Piotr Borawski został zastępcą prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości, środowiska, ochrony klimatu, informatyzacji i bezpieczeństwa. Obowiązki żegnającego się z Urzędem Miasta Wiesława Bielawskiego przejął Piotr Grzelak, natomiast Aleksandra Dulkiewicz dodatkowo będzie zajmować się kwestiami równouprawnienia.
jest dostosowany do nowej rzeczywistości
21%
jest trochę na siłę, gdyż trzeba było podzielić obowiązki
27%
jest sztuczny, stworzony na potrzeby PR-u
52%
W poniedziałek, ponad pięć tygodni po wyborach samorządowych, podpisano porozumienie koalicyjne między prezydenckim komitetem Wszystko dla Gdańska (sześciu radnych) a Koalicją Obywatelską - PO i Nowoczesnej (16 radnych). Wcześniej umowę jednomyślnie przyjęła Rada Powiatu PO w Gdańsku.
W wyniku tego porozumienia
Piotr Borawski został nowym zastępcą prezydenta (zapowiadaliśmy to już w piątek).
- Personalia zajmowały nas najmniej, najważniejsze były wspólne wizje dla Gdańska na najbliższe pięć lat. Po to zawiązujemy koalicję, by gdańszczanie byli dumni, że żyją w naszym mieście - zapewniała Agnieszka Pomaska, szefowa PO w Gdańsku.W porozumieniu postawiono na realizację "50 celów Pawła Adamowicza i Wszystko dla Gdańska" oraz programu "Bliżej Mieszkańców" Koalicji Obywatelskiej. Na pierwszym miejscu postawiono na program "Gdańskie rodziny", w tym rozwój edukacji i opieki nad najmłodszymi, przeciwdziałanie uzależnieniom, rozwój instrumentów wsparcia seniorów, rozbudowa systemu usług opiekuńczych, realizacja programu solidarności mieszkaniowej. Kolejne filary porozumienia obejmą rozwój dzielnic, gospodarczy, transport, aktywizację obywatelską.
Porozumienie ma zapewnić bezpieczną większość 22 mandatów w 34-osobowej Radzie Miasta, popierającą politykę prezydenta Pawła Adamowicza. W opozycji pozostanie jedynie 12-osobowy klub Prawa i Sprawiedliwości.
Na miejsce Borawskiego, który obecnie jest przewodniczącym klubu w RM wejdzie 25-letni
Michał Hajduk, radny dzielnicy Aniołki. Kto zostanie nowym szefem klubu KO-PO, tego jeszcze nie wiadomo.
Nowy wiceprezydent z nowymi zadaniami
Piotr Borawski będzie wiceprezydentem o zupełnie nowym zakresie obowiązków. Zajmie się sprawami przedsiębiorczości, środowiska i ochrony klimatu, informatyzacji, bezpieczeństwa (podlegać mu będzie straż miejska).
Aleksandra Dulkiewicz, pierwszy zastępca prezydenta Gdańska nadal jest wiceprezydentem ds. polityki gospodarczej, ale także otrzymała nowe zadania, poza sprawami inwestycyjnymi zajmie się też kwestiami turystyki, równouprawnienia i Wydziałem Skarbu.
- Ważne jest znoszenie barier i to kobieca wrażliwość jest gwarantem wdrażania polityki równouprawnienia w mieście - podkreślał Paweł Adamowicz.Piotr Kowalczuk nadal pozostanie na stanowisku wiceprezydenta ds. polityki społecznej, co w praktyce oznacza, że zarządza jedną trzecią budżetu miasta związaną ze sprawami edukacji i spraw społecznych.
W nowym rozdaniu obowiązków więcej pracy czeka dotychczasowego wiceprezydenta ds. polityki komunalnej
Piotra Grzelaka, który zajmie się też kwestiami rozwoju miasta, mieszkalnictwa i transportu. Oznacza to w praktyce, że przejmie obowiązki
Wiesława Bielawskiego, który po 16 latach odchodzi z urzędu.
Jak odejście Bielawskiego uzasadnia Paweł Adamowicz?
- Zdecydowana większość jego decyzji była właściwa, Gdańsk stał się najlepiej zagospodarowanym miastem, to się samo nie zrobiło. Pojedyncze sprawy nie przesłaniają jego pozytywnego dorobku. Ma unikalny zestaw wiedzy i doświadczenia - wyjaśniał Adamowicz. - Po 16 latach współpracy Bielawski chce realizować się w innych obszarach zawodowych.Rozmowa z Piotrem Borawskim, nowym zastępcą prezydenta Gdańska
Główne cele przed panem to... W dziedzinie gospodarki celem jest kontynuowanie tego rozwoju, który mamy, mimo że wszelkie światowe i europejskie dane pokazują, że w najbliższych latach spotka nas ochłodzenie gospodarki, więc musimy się na to przygotować. W dobie, gdy brakuje rąk do pracy chcemy, by miasto miało tak dużą jakość życia, żeby rozwój miasta pod względem demograficznym powodował, że ci pracownicy będą do nas przybywali. To jest rolą działań miasta, zachęty do osiedlania.
Wśród pana kompetencji jest też ochrona klimatu. - Chodzi o koordynowanie kwestii polityki związanej ochroną klimatu, ona do tej pory była w gestii różnych osób w mieście. Chcemy, by kwestia emisji, czystości powietrza była taką marką naszego miasta, z którą możemy konkurować z miastami, które mają ją znacznie gorszą. Polityka klimatyczna ma być wiodącą polityką w mieście i tym chciałbym się zająć.
Jak w skrócie będzie można nazwać pana stanowisko? - Wiceprezydent ds. gospodarki, ochrony klimatu i bezpieczeństwa, to chyba najbardziej będzie mnie identyfikować i są to najważniejsze trzy domeny którymi będę się zajmować. Obowiązki przejmę 7 stycznia.
***Piotr Borawski ma 35 lat, od trzech kadencji był radnym. Ukończył prawo na
Uniwersytecie Gdańskim oraz podyplomowe studia menadżerskie MBA. Jest specjalistą ds. prawnych w Naftoporcie. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że w 2017 roku jako radny zarobił 34 tys. zł, a jego dochód w Naftoporcie wyniósł 133 tys. zł. W sierpniu tego roku spłacił ponad 80 tys. zł zaległego podatku VAT, który zażądał od niego I Urząd Skarbowy. Zobowiązanie powstało w rodzinnej firmie Metalmont-Ekomax, gdzie był większościowym udziałowcem i prezesem od 2002 r. do 2012 r.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
