• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ciężki chleb budowniczych portów lotniczych. Ale nie wszystkich

Michał Stąporek
7 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Choć początek roku to przede wszystkim czas podsumowań, ostatnie tygodnie przyniosły lawinę nowych informacji dotyczących biznesu lotniczego. Także takich, które każą inaczej spojrzeć na zakończoną w pierwszej połowie 2012 roku rozbudowę lotniska w Rębiechowie.



Modlin: najpierw mgły, potem posypał się nowy pas

Końcówka roku nie była udana dla nowo otwartego portu lotniczego w Modlinie. Najpierw jesienne mgły sprawiły, że lotnisko pozbawione systemu wspomagania lądowania ILS nie mogło przyjmować kolejnych lotów. Rozeźlony tym Wizzair (największa linia operująca z Modlina) przeniósł się do Warszawy, bo zbyt wiele wydawał na dowożenie swoich pasażerów na lotniska, gdzie lądowały jego samoloty po zamknięciu Modlina.

Tuż przed świętami okazało się, że trzeba zamknąć betonową część pasa startowego (ok. 1000 m), ponieważ pojawiły się na nim wykruszenia, które uniemożliwiały bezpieczne użytkowanie drogi startowej. Skrócony do 1,5 km pas nie pozwalał na przyjmowanie dużych rejsowych Boeingów i Airbusów. Lotnisko, przez które wcześniej przewijało się ok. 5 tys. pasażerów dziennie, zamknięto na dwa tygodnie, by je wyremontować. Straty: od kilkuset tysięcy do 1 mln zł.

Kielce: wniosek o upadłość

Pod koniec grudnia prezes zarządu lotniska w podkieleckim Masłowie przesłał do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Powód? Urząd skarbowy zajął konta, bo na lotnisku ciążą wieloletnie zaległości podatkowe na kwotę 800 tys zł.

Właściciele spółki (samorząd województwa świętokrzyskiego, gmina Masłów i Aeroklub Kielecki) zdecydowali, że nie przekażą dodatkowych pieniędzy na funkcjonowanie spółki.

Kosakowo: pół roku oczekiwania

Terminów uruchomienia lotniska cywilnego w Gdyni było już kilka: przed Euro 2012, na początku 2013 roku. Z czego wynikają opóźnienia? Przedstawiciele lotniska tłumaczą je festiwalem Open'er oraz niesprzyjającą pogodą.

Choć w powstającym kosztem 100 mln zł porcie lotniczym w Kosakowie zostało do zrobienia stosunkowo niewiele (system kontroli bezpieczeństwa i informacji, transport bagaży oraz dokończenie budowy ogrodzenia), to dokładnej daty otwarcia drugiego lotniska dla Trójmiasta wciąż nie poznaliśmy. Nieoficjalnie mówi się o lecie 2013 r.

Berlin: trzy lata opóźnienia

Ale problemy mają nie tylko polskie porty lotnicze. Od 2006 roku pod Berlinem powstaje gigantyczne lotnisko Berlin Brandenburg International, które po Frankfurcie i Monachium będzie największym portem lotniczym w Niemczech: trzy lata po otwarciu ma odprawiać 27 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet 45 mln.

By wyobrazić sobie ogrom nowego portu lotniczego, wystarczy zaznaczyć, że działania związane z ochroną środowiska w ramach tej inwestycji kosztowały 140 mln euro, czyli nieco więcej niż kosztowała cała rozbudowa portu lotniczego w Rębiechowie.

Problem w tym, że termin zakończenia budowy BBI przekładano już wielokrotnie, w tym pięciokrotnie w ciągu trzech ostatnich lat. Pod koniec roku dziennikarze ujawnili, że także najnowszy termin, czyli październik 2013 r. jest nie do utrzymania. Do tego lawinowo rosną koszty budowy: najpierw mówiono o 2 mld euro, do dziś wydano 4,3 mld, a do ukończenia trzeba jeszcze 1,2 mld.

Rębiechowo: bez emocji

W tym kontekście warto przypomnieć, jak wyglądała rozbudowa lotniska w Rębiechowie. Projekt nowego terminalu powstał już w 2007 roku, ale na rozpoczęcie budowy przyszło nam poczekać dwa i pół roku. Kontrakt na budowę nowego terminalu pasażerskiego podpisano 24 lutego 2010 roku z konsorcjum firm Budimex i Doraco. Na prace zarezerwowano 24 miesiące. W międzyczasie trwało 10 innych inwestycji na lotnisku, z czego trzy duże - drogę kołowania, płytę postojową i stanowiska do odladzania, które zbudowała Skanska - zakończono w grudniu 2011 roku. Sam terminal pasażerski T2 był gotowy w marcu 2012 r., choć oficjalnie otwarto go 1 kwietnia.

Oczywiście nie wszystko podczas budowy przebiegało idealnie. Problemy ze zmontowaniem finansowania tej inwestycji sprawiły, że nowy terminal jest nieco mniejszy niż pierwotnie planowano, nie wyposażono go też w rękawy, które ułatwiają wchodzenie bezpośrednio do samolotu.

Jednak porównując przebieg wartych grubo ponad 400 mln zł inwestycji w Rębiechowie, dzięki którym przepustowość lotniska wzrosła do 5 mln pasażerów rocznie, z podobnymi inwestycjami nie tylko w Polsce, mamy powody do dumy.

Zobacz wnętrze Terminalu T2.

Miejsca

Opinie (129) 4 zablokowane

  • Co to znaczy: "Problemy ze zmontowaniem finansowania" ?

    • 0 0

  • jeszcze zeby parkingi porobili (1)

    mieszkam rzut beretem od lotniska i widze jak wyglada parkowanie samochodow ktore przyjechaly na lotnisko. stoja na zakazach na sciezkach rowerowych i gdzie sie tylko da. zenada zeby parking lotniskowy byl taki drogi.

    • 0 5

    • 10 min. na kiss&fly ZA DARMO, 30 min. za 3, czy 4 złote na krótkoterminowym, faktycznie żenada...żeby po krzakach stawiać!

      • 0 0

  • Parę informacji panie redaktorze

    Terminal T2 zbudowano w zmniejszonej wersji (bez hali przylotów) nie ze względów finansowych a formalno-prawnych - nie uzyskano prawa własności (nie zdążono z wywłaszczeniem) terenu pod całą inwestycję. Rękawy ponoć będą niedługo no i rozbudowa o halę przylotów ruszy niebawem.
    A to, że konsorcjanci zdążyli wybudować terminal w terminie chyba można zawdzięczać jedynie determinacji osób zarządzających budową, o których właściwie się nie mówi.... Gdyby nie oni to na otwarcie terminala czekalibysmy dłużej niż na autostrady, które miały być gotowe na EURO 2012

    • 0 2

  • kosztem mieszkańców (5)

    zamknięcie ul.Słowackiego bez wymaganego prawem wykonania rekompensaty {nowej drogi} odbije się czkawką gdy Bruksela cofnie dotację za nielegalną pomoc publiczną . Wadliwe decyzje administracyjne nie powiadomienie stron ,miejsca wabiące ptaki,miejsca długotrwałego przebywania dzieci,przekroczenie norm hałasu na obszarach zabudowy mieszkaniowej, i nawet syn premiera nie pomorze już teraz zamieść tech fałszerstw pod dywan.

    • 1 8

    • Bzdura, przed zamknięciem Nowatorów została gruntownie przebudowana. (4)

      Dodatkowo zmodernizowano rondo na skrzyżowaniu z Budowlanych i tak ułożono ruch na skrzyżowaniu Słowackiego z Budowlanych by był korzystny dla osób jadących na Kaszuby, np. dwa prawoskrętny i jeden pas do jazdy na wprost.

      Więc to jest marudzenie zdecydowanie na wyrost.

      Druga sprawa, jakiekolwiek problemy dotyczą nie Gdańska, a terenów za Gdańskiem. Ponadto mieszkam około 1km od lotniska, w Klukowie i nie narzekam ani na hałas ani na inne problemy, może za wyjątkiem postojów autobusu 110 na lotnisku po 10 minut, bo są dość upierdliwe.

      • 2 0

      • nowatorów powstała jako rekąkensata w latach 70 (2)

        gdy budowano lotnisko i przecięto ulice obecnie Rakietową i Radarową ,zamykając Słowackiego inwestor miał obowiązek wykonania rekompensaty.Byle sklepy muszą wykonywać lewo lub prawo skręty a tu zamka się wylotówkę z miasta i puszcza ruch przez zatkane rondo w strefie przemysłowej. co do hałasu miarodajne są pomiary.Mieszkam 4km od lotniska i grzejniki w domu drżą od huku silników.

        • 0 4

        • (1)

          Co Ty majaczysz człowieku? Weź napisz to po polsku. Jakie sklepy muszą wykonywać lewo- i prawoskręty?
          Co do hałasu to wiesz co to jest poziom równoważny ciśnienia akustycznego? Wiesz jak się go liczy? Jakie masz średniogodzinne poziomy hałasu w porze dnia i nocy?

          • 2 0

          • wniosek o kontrolę wydatjów ,pogorszenie bezpieczeństaw i poświadczenie nieprawdy został napisany.

            • 0 0

      • Bruksela rozstrzygnie, i kasę odbierze

        • 0 2

  • dajcie spokój z tym kadzeniem sobie

    No to porównajmy się, ale z najlepszymi w Polsce:
    GDAŃSK - koszt 300mln, zrealizowane tylko 2/3 pierwotnego projektu T2 (przepustowość 5 mln to będzie, ale po rozbudowie - koszt ekstra 70-100 mln), przyloty i odloty NonSchengen nadal w starym, niefunkcjonalnym i obskurnym miejscami T1 (pierwsze wrażenie po przylocie do Trójmaiasta - masakra), bieganina między terminalami, rękawy nadal w sferze marzeń, dojazd, postój i parkingi - bardzo nieczytelna tymczasówka, brak normalnej restauracji dostępnej dla wszystkich, powolna kontrola bezpieczeństwa.
    WROCŁAW - koszt 300 mln, zrealizowany cały projekt T2 - przepustowość ponad 4 mln, w jednym terminalu wszystkie funkcje - i przyloty i odloty i Schengen i NonSchengen, rękawy działają, cała sfera sklepowo-uslugowo-gastronomiczna działa i jest naprawdę w czym wybierać, docelowy układ komunikacyjny zbudowany i działa, w kontroli bezpieczeństwa nigdy nie czekasz więcej niż 5 minut. Przylatujesz do WRO - i dech zapiera! Odlatujesz i dalej jesteś na bezdechu :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane