• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bilet przez komórkę wreszcie do kupienia w Trójmieście

Krzysztof Koprowski
3 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Po wielu latach zapowiedzi, w Trójmieście wreszcie zostanie wdrożony bilet przez telefon komórkowy. Po wielu latach zapowiedzi, w Trójmieście wreszcie zostanie wdrożony bilet przez telefon komórkowy.

Od 1 stycznia trójmiejska komunikacja wreszcie wkroczy w erę biletów elektronicznych. Trójmiasto jako jedna z ostatnich aglomeracji w Polsce, wprowadza bilet w komórce.



Czy będziesz korzystać z biletu przez komórkę?

Wraz z nowym rokiem, w sprzedaży wprowadzony zostanie nowy bilet metropolitalny. Pierwszy, który będzie można także nabyć przez telefon. Nowy bilet jednoprzejazdowy będzie kosztować 3 zł (linie zwykłe) lub 4 zł (na linie pośpieszne, nocne i specjalne).

Jaki jest jednak sens wprowadzać bilet, który będzie kosztować drożej niż zwykły bilet jednoprzejazdowy za 2,5 zł?

- Nowy bilet, choć nieco droższy, pozwala na kasowanie go w pojeździe dowolnego przewoźnika (oprócz SKM). Możemy go kupić np. w Gdyni, a skasować w Gdańsku. Ułatwi on też podróż turystom, szczególnie w Sopocie, gdzie nie będą musieli zwracać uwagi czy wsiadają do gdańskiego czy gdyńskiego pojazdu - przekonuje Kamil Bujak, inspektor ds. integracji transportu zbiorowego w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej.

Nowy bilet będzie można kupić przez komórkę, a wtedy będzie o 50 gr tańszy. W takim wypadku będzie kosztował tyle samo, ile teraz kosztuje podstawowy bilet ZKM Gdynia czy ZTM Gdańsk - 2,5 zł.

- Nie jest to oferta promocyjna. Ta różnica wynika z tego, że wpływy z biletu komórkowego można łatwiej rozliczyć pomiędzy przewoźnikami ponieważ kasując bilet od razu będziemy wprowadzać numer linii, którą chcemy podróżować - informuje Kamil Bujak.

Niestety nowe bilety - zarówno te w wersji papierowej, jak i przez komórkę - nie obejmują pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej. Tutaj nadal pozostaje zakup w kiosku, kasie biletowej lub przez automat.

Oprócz nowej formy dystrybucji biletów, trwają prace nad programem z rozkładem jazdy, który nie wymaga stałego łączenia się z Internetem. Aplikacja w przeciwieństwie do e-biletów, obsługuje także SKM.

Aplikację można już testować na swoich telefonach, pobierając ze strony Itiner, jednak jest to jeszcze bardzo niedopracowana wersja, która może zawierać błędy programistyczne oraz nieprawidłowe dane. Aplikacja powinna być w pełni sprawna do końca roku. Program umożliwia zaplanowanie dokładnej trasy podróży poprzez wpisanie przystanku początkowego i końcowego. Można także sprawdzić odjazdy z danego przystanku czy rozkład danej linii.

Jak kupić i skasować bilet przez komórkę?

1. Najpierw należy założyć własny profil na stronie www.mobilet.pl. System przyzna nam indywidualny numer konta, które będziemy mogli zasilić zwykłym przelewem lub poleceniem zapłaty. Z tego wirtualnego konta będą pobierane pieniądze za "skasowany" bilet.

2. Wsiadając do pojazdu, należy włączyć aplikację, wpisać numer linii, a następnie poczekać na połączenie z Internetem (koszt transmisji to kilka groszy, zależnie od cennika operatora komórkowego).

3. "Skasowany" bilet będzie przechowywany w pamięci aparatu oraz na serwerach moBilet. W przypadku kontroli, telefon będzie trzeba okazać kontrolerowi. Gdyby doszło do rozładowania baterii, kontroler wystawi mandat, ale będzie można go anulować w ciągu kilku dni.

Opinie (222) ponad 10 zablokowanych

  • Jak mnie to wkurza - to jest tak jak z tym biletem metropolitalnym

    Zrobić coś na odpierdziel i nikt nie powie, że tego nie mamy, żałosne.

    A MZKZG należałoby rozgonić na 4 wiatry - panie Dr Wołek, mam do Pana szacunek, ale nie wstydzi się pan zadawać z tymi miernotami?

    • 2 2

  • w sobotę wieczorem jechałem autobusem (21)

    nie robiłem tego od kilku lat, ale na imprezke postanowiłem wyjść wcześniej, trochę spacerkiem, trochę jak za dawnych czasów czyli autobus SKM itd.

    wsiadam do autobusu i podchodzę kupić bilet - sztuk dwie po 3 zeta, kłade dychę, facet coś mamrocze pod nosem, więc mówię głośniej, dwie sztuki za 3 zeta, a on pokazuje napis że kwota musi być odliczona i spycha moją dychę bo biletów minie sprzeda, no to prosze dwa za 3 zeta i raz za 4 zeta, razem dycha, znowu coś mamrocze i ma mnie w dupie... więc olałem gościa, ale czytając o możliwościach niezbyt inteligentnych pracownikó renomy usiadłem z pewna dozą niepokoju czy przed docjechaniem do celu trafię na troglodytów czy nie... udało się i poechałem na gapę ale...



    ...ale - rozumiem, że kierowca jest od prowadzenia, ale jako właściciel autobusu zależałoby mi aby kazdy pasażer zapłacił za bilet, kierowca ma to w dupie, kolejny punkt to ułatwienia dla pasażera aby dokonać zapłaty - u nas coś się robi by potem w telewizji można było powiedzieć że daliśmy możliwość zapłacić ale oporny pasażer chciał jechać na gapę...



    teraz mam już umówiony termin następnej imprezy, postanowiłem znowu jechać autobusem no i aby wypełnić zalecenia ZTM i kierowcy wymianiam od tygodnia wszystkie drobniaki na pojedyncze grosze, na dwa bilety po 3 zeta potrzebuję ich aż 600 :-)))\mam już 154 grosze, reszte uzbieram bo rzuciłem hasło wśród znajomch, wysypię kierowcy w sobotę te 600 groszy na kolana i jak nie da mi biletów to mu j******* co by gościu nie miał pretensji że nie wykonuję jego poleceń

    • 36 9

    • uważaj na troglodytów;) (10)

      a.. uważaj bo miałam już podobną sytuację, że facet nie chciał mi sprzedać biletu, bo PIENIĄDZE BYŁY ZBYT DROBNE!!! i to wcale nie były jedno-, dwu- ani pięciogroszówki..

      mnie z kolei zastanawia, jak to jest możliwe, że o 10:00 czy 11:00 RANO nie ma już biletów w autobusie - np. całodobowych..

      • 1 1

      • (7)

        Od kupowania biletów są kioski i punkty do tego przeznaczone.A u kierowcy może zabraknąć biletów bo żaden kierowca nie będzie woził przy sobie biletów na kwotę 1500zł. Kto mu to zwróci jak to mu ktoś zawinie PROSTE. Jak mi byś sypnął imprezowiczu takimi drobnymi to na 100% ci sprzedam bilet ale zanim to policzę to raczej w tym nocnym dostaniesz po ryju od innych pasażerów bo sprzedaż biletów jest dozwolona tylko na postoju i tylko za odliczoną kwotę.A jak ci to nie pasuje i wiesz że będziesz jechał autobusem to proponuje kupić nawet banknotem 200zł jutro w kiosku a nie utrudniać wykonywanie rozkładu kierowcy autobusu

        • 4 9

        • (2)

          W kiosku? Nocą?? Co ty wygadujesz???? Z resztą często jest też i tak, że nie ma żadnego kiosku w pobliżu przystanku a jesli już jest, to nie zawsze można dostac tam bilety... Ot, cywilizacja po polsku. W innych krajach jest to mozliwe do rozwiązania, tylko u nas jakoś nie, bo nie.

          • 6 0

          • to wyjedź

            runcajs

            • 0 2

          • jakoś nikt nie narzeka, że w niedzielę wieczór chleba nie idzie kupić

            ale ponarzekać, że nie da się kupić biletu - i owszem. A cieżko to pomysleć zawczasu o zakupie???

            • 0 0

        • (2)

          o, i to jest właśnie charakter, który pasuje też do kierowcy autobusu, który miał problem ze zbyt drobnymi pieniędzmi.
          bilet chciałam kupić u kierowcy, bo w pobliżu nie było kiosku, nigdy nie kupuję u tych agresywnych chamów biletów, jeśli naprawdę nie muszę..

          więc jak to jest możliwe, że tak często spotykam się z kulturalnymi i MIŁYMI panami i paniami, dla których nie jest problemem banknot, ani dwudziestogroszówka, ani nawet to, że w ogóle ktoś im wsiada do pojazdu!

          nie wiem, jak się "wykonuje rozkład", ale prawda jest taka, że jednym kupujący bilety przeszkadzają w pracy, a inni jakoś sobie radzą i na dodatek potrafią się uśmiechać.

          btw - słyszałeś kiedyś o kradzieży biletów z autobusu..??? :))))) już sam nie wiesz, co wymyślać. A jak ktoś napadnie kiosk, w którym są bilety na 2000 zł?!? haha

          • 2 0

          • poza tym, jak ktoś już wspomniał poniżej - kierowca ma obowiązek posiadania biletów do sprzedaży. oczywiście,większości kierowców się wydaje, że nie mają żadnych obowiązków...

            • 4 0

          • poszukaj sobie na trojmiasto.pl o napadzie na motorniczą

            Na Stogach. W tym albo ubiegłym roku.

            • 0 0

        • "Od kupowania biletów są kioski i punkty do tego przeznaczone"

          Jednym z punktów do tego przeznaczonych jest właśnie autobus, w którym bilety sprzedaje kierowca. Skoro wprowadzono sprzedaż w autobusach, to znaczy że pasażerowie mają prawo do takiego zakupu. Owszem, podaje się wymóg płacenia odliczoną kwotą, ale to jest jedyne ograniczenie!

          • 0 0

      • na stronie ZTM jest możliwość zgłoszenia "niemania" biletów (1)

        chyba można też nakablować na kierowców/motorniczych - z tego co wiem mają oni obowiązek posiadania biletów
        obawiam się tylko, że trzeba pamiętać i linię, i godzinę, i numer boczny czy jak to się tam nazywa...

        • 2 0

        • no, ale gdańszczanie lubią narzekać

          Żeby konstruktywnie powiadomić ZTM, że biletów nie ma - to nie łaska.

          • 0 0

    • fajnie byłoby jakbys trafił na tego samego kierowcę :)

      • 4 2

    • Fajnie, jakbys trafił na mistrza Kraft Mag (2)

      Niepozornego, skrytego jegomościa, który wyrwał by ci rączkę ze ścięgnami. Może wtedy wsadzisz sobie czesc swych drobniaków w d..., a z reszty uczynisz se okład, coby rączka szybciej się zrastała

      • 2 2

      • (1)

        przyznaj ze ponioslo cie troche w swojej fantazji ekg czy jak ci tam :)

        • 1 0

        • może nieco....

          • 1 1

    • Raz pojechał autobusem i wymaga królewskiego traktowania. Jest wyraźnie napisane - odliczone to odliczone. Gdyby każdemu miał wydawać, to opóźnienia byłyby kilka razy większe niż teraz.

      • 3 2

    • dzięki za super komenty (2)

      jak już raz wspomiałem przejechałem się po kilku latach nie bytności klientem komunikacji miejskiej, chciałem podzielić się wrażeniami :-) trochę zwiedziłem świata i niedaleko od naszej zapyziałej granicy można płacić nawet kartą w autobusie bo klient nasz pan

      i tak jak wspomiałęm gdyby to był mój autobus to bym nawet wydawał w euro aby tylko dostać pieniądze od klientów za kurs, na szczęście na codzień jeżdżę duży wygodnym samochodem, spalam duża ropy, zanieczyszczam śrdowisko i pozdrawiam głębokim uśmiechem kierowców autobusów

      PS a tak swoją droga zaoszczędziłem sześć zeta ;-)

      • 1 1

      • "klient nasz pan" (1)

        z tym bym tak nie przesadzała. to jest ulubione powiedzenie każdego klienta i szefa, ale pracownicy mający kontakt z klientem sami siebie traktują jak panów automatycznie pracownika sprowadzając do roli SŁUGI lub niewolnika. spotkałam się z takim traktowaniem wielokrotnie pracując w usługach (woziłam pizzę). ja byłam miła, a klient uważał, że skoro jest panem, to nie musi.. i napawał się swoim "panowaniem" nade mną. także dla mnie klient był po prostu klientem, a nie panem.

        co nie zmienia faktu, że kierowca ma pewne obowiązki wynikające z umowy o pracę, a to, że jest chamem świadczy tylko o nim i, tak naprawdę, na dłuższą metę szkodzi tylko jemu bo 24 godziny na dobę musi żyć ze sobą.

        • 0 0

        • *

          ", ale pracownicy mający kontakt z klientem sami siebie traktują jak panów"

          Oczywiście chodziło mi o : pracownicy mający kontakt z klientem mają inne zdanie. Klienci sami siebie traktują jak panów automatycznie pracownika sprowadzając do roli sługi.

          • 0 0

    • wypowiedź godna trójmiejskiego motłochu

      1. Nie rozumie on, co to znaczy odliczona gotówka. Ale potem pie..., że autobusy niepunktualne. A jak mają być, skoro przerabiacie autobus na Biedronkę?
      2. Hasło o 600gr to już w ogóle kwalifikuje do Kocborowa. Życzę owocnych dla Renomy kontaktów z tą firmą...

      • 0 1

    • Nie mogę ze śmiechu!

      • 0 0

  • pewnie fajna opcja (3)

    ale nie znoszę korzystania z telefonu kom. poza wykonywaniem i odbieraniem połączeń..
    poza tym jak czasem widzę, jak ludzie się męczą przy automatach biletowych na peronach skm, to obawiam się, że z biletami przez komórkę może być spory problem :)

    • 3 1

    • Nie dla każdego (2)

      To nie jest opcja obowiązkowa, zawsze możesz kasować zwykły bilet jeżeli sobie nie radzisz z techniką

      • 0 0

      • hehe

        dziękuję za dobrą radę, ale chyba nie wniosła tu nic nowego...

        PS: nie komentuj tekstów, których nie rozumiesz, proszę.

        • 0 0

      • Chwała Panu!

        Jedna istota rozumna wśród gawiedzi wiecznie niezadowolonych. Przeczytawszy wszystkie dotychczasowe wpisy i stwierdzam: Jasiu - niech mi wolno będzie Ci mówić po imieniu - jesteś oazą na pustyni półgłówków. Bądź pozdrowiona o krynico zdrowego rozsądku.

        A wam drodzy malkontenci dedykuję stare polskie powiedzenie: gów.o chłopu nie zegarek.

        • 1 0

  • Gdyby doszło do rozładowania baterii, kontroler wystawi mandat, ale będzie można go anulować w ciągu kilku dni.

    To będzie sporo mandatów anulowanych .... znając młodzierz a to spowoduje do przekrętów z wystawianiem tych mandatów i prowizji za nie .

    • 1 2

  • do czego to ?

    Będzie to taki sam bubel jak wyświetlacze o której ma przyjechać trajtek czy bus, od roku z tym walczą i efektu nie ma, jedynie wyświetlana lista z rozkładu, to co to za frajda ? bezdura

    • 3 0

  • Zadziała jak tablice informacyjne.

    • 3 0

  • kolejne bezsensowne aplikacje... (1)

    nie można po ludzku (czyli jak na zachodzie...) i po prostu SMSem?

    • 5 1

    • Prowizja 50%

      Nie można, operatorzy pobierają prowizję 50%

      • 1 0

  • Podoba mi się system jaki od kilku lat działa w komunikacji wejherowskiej

    Kartę (imienna lub na okaziciela), doładowujemy dowolną kwotą, po wejściu i przed wyjściem z autobusu przesuwamy nią przy wyznaczonym polu na kasowniku. Bilet elektroniczny zakupiony w ten sposób jest tańszy o 20 gr. (b. normalny) albo 10 gr. (ulgowy) od wersji papierowych. Nie ponosi się kosztów transmisji, nie ma problemów w przypadku, gdy nie można się z jakiegoś powodu połączyć z siecią. Znajomi korzystają z tej metody płatności za bilety i cenią ją sobie bardzo za funkcjonalność :)
    Biorąc pod uwagę, że w Trójmieście kontrolerzy są już zaopatrzeni w czytniki do biletów metropolitalnych, to byłoby to logiczniejsze rozwiązanie. No i karty mogłyby funkcjonować na terenie całego Trójmiasta+Wejherowa.

    Obecnie korzystam na podobnych zasadach z karty "preapidowej" do parkometrów - odpada problem z brakiem drobnych, a doładować ją można szybko i prosto w wybranych parkomacie. Sprawdza się idealnie :)

    • 6 0

  • bez sensu, a mandacików przybędzie

    • 2 0

  • jak przez internet to powinno byc taniej a nie drozej

    identycznie jak w sklepach internetowych

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane