• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bombowiec z II wojny światowej wyciągnięty na ląd

Patryk Szczerba
6 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 16:54 (7 października 2014)

Zobacz akcję podnoszenia amerykańskiego bombowca z dna Bałtyku.


Bombowiec Douglas A-20, który od II wojny światowej leżał się na dnie Bałtyku, został w weekend wyciągnięty na brzeg. Akcję przeprowadzono pod nadzorem Narodowego Muzeum Morskiego. Wrak, po zabezpieczeniu, trafi do Muzeum Lotnictwa w Krakowie.



Wrak musi zostać poddany konserwacji. Trafi do Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Wrak musi zostać poddany konserwacji. Trafi do Muzeum Lotnictwa w Krakowie.
Była to druga próba podjęcia wraku amerykańskiego bombowca Douglas A-20, który od blisko 70 lat leżał na głębokości 14 metrów niedaleko Władysławowa. Z inicjatywy Instytutu Morskiego w październiku ubiegłego roku spróbowano po raz pierwszy, nie informując o miejscu jego położenia, by nie prowokować amatorów militariów.

Kilka dni przygotowań, podczas których podkopano wrak, opleciono go pasami poszło na marne. Nurkom udało się jedynie wyłowić z pokładu samolotu kilka przedmiotów, w tym karabin.

Eksploratorzy przegrali z pogodą. Mgła, wysoka fala i silny prąd morski okazały się przeszkodami nie do pokonania. Akcja została więc zawieszona. Udało się go jednak zabezpieczyć i wyciągnięto z niego część wyposażenia.

Druga próba miała zostać podjęta latem, ale z powodu niesprzyjającej aury dla tego typu działań, wrak został wyciągnięty dopiero w ostatni weekend. W akcji brały udział dwie jednostki: statek badawczy "St. Barbara" oraz holownik "Kambr" - użyczone przez firmę Lotos Petrobaltic, a także okręt Marynarki Wojennej "ORP Lech".

- Czekaliśmy na odpowiednią aurę, bowiem chcieliśmy, żeby tym razem wrak został wyciągnięty na powierzchnię bez przeszkód. Zeszłotygodniowe prognozy wskazywały, że weekend powinien być, jeśli chodzi o pogodę, idealny do tego. Akcja rozpoczęła się w sobotę i zakończyła w niedzielę wieczorem - informuje Aleksandra Pielechaty z Narodowego Muzeum Morskiego.

Samolot, choć w niezłym stanie, zostanie teraz poddany pełnej konserwacji. Jako eksponat trafi za kilka miesięcy do Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Akcję jego wydobycia wsparło finansowo Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeznaczając na ten cel 75 tys. zł.

Przypomnijmy: odkrycia samolotu dokonali w maju 2013 roku naukowcy z Instytutu Morskiego w Gdańsku, którzy prowadzili badania dna morza na południowym Bałtyku. Okazało się, że tajemnicze znalezisko to wrak samolotu bombowego produkcji amerykańskiej typu Douglas A-20. Znajdował się na głębokości 14 m, w odległości ok. 4 km od portu we Władysławowie.

Bombowiec latał w barwach radzieckich, jako jeden z 2908 egzemplarzy przekazanych Związkowi Radzieckiemu (Soviet Air Forces - VVS, Soviet Naval Aviation - AVMF) przez Stany Zjednoczone w ramach programu Lend-Lease. Łącznie zbudowano ich 7478 sztuk. Przetrwało dwanaście, a wrak znalezionego samolotu jest trzynastym znanym egzemplarzem.

Miały one służyć w walce z hitlerowskimi wojskami na wschodnim froncie II wojny światowej. Tylko jeden znajduje się w Europie - w Wielkiej Brytanii.

Materiał archiwalny. Zobacz przygotowania do wyciągnięcia wraku z dna Bałtyku.



Materiał archiwalny. Nieudana próba wyciągnięcia wraku na ląd.

Opinie (79) 5 zablokowanych

  • dlaczego go go go w krakowie

    • 3 1

  • Tutaj

    Powinien zostać w Gdyni (muzeum marynarki wojennej lub coś w tym stylu) lub w Gdańsku (Muzeum Morskie). Czemu do Krakowa? Przecież tam jest lotnictwa ale to z baltyku wyjeli. Zaraz putin powie, że to jego i, że on to chce.

    • 4 2

  • Zdjęcia robione kalkulatorem.

    • 1 0

  • leżał się na dnie Bałtyku

    oc kaman ?

    • 0 0

  • W akcjW akcji brały udział dwie jednostki: statek badawczy "St. Barbara" oraz holownik "Kambr" - i brały udział dwie

    użyczone przez firmę Lotos Petrobaltic, a także okręt Marynarki Wojennej "ORP Lech".

    Czyli w sumie nie dwie jednostki tylko trzy to raz a dwa widac na 1 zdjęciu klijentów na jakimś pontonie a to też jednostka więc nie dwie, nie trzy tylko cztery.

    • 0 0

  • Dlaczego do Krakowa ? Jaki de-bil o tym zadecydował ? Powód ? (1)

    Weżcie sobie Tuska , Wałęsę , Biedronia , Senyszyn , czarnego debila darskiego do Krakowa , ale samolot jest nasz Trójmiejski.

    • 5 2

    • do andre

      Zwolnili ciebie z Kocborowa ,jak widać duży błąd i pewnie niedługo to naprawią,już jadą z kaftanem.

      • 1 0

  • samolot

    Jeśli został zestrzelony nad morzem to powinien być eksponowany gdzieś na brzegu morza. Po co go ciągnąć w głąb lądu

    • 1 1

  • zdymisjować tego dyrektorka co oddał samolot do Krakowa

    Hańba !!!

    • 2 1

  • Całe lata złom leżał na dnie

    To teraz po 75 latach komuś przyszło do głowy aby wrak wywlec z wody . Za czyje pieniądze ,pytam się ?

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane