliwe, a czy na "niemożliwym" można opierać wyrok?

        • 2 1

        • Jeśli jest ciężko chory psychicznie i w chwili ataku choroby nie wie co robi, to w trakcie 6 mies. obserwacji z niego wyjdzie. Takiego świra nie umieszcza się w więzieniu żeby nie zabił znowu kogoś, albo sam siebie. Ogromna większość sprawców ciężkich przestępstw jest poczytalna, mimo że mało który jest zrównoważony psychicznie.

          • 2 0

  • zajechać go nożem jak świnie.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane