- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (229 opinii)
- 2 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (77 opinii)
- 3 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (193 opinie)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (113 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (245 opinii)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (116 opinii)
Zobacz skutki nocnego pożaru windy przy ul. Bulońskiej na Morenie
Straty wynikające z nocnego podpalenia windy przy ul. Bulońskiej 6 na Morenie wyceniono na 400 tys. zł. Do poprzedniego aktu wandalizmu w tym samym bloku doszło zaledwie miesiąc temu. Policja szuka podpalacza, a zarząd spółdzielni obiecuje, że robi wszystko, by jak najszybciej wstawić nową windę i wyremontować klatkę.
Podpalenie windy w bloku na Morenie. 11 osób w szpitalu
- To była noc, spałem spokojnie i wybudziły mnie dźwięki pękających rzeczy. Mieszkam na drugim piętrze, otworzyłem drzwi od mieszkania i jak tylko zobaczyłem ogień wydobywający się z szybu windowego pobiegłem po rodziców do mieszkania i wyprowadziłem ich na zewnątrz. Zadzwoniłem również na straż pożarną, która przyjechała po kilku minutach - mówi mieszkaniec ul. Bulońskiej 6.
Smoła i sadza na wszystkich 10 piętrach klatki schodowej
Blok przy ul. Bulońskiej 6 posiada dwie klatki - A i B. Podpalono windę w klatce B, ale na górnych piętrach klatki A także widać skutki pożaru. W klatce B wszystkie okna klatki schodowej i większość mieszkalnych są otwarte na oścież.
Po wejściu do środka na parterze nie widać oznak pożaru, jednak na pierwszym piętrze, gdzie zatrzymała się płonąca winda, wszystkie ściany są osmalone i pokryte sadzą po pożarze. Każde kolejne piętro aż do 10 wygląda dokładnie tak samo.
Mimo otwartych okien na klatce schodowej wciąż unosi się nieprzyjemny zapach spalenizny.
- Do mnie straż pożarna zapukała około godz. 2:30, ale nie kazali mi się ewakuować, bo pożar był opanowany, a okna na klatce schodowej otwarte. Sprawdzano poziom stężenia tlenku węgla - mówi nam mieszkaniec klatki A.
Straty wyceniono na 400 tys. zł
Spółdzielnia mieszkaniowa LWSM Morena poinformowała, że straty wstępnie wyceniono na 400 tys. zł. Tyle ma kosztować nowa winda i remont zniszczonych pomieszczeń. Warto zaznaczyć, że pierwszy akt wandalizmu w tej samej windzie miał miejsce miesiąc temu.
- W pierwszej kolejności staramy się pomóc mieszkańcom. Musimy jak najszybciej wszystko opanować, by obecna sytuacja była dla nich jak najmniej uciążliwa. Będziemy dokładać wszelkich starań, żeby w jak najszybszym tempie przywrócić poprzedni stan budynku i windy. Zaangażowaliśmy szereg pracowników i specjalistów, by jak najszybciej uporać się z tą sytuacją - zapewniał nas w rozmowie telefonicznej Mariusz Bykowski, prezes spółdzielni LWSM Morena.
Spółdzielnia podjęła działania zabezpieczające funkcjonowanie mediów oraz uruchomiono wszystkie niezbędne służby Spółdzielni, które wspomagają mieszkańców w zakresie prac porządkowych i wszelkich innych potrzeb. Wstępne straty oszacowano na ok. 400 tys. złotych.
W nocy z 19/20.04.2019 r. nastąpił akt wandalizmu polegający na dewastacji windy przy ul. Bulońskiej 6B. Wówczas uszkodzono podłogę i kaseton sterujący. Zdarzenie zostało zgłoszone Policji. Sprawę prowadzi VIII Komisariat Policji w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (261) ponad 20 zablokowanych
-
2019-05-31 14:02
Nowsze napewno sa ładniejsze
ale stare będą trwalsze. Wystarczy posprawdzać jak przez lata obniżano ówczesne normy do obecnego poziomu. Prawie na wszystkim.
- 1 0
-
2019-05-31 17:15
Zorganizować okrągły stół i przedyskutować!
- 2 0
-
2019-05-31 22:57
Dozywocie
To próba zabójstwa,dożywocie powinien dostać za to.Pewnie czubek mieszkał w tym bloku.
- 1 0
-
2019-06-01 02:01
I tak go nie znajda.
Zaraz będą prosić internautów o pomoc. Sieroty
- 0 0
-
2019-06-02 08:43
nie ma niepoczytalnych osob
należałoby uruchomić instytucje linczu obywatelskiego s*****a palami zlac!!! to było zak=grozenie życia wielu osob
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.