• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Choppery zjechały do Trójmiasta

rb
1 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 


Barwna kawalkada chopperów przetoczyła się w sobotnie popołudnie spod mola w Brzeźnie na Skwer Kościuszki w Gdyni. Dźwięk kilkuset ryczących silników ściągnął tłumy chętnych, którzy chcieli zobaczyć legendarne Harleye.



Zamiast czerwonych szturmówek, pochodów i socjalistycznych przyśpiewek, amatorzy majówki mogli zobaczyć największe motocykle i posłuchać ryku ich silników. Niektórzy mogli też dosiąść legendarnych chopperów. Tak w Trójmieście wyglądało Święto Pracy.

Tłumy mieszkańców Trójmiasta robiły sobie zdjęcia z pięknymi maszynami. Po kilkunastominutowym postoju na Skwerze Kościuszki, choppery wyruszyły w drogę powrotną do Gdańska. Sobotnia akcja była związana z promocją najnowszej serii serialu "Amerykański chopper", który jest emitowany na Discovery Channel.
rb

Opinie (266) 8 zablokowanych

  • Na przekór tym wszystkim zakąpleksionym krytykantom kupię sobie czopera (2)

    • 2 3

    • kup sobie mózg

      rufi

      • 4 1

    • I słownik ortograficzny

      • 4 0

  • (1)

    tak czytam i wychodzi na to że:
    1. Czopery to złe - bo to bandyci albo ludzie o niskim poziomie
    2. Ścigacze żle , bo dawcy narządów
    3. skutery żle, bo bez prawa jazdy i nie znają przepisów - stwarzają zagrożenie
    itd wszystko co inne niż większość czyli samochody.
    Wychodzi na to, że tylko kierowcy samochodów to wzór do naśladowania jak należy jeździć.

    Niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i popatrzeć na ostatnie oficjalne statystyki:
    Według najnowszych danych Wydziału Profilaktyki i Analiz Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, motocykliści spowodowali w ciągu 2009 roku 1150 wypadków, co stanowi zaledwie 3,3% wszystkich wypadków w Polsce.


    Według motocyklistów wielu kierowców samochodów lekceważy ich na drodze.

    Wśród kierowców samochodów pokutuje opinia, że w wypadkach aut i motocykli to motocykliści są ich sprawcami. Tymczasem policyjne statystyki pokazują, że w 77,6% przypadków winę za wypadek ponoszą kierowcy czterech kółek.

    Najczęstszą przyczyną wypadków spowodowanych przez motocyklistów jest zbyt szybka jazda oraz nieprawidłowe wyprzedzanie. Statystyki potwierdzają, że najwięcej wypadków na drodze powodują osoby w grupie wiekowej 25-39 lat (44,4% ogółu zdarzeń drogowych spowodowanych przez motocyklistów) oraz grupie 18-24 lata (35%). Liczba wypadków rośnie w miesiącach maj-wrzesień, wynika to z warunków klimatycznych, które sprzyjają szybkiej jeździe. Jeżeli jednak przyjrzeć się bliżej badaniom, to nie motocykliści, a kierujący samochodami osobowymi okazują się być większym zagrożeniem na drodze.

    To jest sucha statystyka , oczywiście większość tu wypowaidających się kierowców samochodów te statystyki "nie dotyczą" - te 77% to pikuś. Pan Pikuś.

    • 4 2

    • Kolego, bredzisz. Nie masz pojęcia o statystyce. Ile procent użytkowników dróg to motocykliści? Pomysl nim coś napiszesz.

      • 0 0

  • Pajace

    Zwykli pajace. Jak widzę starszego faceta ze skórzanymi frędzelkami i nogami bo boku jak hmmm krowa, na chromowanym, kiczowatym motorze to pękam ze śmiechu :)
    Ci ludzie uwielbiają jak sie na nich patrzy.
    Wychodzą kompleksy, czy po prostu ekshibicjonizm?
    Najgorsze, że to nie ma nic wspólnego z prawdziwą jazdą na motorze.
    Aby dojechać na Monciak, ale tak, żeby nie ubrudzić swoich amerykańskich kowbojek ;) Bo wstyd przed kolegami. No i jeszcze ludzie zauważą... !

    Żaaaal. Ale oki, ważne żeby nie szkodzili innym. Niech tylko policja sprawdza ile decybeli, bo to strasznie pierdzi.

    PS. Mam duży motor i nigdy bym się nie zdecydował na taką żenadę.

    • 5 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane