• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bił przypadkowe kobiety na ulicy. Biegli orzekli, że jest niepoczytalny

Piotr Weltrowski
18 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Kamery monitoringu zarejestrowały atak 27-latka na swoją pierwszą ofiarę.


27-latek, który pod koniec maja zaatakował bez powodu i brutalnie pobił kilka kobiet w centrum Wrzeszcza, prawdopodobnie nie odpowie za swoje czyny. Biegli uznali, że jest niepoczytalny. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o umorzenie sprawy i umieszczenie mężczyzny w placówce leczniczej.



Czy dziś jest więcej osób niepoczytalnych niż kiedyś?

O sprawie zrobiło się głośno, gdy pod koniec maja opublikowaliśmy film, na którym widać jedną z napaści dokonanych przez mężczyznę. Chwilę wcześniej w Internecie umieściła go rodzina zaatakowanej przez 27-latka kobiety.

Do napadu doszło 23 maja rano, ale poszukiwania mężczyzny zintensyfikowały się dopiero 27 maja, po publikacji filmu. Okazało się jednak, iż mężczyzna był już w tym czasie w rękach stróżów prawa, gdyż... zatrzymano go 24 maja, podczas interwencji dotyczącej awantury domowej.

Od razu po zatrzymaniu trafił do szpitala psychiatrycznego (zachowywał się wyjątkowo agresywnie), niemniej przesłuchano go i postawiono mu zarzuty dotyczące uszkodzenia ciała. Zarzutów miał zresztą usłyszeć więcej, gdyż tego samego dnia zaatakował także kilka innych osób (głównie kobiet).

Za swoje czyny 27-latek jednak prawdopodobnie nie odpowie.

- Do sądu złożony został wniosek o umorzenie postępowania oraz zastosowanie względem mężczyzny środka zabezpieczającego. Biegli, którzy przebadali podejrzanego stwierdzili bowiem, że w chwili popełniania zarzucanych mu czynów był on niepoczytalny - mówi Jolanta Janikowska-Matusiak, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.

Prokuratura nie chce udzielić bardziej szczegółowych informacji na temat stanu zdrowia psychicznego mężczyzny. Wiadomo natomiast, że przebywa on w szpitalu psychiatrycznym.

Jeżeli sąd przychyli się do wniosku prokuratury - a posiedzenie w tej sprawie przewidziane jest na 8 października - to pozostanie w szpitalu aż do momentu, gdy lekarze uznają, że nie stwarza już zagrożenia.

To kolejny w ostatnim czasie przypadek, gdy śledztwo jest umarzane ze względu na niepoczytalność sprawcy. Taką samą decyzję podjęli prokuratorzy w przypadku 32-latka, który 19 lipca odbył szaleńczy rajd Monciakiem, raniąc przy tym ponad 20 osób. W ten sam sposób zakończyła się także sprawa 35-letniej Ewy K., która pod koniec 2011 roku utopiła przy molo w Sopocie swoją 3-letnią córeczkę.

Opinie (305) 9 zablokowanych

  • nie dla wariata

    Kolejny. przykład jak można unikać odpowiedzialnośći a może ktos ma swoje uklady

    • 0 0

  • niccck

    za tych dwóch niepoczytalnych, dwoch dobrych chlopakow pojdzie gibac

    • 0 0

  • Wrzeszcz

    We wrzeszczu większość to niepoczytalni albo żółte papiery .. łaża z maczetami i tasakami ... i jak szuka zaczepki to nie ważne czy kobieta czy mężczyzna ... welcome to wrzeszcz !!

    • 0 0

  • równouprawnienie

    od zawsze patole napieprzały ludzi za darmo ale byli to faceci. jak widać ten człowiek jest za pełnym równouprawnieniem. tak trzymać. hahaha joke

    • 0 0

  • kurka swira nic nie robia co to za panstwo wyjdzie taki ze szpitala i dalej bedzie mordowac ci biegli psychiatrzy powinni sie pozamykac w szpitalach dla psychicznych

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane