- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (117 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (101 opinii)
- 3 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (58 opinii)
- 4 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (349 opinii)
- 5 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (122 opinie)
- 6 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (316 opinii)
Chciała pomóc psu, zaszkodziła samej sobie
Za wiek dojrzałości uznaje się 18 lat. Ale to tylko liczba, bo i starszym zdarza się zachować niemądrze i nieodpowiedzialnie. I dobre chęci nie mają tu znaczenia, bo wiadomo, co jest nimi wybrukowane.
Ale od początku.
Pies zabrany od nieznanego mężczyzny
Zaczęło się od tego, że litując się nad psem, który żył w trudnych warunkach, młoda kobieta zabrała go od obcego mężczyzny i przygarnęła do własnego domu. Nie przewidziała jednak, że zwierzę będzie załatwiało się w mieszkaniu, niszczyło meble i dodatkowo będzie agresywne wobec jej kota.
Schronisko pełne, ale obiecuje pomóc
Postanowiła więc oddać psa do schroniska. Na miejscu usłyszała jednak, że z uwagi na brak miejsc dla nowych zwierząt jest to niemożliwe.
Pracownik przytułku zaproponował jej, żeby dała ogłoszenie i przesłała do schroniska zdjęcie psa, a oni postarają się pomoc w znalezieniu nowego domu.
Pies trafia do lasu
Młoda kobieta wybrała jednak najgorzej, jak mogła - zaprowadziła psa do lasu i tam przywiązała go do drzewa.
Szczęśliwie dla psa zauważył to spacerujący po lesie mężczyzna. Poinformował o tym policjantów z komisariatu na Chwarznie. Było to raptem 1,5 godziny po wizycie kobiety w schronisku dla zwierząt...
Chciała dobrze, ale wyszło źle
Po ustaleniu miejsca zamieszkania kobiety, w czym pomógł kontakt ze schroniskiem, 22-latka otrzymała wezwanie na komisariat. Tam tłumaczyła, że prowadząc psa do lasu, chciała go uchronić przed wpadnięciem pod samochód. Dodatkowo liczyła na to, że ktoś psa zauważy i zaopiekuje się nim.
Choć kobieta kierowała się szlachetnymi pobudkami, teraz odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi jej kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Opinie (177) 10 zablokowanych
-
2022-05-12 14:46
Opinia wyróżniona
pies to duży kłopot... (15)
niestety brak jest edukacji w tym zakresie, w schroniskach na zdjęciach widzimy biedne, osamotnione pieski, które wzrokiem błagają by je zabrać... a potem okazuje się, że taki piesek to nicpoń delikatnie mówiąc, dla doświadczonego opiekuna jest to raczej kwestia oczywista ale dla kogoś kto się lituje i nie zna rzeczywistości to raczej szok - jak
niestety brak jest edukacji w tym zakresie, w schroniskach na zdjęciach widzimy biedne, osamotnione pieski, które wzrokiem błagają by je zabrać... a potem okazuje się, że taki piesek to nicpoń delikatnie mówiąc, dla doświadczonego opiekuna jest to raczej kwestia oczywista ale dla kogoś kto się lituje i nie zna rzeczywistości to raczej szok - jak ten pies tak może niszczyć skoro okazałem/am tyle mu współczucia itd...
ja jestem zwolennikiem wychowania od szczeniaka, ale kłóci się to z opinią niektórych ludzi, że kupując szczeniaka napędzamy kasę hodowcy itd...- 182 37
-
2022-05-13 15:40
U nas w bloku było kiedyś kilkanaście psów, teraz jest 1. To najlepszy dowód na to, jak ludzie nie myślą decydując się na przygarnięcie lub kupno psa. Pies niestety potrzebuje jedzenia, opieki, szkolenia, szczepień, odrobaczania, wizyt u weterynarza w razie potrzeby. To nie jest maskotka, która siedzi w jednym miejscu, nie nabrudzi, ani niczego nie
U nas w bloku było kiedyś kilkanaście psów, teraz jest 1. To najlepszy dowód na to, jak ludzie nie myślą decydując się na przygarnięcie lub kupno psa. Pies niestety potrzebuje jedzenia, opieki, szkolenia, szczepień, odrobaczania, wizyt u weterynarza w razie potrzeby. To nie jest maskotka, która siedzi w jednym miejscu, nie nabrudzi, ani niczego nie zniszczy. Naiwni myślą, że posiadanie psa czy kota to sama radość i przyjemności.Oczekują, żeby zwierzak był grzeczny, żywił się powietrzem i nigdy nie chorował
- 4 0
-
2022-05-12 17:16
(7)
I ta bzdura powtarzana jak mantra - piesek ze schronu będzie wdzięczny. XD. Nie będzie wdzięczny bo to pies i kieruje się instynktem.
- 29 10
-
2022-05-12 19:10
Może nie będzie wdzięczny w ludzkim rozumieniu (5)
Ale na pewno będzie wierny i oddany opiekunowi. I tak należy rozumieć jego wdzięczność.
- 17 3
-
2022-05-12 20:13
(4)
Bzdury piszesz. Przywiąze się bo dostaje michę. Na tym też polega jego wierność, trudno zdradzić kogoś kto karmi.
- 9 16
-
2022-05-13 12:04
z ludzkimi dziećmi jest tak samo (2)
przywiązują się do Ciebie bo je karmisz i zapewniasz spełnienie zachcianek (jedzenie, zabawki, wycieczki, łóżko, komórka, tv, itp). Jakby takie dziecko przenieść do innej rodziny to tak samo będzie wdzięczne pomimo że może mieć problemy behawioralne o których poprzednicy piszą.
- 5 4
-
2022-05-13 12:30
O, to słabe rozumowanie- a gdzie więzi, miłość? (1)
Takie podejście do dziecka to brak opieki i wychowywania a tylko dawanie mu rzeczy
- 2 4
-
2022-05-14 13:09
taa ?
to pozwij wszystkie domy dziecka
- 0 0
-
2022-05-13 07:00
Nie do końca
Psy nawet nie karmione przez człowieka(np szczeniaki jeszcze karmione przez sukę) też cieszą się na widok ludzi i chcą się bawić. Psy mają sympatię do człowieka w genach
- 9 0
-
2022-05-12 19:05
To nie jest kwestia wdzięczności. Jeżeli pies ma problemy behawioralne, ma traumy, to musi te emocje jakoś rozładować. I odbywa się to poprzez niszczenie czy agresję.
- 12 1
-
2022-05-12 16:56
Tak , kupując psa napędzasz kasę pseudo hodowcom ,a starszy pies po prostu potrzebuje pomocy ze strony behawiorysty i będzie ok.
znawca psów Adam
- 10 20
-
2022-05-12 14:58
(4)
Pełna zgoda, dlatego adopcja psa powinna być poprzedzona porządnym zapoznaniem ze zwierzakiem, wizytami w domu i rozmową z opiekunem w schronisku. Psy w schronisku, zwłaszcza te dorosłe, często doświadczyły w przeszłości jakiejś traumy (porzucenie, błąkanie, konieczność szukania jedzenia, agresja itd.), co niestety może rzutować na zachowanie i
Pełna zgoda, dlatego adopcja psa powinna być poprzedzona porządnym zapoznaniem ze zwierzakiem, wizytami w domu i rozmową z opiekunem w schronisku. Psy w schronisku, zwłaszcza te dorosłe, często doświadczyły w przeszłości jakiejś traumy (porzucenie, błąkanie, konieczność szukania jedzenia, agresja itd.), co niestety może rzutować na zachowanie i przysparzać nowym opiekunom wielu problemów, choćby silnego lęku separacyjnego, objawiającego się niszczeniem i szczekaniem/wyciem, gdy pies zostanie sam w nowym domu. Odruchy serca są piękne, ale długofalowy sens mają jedynie wtedy, jeżeli popiera je również rozum i człowiek rzeczywiście wie, na co się decyduje.
- 45 1
-
2022-05-12 19:07
Mam niemłodą już suczkę z adopcji (3)
Przez długi czas gdy musiałem wyjść z domu, to musiałem ją uwiązywać, gdyż inaczej robiła w domu rospi**duchę. Opanowanie lęku separacyjnego (przy wsparciu farmakologią) zajęło nam w sumie niemal 1,5 roku, ale teraz wreszcie jest już OK :)
- 16 0
-
2022-05-12 20:51
(2)
Świetnie się czyta takie pozytywne zakończenia :) szacunek dla Ciebie za wysiłek włożony w wyleczenie psiaka, bo to żmudny i kosztowny proces :) Niestety wielu ludzi, działając w bardzo dobrej wierze, ale bez świadomości specyfiki psa po przejściach, funduje sobie i w konsekwencji też zwierzakowi duży kłopot.
- 12 0
-
2022-05-13 00:16
współczuję sąsiadom - 1,5 roku wysłuchiwania wycia psa pod nieobecność właściciela (1)
- 15 6
-
2022-05-13 12:07
i obijania się smyczy/łańcucha o kaloryfer, przerabiałem to
- 4 1
-
2022-05-12 14:32
Opinia wyróżniona
(1)
Zrozumiał bym jak by psa przywiązała do płotu schroniska, bo odmówili przyjęcia. Ale do drzewa w lesie?. Nie do przyjęcia. Sam mam psa. Nie raz zasikało panel czy tez uszkodziło meble. i jak mu patrzę w te oczyska to wszystkie złe wspomnienia odchodzą.. Ludzie to maja chore pomysły.
- 487 20
-
2022-05-13 09:26
Zrozumiałbym. Po prostu.
- 4 2
Wszystkie opinie
-
2022-05-12 13:48
(5)
To jest to pokolenie wychowane w cieniu haseł: wwf, eko, zmiany klimatu, pomocy zwierzętom, emisja co2, ślad węglowy, wege, ratuj planete, ratuj wszystkich, miłość, lpg, i td...
A życie jest po prostu trudne.- 142 15
-
2022-05-12 13:52
(2)
A jakie jest twoje pokolenie? Piwo, papierosy i sianie nienawiść tam tylko gdzie się da? I pewnie myślisz że jesteś wybitny i wszystko wiesz o wszystkich, to teraz spójrz się na siebie.
- 16 52
-
2022-05-12 13:56
Wódka jeśli już, piwo nie było popularne.
- 26 3
-
2022-05-12 16:58
w punkt
- 5 5
-
2022-05-12 14:40
(1)
wydaje mi się że ta lasia nigdy w życiu nie słyszała o emisjach, wwf itd
- 6 3
-
2022-05-13 07:26
Jestem pewien ze to typowa ekoloszka
Jak inni jej podobni pewnie ciagle gardłowała niech ktoś i chciała narzucić innym swoje społeczne pomysły (zawsze za czyjeś łatwo jest wchodzić na wyżyny cnót). I jak większość jej podobnych, jak trzeba było samemu ogarnac co się narobiło to poległa Tak to jest jak wychowała się na organizacjach eko finansowanych z Moskwy albo wyłudzających pieniądze podatników.
- 3 4
-
2022-05-12 13:51
(6)
Niezła ściema. Wzięła psa, pojawiły się kłopoty to postanowiła się go pozbyć. Zostawiła w lesie, choć mogła poszukać psu nowego właściciela choćby pisząc na fejsbukowych grupach. Ale po co jak można przywiązać do drzewa...
- 136 10
-
2022-05-12 14:08
Na fejsie na pewno zamieściła...
...jaka to cudowna i pomaga ratować pieska.
- 22 4
-
2022-05-12 14:31
Niech to będzie lekcja dla wszystkich, że pomagać można dopiero wtedy gdy jesteśmy sobie w stanie na to pozwolić.
- 18 0
-
2022-05-12 18:06
kara wiezienia tylko na nasz koszt dowalic jest 50tys zł kary starczy na karme dla psa w schornisku i nowa bude dlaniego przez
- 5 1
-
2022-05-12 20:28
(2)
Ojjj tam. Zrobiła z siebie bohatera oskarżając poprzedniego właściciela, potem ofiarę zrobiła z siebie i kota, następnie oskarżyła schronisko i w końcu bezradna, biedna postanowiła przywiązać pieska do drzewa. To nie jej wina, zrozumcie! Dzisiejszy świat kobiety bez tajemnic! Czysta jak łza ! Taki schemat jest z każda rzeczą, za która się wezmą. Przecież nikogo nie krzywdzą! Teraz będą dręczyć biedne zwierzęta, bo faceci i koleżanki maja je dosyć. Psychopatki
- 9 0
-
2022-05-13 07:02
W punkt (1)
Są jeszcze "Odklejone Księżniczki"
- 3 0
-
2022-05-13 11:25
To, to samo. Jakby mogła, to by Ciebie zakopała zeby prawda nie wyszła na jaw. Czyli prawda o niej. To są psychopaci co projektują twoja osobę jako psychicznie chorego. Nawet dowody zaprojektuje dla znajomych, zeby wyglądało wiarygodnie. Inni się użalają nad takimi osobami ( doprowadzając siebie do depresji ), a Ciebie oceniają. Chorzy ludzie !
- 3 0
-
2022-05-12 13:54
Chciała pomóc...
Ale że piesek zrobił kupę w mieszkaniu i o dziwo nie polubił się z kotem (szok) to postanowiła zawieźć psa do jedynego schroniska w kraju. Tam niestety nie było miejsc więc dziewczyna wywiozła psa do lasu i przywiązała do drzewa, bo tak się robi jak chce się pomóc zwierzakowi. Brak słów...
- 158 5
-
2022-05-12 13:55
Też bym ją przywiazał do drzewa np. na 2 dni... (1)
W ramach kary.
Ps. Trzeba jej odebrać kota, bo to osoba nieodpowiedzialna- 114 13
-
2022-05-12 18:08
Ja ją moge przywiazac w domu do kaloryfera wramach kary wiezienia a grzywne odpracuje na lezaku :)
- 3 1
-
2022-05-12 13:57
dobre serce, serio? (2)
przywiżac psa do drzewa to brak serca, mogła dac ogłoszenie, znaleźć inne schronisko, popytac znajomych
- 117 2
-
2022-05-12 14:02
brak słów
chciała pomóc akurat, biora zwierzaki a potem problem, ze dzieci nie akceptuje, kotka, ze gryzie, załatwia sie w domu-zycie, to nie pluszowa zabawka tylko zywe stworzenie.
- 15 0
-
2022-05-12 15:16
dokładnie. jak już ktoś napisał- jak juz do czegoś przywiązywac to do płotu schroniska - tez po chamsku ale wtedy musieliby sie nim zająć.
- 10 0
-
2022-05-12 13:58
masakra, co trzeba mieć w głowie
- 60 1
-
2022-05-12 14:07
Przecież trzeba być ograniczonym umysłowo, żeby tak zrobić... (1)
Pomogę... o nie wyszło... to wyrzucę...
Tu nawet nie chodzi o psa, a o myślenie. 22 lata i na nic szkoły i wiek.- 109 2
-
2022-05-12 19:11
rodzice tak robili i reszta wsiowej rodzinki
- 5 1
-
2022-05-12 14:10
Nie wiedziałam, że schronisko może odmówić przyjęcia zwierzęcia. (4)
Nie powinno tak być. Teraz wychodzi na to, że lepiej się tam nie pojawić i od razu psa gdzieś zostawić, mniejsza szansa, że ktoś namierzy, albo w ogóle pozbyć w inny sposób. Jak zwykle u nas nic nie działa tak jak powinno i zawsze najbardziej cierpią na tym najsłabsi... Jestem za obowiązkową rejestracją wszystkich zwierząt właścicielskich włącznie z obowiązkowym czipowaniem z pełnymi danymi właściciela, bazą danych. Emeryci niech mają to za darmo ale niech będzie to obowiązkowe i przede wszystkim przestrzegane, sprawdzane i egzekwowane.
- 77 11
-
2022-05-12 14:15
mało tego - na posiadanie psa czy kota powinno być prawko (takie jak prawo jazdy) (2)
... normalnie nauka jak chować i karmić psa jak się nim opiekować - potem trudny egzamin teoretyczny i praktyczny /w schronisku/
nie masz prawka na domowe zwierzątko - nie powinnieś mieć prawa go posiadać- 28 3
-
2022-05-12 15:18
a z kolei jak schroniska próbują robić wywiad z potencjalnym włacicielem czy zwierzak bedzie miał własciwe warunki, to jest wielkie oburzenie
- 13 4
-
2022-05-14 00:08
Puk puk
- 0 0
-
2022-05-12 16:59
a gdzie wsadzą kolejne psy tobie na łeb
- 3 3
-
2022-05-12 14:14
(2)
Zostawienie psa na prawie pewną śmierć z głodu, pragnienia lub innych makabrycznych powodów nazywacie szlachetnymi pobudkami? Czy niemożność natychmiastowego pozbycia się zwierzęcia usprawiedliwia takie zachowanie? Ludzie, co z Wami! Nie wierzę że odmówiono jej zostawienia zwierzęcia W schronisku, bo ono ma obowiązek to zrobić. Poza tym w pomorskiemu i samym Trójmieście mamy kilka schronisk, mogła iść do następnego, to raz. Dwa, są fundacje i organizacje, wolontariusze pomagają w tego typu sprawach, tylko trzeba poszukać. Trzy: są znajomi, rodzina, też mogli jakoś pomóc. Cztery, istnieje coś takiego jak zawód behawiorysty i weterynarz, trzeba było zwrócić się do nich o pomoc, skoro pies był zabrany ze złych warunków, trzeba szukać przyczyny zachowania w psychice a nawet w stanie zdrowia fizycznego, takie rzeczy nie biorą się znikąd. Łatwo pójść za porywem serca, a jak zaczynają się schody to umywamy rączki? Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem mogła wyrządzić zwierzęciu niedźwiedzia przysługę. Ludzie, co z Wami jest nie tak? Lepiej w ogóle nie pomagać jrsli to ma tak wyglądać. Żadna to pomoc. A poza tym zwierzę potrzebuje czasu żeby zaakceptować nowa sytuację i nowych domowników, człowieka i kota. To nie jest robót, tylko żywa istota. Jak nie umie zalatwiac się na dworze, to może nie został tego nauczony, trzeba to zrobić. Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Co za brak odpowiedzialności!
- 97 5
-
2022-05-12 18:08
*******
SUPER ujęte- popieram
- 8 0
-
2022-05-12 18:10
Ona chyba jest znajomą kogos w tym portalu ze ją usprawiedliwiają i jeszcze pisał tekst anonimowo!
To zagranie bo chcą by dostała łagodniejszy wyrok!
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.