- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (144 opinie)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (397 opinii)
- 3 Martwe dziki z Karwin miały ASF (224 opinie)
- 4 Dwóch 29-latków z narkotykami (38 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (168 opinii)
- Z punktu widzenia prawa tej partii nie ma - powiedział "Głosowi" Radomir Wasilewski z zespołu kontroli finansowej partii politycznych Państowej Komisji Wyborczej. - W sprawie Chrześcijańskiej Demokracji dzwoniły do nas różne osoby, ale PKW nie może zmienić decyzji. To leży tylko w gestii sądu.
A Sąd Okręgowy w Warszawie zdelegalizował chadecję w październiku ub. roku. Partia odwołała się od orzeczenia. Sprawa prawdopodobnie jeszcze się toczy. Niezależnie od werdyktu partia nie będzie mogła dalej działać, bo jej władze nie złożyły kolejnego sprawozdania, tym razem za okres od stycznia do października 2002.
W ostatnich tygodniach ta wiadomość dotarła do Lecha Wałęsy, założyciela, patrona i przewodniczącego ChD III RP. Były prezydent w pilnym trybie wezwał do siebie władze partii. Na jednym ze spotkań miał powiedzieć:
- Nie wiem jak to załatwicie, ale partia musi nadal działać.
Wczoraj nie udało nam się skontaktować z Lechem Wałęsą ani z jego współpracowniczką mec. Eweliną Wolańską.
Nikt z władz partii nie chce się przyznać kto zawiódł nie składając sprawozdania finansowego.
- Sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą. Kilka dni temu Wałęsa wezwał mnie do siebie. Był spokojny, ale podobno na innym spotkaniu dał kolegom mocno popalić - powiedział "Głosowi" Mirosław Zdanowicz, skarbnik partii. - Zrezygnowałem z funkcji skarbnika, bo za pewne decyzje podejmowane bez mojej zgody nie mogłem odpowiadać.
Część działaczy chadecji za jej koniec obwinia właśnie Zdanowicza. Skarbnik ChD III RP jest obecnie gdańskim radnym w klubie PiS.
- Niektórzy dostali szału jak dowiedzieli się, że poszedłem do PiS. Nie należę jednak do tej partii, lecz do klubu Prawo i Samorządność. Jestem poważnym przedsiębiorcą i dotrzymuję słowa. Za rok 2002 nie było żadnych wpływów i można to było napisać w oświadczeniu - wyjaśnił Zdanowicz.
- Szefem partii jest pan prezydent, ale od czarnej roboty jestem ja - usłyszeliśmy od Piotra Dwornickiego, wiceprzewodniczącego chadecji. - Nasze wyrejestrowanie oznacza tylko, że nie możemy wystawiać kandydatów. Partia nieformalnie i tak istnieje. Najwyżej jeszcze raz się zarejestrujemy. Nie chcę mówić kto odpowiada za te zawirowania.
ChD III RP powstała w 1998 roku. Jej notowania zawsze oscylowały wokół granicy błędu statystycznego - 1, 2, bądź 3 procent poparcia. Bez sukcesu wystartowała w wyborach samorządowych w 1998, klęską okazała się też kampania prezydencka Lecha Wałęsy w 2000. Hasło "Czarne jest czarne, białe jest białe" przysporzyło mu niewielu zwolenników.
A miało być tak:
- Planuję kadróweczkę. W ciągu pół roku Chrześcijańska Demokracja III RP ma mieć dziesięć-piętnaście tysięcy członków i przygotowywać się do wygrania wyborów parlamentarnych w 2001 roku - tak na początku 1998 roku mówił Wałęsa.
Przed wyborami w 2001 były prezydent zniechęcił się do swojej partii i zezwolił na sojusz z ugrupowaniem Janusza Tomaszewskiego.
- Ponieważ nie ma już ochoty na jakieś większe działanie, widzę, że za dużo nie zrobię, bo klimat jest niesprzyjający, powiedziałem kolegom poszukajcie sojuszników, nowych możliwości działania. Jak wejdziecie do parlamentu, to w dalszym ciągu będę wam pomagał. To oni się rozejrzeli i zauważyli między innymi Tomaszewskiego - mówił w wywiadzie dla "Agory" były prezydent.
Wałęsa zdawał sobie sprawę, że sukces jeśli w ogóle przyjdzie, to dopiero za kilka lat.
- Ta partia nawet powinna spokojnie ominąć najbliższe wybory. A za kilka lat, gdy będą już dorobieni, uporządkowani, wówczas partia się rozwinie - mówił.
Zniknięcie z politycznej sceny ChD III RP może ułatwić działalność nowej partii chadeckiej.
- Słyszałem, że Maciej Płażyński ma utworzyć ugrupowanie chadeckie. Dla niego korzystna jest sytuacja, w której nie ma już naszej chadecji - stwierdził Mirosław Zdanowicz.
Maciej Płażyński w rozmowie z "Głosem" nie chciał wyjawić swoich planów.
Opinie (29)
-
2003-05-08 00:28
Z czystego szacunku...
Panie Lechu, dziękuje za to co Pan zrobił i błagam niech Pan już da sobie spokój z polityką- 0 0
-
2003-05-08 06:29
jako PRZYWÓDCA NSZZ SOLIDARNOŚĆ był WIELKI
jako polityk - mierny
on umie chyba tylko dzielić i burzyć
na scenie miedzynarodowej UZNANY i ZAPRASZANY
to on "złapał" jelcyna za słowo o wyjściu wojsk zdradzieckich z Polski- 0 0
-
2003-05-08 08:13
zapomniałeś dodać że jako ex-polityk - żenujący
trzeba wiedzieć kiedy należy sobie odpuścić- 0 0
-
2003-05-08 08:41
mama
skoro wiesz to sobie odpuść
- 0 0
-
2003-05-08 09:31
A mnie
...sie chadecja kojarzy z takimi
asami jak Niesiołowski,Chrzanowski
Goryszewski.
Robienie polityki na religii
z założenia jest OBRZYDLISTWEM
no ale Wałęsa wprowadza w życie
jezuickie "cel uświęca środki"- 0 0
-
2003-05-08 10:05
i niby co tak uświęcił za ten cel??
co on miał do gadania w magdalence??
tyle samo co kiszczak a może i mniej...- 0 0
-
2003-05-08 10:05
perski d.
ja sie dopiero rozkręcam :]
i jeszcze tu trochę namieszam ;]- 0 0
-
2003-05-08 10:16
Gallux......
A chociażby koszty
przekształceń ustrojowych.
Armia ludzi w skrajnym ubóstwie
to pikuś ?- 0 0
-
2003-05-08 10:38
chcę te koszty to mit
gorzej, że są to pieniądze po części ukradzione sprzenieiwerzone zdefraudowane wyprowadzone i co tam jeszcze znasz:)
ta reszta, to PIKUŚ:)- 0 0
-
2003-05-08 10:45
z założenia chadecja jak ta na zachodzie (niemiecka josefa straussa) ma dobrą renomę??
u nas powoływanie partii chadeckiej opartej na lechu na kimkolwiek skończyło sie tym o czym piszą..
wszyscy twórcy sierpnia kuroń wałęsa mazowiecki gieremek i reszta odeszła właściwie na polityczne emerytury
a do władzy dorwał sie drugi rzut trzeciej kategorii chowany na "kapitale"
ten to tylko potrafi już spieprzyć
widać wkoło
wyglądają czerwca i obgryzają palce ze strachu co bedzie jak ludzie nie pójdą głosować??- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.