- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (291 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (140 opinii)
- 3 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (156 opinii)
- 4 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (286 opinii)
- 5 Budują nowy ruch miejski (51 opinii)
- 6 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (159 opinii)
Chilijskie świstuny w gdańskim zoo
Wydają z siebie świszczące dźwięki, a w naturze zamieszkują między innymi Argentynę i Chile. W najnowocześniejszej wolierze na terenie Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego można zobaczyć świstuny chilijskie. Nowymi lokatorami woliery, która znajduje się nieopodal wybiegu jeleni, zostały też bernikle rdzawoszyje i czarnoszyje łabędzie.
Ptaki, których naturalnym środowiskiem są rzeki o wolnym nurcie, jeziora oraz mokradła w Ameryce Południowej, zamieszkały w najnowocześniejszej wolierze, jaką posiada gdański ogród.
Pływają na jednym ze stawów, a rozpoznać można je po ubarwieniu. Dziób mają niebieski, a po bokach głowy i na tyle szyi posiadają zielony pas. Do tego na białej piersi widoczne są czarne, poprzeczne prążki.
Świstuny mają spokojny charakter, i jak przystało na przedstawicieli rodziny kaczkowatych, większość czasu spędzają na wodzie. Bardziej przebojowe i większe od nich są natomiast bernikle rdzawoszyje. One również zamieszkały w tej samej części woliery.
- Na co dzień bernikla rdzawoszyja jest bardziej aktywna od świstuna. Stado tych bernikli jest poza tym nieco liczniejsze, więc pewnie będą dominować na stawie - ocenia Fiałkowski.
Czarno-biało-brązowe gęsi, które w naturze zamieszkują Syberię, będą musiały jednak liczyć się z innymi współlokatorami - łabędziami czarnoszyimi. To ptaki, których naturalnym środowiskiem są jeziora i rozlewiska w Ameryce Południowej. Zresztą zdecydowanie lepiej czują się na wodzie, bo na lądzie chodzą nieco się kolebiąc.
- Łabędzie czarnoszyje podczas chodzenia są trochę pokraczne. Można powiedzieć, że się bujają. Ale to normalne, one już tak poruszają się na lądzie, za to w wodzie idzie im o wiele lepiej - tłumaczy Fiałkowski.
Wszystkie trzy gatunki ptaków zgodnie pływają na jednym stawie. Czas spędzają między innymi na poszukiwaniu pożywienia, czyli roślinności wodnej i żyjątek. Poza tym mają zagwarantowane pożywienie przygotowane przez ogród.
- Otrzymują warzywa i owoce, a także różnego rodzaju granulaty. Są więc dobrze odżywione i mają pod dostatkiem witamin - wyjaśnia pracownik zoo.
Gdański Ogród Zoologiczny liczy więc, że ptaki w przyszłości będą się rozmnażać. Podobno czarnoszyje łabędzie mają się już ku sobie.
- Machały do siebie głowami i szyjami. To oznaka, że może tworzyć się nowa para - zdradza Fiałkowski.
Zobacz, co działo się w gdańskim zoo podczas Międzynarodowego Dnia Lwa
Miejsca
Opinie (32) 6 zablokowanych
-
2017-08-28 06:47
Dobrze, ze napisano zevto najnowoczesniejsza woliera w Gdansku, bo porownujac to do innych polskch wolier to jest to straszna kicha.
- 0 4
-
2017-08-28 08:53
Chile? to niepolski wyraz
powinno być "Chilia" wymawiane 'chilja' (podobnie Chiny); chilijski, do Chilii.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.