• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Budowali oświetlenie, uszkodzili drzewa. Miasto nakłada karę na wykonawcę

Ewelina Oleksy
8 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Przy budowie latarni w Oliwie stwierdzono potencjalne uszkodzenie systemów korzeniowych drzew.
  • Niektóre z drzew zostały wykopane.
  • Przy budowie latarni w Oliwie stwierdzono potencjalne uszkodzenie systemów korzeniowych drzew.

Budowa oświetlenia w Oliwie, choć bardzo potrzebna, wywołała kontrowersje. Wszystko przez sposób prowadzenia prac, na skutek których uszkodzono 22 drzewa. Urzędnicy stwierdzili, że wykonawca samowolnie prowadził prace - bez wymaganego zezwolenia i powiadomienia inwestora. Został już za to ukarany - musi zapłacić ok. 16 tys. zł i przedstawić plan naprawczy dla drzew.



Czy kara nałożona na wykonawcę jest adekwatna do przewinienia?

W ramach miejskiego programu "Jaśniejszy Gdańsk" w Oliwie przy ul. BytowskiejMapka, KościerskiejMapkaKwietnejMapka powstaje nowe oświetlenie uliczne.

To inwestycja wyczekiwana od lat, bo znacznie poprawi bezpieczeństwo na tych ulicach. I z faktu, że dzielnica w końcu się jej doczekała, mieszkańcy są zadowoleni.

Jednak sposób prowadzenia prac wywołał spore poruszenie, bo - delikatnie mówiąc - pozostawia wiele do życzenia.

Skarga na "skandaliczny sposób" prowadzenia inwestycji



Członkowie Rady Dzielnicy Oliwa nazywają go wręcz "skandalicznym" i złożyli w tej sprawie skargę do władz Gdańska.

- Jesteśmy wstrząśnięci działaniami, które mogą doprowadzić do uschnięcia wielu drzew, w tym również posadzonych w ostatnich latach z budżetu dzielnicy Oliwa. Zaalarmowani przez mieszkańców w gronie radnych Oliwy byliśmy na budowie. Poraziło nas to, co tam zastaliśmy - mówi Tomasz Strug, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Oliwa.
Co ustalili radni?

  • Wbrew dokumentacji projektowej odkryte wykopy na kable prowadzone są niemal przy samych pniach, przerwane są korzenie drzew młodych i starych. Tymczasem kable powinny być rozprowadzane metodą bezwykopową.
  • Przy ul. Kwietnej znaleziono drzewko wykopane razem z korzeniami.


- Można odnieść wrażenie, że na budowie nie ma odpowiedzialnego inspektora z ramienia inwestora, którym jest Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska. Mamy podejrzenia, graniczące niemal z  pewnością, że nie było tam również nigdy autora projektu oświetlenia - wskazuje Strug. - Bo jak można zaprojektować ustawienie latarni kilkanaście centymetrów od klonu polnego albo nie przewidzieć, że klosz latarni będzie świecił np. w gęstwinie koron rosnących wokół stuletnich brzóz, kasztanowców lub klonów? To się wytnie?

Wszystko o drzewach w Trójmieście



W skardze do miasta Rada Dzielnicy podkreśliła, że stanowczo protestuje wobec takiego traktowania zielonej spuścizny Oliwy.

- Nie zgadzamy się na bezmyślne niszczenie krajobrazu dróg prowadzących do Doliny Radości. Oczekujemy kontroli budowy, działań naprawczych oraz korekt w projekcie celem maksymalnej ochrony rosnącego przy tych ulicach drzewostanu - napisali.
  • Przy budowie latarni w Oliwie stwierdzono potencjalne uszkodzenie systemów korzeniowych drzew.
  • Przy budowie latarni w Oliwie stwierdzono potencjalne uszkodzenie systemów korzeniowych drzew.
  • Przy budowie latarni w Oliwie stwierdzono potencjalne uszkodzenie systemów korzeniowych drzew.
  • Przy budowie latarni w Oliwie stwierdzono potencjalne uszkodzenie systemów korzeniowych drzew.

Wiceprezydent Gdańska odpowiada: wykonawca ukarany



Na zastrzeżenia Rady Dzielnicy Oliwa odpowiedział wiceprezydent Gdańska Alan Aleksandrowicz. Przyznał, że są problemy z wykonawcą oświetlenia - firmą SP-Instal ze Zgierza.

- Wykonawca prowadził prace bez wymaganego zezwolenia zajęcia pasa drogowego i bez poinformowania inwestora o wykonywanych robotach. Wykonawca za powyższe został ukarany karą administracyjną oraz został zobowiązany do przedstawienia planu naprawczego drzew - informuje wiceprezydent Aleksandrowicz.
Jak ustaliliśmy w gdańskim magistracie, wspomniana kara wynosi ok. 16 tys. zł i dotyczy bezprawnego zajęcia pasa drogowego.

- Jeśli drzewa uschną w przeciągu 5 lat, zostanie uruchomiona procedura kar za zniszczenie drzew - zapowiada wiceprezydent Alan Aleksandrowicz. - Jeśli drzewa uschną w przeciągu 5 lat, zostanie uruchomiona procedura kar za zniszczenie drzew - zapowiada wiceprezydent Alan Aleksandrowicz.

Jeśli drzewa uschną, będzie kolejna kara



Władze Gdańska podają, że przedstawiciel DRMG w trakcie kontroli budowy stwierdził uszkodzenie systemów korzeniowych drzew. Poinformowali o tym wykonawcę i zażądali od niego przedstawienia planu naprawczego. Nakazano też wstrzymanie prac (są wstrzymane do dziś).

Czytaj też:

Miliony złotych kar za opóźnione inwestycje w Trójmieście



- Wykonawca wprowadził doraźne zabezpieczenie systemu korzeniowego drzewostanu zgodnie z wytycznymi dendrologa. DRMG, GZDiZ, Urząd Marszałkowski przy udziale wykonawcy przeprowadzili dokładną ocenę zieleni: stwierdzono potencjalne uszkodzenie systemów korzeniowych, nie stwierdzono martwych drzew, jeśli drzewa uschną w przeciągu 5 lat, zostanie uruchomiona procedura kar za zniszczenie drzew. Dodatkowo w trakcie kontroli zawnioskowano o wykonanie testów obciążeniowych 22 szt. drzew uszkodzonych podczas prac. Koszt badania pokrywa wykonawca - wskazuje Aleksandrowicz.

Miejsca

Opinie (141) 5 zablokowanych

  • 16

    Tysięcy złoty to oni biorą za jeden dzień pracy , wyrok śmieszny.

    • 4 1

  • Tak teraz jest .Firma szwagier i spółka .

    i do kompletu kilku z za wschodniej granicy i wszystko spierniczą.

    • 4 0

  • A co z projektantem drmg pewnie tez nie weryfikowała dokumentacji projektowej (1)

    • 9 1

    • teoretycznie nie musi

      • 0 0

  • Karać i przelewać na moje konto. Jestem za a nawet przeciw!

    • 1 0

  • Dziwne, że jeszcze tych kabli nie ukradli. Ale jak tak płytko są posadowione to pewnie potem to zrobią.

    • 2 0

  • Alan młody ,to i zdziwiony

    • 7 1

  • Spekulacje

    Gdybanie - moim zdaniem te drzewka przeżyją bez problemu.
    Widziałem gorzej zniszczone i żyją do dziś, a kabel faktycznie za płytko.

    • 5 1

  • Dobrze, że nie pociągnęli tego kabla do drzewa

    i zamiast stawiać fundament do lampy, nie przybili jej do drzewa. Szacun.

    • 3 1

  • W końcu ktoś poruszył ten temat. Zwierzeta wpadają w te wykopy i wyjść nie mogą. Sam z synem jednego jeżyka wyciągnąłem. Nie rozumiem czemu tak sie z tym gramolą?

    • 3 1

  • DRMG uzgodniło dokumentację i teraz mają pretensje, że lampy nie w tym miejscu? Projekt źle czy brak geodety na budowie?

    • 92 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane