• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Boże Ciało i katolicy na ulicy

km
30 maja 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Procesja Bożego Ciała na Zaspie

Przystrojone ulice, kwiaty, orkiestry i tłumy wiernych na procesjach - tak w czwartek przed południem będzie obchodzone święto Bożego Ciała. Ale nie tylko na nim chrześcijanie będą manifestować swoją wiarę. Wieczorem w Gdańsku odbędzie się już 15., plenerowe wydarzenie "Katolicy na Ulicy".



Czy uczestniczysz w procesjach Bożego Ciała?

Boże Ciało to jedno z najbardziej uroczystych świąt katolickich. Obchodzone jest ku czci Najświętszego Sakramentu, 60 dni po Wielkanocy, zawsze w czwartek, ponieważ Eucharystię ustanowiono w Wielki Czwartek. Dlatego katolicy tego dnia uczestnicząc w procesjach, wspominają ostatnią wieczerzę i przeistoczenie chleba i wina w ciało i krew Jezusa Chrystusa.

Święto to ustanowiono zaledwie w średniowieczu, a jak podają niektóre źródła, nastąpiło to w okresie, gdy zaczynano wątpić w prawdziwą obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.

Do jego powstania przyczyniły się objawienia i cuda. Najpierw w XIII wieku, belgijska zakonnica - Juliana z Cornillon - podczas nabożeństwa ujrzała kapiące z Hostii krople krwi. Kolejny cud zdarzył się w 1263 roku we Włoszech. Do miejscowości Bolsena przybył ksiądz Piotr z Pragi. Przeżywał on chwile zwątpienia w wiarę, ale w trakcie odprawiania mszy hostia w jego rękach zaczęła krwawić.

Uroczyste procesje eucharystyczne w dniu Bożego Ciała wprowadzono później niż samo święto. Pierwszym śladem ich istnienia jest wzmianka o uroczystej procesji przed sumą w Kolonii w latach 1265-75.

Procesję od samego początku odprawiano z wielkim przepychem. Monstrancja niesiona na początku procesji przez kapłanów do czterech ołtarzy jest znakiem przejścia ulicami żywego Jezusa. Trasy procesji są przyozdobione kwiatami, gałęziami i proporczykami. Gdy procesje zostały zakwestionowane przez reformację, udział w nich traktowano jako publiczne wyznanie wiary. W zasadzie tak jest do dzisiaj.

W czwartek w Gdańsku na Długim Targu o godz. 17 będzie jeszcze jedna okazja do demonstracji wiary, podczas wydarzenia "Katolicy na ulicy". W planie przewidziano śpiew, taniec, modlitwę, świadectwa, pantomimę, elementy teatralne oraz różne atrakcje dla dorosłych i dla dzieci.

- Zapraszamy wszystkich, nie tylko tych, którzy przed południem pójdą w procesjach, ale też "a może nawet bardziej" tych, dla których nie ma to większego sensu... Z pewnością będzie to piękny czas dla Boga i dla nas wszystkich - można przeczytać na stronie organizatora Katolickiego Stowarzyszenia Gdańskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji "Jezus żyje", który po raz 15 organizuje to wydarzenie.

Główne procesje Bożego Ciała w Trójmieście

km

Wydarzenia

Katolicy na ulicy 2013 (23 opinie)

(23 opinie)
zlot

Opinie (835) ponad 10 zablokowanych

  • Panowie i Panie (6)

    szanujmy się wzajemnie, naszą odrębność

    • 242 5

    • Bez narzucania komukolwiek (4)

      jedynie słusznych prawd i bez wymuszeń i szantaży.

      • 27 1

      • tak jak to robią katole. (3)

        średniowiecze sie już skończyło.Dla tych co myślą samodzielnie.

        • 7 21

        • szanuj

          ktoś Ci pisze grzecznie "szanujmy się wzajemnie, naszą odrębność", a ty już "kat.ole...", "średniowiecze...".

          • 0 0

        • (1)

          Kto cię do czego zmusza??? Ja od 22 lat nie chodzę do kościoła i nic mi się nie stało niepozytywnego ze strony katolików. Ale może nie zyję na zacofanej wsi jak ty. Czasem ktoś spyta, czemu nie chodzę, to ja na to, że nie chce mi sie i nie mam czasu, ale wrogiem kościoła nie jestem. Jak ktoś chodzi, nie przeszkadza mi, a nawet troche mi imponuje, ze znalazl swoja stala droge w zyciu.

          • 9 2

          • Mimo wszystko

            Potwierdziłeś że na "zacofanej wsi" może stac się komuś krzywda ze strony katolików. Zanim cokolwiek napiszę muszę pogratulować ci statusu społecznego i dobrego urodzenia - w końcu nie każdy ma możliwość bycia człwiekiem światłym, oczytanym i mieszkania z dala od "zacofanej wsi" Prawda jest taka że kler szkodzi nam wszystkim i niczym nie różnią sie od polityków w wykorzystywaniu swojego statusu społecznego by poprawić swój osobisty dobrobyt. Za długi i szeroki temat by się tutaj wypowiadać. Mam tylko jedno pytanie do katoli - Nowy papież Franc, krytykuje ostatnio, bardzo intensywnie właśnie zachowanie kleru, zarzucając im pychę, życie w przepychu, i właśnie owe wykorzystywanie słowa bożego do polepszania osobistej sytuacji finansowej (spójrzmy chociażby na Abp.Głodzia, z racji tego że temat jest świeży - ziemie które dostał na cele sakralne i hoduje tam Daniele, wieża która miała być wybudowana 14m, a przyjął projekt 50 m wieży, generalnie raczej należy do ludzi bogatych, chlanie itp.) To jak to jest, ktoś się musi mylić. Papiez wytrąca wam z rąk argumenty w stylu "To atak na kościół" itp.gdyż on sam to inicjuje. WIęc kto się myli - ludzie którzy to widzą i krytykują(w tym Papież-dla przypomnienia jest to głowa KK)czy katolicy mówiący że ksiądz to też człowiek i że to wszystko to atak lewaków na KK ???

            • 1 2

    • O jakiej odrebnosci

      Mowa?

      • 0 0

  • Boję się katolików fanatyków (12)

    Mam teściową,która leży krzyżem w kościele,a nie ma serca do rodziny. Biblia mówi "Po owocach ich poznacie". Jak widzę tą wszechobecną agresję na ulicy to mam wątpliwości,czy to jest kraj ludzi wierzących.

    • 352 97

    • fanatycy bezbożnicy

      Fanatycy są nie tylko wśród osób religijnych. Bardzo wiele osób fanatycznie walczy z religiami. Czy po jednej, czy po drugiej stronie, fanatycy są zazwyczaj agresywni i nieznośni.

      • 0 0

    • .. oni sa gorsi niz talibowie!!!!

      tqalib swojego nie niszczy, a katolik niszczy wszystko i kazdego!!!

      • 1 1

    • przeciez twoja teściowa modli sie do allaha

      .

      • 1 0

    • Po owocach ich poznacie

      Czytelnik Urbana się boi przebywać na ulicy. Widzi na niej niestworzone rzeczy, jakieś horrory. Oto skutki czytania brukowców.

      • 1 5

    • dobrze to napisałas fanatyków wszyscy sie boją (2)

      fanatycy niema znaczenia do jakiej religii się przyznają!!Ale tylko fanatycy muzułmańscy zabijają innych ludzi.Fanatyków trzeba sie bać bo to nie są normalni ludzie.
      Tylko czy ty rozumiesz znaczenie słowa fanatyk?Lemingów tez można nazwać fanatykami to ludzie którzy własnego rozumu nie używają.

      • 18 10

      • ty teśż jesteś fanatykiem z tego co widzę (1)

        • 8 7

        • popierwsze nic niewidzisz bo masz klapki na oczach!!!

          • 3 2

    • akurat ci agresywni to katolicy tylko z nazwy

      • 6 1

    • naprawdę nie wiem, gdzie ty chodzisz

      że tak tę agresję wszędzie widzisz. Ja chodzę i nie widzę :) Dzięki Ci Panie! :D p.s. Musiała ci zaleźć za skórę ta teściowa. Nie chciała forsy pożyczyć?

      • 6 4

    • Dawkins to też fanatyk

      • 0 4

    • Ważne, że wierzą na papierze. Przecież ilu katolików przeczytało Biblię od deski do deski? Wiedzą jedynie tyle ile ksiądz raczy do ich umysłów wsączyć na kazaniu.

      • 6 5

    • baba za zdrowa..........

      Pan bog jej to wynagrodzi jak jej wv du...e wejdzie lumbago /w nagrode/

      • 3 3

  • Ateiści.... (7)

    Ateiści ręce precz od Krzyża!!!!Człowiek który jest wierzący nie robi naumyślnie krzywdy drugiemu, ani nie stanowi zagrozenia dla innego. Boże daj im rozum , bo nie wiedzą co czynią,żeby się nawrócili!!

    • 5 17

    • nie czynncie sobie żadnych obrazów i posągów ani niczego co na ziemi i niebie

      to co z tym krzyzem??

      • 0 0

    • Co ciekawe (1)

      ateiści nie narzucają się wierzącym ze swoimi poglądami. Dlaczego więc jest odwrotnie?

      • 3 3

      • Też się narzucają i obrażają innych, wiara w Boga( chrześcijanie, islam, buddyzm...)lub przekonania ateistów nie zawsze idą w parze z kulturą i szacunkiem do drugiego człowieka.

        • 0 2

    • (1)

      A pedofile wśród kleru? Nie czynią nikomu krzywdy? Nie stanowią zagrożenia dla innych?

      • 4 1

      • A pedofilie wśród homoseksualistów, polityków, aktorów i innych grup społecznych? Zło wyrządzają ludzie, bycie chrześcijaninem nie oznacza doskonałego człowieka. Każdy człowiek grzeszy, nawet apostołowie potrafili się wyrzec Chrystusa, wszyscy są słabi i upadają. Śmieszą mnie ludzie krytykujący katolików, mówią, że nie wierzą a obchodzą Boże Narodzenie, idą do mamusi lub babci na obiad Wielkanocny, nie wierzą ale idą ochrzcić dziecko, nie wierzą ale chcą pogrzebu kościelnego itd...

        • 0 2

    • Po kiego wała chcesz nawracać ateistów?

      Każdy ma wolny wybór.

      • 5 3

    • dzięki, nie skorzystam

      • 2 3

  • Jak tu poważnie traktować katolika? (3)

    Polski katol (nie mylić z chrześcijaninem!!) to typowy matoł który nigdy nie przeczytał pisma świętego.
    JP2 i Kaczyński są dla niego niemal tak samo święci co sam Bóg.
    Nienawiść do Allaha, który jest dokładnie tym samym Bogiem, co Jahwe.
    Antysemityzm, chociaż judaizm jest częścią i podstawą chrześcijaństwa (stary testament, żydowscy apostołowie i Mojżesz i Abraham i Jezus).
    Nienawiść do Paligłupa, chociaż to właśnie głównie kibole palą zielkso i dilują, a amfetamina to u nich standard.

    Polscy katolicy to nie wspólnota religijna, a pewien rodzaj subkultury (tak jak np menele, żule).
    Styl ograniczonych cymbałów, których mentalność opiera się na nienawiści (do wszystkich nie-katoli, a nawet do normalnych, prawdziwych katoli) i polityce o której wiedzą tyle ile im Antek i Rydzyk powiedzą.

    Wasza religia to PiS, Toruń, Smoleńsk i Trwam, po kiego wała mieszacie w to jakiegoś Jezusa, którego byście gołymi rękoma zatłukli gdyby żył w dzisiejszych czasach (bo uznalibyście go za lewaka i leminga).

    • 4 3

    • ale widać ze ty też nie wiele masz wspolnego z biblią

      i nie naśladujesz Jezusa nienawiścią w swoich wypowiedziach

      • 0 0

    • uwież mi że nie jest tym samym

      gdzie w bibli jest napisane zabijaj - że porównujesz allaha do Jahwe ?

      • 0 0

    • swieta prawda

      a najgorsze te ich dzwonienie!!! Zaraz zaszczekają ze u arabów muezini 5 razy dziennie wyją z wieży. A niech wyją ja w domu chce miec spokój! Amen

      • 0 0

  • Uwaga obalam (każda) religię: (19)

    W trakcie II wojny światowej, podczas walk Ameryki z Japonią, Amerykanie budowali bazy, lotniska, stacje paliwowe na wyspach hawajskich.
    Dotąd nigdy, żadna ówczesna rozwinięta cywilizacja nie dotarła na Hawaje, w których żyli dzicy tubylcy, nieznający pisma, poganie czczący róznych bogów.
    Gdy zobaczyli nadlatujące samoloty i wysiadających z nich pilotów w hełmach - byli przekonani że to Bogowie na żelaznych boskich orłach (bo jak inaczej mieli by to wytłumaczyć).
    Ci Bogowie zostawili prymitywnym ludziom paczki z jedzeniem, konserwy.
    Wojna się skończyła, Amerykanie opuścili wyspy... ok 20 lat później przybyli tam badacze.
    Okazało się, że te ludy wybudowały z gałęzi wielki samolot amerykański i go czcili, modlili się do bogów o powrót, tańcowali w okól niego.
    Myśleli że badacze którzy do nich przybyli, że to bogowie powrócili.

    A teraz wyobrazcie, ze cos takiego sie stalo np 3000-5000 lat temu.
    I do dziś żyje jako religia.

    Księga Enocha nie została zaliczona do kanonu pisma swietego?
    Dlaczego?
    Zbyt dokladnie opisal boski rydwan, latajaca maszyne, oraz lot w kosmos?
    Dlaczego krzak zaczął się palić na szczycie góry gdy Bóg "objawił" się Mojżeszowi?
    Czy moze to byl ogień ze statku który lądował na szczycie góry?
    No na logikę - wszechmocny Bóg ktory moze
    wszystko, objawia się w towarzystwie hałasu i ognia?
    Ewa z żebra Adama? A może nie żebro tylko DNA?
    Po co wszechmocny Bóg ktory stworzył Adama z niczego, musiałby Ewę tworzyć z jego żebra?
    Aniołowie grzeszący z ziemskimi kobietami, które rodziły im potomstwo - olbrzymów?
    Polecam też hinduskie księgi (ramayana, mahabhrata) - są o tysiące lat starsze niż Biblia, a są w nich opisane nuklearne wojny Bogów, dokładny opis maszyn latających w kształcie rakiet, buchające ogniem, strzelające bombami.

    Hawajscy tubylscy, są dowodem (nie tylko oni, bo też niektórzy buszmeni) na to że prymitywne ludy przypisują boską nadludzką moc nieznanym wydarzenim/przedmiotom (np burza, tornada - gniew bogów).
    Jestem więcej niż przekonany że np Chrześcijaństwo (i inne religie), to starożytne opisy wizyt Bogów (kosmitów... ludzi z przyszłości) a nie żadne religie.
    To jedyne logiczne wytłumaczenie.
    Tym bardziej, że my dziś już teoretycznie możemy latać w kosmos, kolonizować planety, budować bazy kosmiczne, klonować organizmy.

    • 16 10

    • ja w kilka minut obalę twoje powtarzane slogany z tv (10)

      nie myślisz sam bełkoczesz powtarzając ludzkie nauki

      • 0 9

      • czekam juz godzine i poki co nic nie obalies. nie obalisz hinduskich ksiag, ktore sa STARSZE niz twa biblia (9)

        a opisuja DOKLADNIE startujace statki kosmiczne i ich budowe, ksztalt, sposob latania itp.

        tego NIE MA w tv.
        zapie... po ramayane do biblioteki, przeczytaj, potem pogadamy panie katecheto od 7 bolesci

        PS zagadaj kogokolwiek w Indiach (w Delhi, Goa) na ulicy o UFO - dla nich to taka norma jak dla ciebie boskie ciałko czy co tam obchodzisz dzis.

        • 7 5

        • a skad wiesz że są starsze bo Ci w tv powiedzieli czy sam je pisałeś ?? (6)

          • 3 3

          • jestes typowym ograniczonym slepym katolskim TŁUKIEM. (5)

            sanskryckie wedy powstawaly ok 1500 pne, czyli w czasach zanim twoj bog planowal wydpczyc paranormalnie maryje.
            myslisz ze TV wymyslila historie Indii rok temu?
            gratuluje inteligencji.
            powtarzam ZAINTERESUJ sie historia/archeologia, czymkolwiek poza ta glupia ksiezeczka twoja, zwiedz swiat (poza jasna gora i toruniem), a wszystko stanie sie jasne.

            jak narazie to ty powolujesz sie na telewizje i filmowego bohatera od mela gibsona.

            • 3 3

            • czyli rozumiem że znalazłes te ksiegi (2)

              i czytałeś i co tam ciekawego napisali ?

              aha skoro pochodzisz już od małpy to powiedz mi czemu ta twoja ewolucja się zatrzymała i ludzie sie starzeją i umierają ? i nie używają całego mózgu ? coś poszło nie tak czy z braku kolejnych wybuchów

              i tak jak mówiłem nie jestem katolikiem więc skończ z wyzywaniem twoja kultura swiadczy o tobie i o tym że argumantów masz mało nadrabiasz poziomem wypowiedzi

              • 0 1

              • (1)

                Wyzwiska są objawem braku kultury. Boleję nad zachowaniem Twojego przedmówcy, naprawdę.
                Ale nie rozumiesz kwintesencji ewolucji. Jest nią DOBÓR NATURALNY - jednostki lepiej przystosowane mają szansę przetrwać. Nowe gatunki powstawały wskutek mutacji, które umożliwiały przetrwanie. To nie jest tak, że jeden gatunek zawsze zastępował drugi - czasem i jeden, i drugi miał szansę przetrwać. To, że ssaki są szybsze, zwinniejsze, bardziej inteligentne itd. od gadów, nie znaczy, że gady nie są dobrze przystosowane do życia - po prostu mutacja, która kiedyś nastąpiła prowadząc do powstania ssaków, przyjęła się i dała początek całej nowej rodzinie i wielu gatunkom.

                Dlaczego ludzie dzisiaj nie rozwijają się ewolucyjnie, a na pewno nie w sposób gwałtowny? Przede wszystkim dlatego, że dobór naturalny przestał odgrywać aż taką rolę - ludzie zaczęli coraz mocniej korzystać ze swojego umysłu, zaczęli się okrywać ubraniami, budować domy, hodować zwierzęta, sadzić rośliny itd. Później rozwinęli medycynę i inne nauki, których owoce ratują i wydłużają człowiekowi życie - wszystko to uczyniło człowieka mniej podatnym na dobór naturalny, na zmiany warunków życia powodowane przez Przyrodę. Wcześniej wystarczyła byle susza, aby spowodować wędrówkę ludów (czy raczej plemion lub wręcz stad).

                Druga sprawa - niektóre Wedy rzeczywiście są starsze od Biblii, niektóre inne są jej rówieśnikami. Taki wniosek to nie jest to wymysł forumowicza, tylko wynik wieloletnich badań nad literaturą indyjską - odsyłam do pism fachowych.

                • 0 2

              • żyj sobie w tym przekonaniu

                i powodzenia w rozwoju może uda Ci sie przetrwać i bedziesz lepszym gatunkiem

                • 0 1

            • katol nie ma argumentow, katol minusuje. (1)

              nie wie nic o Indiach, pewnie nawet nie wie gdzie leza, wie tyle ile mu powie ksiadz na ambonie, slepa owca ktora mysli ze maryja to krolowa polski bo tak powiedzial ktos z pisu.
              swiat jest plaski, planeta ma 6000 lat a kosci dinozaurow zostaly sfabrykowane przez ateistycznych naukowcow.

              nie mam pytan - dziekuje dobranoc.

              • 2 2

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • ale niby po co mam to robić trwaj w swojej głupocie dalej

          • 2 3

        • katol niema argumentow, obalono jego wiare, jedynie minusowanie mu pozostalo

          • 5 4

    • (1)

      Ciekawa teoria z tym kultem kargo. Wiesz, co najbardziej mnie w niej porusza? Otóż to, że gdyby tak rzeczywiście było, literalne czytanie świętych ksiąg nie byłoby błędem. Zwiastowanie anielskie o poczęciu Maryi naprawdę mogłoby wyglądać tak, że z nieba padało światło i roznosiły się głosy. "Gwiazda betlejemska" naprawdę mogłaby świecić na niebie i nie musiałaby być kometą, supernową ani innym podobnym zjawiskiem astronomicznym. Po zmartwychwstaniu (spowodowanym dzięki technologiom, o których nie mamy pojęcia) Jezus Chrystus rzeczywiście mógłby, dosłownie, wstąpić do nieba, np. na platformie latającej, która zabrałaby go do statku kosmicznego. Całun Turyński mógłby rzeczywiście być rodzajem fotografii, spowodowanej przez nieznany nam rodzaj promieniowania (promieniowanie, którego źródła nie potrafimy określić, choć może ono należeć do rodzajów, które znamy, np. promienie gamma, beta, czy alfa, promieniowanie neutronowe, itd).
      Wielkie ciemności, które wg Nowego Testamentu nastąpiły po ukrzyżowaniu, a które ciężko jest wytłumaczyć zaćmieniem Słońca (nie mogło ono nastąpić w tym okresie, ciemności są przeważnie uznawane za literackie ubarwienie opowieści z NT) mogłyby być efektem działania przybyszy z innych części Kosmosu. Krzew gorejący, otwarcie mórz i inne przykłady również tu pasują, podobnie jak zapisy z Wed i z Mahabharaty (która jest późniejsza niż Wedy i Biblia) o podróży przez pustkę w zamkniętym rydwanie (ciekawe, skąd autorzy Mahabharaty wiedzieli o pustce i konieczności podróżowania zamkniętym rydwanem).

      Na koniec - nie twierdzę, że tak było, nie mamy na to żadnych dowodów, ale i tak istnienie innych cywilizacji i ich ingerencja w ludzką historię jest bardziej racjonalnym założeniem, niż istnienie istot niematerialnych. Jakby nie patrzeć, my, ludzie, istniejemy, jesteśmy więc najlepszym dowodem na możliwość istnienia bytów rozumnych (bardziej lub mniej :P), i skoro nam się "udało", to dlaczego mielibyśmy wykluczać, że gdzieś indziej istnieją tacy jak my??

      • 0 1

      • hahah żal mi was

        • 0 0

    • obalaj sobie co chcesz ale jak przyjdzie armagedon obalą Ciebie (1)

      i wtedy będzie Ci głupio

      • 1 8

      • XXI w a ten w zabobony wierzy...

        • 5 1

    • (1)

      Racjonalnie myśląc niewiele osób przeczyta tak długi tekst na forum.

      • 9 1

      • "Racjonalnie myśląc niewiele osób przeczyta tak długi tekst na forum" powiny yć obrazki, jak na wp :) i po linijce tekstu

        dużą czcionką, nie za trudne - poziom 5 klasy SP. max

        • 4 1

    • (1)

      W latach '70 brazylijscy indianie z amazonii bali sie byc nagrywani na wideo.
      Byli przekonani ze biali 'przybysze' to magowie, szamani, i ze w kamery lapia dusze tubylcow (nie wiedzieli co sie dzieje gdy zobazyli samych siebie nagranych na ekranie).

      Tak samo dzikie pastuchy widzac Jezusa chodzacego po wodzie nie wiedzieli co sie dzieje i przypisali mu boska moc.
      To samo potop, przejscie Mojzesza przez morze i wszystko inne co 'boskie'.

      • 4 0

      • Nawet jeśli nie ma Boga, to i tak Bóg istnieje.

        Często ludziom mieszają się pojęcia kościół-religia-bozia-etyka... To także wina Kościoła... ludzi.

        • 6 0

  • Publiczne wyznanie: Jezu, jesteś moim Panem! (58)

    Procesja Bożego Ciała; złożenie na ołtarzu eucharystycznym naszych próśb i nasze wyznanie wiary, ukazuje i naszą, chrześcijan, jedność. Tylko z Nim staje się ona możliwa pomimo naszej różnorodności politycznej, światopoglądowej itd. Jezus o sobie mówił, że jest Drogą, Prawdą i Życiem. To od naszego wyboru drogi zależy, czy będziemy dzieckiem Boga (wg świętego Pawła "nowym stworzeniem"), czy okażemy się nierozumni po raz kolejny wierząc utopistom budującym nowy Kraj Rad, modelującym człowieka "nowoczesnego" i "światłego". Budowanie oparte tylko na ludzkiej logice zawsze kończyło się krzywdą ludzką i cywilizacyjną ruiną, i zawsze tak kończyć się będzie.

    PS. Niektórzy nierozumni, negując z założenia Chrystusa, mają ograniczone spojrzenie na rzeczywistość. "Nierozumnymi" są ludzie, którzy pokładają całą ufność w swojej mądrości i którym się wydaje, że obejdą się bez Boga; ale i ci, którym nienawiść odebrała rozum. Uogólniając to można żyć jak zwierzątko, funkcjonować jak maszyna, ale można i być osobą traktującą osoby inne osobowo. Fundamentem osobowości jest świadomość, że jest się stworzonym na obraz i podobieństwo Boga, że Zbawiciel jest moim Królem, moim Panem!

    • 223 377

    • (9)

      Allach Akbar!

      • 61 67

      • nie zapominajmy, że Islam jest oparty na Biblii i dziesięciu przykazaniach (7)

        zatem Allah Akbar
        i salam alejkum

        • 8 9

        • chyba na dziewieciu (6)

          7 - nie zabijaj - ich w zasadzie nie dotyczy jest im obce i odrazajace

          • 9 5

          • 7 to nie kradnij (1)

            • 5 1

            • 7 to nie cudzołóż

              czytaj Biblie, a nie słuchasz księży.

              • 0 0

          • Mam Ci przypomnieć chrześcijańskie krucjaty? (3)

            • 11 8

            • ot i znalazl sie milosnik islamu (2)

              nic mi nie musisz przypominac, dla mnie kazda religija , w ktorej uzywa sie przemocy jest obrzydliwa.

              • 5 2

              • (1)

                krucjaty, inkwizycja, afery z pedofilami tak chrześcijaństwo jest obrzydliwe...

                • 7 7

              • "krucjaty, inkwizycja, afery z pedofilami tak chrześcijaństwo jest obrzydliwe..." -statystyczny czytelnik gazety wybiórczej...

                • 4 4

      • Mohi !

        Widać kiepskie kebaby robisz, jak w Sopocie tylu turystów a ty masz tyle wolnego czasu, że wystarczyło nie tylko na Al-jazire ale i na islamską propagandę na 3M

        • 4 3

    • nierozumne wyznanie

      Niektórzy nierozumni, wierząc z założenia w Chrystusa, mają ograniczone spojrzenie na rzeczywistość. "Nierozumnymi" są ludzie, którzy pokładają całą ufność w swojej mądrości i którym się wydaje, że istnieje Bóg; ale i ci, którym nienawiść odebrała rozum. Uogólniając to można żyć jak zwierzątko, funkcjonować jak maszyna, ale można i być osobą traktującą osoby inne osobowo. Fundamentem osobowości jest świadomość, że jest się człowiekiem który ma wolę rozum i sumienie!

      • 2 0

    • To Ja - wytrzeźwiałeś już, orgia skończona

      Zajmij się czymś pożytecznym, np zamiataniem ulic - pomożesz swojemu Bogu.

      • 4 2

    • Procesje, Pochody Pierwszomajowe....

      Jedno i to samo.

      • 3 2

    • jedność chrześcijan nie ukazuje spektakularnar procesja

      ale powinna ukazywać codzienność: wzajemna pomoc, uprzejmość na ulicy,
      w środkach komunikacji,
      poszanowanie życia na drogach (ostrożna jazda)

      tego jest b.mało, za mało ja na katolicki kraj

      • 2 0

    • święte słowa! Patrząc na wpisy powyżej - szatan się wścieka! (2)

      • 5 11

      • ... raczej ziewa

        zieeeew..... szeeeeść..... szeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść... szeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść...

        • 2 1

      • A wiesz mi to nie robi

        W katolikach i ich księżach jest tyle jadu, że ja już dawno na emeryturę odszedłem.

        • 11 2

    • "PS. Niektórzy nierozumni, negując z założenia Chrystusa, mają ograniczone spojrzenie na rzeczywistość. "Nierozumnymi" są ludzie, którzy pokładają całą ufność w swojej mądrości i którym się wydaje, że obejdą się bez Boga" - błąd, nierozumni to ci, którzy nie posiadają lub nie używają rozumu, a nie ci, którzy nie wyznają wiary w określone bóstwo. Niektórzy twierdzą nawet, że wiara religijna to zaprzeczenie rozumu, choć ja się z tym nie zgodzę.

      "Świadomość, że jest się stworzonym" - BŁĄD - nie świadomość, tylko PRZEKONANIE. Ty jesteś przekonany że stworzył Cię chrześcijański Bóg, ateista jest przekonany, że "stworzyły" go wyłącznie procesy ewolucyjne, ja jestem przekonany, że stworzyli mnie Bogowie, któzy przejawiają się w Przyrodzie jako Jej Siły, m.in. jako procesy ewolucyjne.

      "że Zbawiciel jest moim Królem, moim Panem!" - a dlaczego królem i panem, a nie po prostu przyjacielem i przewodnikiem?? Skąd ta potrzeba absolutnego posłuszeństwa i poddaństwa?? Ja wolę podejście bez poddaństwa, swoich Bogów uważam za przewodników, przyjaciół i mistrzów, nie za swoich władców.

      "Uogólniając to można żyć jak zwierzątko, funkcjonować jak maszyna, ale można i być osobą traktującą osoby inne osobowo. " - BŁĄD - traktowanie innych osobowo nie zależy od wyznawanej religii, stosunek do drugiego człowieka jest czymś ponadreligijnym. Osobowość daje nam nasza natura, nasze cechy, m.in. posiadanie mózgu, zdolność do przeżywania i odczuwania. To nie jest kwestia religijna, tylko naukowa.

      A poza tym, współczesny świecki humanizm bardzo dobrze radzi sobie bez wiary w Boga, wystarczy wiara w Człowieka, w Ludzkość, w gatunek ludzki... Można na tej podstawie zbudować potężną cywilizację i nie jest to budowanie oparte tylko na logice, ale także na ludzkich uczuciach, głębszych potrzebach i świętościach naszego Gatunku.

      Ja oprócz tego że wierzę w człowieka, wierzę w Bogów, którzy nam, ludziom pomagają - nie są naszymi panami ani królami, tylko przyjaciółmi, przewodnikami i mistrzami. I też doskonale obchodzę się bez chrześcijańskiego Boga - nawet wierzę w Jego istnienie, ale po prostu za Nim nie idę, bo wybrałem kogoś innego. I wcale nie chcę żadnego "zbawienia"... Ty chcesz - proszę bardzo, ale uszanuj wolę innych.

      • 4 2

    • Publiczne

      Publiczne wyznanie wiary nie może być anonimowe. Podpisz się imieniem i nazwiskiem albo spłoniesz w piekle za świętokradztwo.

      • 3 2

    • Do To Ja

      Jestem z Tobą brachu! Tylko w Bogu jesteśmy mocni. Szkoda, że 300 osób w ogóle nie kuma o co chodzi. Módlmy się za ludzi, którzy uważają wypowiedź To Ja za oszołomstwo. Po śmierci zobaczą na co pluli...

      • 4 8

    • (3)

      Bóg jest głupi i nie istnieje.

      • 5 5

      • (2)

        Skoro Bóg nie istnieje, to jak możesz stwierdzić, że jest głupi?

        • 7 1

        • (1)

          A jak może być mądre coś, co nie istnieje?

          • 4 3

          • Jeśli coś nie istnieje, to nie możesz nic o czymś takim powiedzieć pewnego, bo nie ma o czym mówić ;P

            • 4 0

    • (1)

      Już niedługo będziecie mieć kalifat trójmiasta.

      • 3 0

      • albo taliban maciara

        • 2 2

    • .. no to uswaidom. adam bzyknał ewe, narodzili sie ...... (2)

      kto kogo nastepnie bzyknal, i kto jest twoim dziadkiem! z matematyki wychodzi, ze koza!!!

      • 13 6

      • Kain zrobił dziecko Ablowi, czy Abel Kainowi?

        Skąd się wzięli dalsi ludzie po Adamie i Ewie?
        Musiało być kazirodzrwo.

        • 5 2

      • Popełniasz podstawowy błąd - analizujesz książkę z bajkami

        • 12 4

    • (1)

      - Misjonarzu, czy jeśli nie wiedziałbym o istnieniu Jezusa, to po śmierci poszedłbym do piekła?
      - Oczywiście, że nie! Przecież to nie byłaby twoja wina.
      - Dlaczego więc przyszedłeś mi o nim powiedzieć?

      • 25 4

      • jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze

        • 4 1

    • rozumna istoto

      mogłabyś być wyznawcą islamu gdyby Mieszka I nie podbili germańscy wojowie tylko ktoś z południa europy ?

      • 2 0

    • Współczesna "Trybuna Ludu" ("Gazeta Wolska", "Śmieci" itp.) mu wyjaśniła i on "wie"

      • 0 4

    • żydostwo (11)

      Przeglądając opinię dochodzę do wniosku że sami żydki zaglądają na tą stronę, teraz się mądrżą, anonimowe ciosy i tyle, każdy teraz piszący bzdury w stylu katolicy to oszołomy jest kwintesencją obłudy, dwulicowość to piękna cecha a internet ją sprawnie wypukla. Każdy z tych pseudo znachorów w święta np Bożego Narodzenia zapindala aż miło do mamusi i tatusia na kolacyjke i słowem się nie odezwie bo już anonimowy nie jest.
      Tak poza tym jeśli ci przeszkadza katolicyzm to zasówaj do roboty a nie korzystasz z święta w które nie wierzysz. Mówię tu o wszystkich świętach nie tylko o bożym ciele.

      • 25 54

      • A co znaczy wypowiedź duchownych katolickich o

        "starszych braciach w wierze" i do kogo te piękne słowa są skierowane?

        • 4 2

      • A czy przypadkiem Jezus nie był żydem? (5)

        Coś ci się kartki w biblii posklejały

        • 61 10

        • Tak, Jezus był Żydem (4)

          ale zabili go Żydzi. Bo się buntował przeciwko ich kłamstwu i obłudzie, pokazywał ich chytrość korupcję i grzechy. To, że był Żydem nie ma żadnego znaczenia, albo może ma, w świetle tego, że to jego pobratymcy go zabili. Pomyślcie jakiego kalibru musiał być człowiekiem, skoro tak bardzo zaszedł im za skórę. Do dziś go nienawidzą, i publicznie głoszą, że jest "bękartem gotującym się w piekle w ekskrementach". To jest dopiero "miłość bliźniego" w ich wykonaniu. Tak samo nienawidzą nas, możecie być tego pewni.

          • 23 21

          • Obrzezany rabin Jehoszua (Jezus) utworzył jedną z sekt żydowskich, (3)

            12 apostołów - jego uczniów - było wyłącznie Żydami. Z czasem tę religię żydowską nazwano chrześcijaństwem. Jezusa na śmierć skazał Europejczyk Poncjusz Pilatus.
            Przestrzeganie Dekalugu danego żydom przez Mojżesza świadczy nadal, że jest to jedno z wyznań żydowskich.
            Może czas by chrześcijaństwo wróciło tam, skąd przyszło - do Izraela?

            • 31 8

            • Do III w. n.e. chrześcijaństwo na terenie Cesarstwa Rzymskiego (2)

              było uważane za jedno z sekt judaistycznych (żydowskich)

              • 24 3

              • Uważasz, że Ziemia Święta leży na terenie

                dzisiejszego państwa Izrael? Więc jesteś żydem, czy tego chcesz czy nie i lansujesz żydowską religię. Ot i sprawa prosta. kropka

                • 7 1

              • Słowiańska religia naszych ojców

                etycznie stała na dużo większym poziomie, aniżeli etyka chrześcijan, począwszy od tego, że chrześcijaństwo przyniosło z sobą nietolerancję religijną, a swą religię narzucało przemocą - ogniem i mieczem

                • 26 8

      • Lejdioza-masz racje zabieraj glos ci co nie byli nigdy w kosciele lepiej niech podejda do biura Biedronia i jemu chołd oddaja

        • 5 9

      • katolstwo = żydostwe

        to wy czytacie hebrajska ksiege (ST), czcicie zydow mojzesza, abrahama, jezusa, maryje i reszta bandy.

        • 19 7

      • Alez to święta naturalne, pogańskie

        jedynie zawłaszczone przez krk. Przesilenie zimowe dokładnie :-))

        • 17 7

      • ...

        Dajesz ewidentny przykład na to, jak plujesz na wiarę i jak policzkujesz Jezusa, który dla katolika jest Panem szeroko pojętej miłości, w tym również do nieprzyjaciół. Taki z Ciebie katolik jak z koziej d ... wulkan. Jesteś fanatykiem i tyle ...

        • 13 7

    • stek bzdur (1)

      "Fundamentem osobowości jest świadomość, że jest się stworzonym na obraz i podobieństwo Boga, że Zbawiciel jest moim Królem, moim Panem!"

      Niewolnicza postawa, niegodna człowieka miłującego wolność.
      Poza tym, czy Żyd, Muzułmanin, czy wyznawca Voodoo, też zostali stworzeni na obraz i podobieństwo twojego boga?

      • 79 30

      • Nie nie, Jezus tak ukochał ludzi, że przyszedł i powiedział jak mają żyć tylko jednemu małemu krajowi w azji zwanego Izaelem.

        Wówczas pod okupacją Rzymską. Dzięki niemu zrozumieliśmy że musimy nie jeść mięsa w piątku, w niedzielę chodzić do kościoła i dawać na tacę, oraz obchodzić święta w tych dniach co obchodziliśmy wcześniej, jako poganie.

        Jezus niestety zapomniał powiedzieć to samo Aztekom, Majom, Peruwiańczykom, Indianom, Chińczykom, Murzynom, Hindusom, Australijczykom, dlatego musieli poczekać jeszcze ok. 1500 lat aż europejczycy będą mogli im zanieść wiarę w miłość Jezusa, dobrą wolą albo jeśli nie to siłą. Ci co żyli w tym czasie niestety smażą się w piekle, bo skąd mogli wiedzieć że Bóg zapomniał im powiedzieć jakie są zasady.

        Dlatego katolików jest tylko 1 mld, co stanowi zaledwie 1/7 ludności świata, nie jest to więc nawet ćwierć ludzi na świecie! No niestety, tak to już Bóg pomyślał, że tylko ta 1/7 pójdzie do nieba, pozostali będą smażyć się w piekle jak i ich poprzednicy.

        • 31 10

    • (1)

      Ok. Każdy wierzy w co chce. Ale! Uważam, że to czysta hipokryzja z twojej strony, że wyznajesz wiarę, która opiera się na miłości, tolerancji i pokoju, a zarazem nazywasz Nierozumnymi. Trochę ogłady.

      • 8 3

      • Raczej sporo ogłady jest w nazwaniu głupców, zwyczajnych idiotów nierozumnymi.

        • 0 7

    • "Gdy sie modlicie nie postepujcie jak obludnicy.Ci gdy sie modla lubia stawac na widoku w synagogach i na rogach ulic aby ludzie ich zauwazyli.(...). Ty zas gdy chces zsie modlic wejdz do izdebki swej i zamknawszy drzwi modl sie do Ojca twego, ktory obecny jest w skrytości.(...)Podczas modlitwy nie badzcie gadatliwi jak poganie, ktorym sie wydaje ze beda wysluchani dzieki swemu wielomostwu."

      Ewangelia wg św. Mateusza

      • 14 1

    • czyli Bóg jest gejem? Super, dzięki za oświecenie mnie po tylu latach. Teraz i ja mogę kochać każdego :)

      • 11 6

    • "Budowanie oparte tylko na ludzkiej logice zawsze kończyło się krzywdą ludzką i cywilizacyjną ruiną, i zawsze tak kończyć się będzie." Jest dokładnie odwrotnie- budowanie oparte o egocentryczne emocje zawsze kończy się krzywdą- logika zawsze wyplenia zło. Po prostu nie jesteś jak na razie w stanie tak głębokiej logiki, nie zmąconej emocjami, osiągnąć.

      • 7 9

    • Co to za bełkot? (1)

      A ja głupi zawsze myślałem, że fundamentem osobowości jest osobowość.

      • 54 15

      • Boś głupi przeczytaj co napisałeś tylko przeczytaj że zrozumieniem bo tego nie idzie zrozumieć, czytaj "bez sensu"

        • 9 33

    • "Dzięki, Panie!
      Za cudowny show, święte wojny, chytry kler .
      Ty? No, chyba że nie Ty.
      Dzięki, Panie!
      Za rozbieżny zez, HIV-a, raka, i za świerzb..."

      • 41 16

    • budowanie "Kraju Rad" nie opieralo sie na logice

      Budowa lewicowego "Kraju Rad" nie opierala sie na "tylko na ludzkiej logice", bo lewicowosc w ogole nie opiera sie na logice. Jest nielogiczna i stad wlasnie wynika krzywda ludzka i cywilizacyjna ruina.

      • 24 10

    • Brzozy

      Tylko tych brzózek nie wycinajcie na 1 dzień

      • 32 9

    • Ty już szalejesz?

      Idź i się włócz po ulicy tylko daj ludziom święty spokój.
      Nie każdy jest fanatykiem.

      • 131 51

  • Żaden bóg nie jest mi potrzebny do bycia dobrym człowiekiem. (28)

    • 62 18

    • Bóg potrzebny jest do zbawienia, dobry człowieku! (24)

      co zrobisz po śmierci jeżeli jednak się okaże, że Bóg istnieje? Nie chciałbym być w Twojej sytuacji, dobry człowieku! Módl się, jak umiesz, o łaskę wiary.

      • 5 38

      • (12)

        No niestety jeśli nie istnieje to nie będę miał okazji powiedzieć: "a nie mówiłem." Dlatego jedyne o czym możemy rozmawiać to jest to co jest teraz, a nie skupianie się na tym co będzie w "zaświatach."

        Poza tym podobno Bóg jest miłosierny, więc dlaczego boisz się o jego skórę? Jeśli był całe życie dobrym człowiekiem to co Bóg Twoim zdaniem mu zrobi?

        • 19 2

        • owszem, Bóg jest miłosierny, ale dla tych co się nawrócą, a to mozna zrobić za życia lub w momencie śmierci (11)

          po śmierci jest już za późno i można spodziewać się tylko sprawiedliwości Boga

          • 3 21

          • (7)

            Który z Twoich przodków zszedł do Ciebie po śmierci i opowiedział tę instrukcję, że z taką pewnością przekazujesz ją dalej jak wyrocznię?

            Skąd w Tobie ta PYCHA (jeden z głównych grzechów) nieomylności i jedynej racji? Opierasz się tylko na swojej malutkiej wierze. Na tym, co Ci babcia przekazała, bo akurat urodziłeś się przypadkiem w tym kraju. Gdybyś urodził się 15.000 km dalej, wierzyłbyś w jakiegoś złotego grubaska i pewnie też byłbyś pełny pychy nieomylności swojej wiary.

            • 15 2

            • nie opieram się na moich racjach i pysze lecz na tym co powiedział Bóg Jezus Chrystus (6)

              A 15 tys. km dalej ludzie też wiedzą o Jezusie i wierzą!

              • 3 14

              • a skąd wiesz, że powiedział? albo że jest Bogiem? A może jest/był zwykłym człowiekiem??? Tak bardzo wierzysz w to, co napisano?? Pycha, panie, pycha...

                • 0 0

              • (4)

                Wiedzą też o Buddzie albo Mahomecie. I też wierzą. I co? Nadal pysznie uważasz, że Twoja historyjka jest najprawdziwsza, bo akurat taką Ci rodzina przekazała.

                Skąd wiesz, co powiedział Bóg Jezus Chrystus? Ty jedynie WIERZYSZ w to, że on to powiedział, a nie wiesz.

                A skoro tylko wierzysz, to nie masz prawa osądzać innych tylko dlatego, że nie są tak naiwni, żeby wierzyć w wielowiekowe przekształcone przekazy niewiadomego do końca pochodzenia (a na pewno spisane przez obcych Ci ludzi), które już w momencie powstania mogły być kłamstwem.

                Pozwól, że Ci to zobrazuję: wyobraź sobie, że nie ma rejestratorów wideo, dźwięku, mediów. Przychodzi facet obdarzony darem krasomówstwa i opowiada różne banialuki. Iluś ludzi wierzy w te opowiastki i tworzy sobie grupkę, która stopniowo powiększa się, bo ci oszukani od małego kładą te same historie do głów swoim naiwnym dzieciom jako najwyższą prawdę.

                Nigdy nikt Cię w życiu nie oszukał? To wyobraź sobie, że i 2000, i 5000 lat temu również się wzajemnie oszukiwano.

                Dobro jest uniwersalne i nie ma nic wspólnego z wiarą taką czy inną. Straszenie kogoś konsekwencjami po śmierci, jeśli nie uwierzy w Twoje historyjki jest wyrazem nie tylko skrajnej naiwności i zniewolenia mentalnego, ale również pychy w najwyższej postaci.

                • 19 4

              • (1)

                Bardzo chętnie dowiem się, co mają do powiedzenia ci, co zanegowali powyższe słowa. Kliknąć łapkę w dół bez żadnej refleksji potrafi każdy głupek. A jakaś dyskusja? Logiczna? Argumenty?

                • 5 1

              • Oczekujesz argumentów od katolików? No nie żartuj :)

                • 4 0

              • apage satanas!!! (1)

                • 0 8

              • Kiedy brakuje merytorycznych argumentów, przechodzi się do okrzyków i dźgania widłami. Typowe dla ludów prymitywnych.

                • 8 0

          • ech - krótko mówiąc "kocham cię i jestem twoim przyjacielem, ale tylko jeśli przestrzegasz wszystkich moich zasad - i tu cała lista..." Dziękuję, taki Bóg mi nie odpowiada.

            • 0 0

          • Bóg jest miłosierny bezwarunkowo.

            • 1 0

          • a co jesli wybrales niewlasciwego boga?

            • 19 1

      • a po co mi zbawienie?? Wcale go nie chcę, bo mam swoich Bogów. Jeżeli dla Ciebie jest ważne to OK, szanuję to. Ale nie dla każdego musi być.

        • 1 0

      • Co zrobisz, jesli po smierci okaże się, że boga nie ma ? (9)

        • 11 4

        • wierząc i żyjąc wg przykazań nic szczególnego nie ryzykuję jeżeli po śmierci (7)

          nic nie będzie, natomiast niewierzący ryzykuje wszystko! A tak a propos to mało masz znaków na ziemi aby uwierzyć, ze TAM jednak coś jest???

          • 2 16

          • Gadasz jakieś farmazony, a sprawa jest oczywista (1)

            Jak się okażę że Boga nie ma to nic nie stracę - nie dawałem na tacę ani nie marnowałem czasu na kościół czy procesję.

            Jak się okaże że Bóg jest to wyznam mu grzechy i uwierzę, a on powie mi że ostatni będą pierwszymi i posadzi mnie po swojej prawicy. Jakie to proste!

            • 4 0

            • Nic się nie okaże, bo będziesz martwy.

              • 3 0

          • (2)

            "Ryzykuje"?
            Wiarę traktujesz jako rodzaj gry i mienisz się dzieckiem bożym? Pozwól, że się rozczaruję: jesteś pierwszy do spadnięcia w otchłań piekielną, bo wiara "na wypadek gdyby Bóg istniał" to świętokradztwo, i to według twojej religii.

            Uważasz, że normalny człowiek może w sobie włączyć pstryczek "wierzę" i jest to kwestia jego wyboru? Nie jest, więc daruj już ludziom opowieści, jacy to będą potępieni po śmierci. Bóg, jeśli istnieje i stworzył każdego na swoje podobieństwo, doskonale zrozumie, dlaczego dana istota nie wierzyła. Bóg to nie kilkuletnie rozwydrzone dziecko, które łaknie poklasku i twojej atencji. A tak niestety wydaje się katolikom.

            • 14 1

            • głupiś - manipulujesz moimi słowami. Moim Panem jest Jezus Chrystus_ amen! (1)

              • 2 14

              • Głupiś - oto cała twoja "argumentacja". Boisz się, że twoja wiara jest g..o warta i dlatego

                zażarcie atakujesz wszystkich, którzy ARGUMENTAMI podważają jej sensowność. Jesteś małym zagubionym człowieczkiem. Ale nie bój się, oświecenie i na ciebie kiedyś spadnie, nawet jeśli będzie to w chwili śmierci.

                • 3 0

          • (1)

            Wymień te "znaki". Tylko błagam, bez historyjek z Biblii. Wymień choć trzy "znaki".

            • 12 1

            • Wymieni czy nie wymieni? Najlepiej jakby prosto z procesji relacjonował, od źródła ;)

              • 7 0

        • To co każdy wierzący, nie będzie miał okazji się przekonać, że nie miał racji.

          • 3 2

    • rozumu tez niepotrzebujesz jak widac bo i poco ci on jestes dobrym człowiekiem (1)

      tylko ze ty nawet nie znasz znaczenia tego słowa!!Nazywasz siebie dobrym człowiekiem jak samozwaniec bo stwierdziłeś ze to moze byc modne ale co robisz ze sie uważasz za dobrego wypisując swoje wypociny w necie jak widac nie masz nic z wspólnego z tym co piszesz.!

      • 2 2

      • Zaraz, zaraz a ty za kogo się uważasz? Czy przypadkiem nie pysznisz się jako dzierżawca

        prawdy objawionej? Więcej pokory, człowiecze!

        • 3 0

    • Tym którym jest to są naprawdę niemoralni ludzie, że...

      .. jeśli tylko spuścić ich z kagańca to by wszystkich pozagryzali. I w tym kagańcu muszę ciągle siedzieć.

      • 8 4

  • A ja jadę postrzelać z łuku (7)

    to taka pradawna również katolicka broń. Polecam! Wycisza i prowadzi bardziej do samodoskonalenia niż klepanie zdrowasiek w cuchnącej kadzidłem kruchcie.

    • 17 11

    • Kościół, jest Kościołem ludzi grzesznych a nie aniołów. Wielu papieży, biskupów i zwyklych ludzi będzie w piekle, ale dlaczego (4)

      to musisz być Ty?

      • 5 3

      • (2)

        a ja chcę do piekła. I co mi zrobisz??

        • 0 0

        • (1)

          a ja tam już jestem... I jest tam fajnie.

          • 0 0

          • przedsionek jest fajniejszy, mówię Ci...

            • 0 0

      • Wiedzą że grzech prowadzi do piekła, mimo to grzeszą... ciekawe

        a może po prostu wiedzą że piekła nie ma?

        • 3 0

    • coś Cię boli? (1)

      • 5 1

      • wasza obłuda mnie boli

        chociaż was powinna bardziej boleć (vide petz, michalik, rydzyk,flaszka i cała reszta bałwanów )

        • 6 3

  • zastanawiam się w co wierzą ci co święto takie krytykują... (70)

    • 165 103

    • .. ja w diabła, bo mniej ludzi wymordował!!!! (1)

      zrobił wojen, pożarów, cyklonów, powodzi!!!niz twój bug

      • 2 1

      • jak miło to słyszeć.... Szkoda, że facet, nie kobieta, bo już bym się z Tobą umówił... :) Ech, idę spać, może po obudzeniu jakaś się napatoczy.... Szeeeeść.... zieeew. Przepraszam, zmęczony jestem. Diabłanoc! \m/

        • 0 0

    • "zastanawiam się w co wierzą ci co święto takie krytykują" - ja wierze w nordyckich Bogów (3)

      Ktorzy reprezentuja SILE.
      Ktorzy nakazuja zniszczyc wroga, a nie wybaczac mu jak jakis hebrajski pacyfista.
      Ktorzy nakazuja wyrwac korzenie obcych "wiar" tj zydo-kato-islam (wszystkie 3 pochodza od zyda Abrahama - wiec jeden c**j) i przywrocenie wiary przodkow.

      GDY NASTANIE RAGNAROK, ODYN PRZEBIJE WLOCZNIA JEZUSA, A THOR GO ZGNIECIE MLOTEM, JAK KARALUCHA.
      A WALKIRIE I WOJOWIE Z WALHALLI WYRWA SKRZYDELKA WASZYM ANIOLKOM I SPALA WASZE NIEBO!

      • 17 5

      • Spoko, ja też wierzę w dawnych Bogów (tyle, że słowiańskich), ale nie ma powodu aby jechać po chrześcijanach. Dla mnie chrześcijański Bóg to po prostu jedno z wielu Bóstw. Nie słucham go, nie idę za nim, ale szanuję, tak samo jak szanuję Re, Quetzalcoatla czy Isztar. Wolę moich Bogów i to Oni są dla mnie najważniejsi. Ale jeżeli chodzi o wojny Bogów, to mnie też ciekawi kwestia Ragnarok. W słowiańskiej mitologii i religii nie mamy analogicznego pojęcia, w nordyckiej jest ono bardzo ważne. Czy uważasz, że Jahwe i jego anioły to giganci, np. Jotnar z Jotunheimu? Że Bogowie z Asgaardu będą z nimi walczyć tak, jak z Lokim i gigantami? To jest ciekawa sprawa w sensie teologicznym. Mnie zawsze zastanawiało, na czym tak naprawdę ma polegać wojna Bogów i co ma Bóstwo do stracenia - wszak jest nieśmiertelne. Czy wierzysz, że Ragnarok oznacza dosłowny koniec Świata? Czy też jest to dla Ciebie jakiegoś rodzaju przenośnia?? Pozdrawiam, Chwała rodzimym Bogom Słowian i Skandynawów!!!

        • 0 0

      • Co ty bierzesz? Jesteś jednakowo porąbany jak katole. Wszystkich was...

        • 1 4

      • niezly masz towar :)

        • 3 5

    • czemu idziecie do kościoła (12)

      lub modlicie się do Boga jak jesteście np śmiertelnie chorzy ???!?!? Jak trwoga to do Boga co ????

      • 10 21

      • kto idzie, ten idzie - Steven Hawking jest w bardzo kiepskiej sytuacji i nie wierzy. Jest wielu ludzi, którzy wcale nie zaczęli wierzyć w Boga, gdy byli śmiertelnie chorzy, nie zwrócili się do chrześcijańskiego Boga przed śmiercią. Jest też wielu, którzy stracili wiarę np. podczas pobytu w obozie koncentracyjnym - całe mnóstwo Żydów przestało wtedy ufać Jehowie. Są tez i tacy, którzy wierzą w innego Boga czy Bogów, albo nie wierzą w żadnego, a mimo to wierzą w istnienie świata duchowego (np. wielu spośród buddystów).

        • 0 0

      • (3)

        Do kogo się zwracasz? Ja się nigdy nie zwracam do Boga.

        • 7 7

        • TO DO KOGO ? (2)

          Do Stalina Lenina ,Castro ?

          • 1 11

          • a tobie w głowie tylko komunistyczni zbrodniarze i tyrani. Ciągnie swój do swego??

            • 2 1

          • Ja do lekarza, i Tobie też to polecam

            zawsze większa szansa uzyskania pomocy niż od boga

            • 11 2

      • jak jestem smiertelnie chory to ide do lekarza, wylane na kosciol (5)

        • 13 5

        • a ile razy byłeś śmiertelnie chory w swoim życiu? (3)

          • 1 5

          • (2)

            Ja byłem ŚMIERTELNIE CHORY zgniły katolu !!I poszedłem do lekarza a nie modliłem się o "cud".To była jedna z tych chwil kiedy otarłam się o śmierć o który pisałem wyżej.

            • 9 2

            • wow. i udzielasz sie w necie z zaswiatow. (1)

              lub lzesz

              i bie byles smiertelnie chory.

              • 1 2

              • To się nazywa LECZENIE prostaku.I jak piszesz to stosuj zasady interpunkcji chamie.

                • 3 1

        • a ile razy byłeś śmiertelnie chory w swoim życiu?

          • 2 3

      • Ja otarłem się już parę razy o śmierć.I to bardzo blisko.I nigdy do tego żyda się nie modliłem.Do tego kryminalisty-masochisty modlą się tylko ludzie słabi duchem-czytaj-umysłowi niewolnicy.

        • 9 8

    • Pytanie jest inne: (19)

      Dlaczego zakładasz, że musieliby wierzyć w cokolwiek? Mierzysz innych swoją miarą i jak Ty potrzebujesz wiary do życia to każdy potrzebuje?

      • 30 8

      • każdy w coś wierzy (18)

        nie każdy się do tego przyznaje. Ty np wierzysz w naukę i to co ci napiszą panowie jajogłowi w naukowych gazetkach. Boga nie ma pochodzimy od gadów

        • 2 13

        • (2)

          niezależnie od tego, czy jakikolwiek Bóg jest, czy nie, to i tak pochodzimy od gadów, które z kolei pochodzą od płazów, które od ryb, itd - to jest już dawno stwierdzone. Ewolucja została potwierdzona przez liczne badania DNA, które pozwalają na rozrysowanie drzewa genealogicznego gatunków.

          • 0 2

          • i ty w to wierzysz ?? (1)

            zapoznaj się z podstawami genetyki to się trochę rozczarujesz

            • 1 1

            • mam w rodzinie genetyka, więc już dawno się zapoznałem, choć zawodowo zajmuje się czym innym :) Nie muszę wierzyć (abstrahuję tu od kwestii realności świata itd - zakładamy, że jest realny), WIEM. A Ty wierzysz, że ewolucja nie ma miejsca??

              • 0 1

        • Rozumiem, że stawiasz znak równości między wiarą w Boga i w naukę? (14)

          I każda wiara jest tak samo prawdopodobna? A ostatnie zdanie to wygłosiłeś na jakiej podstawie skoro wszystko jest wiarą, a nie wiedzą.

          • 8 2

          • na pewnych szczeblach jest na równi (13)

            ostatnie zdanie wygłosiłem na tej podstawie że teoria ewolucji cierpi na brak dowodów, ponad to coraz bardziej się sypie tylko nikt tego głośno nie chce przyznać

            • 1 9

            • jeżeli odrzucamy realność świata, to nie mamy co mówić ani o ewolucji, ani o chrześcijaństwie, ani nawet o Biblii, bo tak samo nie istnieje ani jeden egzemplarz Biblii. Jeżeli nie odrzucamy realności Świata, to musimy go przyjąć takim, jakim go poznajemy. A wtedy teoria ewolucji jest dobrze potwierdzona, opiera się na rozlicznych badaniach, także DNA, które pozwalają nakreślić drzewo genealogiczne gatunków. Wątpliwości oczywiście zawsze istnieją, bo nie poznaliśmy całej historii życia, więc w wielu przypadkach możemy się mylić. Jeżeli jednak zostanie dokonane jakieś nowe odkrycie, to i te, które zostały uczynione wcześniej, nie przestają być ważne - po prostu zakres ich ważności się zmniejsza. Przykładowo, uważa się, że pierwszymi Homo sapiens, którzy przybyli do Europy, byli ludzie z Cro Magnon. Jeżeli kiedyś okaże się, że była jeszcze inna, wcześniejsza fala migracji, to w żaden sposób nie będzie to oznaczało, że nie było migracji do Cro Magnon, ani że nie była ona tak ważna, jak uważaliśmy, a jedynie to, że nie była ona pierwsza. Smutne jest to, że dzisiaj wielu ludzi poszukuje prostych i krótkich odpowiedzi na wszystko. Ewolucjonizm NIE JEST ani prosty, ani krótki. Nie możesz podważać teorii ewolucji, jeżeli nie przeczytałeś i nie zrozumiałeś opasłych tomów na jej temat. To nie jest coś, co da się wyjaśnić, udowodnić lub obalić na forum internetowym, tylko coś, na co liczni uczeni poświęcają całe swoje życie zawodowe.

              • 0 0

            • (9)

              Na pewnych czy na wszystkich? Bo jeśli na pewnych to nie jest taka sama "wiara" i porównanie bierze w łeb.

              • 4 0

              • w zasadzie to na wszystkich (8)

                musisz wierzyć swoim zmysłom które są niedoskonałe, Skąd wiesz że to co widzisz i słyszysz jest właśnie takie jak odbiera to twój mózg ?

                • 1 8

              • (7)

                Oczywiście, że nie są, ale są jedynym co posiadamy, na pewno bardziej nas przybliżają do celu niż wiara w jednorożce. A co istotne sprawdzają się w naszym świecie i pozwalają przewidywać pewne zdarzenia w tych konkretnych warunkach - mało? Oczywiście można założyć, że nic tak naprawdę nie będziemy nigdy wiedzieć i spocząć w takim razie na laurach bo skoro wszystko to ułuda to po co się starać? Prawa fizyki działają: jak wyskoczysz z okna to spadniesz i się zabijesz. A wierzący może myśleć, że Bóg go ochroni.

                • 3 1

              • mało (6)

                bo nie masz żadnej gwarancji że taka jest rzeczywistość, masz tylko zlepek informacji przetworzonych przez twoje komórki. Nie masz nawet pewności że to że siedzisz za kompem i piszesz coś się tak naprawdę odbywa. We wszytko musisz wierzyć i niczego nie możesz być pewien.
                Skąd wiesz że się zabijesz? Może się po prostu obudzisz ?

                • 0 2

              • Gdyby tak było, to i wiara byłaby nic nie warta. Więc wracamy do punktu wyjścia. (5)

                • 1 0

              • otóż nie (4)

                wiara pozostaje wiarą, taką samą jak twoje przekonania które sobie obrałeś za pewnik. Różnica polega na tym że ja zdaję sobie sprawę z tego a ty nie.
                Wszystko przyjmujesz na wiarę bo nic nie jesteś w stanie uznać za 100% pewne,nawet własnego istnienia, ponieważ zawsze (nawet w myśleniu) wykorzystujesz jakieś elementy percepcji.

                • 2 1

              • akurat filozofia uważa istnienie samego siebie za stuprocentowo pewne. Inną kwestią jest to, na czym polega istnienie, co stanowi substancję bytu. Czy jeśli bylibyśmy danymi w pamięci wielkiego komputera, to nie bylibyśmy realni? Czym różni się zapis w pamięci komputera od np. konfiguracji stanów kwantowych? Czym jest "realność"?
                Tak czy inaczej, dla większości filozofów od czasów starożytnych pewne jest przynajmniej to, że istnieje byt, który myśli, ze istnieje. Ktoś (lub coś) bowiem musi myśleć. Inna sprawa - skoro myślimy, to istnieją także myśli, czymkolwiek są - czy sygnałami przenoszonymi przez komórki nerwowe, czy działaniem duszy (oderwanej od ciała lub z nim związanej lub wręcz tożsamej), więc w ten sposób można obalić tezę, że "nic nie istnieje" - jest to tzw. naiwny realizm. Istnieje przynajmniej stwierdzenie, które teraz rzucam, i istnieje fakt rzucania tego stwierdzenia. Więc COŚ istnieje.
                Różnica między nauką a religią i wiarą chrześcijańską nie polega na różnicy pomiędzy wiarą w realność świata a jej brakiem. Jedno i drugie opiera się na wierze w realność świata. Wiara chrześcijańska opiera się na konkretnych założeniach odnoszących się do historii, czyli do istnienia Świata - niektóre z tych odniesień są historyczne (różne wydarzenia w dziejach Izraelitów, Egipcjan, Rzymian, itd), inne są w najlepszym wypadku spekulatywne, a w najgorszym - czysto mitologiczne (istnienie i upadek Adama i Ewy, historyczność przekazów z księgi Rodzaju czyli Genesis). Tak czy inaczej jednak, nie możesz być chrześcijaninem odrzucając realność Świata, bo odrzuciłbyś także realność przyjścia Chrystusa, jego narodzin, życia, śmierci i zmartwychwstania. Skoro nie miał dokąd przyjść, to nie przyszedł. Skoro się nie narodził, to nie żył. Skoro nie żył, to nie umarł. Skoro nie umarł, to nie mógł zmartwychwstać. Odrzuciłbyś więc kwintesencję chrześcijaństwa, co obalałoby tezę o byciu chrześcijaninem.
                Różnica między chrześcijaństwem a nauką polega na tym, iż nauka bada swoje tezy i założenia w sposób empiryczny, a chrześcijaństwo opiera się na niesprawdzalnych założeniach. Nie możemy sprawdzić, czy istnieje Bóg, ani czy jest on jedyny. Nie sprawdzimy, czy istnieje jakakolwiek dusza lub zaświaty. Nie sprawdzimy nawet, czy Jezus rzeczywiście zmartwychwstał, choć gdyby tak było, to byłby to fakt historyczny, a więc weryfikowalny.
                Nauka polega na tym, że to, co uważamy za realne, możemy zbadać, zmierzyć, zważyć itd. posługując się, podobnie jak w przypadku religii chrześcijańskiej, oczywistym założeniem o realności świata. W religii chrześcijańskiej jednak nie można zweryfikować (zmierzyć, zważyć czy w jakikolwiek sposób sprawdzić ich istnienia) tez odnoszących się do bytów, które chrześcijanin uważa za realne. Nie

                • 0 0

              • więc uważasz, że wszystkie wiary i przekonania są lub mogą być tak samo prawdziwe i tak samo słuszne? logika zdaje się temu przeczyć, ale jeżeli wszystko może być złudzeniem, to i logika też.

                Jest jednak pewien haczyk: prawdziwość Twojej wiary jest zależna od prawdziwości istnienia Świata, podczas gdy istnienie Świata nie jest zależne od prawdziwości Twojej wiary. Jeżeli bowiem nie ma świata, jaki znamy, to tak samo nie ma i nigdy nie było Jezusa (jako człowieka), apostołów, Piłata, starożytnego Rzymu, Judei, ukrzyżowania, choćby jednego egzemplarza Biblii, nie mówiąc o cudownych i spekulatywnych "faktach", takich jak zmartwychwstanie czy inne rzekome "cuda". Powiem więcej - mógłby nie istnieć ani jeden egzemplarz Biblii. W co byś więc wierzył?? W momencie, w którym sięgasz po Biblię, musisz wierzyć, że ona istnieje, niezależnie od tego, czy to, co w niej zawarte, jest prawdą i w jakim stopniu. Jeżeli nawet byłaby to w 100% bajka, to i tak istnieje świat, w którym istnieje papier, na którym tę bajkę spisano.

                • 0 0

              • (1)

                Ostatniej wypowiedzi nie pisałem już ja (ten z kim dyskutowałeś) - tak to jest jeśli można pisać jako anonim.

                • 1 0

              • Ale ja nie miałam zamiaru podszywać się pod ciebie, co nie oznacza, że muszę się podpisywać. Czym jest podpis w internecie? Niczym.

                • 0 0

            • (1)

              Aha, bo niby potwierdzeniem twojej wiary jest biblia?

              • 2 0

              • Biblia jest przekazem tego w co wierzę

                • 1 0

    • (4)

      Procesję od samego początku odprawiano z wielkim przepychem. Monstrancja niesiona na początku procesji przez kapłanów do czterech ołtarzy jest znakiem przejścia ulicami żywego Jezusa.

      Czy Jezus lubi przepych, czy może skromność???

      • 43 7

      • Franciszek mawia,że skromność ale jego podwładni uważaja inaczej (1)

        • 30 2

        • no i tyle tego Franciszka,co sobie może pogadać.....

          a jego podwładni mają z tego beczkę śmiechu i robią swoje,buhahahha

          • 1 0

      • smiesza mnie ci "zatroskani" antyklerykaly pouczajacy teistow jak oni maja wierzyc. Bog dla teisty jest najwazniejszy, wiec oddaje mu co tylko moze. Swoje obludne oburzenie to zostaw dla siebie.

        • 2 2

      • Jaki Jezus? O boże... zapomnieliśmy o Jezusie!

        • 3 0

    • Ja wierzę w Siebie (11)

      • 47 26

      • czyli jestes egoistą to normalne w tym pokoleniu (5)

        • 3 4

        • (4)

          Was uczą w tym kościele nadinterpretacji tego, co powie ktoś o innych poglądach. Rozumiesz różnicę między "wierzyć w siebie" a "być egoistą"?

          • 6 1

          • wierze w siebie = ja jestem bogiem (3)

            a bogu wszystko sie nalezy, wiec wszystko nalezy sie mnie. To wlasnie jest definicja egoizmu. c.b.d.o.

            • 8 5

            • (2)

              EGOISTA: "człowiek przedkładający własny interes nad dobro innych" (słownik PWN)

              WIARA W SIEBIE: "pewność siebie i optymizm stąd płynący" (słownik PWN)

              Więc proszę, napisz mi w jakim słowniku znalazłeś "wierze w siebie = ja jestem bogiem", bo według podanych wyżej definicji, jedno nie ma ze sobą nic wspólnego. Podałbym ci odnośnik do strony, ale niestety na tym forum odnośników umieszczać nie można.

              • 5 3

              • (1)

                Widzę, że kogoś stać tylko na zminusowanie, gdy się okazuje, że nie ma co powiedzieć.

                • 4 1

              • "Matko" nie przejmuj się, masz odemnie plusa, Ci z rozumem wiedzą, że masz rację, a Ci co minusują... chyba nie warto z nimi dyskutować. Chociaż w sumie, może kiedyś dzięki temu coś w końcu zrozumieją.

                • 2 1

      • np w to, że tylko barany i owce potrzebują pasterzy (4)

        i w to, że można być dobrym człowiekiem bez udawania, że jest się marionetką na sznurkach jakiegoś boga...

        ..ba, żeby to jeszcze boga... ale tu są po prostu faceci w sukienkach uzurpujący sobie monopol na prawdę - i nic więcej.

        • 80 22

        • dobrze powiedziane

          "tylko barany i owce potrzebują pasterzy
          (...)można być dobrym człowiekiem bez udawania, że jest się marionetką na sznurkach jakiegoś boga" ->

          zgadzam się w 100 procentach i mam nadzieję że takich ludzi jak ja i Ty będzie coraz więcej w tym zabobonnym kraju

          • 28 8

        • ty za to masz paligłupa jako boga (2)

          i to ty jesteś baranem:)

          • 12 48

          • typowa wypowiedz pseudo katola. "ty jestes debilem a ja alfa i omega"

            • 25 9

          • Nie - nie mam.
            Ale ktoś z mentalnością katoniewolnika nie zrozumie, że można nie mieć żadnego Pana nad sobą.

            • 50 11

    • Ja wierzę w czajnik

      zawsze coś wyparuje...

      • 5 1

    • ja w mądrość wierzę, w rozum (6)

      • 39 17

      • to dobrze tylko w czyj rozum bo jak widac własnego nie posiadasz!! (1)

        • 6 28

        • katolickie chamidło...

          • 9 3

      • Twoją mądrość? Twój rozum? (3)

        czy mi też zaproponujesz wiarę w Twój rozum?

        • 11 25

        • Jeśli nie masz swojego rozumu, pozostaje Ci wiara w inny

          sam wybierz czy wolisz w Jezusa, czy kogoś kto na pewno istnieje

          • 7 2

        • (1)

          Nie dla psa kiełbasa. Kowalem swego losu każdy bywa sam.

          • 34 5

          • cieszę się, że nie znam Cię osobiście, pyszałku

            • 6 26

    • Ja nie wierzę, ja wiem lub nie wiem. Wiara jest domeną wadliwych umysłów.

      • 2 1

    • W człowieka,. ale nie katolika. (1)

      • 4 1

      • A to akurat bardzo ładne :) Trzeba wierzyć w ludzi, a nie w Boga.

        • 6 1

    • ja tam nie potrzebuję niewidzialnych przyjaciół

      schizofrenikiem nie jestem

      • 12 4

    • w nic i wystarczy

      • 5 2

    • Może po prostu w Boga.

      A nie w kościół i jego obłudę?

      • 4 3

  • PLUJĘ NA KATOLIKÓW!!!!!! (3)

    • 6 9

    • fajnie jest się tak popisywać głupotą, co?? Nie można wrzucać wszystkich katolików do jednego worka. Nie wszyscy są takimi chamami, jak niektórzy księża i biskupi czy posłanka Pawłowicz. Większość to normalni, cywilizowani ludzie...

      • 0 0

    • Lecz się psycholu , bo masz ślinotok i sam się opluwasz kretynie

      Dureń jesteś

      • 1 2

    • Niema to jak lewicowa tolerancja ;)

      • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane