- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (172 opinie)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (193 opinie)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (59 opinii)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (157 opinii)
- 5 Miejsce zbrodni w liceum. Policjanci spotkali się z uczniami (15 opinii)
- 6 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
Biletomaty wciąż mają usterki, ZTM bezradny
Mimo zapewnień ZTM i Mennicy Polskiej nowe biletomaty wciąż stwarzają pasażerom więcej problemów, niż przynoszą pożytku. Nasz czytelnik wykrył kolejną usterkę w ich oprogramowaniu. ZTM nie jest jednak w stanie pociągnąć wykonawcy automatów do odpowiedzialności i nałożyć na niego kar umownych.
O tym, że automaty działają nie tak, jak należy, przekonała się w listopadzie jedna z naszych czytelniczek. Mimo, że w prawidłowy sposób doładowała kartę miejską, to i tak dostała mandat. Powód: biletomat przedłużył ważność jej biletu do... 1 stycznia 1970 r.
Kolejne tygodnie, kolejne usterki
Mijają kolejne tygodnie, a nasi czytelnicy odkrywają w automatach kolejne usterki. W poniedziałek automat na ul. Wczasy doładował kartę do 2 stycznia 2018 r., ale na pokwitowaniu wydrukował datę ważności o dzień dłuższą - do 3 stycznia. Łatwo przewidzieć, że dla pasażera może to oznaczać mandat i niepotrzebne nerwy, bo gdyby wsiadł tego dnia do tramwaju czy autobusu, to w razie kontroli biletów otrzymałby mandat.
- Spółka Mennica Polska S.A. posiada informacje o wadliwym działaniu aplikacji sprzedażowej i jest w trakcie usuwania tego problemu. Jednocześnie informujemy, że bilety są poprawnie kodowane na kartach, a jedynie informacja o końcu ważności biletu jest błędnie drukowana na potwierdzeniu zakupu - wyjaśnia Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM w Gdańsku i zapewnia, że wszelkie ewentualne opłaty (dodatkowe czy manipulacyjne) nałożone na pasażera, zostałyby anulowane.
Zapytaliśmy, więc ZTM o przyczyny przedłużających się uciążliwości związanych z mitycznym "testowaniem aplikacji sprzedażowej" oraz o to, czy ZTM jako organizator transportu publicznego w mieście ma jakikolwiek wpływ i możliwości, by nałożyć na wykonawcę kar umownych za niewłaściwe wywiązanie się z zawartej umowy.
Okazuje się, że dokument nie zawiera takiej klauzuli.
- Umowa na sprzedaż biletów ZTM w 30 nowych automatach Mennicy Polskiej ma charakter handlowy, co oznacza to, że wyłącznym i jedynym właścicielem tych automatów jest Mennica Polska SA., nie ZTM w Gdańsku. Mennica Polska S.A. poniosła bardzo wysokie koszty zakupu urządzeń, ich montażu w Gdańsku oraz zakup i wdrożenie dedykowanego oprogramowania. System dystrybucji biletów w dużym uproszczeniu wygląda tak, że Mennica Polska dystrybuuje w urządzeniach zakupione od Zarządu Transportu Miejskiego bilety. To powoduje, że biletomaty to niezależne kanały dystrybucji, obsługiwane przez firmy komercyjne, podobnie jak kioski, sklepy, etc. Podlegają naszej kontroli i sankcjom w określonych w umowie przypadkach - wyjaśnia Gołąb.
Mennica: to wina karty
Dodatkowo wysłaliśmy kilka pytań do Mennicy Polskiej. Dopytywaliśmy, jak to możliwe, że firma która w całej Polsce obsługuje kilkaset urządzeń działających w podobny sposób, stawia w Gdańsku 30 automatów, które od pół roku nie powinny zostać dopuszczone do użytku?
Zapytaliśmy też o liczbę automatów, w których wciąż są prowadzone prace informatyczne, liczbę reklamacji, jakie wpłynęły z Gdańska od momentu uruchomienia automatów (a także o informację ile spośród nich zakończyło się anulowaniem mandatów i opłat manipulacyjnych), a także kiedy możemy spodziewać się, że automaty zaczną działać zgodnie z umową podpisaną z ZTM.
Z biura prasowego otrzymaliśmy jednak odpowiedź, która tylko w umowny sposób odnosi się do naszych pytań. Mennica stwierdza, że to wina nie automatu, lecz karty, która została wygenerowana wcześniej.
- Proces uruchamiania automatów w Gdańsku, który zakończył się listopadzie br., przebiegał zgodnie z harmonogramem uzgodnionym pomiędzy stronami umowy. W kontekście opisanej przez Pana sytuacji należy zwrócić uwagę, że każdy nowy system wymaga kompleksowego wdrożenia. To właśnie na tym etapie weryfikowana jest prawidłowość przebiegu procesu zakupu biletu na wszystkich jego etapach. Jeśli pojawiają się jakiekolwiek okoliczności, w których konieczna jest modyfikacja, Mennica Polska robi to na bieżąco. Zdarza się jednak, że automaty, z których korzystają pasażerowie, współpracują niekiedy z kartami wygenerowanymi dużo wcześniej, w systemach, za które nie była odpowiedzialna spółka. To może powodować sytuacje, w których konieczne jest usprawnienie procesu i jest to przez Mennicę realizowane - napisała Kamila Bidzińska z Mennicy Polskiej.
Opinie (155) 3 zablokowane
-
2017-12-06 11:17
Dojna zmiana... (2)
...działa. Pod nowym przewodem jedynej słusznej Partii firma zajmuje się dawaniem na tacę i zamwianiem mszy, a nie jakimiś fanaberiami klientów.
- 6 1
-
2017-12-06 12:05
Proszę nie siać KODziarkiej propagandy.
Mennica to firma prywatna, która działa na zlecenie POwskiego, gdańskiego magistratu. Niech się ludzie pana prezydenta miasta tłumaczą z wyboru tej firmy.
- 2 1
-
2017-12-06 22:32
Kompletnie nie trafione, tu nie ta partia i nikt na tacę nie daje (bo nie)! ;)
- 0 0
-
2017-12-06 11:31
Ja do tej pory czekam na zwrot 10 zł które mnie wydał mi jeden z automatów w brzeźnie na dworskiej ponadto nie przyjmują banknotów 100 zł gdzie przy doładowaniu karty miesięcznej jest bardzo wygodne na starych automatach nie ma z tym problemu
- 3 1
-
2017-12-06 11:38
gdzie jest Ziobro?
Potraktować to jako zorganizowane oszustwo, jeśli to tylko jeden z kanałów dystrybucji, to czym się różni od sprzedaży fałszywych biletów w kiosku albo pobrania opłaty za towar, którego się nie dostarcza?
- 2 3
-
2017-12-06 11:51
bylo jeszcze tansze g * * n o kupic
oprogramowanie z d*py, nie przeszlo zdanych testow, jakich kretyn z tej cudownej firmy genialnych programistow kupil chociaz raz bilet uzywajac tego automatu ? co za padaka
- 3 1
-
2017-12-06 12:26
XXI wiek a jak średniowiecze
Kupuję bilet metropolitarny (skm + autobusy/tramwaje gdańskie), którego oczywiście nie można mieć tylko na karcie miejskiej, a dochodzi do tego jeszcze drugi bilet oddzielny na skm, do którego kolejno trzeba przyczepić spinaczem kartkę, że ten ważny jest z kartą miejską. Po włożeniu karty miejskiej do automatu to ten pokazuje "bilet nieznany". Pomysły super, ale zero jakiejkolwiek organizacji.
- 3 1
-
2017-12-06 12:30
Testowanie na produkcji
Pani rzeczniczko mennicy:
(...)"każdy nowy system wymaga kompleksowego wdrożenia. To właśnie na tym etapie weryfikowana jest prawidłowość przebiegu procesu zakupu biletu na wszystkich jego etapach"(...) to zdecydowanie nie powinno tak działać :D- 1 2
-
2017-12-06 12:56
Jeżdżę autem, nie mam takich (ani innych) problemów :)
- 6 0
-
2017-12-06 12:58
Żeby kupić pojedynczy bilet na SKM ce też jest dramat. Nieprzyjmowanie bilonu, Nieczytelne, nieintuicyjne menu... Porażka (1)
- 7 1
-
2017-12-06 22:40
Nieczytelne=nie umiem czytać ze zrozumieniem?
Nieintuicyjne? A co Ci dzisiaj podpowiada Twoja intuicja: uczyć się do egzaminu, czy jednak przelecieć Kaśkę? ;)
- 0 3
-
2017-12-06 13:15
Jan
Może najwyższy czas zrobić porządek w tej Boże uchowaj firmie.
Stroja się za nasze pieniądze , podwyżki po cichu I ciekawość przy awariach.
A może Dobaczewski I spółka wezmą się za pracę.- 3 1
-
2017-12-06 13:44
(2)
Też miałam taką sytuację. Na bileciku do 17, na karcie do 15 i 16 dostałam mandat.
- 4 0
-
2017-12-06 16:39
(1)
pokazujesz bilecik kanarowi i po sprawie
- 0 2
-
2017-12-06 17:37
Przemiły pan kanar uznał, że nie jemu rozstrzygać autentyczność potwierdzenia.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.