- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (219 opinii)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (275 opinii)
- 3 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (150 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (140 opinii)
- 5 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
- 6 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
Bił kobiety na ulicy: szpital psychiatryczny zamiast więzienia
Film, na którym widać, jak Mateusz D. atakuje jedną ze swoich ofiar.
27-latek, który pod koniec maja brutalnie pobił kilka kobiet w centrum Wrzeszcza, nie zostanie oskarżony, ale trafi do zamkniętego szpitala psychiatrycznego - zdecydował sąd.
Sąd zdecydował jednak o umieszczeniu Mateusza D. w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Zanim do niego trafi pozostanie w areszcie.
W zakładzie zamkniętym mężczyzna spędzić może nawet całe lata - będzie tam przebywać, póki lekarze nie orzekną, że nie stwarza już zagrożenia dla otoczenia.
Przypomnijmy: o sprawie zrobiło się głośno, gdy pod koniec maja opublikowaliśmy film, na którym widać jedną z napaści dokonanych przez mężczyznę. Chwilę wcześniej w Internecie umieściła go rodzina zaatakowanej przez 27-latka kobiety.
Do napadu doszło 23 maja rano, ale poszukiwania mężczyzny zintensyfikowały się dopiero 27 maja, po publikacji filmu. Okazało się jednak, iż mężczyzna był już w tym czasie w rękach stróżów prawa, gdyż... zatrzymano go 24 maja, podczas interwencji dotyczącej awantury domowej.
Od razu po zatrzymaniu trafił do szpitala psychiatrycznego (zachowywał się wyjątkowo agresywnie), niemniej przesłuchano go i postawiono mu zarzuty dotyczące uszkodzenia ciała. Zarzutów miał zresztą usłyszeć więcej, gdyż tego samego dnia zaatakował także kilka innych osób (głównie kobiet).
To kolejny w ostatnim czasie przypadek, gdy śledztwo jest umarzane ze względu na niepoczytalność sprawcy. Taką samą decyzję podjęli prokuratorzy w przypadku 32-latka, który 19 lipca odbył szaleńczy rajd Monciakiem, raniąc przy tym ponad 20 osób. W ten sam sposób zakończyła się także sprawa 35-letniej Ewy K., która pod koniec 2011 roku utopiła przy molo w Sopocie swoją 3-letnią córeczkę.
Opinie (121) 2 zablokowane
-
2014-11-12 19:39
Chora POlska (1)
POlska czyli PRLbis to nienormlny kraj. Przestepcy maja wieksze prawa od ofiar, ktore .....nie maja zadnych praw.
- 8 1
-
2014-11-12 21:52
:)
Za PRL -u nie było zmiłuj, nie czekało sie godzinami na Milicje i nie wymyślali bajek z mchu i paproci! Teraz przestępców głaszcze sie po główkach i najłatwiej uznać za niepoczytalnych i dlatego wszystkim sie w D.....przewraca.
- 1 0
-
2014-11-12 19:55
co to za kara w ciepełku jeść pić dadzą i opiorą a jak będzie grzeczny to na przepustkę do domciu się u da i to za pieniądze podatnika
- 3 0
-
2014-11-12 19:56
Marcin Gdynia
Lekki czub ale z drugiej strony jak patrze na te tepe rude lokowane mordy matek z blokow ktorych najwiekszym osiagnieciem jest podsluchanie czyjes prywatnej rozmowy w komunikacji to sam mam ochote jej przyj..c.Po co to nie swiadome bydlo zyje skoro tak naprawde nie zyje...tak wiem wiem,to moze byc czyjas matka itd, ta natka idioty z bloku i zona smierdzacego wasa np stoczniowca straszne
- 3 7
-
2014-11-12 20:16
za komuny świrów się odstrzeliwało
dzisiaj funduje im się wakacje na nasz koszt, pieprzyć taką demokrację!!!
- 11 2
-
2014-11-12 20:49
Czy osoby poszkodowane
przez niepoczytalnego mają szansę na jakiekolwiek odszkodowanie, jeśli są np ubezpieczone od nnw i czy ubezpieczyciel nie odmówi wypłaty, skoro nie będzie mógł ściągnąć od sprawcy? A jeśli nie były ubezpieczone, to czy mogą domagać się w procesie cywilnym odszkodowania i od kogo? Od rodziny sprawcy?
- 3 0
-
2014-11-12 21:22
Zaraz stamtąd wyjdzie...
Wystarczy, że powie "udawałem" i przez 2 tygodnie-miesiąc będzie się zachowywał jak człowiek, a jak wiadomo, 2 razy za to samo sądzić nie wolno ; )
- 2 0
-
2014-11-12 21:34
Kaptur na głowę żeby nikt nie rozpoznał, a po akcji szybki ogląd otoczenia czy nikt nie widział. Na obserwację powinni iść lekarze.
- 7 0
-
2014-11-12 21:39
Hmmm
Po osobach innej orientacji przyszła moda na niepoczytalność. Temat zostaje szybko zamknięty i sprawa nie ciągnie sie latami......
- 4 0
-
2014-11-12 22:19
Czy wiecie jak wygląda stan sprawy mordecy, który pod wpływem
dragów zabił kilka lat temu 3 braci na chylońskiej w Gdyni i zniszczył tą rodzinę? (matka popełniła samobójstwo a ojciec wylądował w psychiatryku - lub odwrotnie). Ten zwel z tego co pamiętam też był synalkiem jakiegoś notabla (jak ten z Monciaka). Czy też poszedł na 6 miesięcy do psychiatryka i teraz hasa na wolności?
Może byście sprawą zainteresowali się do końca a nie tylko gdy jest medialna? To się nazywa rzetelne dziennikarstwo - tak dla przypomnienia.- 9 0
-
2014-11-12 23:35
a se piszcie i narzekajcie hhaha
my tam wiemy swoje
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.