• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Browar Kulturalny we Wrzeszczu. Co nowego na budowie?

Ewa Budnik
8 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Browar Gdański. W budowie jest największy budynek mieszkalny osiedla. Pod nim powstaje sala koncertowa na 1200 miejsc siedzących. Prace trwają niemal we wszystkich zabytkowych częściach browaru.

Przyśpieszyły prace w Browarze Kulturalnym we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska. Sala koncertowa, choć jeszcze wypełniona stemplami podtrzymującymi konstrukcję, już nabrała ostatecznego kształtu. Prawdopodobnie w 2018 roku będzie można przyjść tu na koncert, skorzystać z kompleksu rekreacyjnego i zjeść w jednej z podziemnych restauracji.



Jak oceniasz takie inwestycje, jak Browar czy Garnizon?

Browar Gdański to druga po Garnizonie zaniedbana część Wrzeszcza, która dzięki budowie nowych domów i lokali usługowych przywracana jest miejskiej tkance. O ile "życie" w Garnizonie widać na pierwszy rzut oka, bo lokale gastronomiczne i usługowe usytuowane są w parterach budynków i wyremontowanych budynkach pokoszarowych, to "urok" Browaru będzie częściowo ukryty pod ziemią.

Znaczna część produkcji i magazynów działającego tu do 2001 roku browaru znajdowała się w piwnicach. Właśnie te przestrzenie wykorzystuje Przedsiębiorstwo Budowlane Górski do tego, by stworzyć przy Parku Kuźniczki nową część miasta. Podziemia pełnić będą trzy główne funkcje: koncertową, wypoczynkową, gastronomiczną.

Weszliśmy na budowę, aby zobaczyć, na ile zaawansowane są prace.

Czytaj także: Historia browaru we Wrzeszczu

Sala koncertowa, sala klubowa, kino studyjne

  • Las stempli budowlanych podtrzymujących konstrukcję sali koncertowej. Pomieści ona 1200 miejsc siedzących, z tyłu sali podesty - tu słuchacze będą siedzieć nieco wyżej.
  • Arkadiusz Hronowski ze spółki Browar Kulturalny zaręcza, że zastosowane systemy wygłuszające spowodują, że dźwięk z sali nie będzie wydostawał się na zewnątrz.
  • Wejście na salę koncertową od strony kompleksu restauracji, kina, oraz sali klubowej z pubem.
  • Poglądowa wizualizacja sali, w rzeczywistości z prawej antresoli będzie można zejść bezpośrednio na scenę.
Powstanie sali koncertowej pod budynkami mieszkalnymi zapowiadane jest od dawna. Pierwsze wizualizacje nowego obiektu pojawiły się ponad półtora roku temu. Teraz obiekt już fizycznie istnieje. Sala będzie zlokalizowana pod częścią powstającego właśnie budynku E, w którym będzie 157 mieszkań. W tylnej części sali wylane są podesty, które stworzą wygodną widownię. Chodzić można też już po antresoli, która będzie salę otaczać. Ta przestrzeń pełnić będzie mogła rolę "balkonu" dla VIP-ów. Miejsca na nią nie zabrakło, bo pomieszczenie ma dziewięć metrów wysokości. Specjalne schody będą prowadziły ze sceny właśnie na antresolę - artysta po koncercie będzie mógł przejść do gości, by napić się z nimi szampana, rozdać autografy. Sprzęt na scenę wjeżdżał będzie windą, której szyb znajduje się z tyłu podwyższenia.

Jak dotąd, sala koncertowa to las budowlanych stempli i chociaż nie wygląda ona jeszcze jak przyjazne miejsce, to właśnie na tym etapie budowy odbywają się tu najistotniejsze prace.

- Nad salą koncertową znajdą się lokale usługowe, a nad nimi mieszkania, dlatego cała konstrukcja musi być tak rozwiązana, aby dźwięki nie przenosiły się na wyższe kondygnacje. Są tu zatem podwójne ściany o grubości 80 centymetrów, oddzielone dylatacją, która pochłaniać będzie drgania, "pływająca" jest także podłoga. To jakby osobny budynek w budynku, wielka wanna - opowiada Arkadiusz Hronowski ze spółki Browar Kulturalny, który odpowiada za projekt. - Wszystkie elementy wnętrza i jego przyszłe wyposażenie rozwiązane są tak, aby pochłaniać dźwięk. Planujemy też cały system tzw. pułapek akustycznych, które będą minimalizować pogłos i sprawiać, że dźwięk nie będzie wydobywał się na zewnątrz. Podesty na końcu sali będą pełnić rolę pułapek basowych, "zbierających" dolne częstotliwości.
Z sali koncertowej będzie można przejść bezpośrednio do mniejszej sali klubowej, gdzie odbywać się będą mogły kameralne koncerty czy spontaniczne jam sessions.

