Tuż przed godz. 17 nad centrum Gdańska rozpętała się burza, która kilkanaście minut później dotarła do Sopotu i Gdyni. Ale w ciągu niespełna godziny po deszczu nie było już wielu śladów, z wyjątkiem kilku połamanych gałęzi i zalanych piwnic. Tyle tylko, że burza może wrócić.
Aktualizacja godz. 20:28 Chyba jednak burza odpuściła. Czytelnicy z całego Trójmiasta donoszą, że u nich "właśnie przestaje padać". - Na Obłużu nie ma tak groźnej burzy i nie pada tak jak po godz. 17 - donosi pan Przemek.
Aktualizacja godz. 19:42 Mamy już pierwszy sygnał, że deszcz wrócił do Trójmiasta. Pan Marek napisał, że w Orłowie leje bardziej niż po godzinie 17.
Aktualizacja godz. 19:25 Po mniej więcej półtoragodzinnej ciszy burza może wrócić do Trójmiasta. Nad Wyspą Sobieszewską tworzy się kolejna komórka burzowa, a we Wrzeszczu znowu słychać grzmoty piorunów i zaczęło się błyskać.
Aktualizacja godz. 18:10 O sporym pechu może mówić kierowca tego auta, na które spadł porwany wiatrem konar drzewa.
Aktualizacja godz. 17:45 Wygląda na to, że poniedziałkowa burza okazała się łagodniejsza dla Trójmiasta niż ta sobotnia. Dyżurny z Miejskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku poinformował nas jedynie o kilku zgłoszeniach dotyczących połamanych gałęzi i kilku niegroźnych podtopieniach.
Aktualizacja godz. 17:25 We Wrzeszczu przestaje padać, nad Gdańskiem pojawiło się błękitne niebo, a pani Karolina z Chyloni twierdzi, że ulicami jej dzielnicy płyną strumienie.
Aktualizacja godz. 17:20 Czytelnik przesłał nam zdjęcie powalonego drzewa przy ul. Kolejowej w Gdańsku, na wysokości Placu Zebrań Ludowych. Qurow napisał: - Chwilę wcześniej stał samochód przed drzewem. Właściciel miał farta, że nie spadło na samochód.
Aktualizacja godz. 17:15 Pan Piotr relacjonuje z kolejki SKM: Burza dotarła do Orłowa. Pioruny walą tak, jakby zaraz miał się skończyć świat.
Panie Piotrze, nie wymyślił pan nic oryginalnego. Pan Łukasz już kwadrans temu pisał, że świat się skończył w Sopocie.
***
Od rana meteorolodzy zapowiadali deszcz i gradobicie. Niestety wygląda na to, że ich prognozy sprawdzą się dziś w 100 proc.
Chmury nadeszły nad Trójmiasto od południa. Około godz. 16 w Tczewie padał deszcz, oraz grad "od którego biało się zrobiło" - donosi pani Barbara. Jednocześnie temperatura powietrza spadła z 27 do 17 stopni Celsjusza.
Gwałtowność natury nie sprawiła, że staliśmy się dla siebie milsi. Jak donosi nasz reporter: - Gdy lunęła pierwsza fala ulewy, we wnętrzu Madisona schował się ojciec z małymi dziećmi, wszyscy na rowerach. Ochroniarz kazał im wszystkim wyjść, argumentując, że to nie miejsce dla rowerów.
A propos: naszej czytelniczce skradziono dziś rower spod Madisona, wejście od ul. Gnilnej. Ktoś coś widział?
Już trochę żyję na tym świecie i nie takie nawałnice były,nikt z tego powodu nie robił dramatu.Teraz trochę powieje, popada i problem.Aura nas trochę rozpieściła,teraz normalne zjawisko jest ewenementem.
wiarus
10 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-05-21 11:13
buuuuu :-(
boje się burzy :-( jak byłam mała to mnie piorun trzasnął
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
