- 1 Podejrzany o zabójstwo żony zatrzymany (133 opinie)
- 2 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (127 opinii)
- 3 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (39 opinii)
- 4 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (392 opinie)
- 5 Koniec pętli pod oknami mieszkańców (96 opinii)
- 6 Gedania, Danziger Hof - problemy do rozwiązania (53 opinie)
Ciężki dzień dla kierowców. Kilometrowe korki na obwodnicy i autostradzie
Korki przy zjeździe z autostrady A1, ciągnące się nawet przez 5 km, a także zatory przed wjazdem na autostradę - tak, jak można było się spodziewać, trwający właśnie weekend to jeden z trudniejszych momentów dla kierowców podróżujących z południa lub też na południe. Podobnie będzie też prawdopodobnie w niedzielę. Powodem jest półmetek wakacji i początek Jarmarku św. Dominika.
O tym, że trwający obecnie weekend będzie wyjątkowo ciężki dla wszystkich podróżujących autostradą A1, informowaliśmy już kilka dni temu. Także dziś, od rana, opisywaliśmy sytuację na drogach w naszym raporcie drogowym.
Korek na zjeździe z autostrady pod Gdańskiem pojawił się już rano - około godz. 10 miał 3 km, chwilę później już 4 km, a po godz. 11 kierowcy czekać musieli w sznurze aut posuwających się żółwim tempem przez ponad 5 km. Podobnie było też przed wjazdem na A1 - korek na obwodnicy zaczynał się już na wysokości Rotmanki.
O płynnej jeździe kierowcy mogli dziś zapomnieć także na krajowej "7" - rozkopanej między Koszwałami a Elblągiem, a także krajowej "6" - tam tradycyjnie w korkach utknęli turyści jadący na i z Półwyspu Helskiego.
Podobne korki jak dziś na autostradzie A1 pojawią się też prawdopodobnie w niedzielę. Choć w krytycznych sytuacjach bramki wjazdowe mają być podnoszone, to jednak - przynajmniej do tej pory - zarządcy drogi czynią to bardzo rzadko i nie warto liczyć na realizację takiego właśnie scenariusza.
Autostradą A1 najlepiej podróżować więc... nocą. Ewentualnie, wiedząc o korku przy bramkach zjazdowych, warto też zjechać z autostrady wcześniej, na węźle Swarożyn lub Stanisławie. Udajemy się wtedy w dalszą drogę dawną krajową "jedynką", obecnie drogą nr 91.
Opinie (159) 4 zablokowane
-
2016-07-30 23:11
niestety wielu kierowców wybiera A1 bo 7 jest w trakcie remontu, stąd korki na bramkach,
- 3 0
-
2016-07-30 23:48
Tiaaaa ...
Według autora tego artykułu "...Powodem jest półmetek wakacji i początek Jarmarku św. Dominika... " Otóż nie, powodem tego chaosu jest jest brak kompetencji, planowania i generalnie to, że włodarze naszego państwa do spółki z właścicielami autostrad mają głęboko w poważaniu obywateli/podatników i rżną nas na kasę jak i kiedy tylko się da ... Jeśli jednorazowy przejazd polską autostradą jest wart tyle samo lub więcej niż roczna winieta u naszych europejskich sąsiadów to o czym my mówimy... Podnoszenie szlabanów na koszt podatników (bo rząd dopłaci - jak to miało miejsce za PO) to już ostateczna kpina! Jeśli właściciel autostrady się nie wyrabia to powinien podnosić na swój koszt i jeszcze płacić państwu odszkodowanie za niewywiązywanie się z umów ... ! Banda złodziei!
- 13 3
-
2016-07-30 23:58
na urlop chodzę pieszo.
- 4 1
-
2016-07-30 23:58
na urlop chodzę pieszo.
- 5 1
-
2016-07-31 08:04
" Dobra zmiana "
Wszystkim kierowcom czekającym w kolejce z rodzinami ,którzy glosowali na PiS-ekte PODOBA się " Dobra Zmiana " ??
- 6 7
-
2016-07-31 08:09
Wole dostać 500 co miesiąc, niż 2 razy w roku przejechać A1 "za darmo" . W korkach
stoją tylko frajerzy, madrzy ludzie zjeżdżają szybciej z autostrady.
- 7 4
-
2016-07-31 10:56
Można by normalnie otworzyć bramki ale ... (3)
Można by normalnie otworzyć bramki, ale wymagałoby to lekkiej przebudowy niektórych zjazdów z A1 (mieszających bramki zjazdowe z wjazdowymi). Chodzi o to, że gdyby całkowicie otworzyć bramki dla WJEŻDŻAJĄCYCH na autostradę w Rusocinie bez pobierania biletu to i tak każdy zjeżdżając na dowolnym zjeździe i nieposiadający biletu zapłaciłby maksymalną kwotę (taką samą jak gdyby posiadał bilet) jaką mógłby zapłacić za trasę (z Rusocina do dowolnego zjazdu).
Korzyści:
- brak konieczności drukowania biletów
- mniejsze obsadzenie osób do obsługi w budkach
- brak korków przy wjeździe spowodowałby, że można by zmienić przeznaczenie choćby jednej dotychczasowej bramki wjazdowej na zjazdową (= zmniejszenie korków przy zjeździe)
- zmniejszenie korków = większa chęć z korzystania z autostrady = większe wpływy
- odkorkowana obwodnica Trojmiasta
- nie trzeba dopłacać z budżetu - kierowcy i tak przecież zapłacą tylko będą dodatkowo zadowoleni z przejazdu
i tak można wymieniać dalej ... a to wszystko tylko dzięki kilku zmianom na wjazdach/zjazdach przy trasie autostrady (skutecznym odseparowaniu wjazdów od zjazdów)- 4 2
-
2016-08-01 02:54
(1)
No ale jak ktoś nie zamierza przejeżdżać całej autostrady i zapłacić maksymalną stawkę za przejechanie jednego odcinka to i tak musi pobrać bilet. Tylko ci co jadą do końca korzystaliby z otwartej bramki.
- 0 0
-
2016-08-06 09:15
Przejedź się choć RAZ autostradą A1 to nie będziesz wypisywał bzdur !
- 0 0
-
2016-08-01 03:03
A , załapalem o co ci chodzi. Rozwiązanie możliwe na początku autostrady. Brak konieczności pobierania biletu. Szybszy przejazd wjeżdżajacych więc mogą wjechać 3 bramkami ( właściwie bramki niepotrzebne). No jest to pomysł. Napisz do Kulczyka, Krauzego, Solorza bo to chyba oni trzepią kasę na autostradach, to może chwycą pomysł.
- 0 0
-
2016-07-31 12:45
Tusk miał jaja i otwierał bramki!!!
jak wyzej
- 7 8
-
2016-07-31 16:34
kaczor nie pozwoli
trzeba pomorze ukarac za niesubordynacje wiec niech stoi w korkach
- 2 3
-
2016-07-31 17:01
d*pa!!!!
Stoję 20 min i jeszcze za to płace!!!!! Polska!!!!!!!!! Brawo 3city!
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.