Restauracje i kino studyjne

  • Leżakownia w trakcie przebudowy. Z tego korytarza na prawo i lewo wchodziło się będzie do restauracji. Na końcu widać wejście na salę koncertową.
  • Wizualizacja tego samego korytarza widzianego od strony sali koncertowej. Po lewej jako pierwszy pub przynależny do sali klubowej. Mozaika "Artus Pils" to oryginalny element tego podziemia (widać ją na naszym filmie z 2014 roku).
  • Jedna z dziewięciu przyszłych restauracji. W wysokim na siedem metrów pomieszczeniu znajdzie się także antresola.
  • Leżakownia. Tu będzie jedna z restauracji. Wnętrza zaprojektowane zostaną w stylu industrialnym.
  • Część pomieszczeń pod browarem nie miała ławy fundamentowej, ściany były stawiane bezpośrednio na ziemi. Trwa wzmacnianie murów - są one "podlewane" zbrojonym betonem.
  • Pomieszczenia leżakowni udało się pogłębić o około półtora metra. Trwa wzmacnianie budowli. Na zdjęciu Arkadiusz Hronowski, który oprowadzał nas po podziemiach.
  • Jedna ze ścian w leżakowni. W wykutej części wstawiony zostanie zbrojony betonowy słup, który wzmocni konstrukcje podziemia, by wytrzymała obciążenie budynkiem, który powstanie nad ziemią.
  • Szalunek na jednym ze wzmacniających konstrukcję słupów w ścianie leżakowni.
  • Pierwszy poziom piwnic pod willą dyrektora czeka na dalszy etap prac. Tu powstanie skład wina.
Sala klubowa oraz przylegający do niej pub otwierać będą podziemną strefę restauracji. Urządzona ona zostanie w byłej leżakowni browaru. Leżakownia to ciąg wysokich, zwieńczonych łukowym sklepieniem pomieszczeń. W trakcie renowacji zostały one pogłębione o około półtora metra, dzięki czemu wysokość każdego z nich wyniesie docelowo około siedmiu metrów. To pozwoli na zakomponowanie wnętrz restauracyjnych z antresolami. Stylizację uzupełniać będą przeszklone witryny, industrialne elementy.

- Każde z tych pomieszczeń zostało pogłębione, zbrojonym betonem wzmacniane są też fundamenty. Nad leżakownią znajdował się będzie pięciokondygnacyjny budynek mieszkalny, konstrukcja musi to wytrzymać. Dlatego w ścianach konieczne jest umieszczenie dodatkowych żelbetonowych słupów. Te prace wymagają dużo czasu, bo wykonuje się je etapami, kawałek po kawałku - wyjaśnia Łukasz Weichhold, kierownik budowy.
- Każde pomieszczenie leżakowni ma 174 metry kwadratowe, jest dodatkowo powiększone o zaplecze. Dlatego restauracje, które tu powstaną, będą miały raczej proste menu. Dzięki antresolom powstaną tu wnętrza, jakich nie ma nigdzie indziej w Trójmieście - rekomenduje Arkadiusz Hronowski.
W jednym z takich pomieszczeń powstanie także kino studyjne.

Na restauracjach w leżakowni program gastronomiczny Browaru się nie skończy. Pod willą dyrektora na powierzchni około 500 m kw. powstać ma bowiem skład wina z klimatycznym, sprzyjającym degustacji wnętrzem. Odrestaurowane ściany i unikatowe stalowe słupy konstrukcyjne czekają na kolejny etap prac. W obszernym budynku warzelni powstać ma z kolei nawiązujący do historii tego miejsca minibrowar. Nie został jeszcze wybrany żaden z restauratorów ani operatorów lokali. Nie powstały także szczegółowe projekty wnętrz - będą one opracowywane dopiero w porozumieniu z przyszłymi najemcami poszczególnych części rozrywkowo-gastronomicznych.

Baseny, cześć rekreacyjna

  • W pomieszczeniach, gdzie przed laty uzdatniana była woda do produkcji piwa powstaną klimatyczne baseny i strefa relaksu. Ze względu na prowadzone prace nie mogliśmy pokazać aktualnego stanu pomieszczeń.
  • Zdjęcie archiwalne z sierpnia 2015 roku. Tu powstanie podziemny basen i strefa relaksu. Obecnie ściany są wyczyszczone, wylana nowa podłoga, pomieszczenia są przygotowane do umieszczenia instalacji basenowych.
Ogromne przestrzenie znajdują się na drugim poziomie piwnic pod willą dyrektora oraz pod placem przed warzelnią. Tutaj powstanie strefa relaksu na wzór łaźni rzymskich - z basenami, saunami, jacuzzi oraz częścią wypoczynkową. Mniej będzie tu atrakcji wodnych, a więcej elementów sprzyjających relaksowi w ciszy. Oferta tej części ma być cenowo dostępna dla każdego. Wnętrza zostaną tak zakomponowane, by można zorganizować tu na przykład kameralne, leniwe spotkanie przyjaciół. W tej chwili pomieszczenia, w których kiedyś znajdowały się baseny do uzdatniania wody do produkcji piwa, są wyczyszczone, pogłębione, mają wylaną posadzkę i są gotowe na pojawienie się tu nowych basenowych niecek.

Nad ziemią mieszkania i usługi
  • Poglądowa wizualizacja budynku E, który powstanie nad leżakownią i salą koncertową. W jego elewację wkomponowana zostanie zabytkowa elewacja browarnianej butelkowni.
  • Budowa tego obiektu rozpoczyna się nad leżakownią. Pod placem między budynkiem E a bednarnią umieszczony zostanie parking podziemny dla mieszkańców.
  • Architektura budynków utrzymana jest w stylu industrialnym, który nawiązuje do historii miejsca. Cegła na elewacjach sprawia, że nowe budynki komponują się z historyczną zabudową.
  • Jeden z mieszkańców osiedla.
  • Wykop pod halę garażową obok budynku E.
  • Odnowiony szalet (fryzjer) i stajnia (przedszkole) przy wejściu na teren osiedla od strony ul. Grażyny.
  • Całe osiedle będzie otwarte, stanie się częścią miasta po którym można się swobodnie poruszać. Wyjątkiem będzie wewnętrzne, dwupoziomowe patio w budynku E, gdzie wejść będą mogli tylko mieszkańcy.
  • Warzelnia, skład zboża i willa dyrektora w trakcie prac. Przed tymi budynkami powstanie główny plac, staną tu letnie restauracje.
  • Plac przed odnowionymi zabytkami. W warzelni (po lewej) powstanie nawiązujący do historii miejsca minibrowar.
  • Zabytkowe kadzie browarniane staną się ozdobą placu przed warzelnią. Będą służyły jako instalacje do prezentowania historii browaru, który w tym miejscu istniał z przerwami i w różnej formie od XVI wieku.
  • Parter willi dyrektora. Na zdjęciu widać strop nad pierwszym poziomem piwnic pod budynkiem. Tam powstanie skład wina.
  • Willa dyrektora, prace trwają także na poddaszu.
  • Plan osiedla i zabytkowych budynków. Prace nie toczą się jeszcze tylko w bednarni. Po lewej powstanie jeszcze jeden budynek z 200 mieszkaniami.
  • Wizualizacja całego Browaru Gdańskiego po zakończeniu inwestycji.
Nad salą koncertową i leżakownią (przyszłe restauracje) powstaje budynek E ze 157 mieszkaniami. W jego konstrukcję wkomponowana zostanie zabytkowa elewacja budynku browarnianej butelkowni. Poza powstającym budynkiem w ramach projektu powstanie jeszcze jeden budynek mieszkalny z 200 mieszkaniami - zostanie zbudowany w miejscu istniejącej do dzisiaj hali. zobacz na mapie Gdańska

Trwają prace w obiektach zabytkowych. To właśnie na terenie Browaru powstaną pierwsze prawdziwe lofty w Trójmieście (nowe mieszkania o podwyższonej wysokości z antresolami to soft lofty). Powstaną one m.in. w magazynie słodu. Mieszkania będą także w zabytkowej willi dyrektora. Pod jej nowym dachem zaprojektowane zostały dwa obszerne, dwupoziomowe apartamenty.

Prace zakończyły się już w budynku byłego szaletu (jest tu fryzjer), stajni (przedszkole) oraz transformatorowni (sklep). Prace trwają także w budynku, gdzie były biura dyrekcji browaru.

- Na dzień dzisiejszy planujemy, że znajdą się tutaj, przynajmniej w części budynku, biura naszej firmy - informuje Katarzyna Sasiak, dyrektor sprzedaży w firmie Górski.
Za projekt odpowiadają pracownie ART Biuro Projektowe Wojciecha Wyki i Biuro Inwestycyjne RG Ryszarda Grudy.


Lipiec 2014. Podziemia pod browarem przed rozpoczęciem remontu

Miejsca

Opinie (121) 3 zablokowane

  • I co dalej?

    I co dalej z sala i browarem i z basenem?

    • 1 0

  • na jakim etapie sa prace?

    Chyba Gorski zaniechal dokonczenia czesci podziemnej... Od ponad roku cisza, zadnych informacji o postepach... a naobiecywac potrafil...

    • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Browar Kulturalny podziemia

    etyka zawodowa w polskim browarnictwie w okresie prywatyzacji po 1989 r.

    Taki temat pracy naukowej proponuję absolwentom Technikum Przemysłu Browarniczego w Tychach.
    Jestem absolwentem w/w Technikum, z rocznika 1955/59. Odbywałem praktyki produkcyjne w browarach : w Tychach, we Wrocławiu, w Szczecinie, w Gdańsku Wrzeszczu,
    w Namysłowie.
    W browarze Piastowskim we Wrocławiu kontynuowałem pracę magisterską z zakresu enzymologii.
    Równocześnie uczestniczyłem w komisji oceny sensorycznej jakości piwa różnych browarów.
    Dzisiaj, piję piwo wyłącznie przypadkowo, żeby zaspokoić zawodową ciekawość oraz przywołać z pamięci wzorce sensoryczne i wyrazić swoją tęsknotę za dobrym piwem.
    Najczęściej kończy się moja degustacja z niezadowoleniem i wyrażaniem słów krytyki pod adresem wszystkich odpowiedzialnych za surowce, za produkt końcowy oraz kontrolę etapów produkcji i dystrybucji piwa.
    Przypomnijmy sobie o tym, że piwo jest produktem spożywczym, odżywczym, ożeżwiającym ,
    chłodzącym . Bywa też celowo stosowanym w gastronomii, np.jako zupa piwna, golonka po bawarsku itp. oraz w kosmetyce i dla celów leczniczych.

    Dziękuję serdecznie za informację dotyczącą losów browaru w Gdańsku Wrzeszczu.
    Mój los był związany z tym browarem, w roku 1963, A wcześniej byliśmy na wycieczce szkolnej z Technikum Przemysłu Browarniczego w Tychach, którą zorganizował nasz nauczyciel przedmiotu technologii browarnictwa, Pan prof. Tadeusz Rzemieniuk.

    Wnioski Końcowe: Historia produkcji piwa sięga czasów Egipskich.
    Piwo uznawane było w przeszłości za napój królewski. Tajemnicę produkcji piwa
    zachowywały dawniej niektóre zakony.
    A dzisiaj ?
    Dzisiaj - piwo produkowane jest w ramach cywilizacyjnej gigantomanii i ekonomicznego zysku i pośpiechu .Zamiast krzewić kulturę produkcji oraz picia, monopole liczą zyski.

    Największym paradoksem współczesnej cywilizacji jest - niezgodność pomiędzy ludzkim myśleniem, mową a działaniem. Skutkiem tego jest brak etyki zawodowej w wielu branżach, w tym również- w browarnictwie . Dowodem na to jest dezinformacja konsumenta poprzez niezgodność pomiędzy rozbudowaną reklamą piwa a jego rzeczywistymi cechami jakościowymi.

    Z poważaniem : - Adam Tadeusz Szarek - absolwent Technikum Przemysłu Browarniczego w Tychach /1955/59 /

    • 0 0

  • przemysłu i produkcji zero, tylko galeryjki, kafejki, piwiarnie z miernym jakościowo trunkmiem

    do tego drożyzna nie na polskie zarobki (nie mylić że złodziejami, kastami i tymi co bardzo ciężko pracują i mają talent lub wykształcenie którzy to należą do mniejszości w każdej populacji)

    • 0 1

  • wszystko git, tylko zabrakło mi kilku drobnych informacji odnośnie do (8)

    kwestii bezpieczeństwa. Podziemia na kilkaset osób, baseny, sauny, a jak to się będzie miało z ewakuacją bydła na wypadek pożaru? Wizyty Ahmeda z kałaszem? Zauważam dość wyraźny trend wśród polskich "deweloperów", otóż budują oni budynki w stylu wiejskiego przepychu, ale zabezpieczenia i "okołobudynkowa" infrastruktura w wersji minimum, tyle ile ustawa wymaga - nic więcej.

    • 9 10

    • W razie pożaru wszyscy wskoczą do basenu. (1)

      W wypadku wizyty Ahmeda na pewno powstanie jakaś kapliczka, żeby można się pomodlić

      • 4 1

      • kapliczka musi być

        • 0 0

    • odnośnie do...

      "odnośnie do" to jest masło maślane

      • 0 0

    • Nie bój nic, na dżihadzistów ustawione będą miny pułapki.

      • 0 0

    • ,,EWAKUACJĄ BYDŁA"?

      Planujesz więc tam wpaść razem z swoją rodzinką.

      • 6 0

    • w razie pożaru wszyscy do basenu skaczą

      • 0 0

    • Mają postawić wieże wartownicze i strażników z kałachami? (1)

      • 6 0

      • nie, wystarczyłoby kilka wyjść ewakuacyjnych, coby Ahmed tylko przy jednym mógł gości witać

        • 3 2

  • (1)

    Kiedy nastanie kres konsumcyjnemu rzwwydrzeniu nowobogackich pseudoelit? MAm nadzieje, ze w Polsce w koncu nastanie normalnosc!

    • 5 1

    • mógłbyś napisać to po Polsku?

      • 1 0

  • Pamiętam jak ochoczo, szybko i sprawnie władze Gdańska (29)

    'przyklepały' sprzedaż Browaru 'Hevelius' Grupie Żywiec (Heineken)... Setki lat tradycji piwowarstwa gdańskiego poszło się... To był ostatni z istniejących kiedykolwiek w Gdańsku browarów.

    • 171 9

    • (1)

      Żart imprezownia pod mieszkaniami...

      • 17 5

      • no i?
        przeszkadza, nie kupuj.

        • 0 0

    • Adamowicz był wtedy chyba radnym miasta. (1)

      głosował 'za'.... A potem poleciało w miarę szybko. Tu link do strony niniejszego portalu. Trzeba oczywiście skopiować i wkleić....
      http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Skonczyl-sie-browar-we-Wrzeszczu-n18333.html

      • 21 4

      • To dobrze

        Będziecie mniej piwa pili obszczymury. Do roboty się weźcie a nie browar od rana do wieczora i 500+

        • 1 5

    • Przez te setki lat tradycji jedne browary powstawały, inne upadały, jak wszędzie. (11)

      Teraz w Gdańsku mamy kilka browarów restauracyjnych i wciąż powstają nowe

      • 16 18

      • R-E-S-T-A-U-R-A-C-Y-J-N-Y-C-H ??? (10)

        Człowieku, widać, że nie masz pojęcia jaka jest różnica pomiędzy browarem z prawdziwego zdarzenia, a warzeniem piwa w knajpie na potrzeby doraźne wyszynku..... Hahahaaaa ! 'Restauracyjne' ! I to jeszcze 'browary' ! :)

        • 22 22

        • A Ty nie masz pojęcia jak wygląda obecnie piwowarstwo. (4)

          • 18 7

          • Woda+spirytus+koncentrat = piwo (3)

            Tak powstaje obecnie piwo i dlatego od lat go nie piję.

            • 14 9

            • Gościu śniegowy, żal mi cię. Nikt nie dodaje do piwa spirytusu, musiałby zapłacić akcyzę (2)

              Już Urzędy Skarbowe by nie popuściły.
              Poza tym rozmawiamy o piwie, nie o koncernowych sikaczach.

              • 10 9

              • 1. Akcyzy nie pobiera Urząd Skarbowy, a Celny.
                2. Od piwa też się płaci akcyzę, ale od PLATO a nie od % alc i jest ona niższa.
                Tu chodzi o coś innego.
                Jeśli do piwa doda się alkoholu z zewnątrz w postaci spirytusu - taki napój przestaje być piwem, a staje się napojem alkoholowym (jak nalewka). Podchodzi wówczas pod wyższą akcyzę i traci przywileje które przysługują piwu.
                Te przywileje to możliwość reklamy i brak obowiązku banderolowania.
                A więc - jeśli do piwa miałby być dolany spirytus - to wówczas butelka musi mieć naklejoną banderolę.
                Poza tym - wożenie drewna do lasu się nie opłaca.
                W browarze można uzyskać dokładnie takie same efekty, jak w gorzelni. Przykład - wysoko odfermentowane tzw. "napoje na bazie brzeczki piwnej" z browaru Sulimar z Piotrkowa. Procent mają na poziomie jabola, a banderoli brak. A więc - jeśli to się opłaca w tą stronę, to w drugą nijak nie może się opłacać. Posmak spirytusowy natomiast w piwie można odczuwać. Są to tzw. "fuzle" - czyli produkty pracy drożdży w nieprawidłowym środowisku. Np. - dolne drożdże w wysokiej temperaturze. Są też inne triki stosowane przez browary w celu jak najgłębszego odfermentowania brzeczki, co daje opisywany efekt.
                Żeby sprawie dodać smaczku...
                Kiedyś, w czasach słusznie minionych - spirytus do piwa BYŁ dodawany!
                Dlaczego?
                Ano dlatego, że w gospodarce niedoboru często brakowało jęczmienia browarnianego (zboże o wyższych parametrach słodowniczych, niż to przeznaczone bezpośrednio do spożycia), a spiryt gorzelniany był zawsze. Plan trzeba było wykonać, więc...
                W obecnych czasach ta praktyka z całą pewnością NIE występuje.

                • 6 0

              • Hahaha naiwny

                • 6 7

        • Lepsze restauracyjne niż nic (4)

          Wielkich browarów ani rzemieślniczych teraz nikt w dużych miastach nie stawia, na prowincji jest taniej.
          W okolicy Trójmiasta masz Amber w Bielkówku, Alebrowar w Nowej Wsi Lęborskiej. Poza tym Gościszewo, Semlin, Bytów, Kościerzyna - małe browary, ale są.

          Jeśli dla ciebie browarem z "prawdziwego zdarzenia" jest tylko fabryka, to idź do Biedry po Vipa i przestań się wymądrzać

          • 30 6

          • vip byl robiony w browarach lodzkich. (1)

            tez moglibysmy produkowac piwo dla biedry imiec z tego zysk.

            • 0 2

            • to lepiej niech tu powstanie bardzo fajny fragment miasta, a nie w idealnym miejscu do zycia przemysl

              • 2 0

          • (1)

            Puck...

            • 5 1

            • ...Szymbark, Rumia

              Wciąż przybywa, wiem.

              • 5 1

    • Istniał

      przez 124 +/-2 lata. jeszcze niedawno na słupie bramy głównej wisiała pamiątkowa tablica. Rok przed zamknięciem wykopano nowa (następną) studnię głębinową (tylko woda ze studni głębinowych była używana do produkcji tut. piwa). Wszystko poszło w ch..! Niby coś tworzą, ale to wszystko to tylko podróbka, do oryginału nawet się nie zbliża!

      • 2 0

    • Niebyło tak od poczatku jak jest w linku.tylko zupełnie inaczej !Najpierw Miasto zainwestowało grube miliony w Browar (2)

      Potem znalazła sie Australijska firma krzak ,przed która ostrzegano władze miasta że nikt tej firmy nie zna . Firma zobowiazała sie na wielo milionowe inwestycje w browar bo miasto wykonało juz sporą czesc inwestycji!! Firma Krzak kupiła dzieki temu browar za grosze w zamian za inwestycje w browar i jego prowadzenie. Gdy tylko otrzymali browar na własność sprzedali browar z ogromnym zyskiem grupie Żywiec której właścicielem był Holenderski Heineken .Holnderski browar znany jest na świecie z tego że niszczy konkurencje na wszelkie sposoby.I ma najgorszą opinie z mozliwych!! Dokladnie to samo robili w Polsce wykupywali lokalne browary tylko poto by je zniszczyc i zaorac działkę sprzedac!!To samo zrobili z browarem rodziny Heweliusza :" Hevelke" Sprzedali teren pod budowe!! Australijska firma jak tylko otrzymała kasę zakonczyła działalnosc i niebyło kogo skarżyć.A holenderskie cwaniaki powiedziały ze zobowiazania nieprzechodza nanich.Dlatego przegrali urzedasy sprawy w sądzie . Dla przypomnienia prezydent trafił za kratki za łapownictwo ale radni nie mieli zadnej odpowiedzialności. Identycznym przykładem była hala brezgowa teren wynajmował za grosze były radny miasta z SLD ich koles !!Mimo ze pokazywano radnym ogłoszenia o sprzedarzy tej hali wystawione przez tego oszusta to i tak przedłuzyli mu dzierzawe miesiac pózniej hala teren został sprzedany za miliony dla tego oszusta ,a Budyń podkulił ogon i powiedział ze nic niezrobi bo i tak przegramy sprawe wsadzie ,ale gdy przedłuzał dzierzawe to wiedział co robił ciekawe ile łapówki dostał?

      • 17 0

      • a czy z australiczykami nie przyszedł czasem pewien prałat ?

        • 4 1

      • budyń tez skonczy za kratkami.

        na to sie zanosilo od dluzszego czasu.

        • 10 0

    • A Amber? ;-) (2)

      • 5 7

      • gold?

        • 3 1

      • Amber to Bielkówko, a nie Gdańsk.

        i jest bez tradycji.

        • 22 6

    • Zwlaszcza, ze za czasow PRL jakosc wyrobow byla na swiatowym poziomie (2)

      i nie mogli nadazyc nad produkcja. Tak, pierdu, pierdu.

      • 8 2

      • jakość była jaka była (1)

        ale z produkcją to nie mogli nadążyć, taki jest fakt. -)

        • 8 1

        • Bo produkowali tradycyjnymi metodami, które są czasochłonne

          Teraz jest technologia HGB, kilka dni fermentacji, w butelki i do sklepów.

          • 5 3

    • (1)

      Wesoło mieszkańcy będą mieli niby ściany wygłuszone a co sie będzie na zewnątrz działo masakra wspolczuje

      • 10 13

      • współczuj sobie głupoty

        • 10 5

    • to kostecki i wszystko w no temacie no chyba że o wodzie chcecie popisac

      • 8 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Browar Kulturalny podziemia

    Mam dosc juz tych wszystkich narzekaczy malkontentow, ktorzy tylko pitolic glupoty potrafia, ze szkoda zabytku, ze tandeta, ze za drogo, ze beton, ze cegla, ze za drogiei ze...
    Banda nieudacznikow i hejterow zarąb...ych
    Bedzie kolejne ciekawe, piekne i kulturalne miejsce na mapie Trojmiasta, zbudowane z prywatnych pieniedzy dla mieszkancow miasta, z tego nalezy sie cieszyc

    • 2 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Browar Kulturalny podziemia

    W uzupełnieniu do kolegi

    Ukrócając, zanim ktoś napisze że browary i tak kantują, większość dużych browarów ma na miejscu oficera celnego który monitoruje czy browar nie oszukuje na stopniach plato (które jest bazą do opłaty akcyzy, zależnie od ilości hektolitrów i ilości cukrów).
    Innym źródłem zapachów spirytusowych jest stosowanie tzw. dodatków niesłodowych - niestety, nie chodzi tu o dobre, porządne rzeczy a syrop glukozowo-frutkozowy lub grysik kukurydziany, byle tylko drożdże miały wyżerkę.
    A propo mitycznej żółci bydlęcej dodawanej do piwa dla goryczki. To nie żółć a ekstrakt chmielowy, który pozwala dużo lepiej kontrolować IBU niż chmiel, który potrafi płatać mniejsze lub większe figle.

    • 2 0

  • Nie zapomnijcie o (1)

    BIEDRONCE

    • 53 9

    • Juz jest Kuźniczki

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane