• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

CBA ma zastrzeżenia do budowy tunelu pod Martwą Wisłą. Miasto odpiera zarzuty

Maciej Korolczuk
18 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 18-latek wbiegł do tunelu. 2 tys. zł mandatu
Andrzej Bojanowski (w maseczce) oraz Alan Aleksandrowicz (w środku) są przekonani, że miasto nie złamało prawa. Andrzej Bojanowski (w maseczce) oraz Alan Aleksandrowicz (w środku) są przekonani, że miasto nie złamało prawa.

Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza, czy przy budowie tunelu pod Martwą Wisłą nie doszło do nieprawidłowości. Po trwającej kilka miesięcy kontroli agenci CBA zarzucają urzędnikom, że bezpodstawnie wydłużyli termin oddania inwestycji do użytku i nie naliczyli z tego powodu kar umownych dla wykonawcy. Miasto odpiera zarzuty.



Jak często korzystasz z tunelu pod Martwą Wisłą?

- Kontrolerzy zarzucają nam nieprawidłowości w realizacji tej inwestycji, polegające na zgodzie na późniejsze oddanie jej do użytku. Zdaniem kontrolujących doszło do złamania ustawy Prawo o zamówieniach publicznych i niepobrania kar umownych od wykonawcy w kwocie ok. 88 mln zł - wyjaśnia Alan Aleksandrowicz, wiceprezydent Gdańska ds. inwestycji.
Miasto odpiera zarzuty kontrolerów CBA i w czwartek złożyło zastrzeżenia do zawartych w protokole pokontrolnym zarzutów.

Jak powiedział na piątkowej konferencji prasowej Alan Aleksandrowicz, budowa tunelu przeszła dotychczas 25 kontroli: inwestycja była prześwietlana m.in. przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych, Europejski Trybunał Obrachunkowy i Urząd Kontroli Skarbowej. Z racji tego, że inwestycja była realizowana z mocy specustawy Euro 2012, monitoring nad projektem sprawowała też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Jak mówią urzędnicy - żadna z instytucji nie znalazła podstaw do jakichkolwiek zastrzeżeń.

Budowa tunelu kosztowała 880 mln zł. Podwodna przeprawa została oddana do użytku w kwietniu 2016 r. Budowa tunelu kosztowała 880 mln zł. Podwodna przeprawa została oddana do użytku w kwietniu 2016 r.

Realizacja w budżecie, ale po terminie



Szefem komitetu sterującego w czasie, gdy powstawał tunel, był Andrzej Bojanowski, ówczesny wiceprezydent Gdańska, a dziś prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich AmberExpo. Jak podkreślił, cały projekt został zrealizowany z poślizgiem, ale w zakładanym budżecie, a nawet o 5 mln taniej, niż przewidywała umowa z wykonawcą.

- Zmiana terminu, za którą dziś próbuje nas rozliczyć CBA, była analizowana nie tylko przez urzędników, ale podlegała ona bieżącej kontroli CUPT-u czy komisji rozjemstwa sporów orzekających o słuszności bądź nie składanych roszczeń. Każdy proces był przez nas przygotowany bardzo skrupulatnie, bo zdawaliśmy sobie sprawę z ryzyka np. cofnięcia części lub nawet całości unijnego dofinansowania - tłumaczy Andrzej Bojanowski.
W czasie budowy miasto podpisało z wykonawcą w sumie 11 aneksów do umowy, a uwagi formułowane przez agentów CBA są do trzech z nich. Wszystkie dotyczą wydłużenia terminu realizacji tunelu oraz rezygnacji ze strony miasta z naliczenia kar umownych.

Więcej czasu niż planowano zajęło m.in. mrożenie gruntu przy budowie przejść poprzecznych między rurami tunelu. Więcej czasu niż planowano zajęło m.in. mrożenie gruntu przy budowie przejść poprzecznych między rurami tunelu.

Wydłużenie prac przez "obiektywne okoliczności"



Były i obecny wiceprezydent podkreślali też, że okoliczności wydłużenia terminu były niezależne od wykonawcy. Dotyczyły one m.in. czasochłonnego rozbijania kamiennych głazów znajdujących się na drodze maszyny drążącej tunel i dodatkowego czasu na mrożenie przejść poprzecznych.

- Jestem pewien, że nie naruszaliśmy zapisów ustawy Prawo o zamówieniach publicznych. Paranoidalne - bo tak to trzeba nazwać - są zwłaszcza zarzuty kontrolerów dotyczące bezpieczeństwa w tunelu. Chodzi o budowę systemów przeciwpożarowych w przejściach poprzecznych i tunelach technicznych, do których wykonania w pierwotnym projekcie wykonawca nie był zobowiązany. Po wspólnych analizach straży pożarnej i naszego eksperta ds. bezpieczeństwa uznaliśmy, że warto przeprojektować tunel i dodać te elementy, które odpowiadają za bezpośrednie bezpieczeństwo jego użytkowników. Co ważne - zrobiliśmy to bez ponoszenia dodatkowych kosztów, zmienił się tylko termin wykonania - tłumaczy Bojanowski.

OHL chce od miasta 100 mln zł



CBA badało budowę tunelu już wcześniej. Postępowanie zostało jednak umorzone w 2016 r. Jeśli CBA nie uzna obecnych argumentów miasta i utrzyma w mocy protokół pokontrolny, sprawa może trafić do prokuratury, a następnie do sądu.

Upadłość Hydrobudowy, OHL przejmuje plac budowy



To niejedyne postępowanie, jakie dotyczy budowy tunelu. Swoje roszczenia ma też firma OHL, która na drodze sądowej domaga się od miasta ponad 100 mln zł. Sprawa jest w toku.

Opinie (241) ponad 20 zablokowanych

  • Niech CBA zajmie się przy okazji inwestycją na Stogach.

    • 21 7

  • Prawie 400 afer PISu ! (1)

    Kiedy CBA się za to zabierze ???

    • 29 12

    • jakich afer?

      • 5 2

  • ta nagonka na wlodarzy gdanska bedzie trwala, dopoki pis nie obali bastionu PO

    możliwy watek polityczny

    • 26 10

  • Info

    W Tczewie przy budowie mostu na ul. Wojska polskiego też nie naliczyli kar i CBA nic nie sprawdza. Może trzymają z PiS

    • 22 3

  • Tak trzeba

    Stworzyć że w Gdańsku kradną. By przykryć to co odprawiają rządzący krajem

    • 24 6

  • Adamowicz,Dulkiewicz,Aleksandrowicz

    • 14 10

  • Urząd sam wezwał CBA w sprawie tunelu...

    ... bo za bardzo capią szadółki.

    • 12 8

  • Sądząc po wpisach...

    Trafili w "sedno tarczy" .

    • 12 8

  • Gdańsk jest wolny od tych dziadów z PIS ! (1)

    • 26 13

    • Zniewolony dziadostwem z PełO!

      • 3 1

  • SLD

    Tutaj potrzeba KGB i pieca by wydusić prawdę (Akwarium)

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane