- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (160 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 3 Dwóch 29-latków z narkotykami (46 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (231 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
Co dalej z eksmitowaną staruszką z Przymorza?
80-letnia gdańszczanka eksmitowana w środę z mieszkania, po tym jak blisko rok temu zaciągnęła pożyczkę za namową pracownicy banku u jej znajomego, jest pod opieką swojej rodziny. Mimo skomplikowanej sytuacji prawnej, ma szansę na odzyskanie kawalerki w falowcu. Jej historia pokazuje jednak, jak w prosty sposób można stracić dorobek życia. Jak się więc uchronić przed osobami oferującymi niekorzystne pożyczki?
80-letnia pani Teresa z falowca na Przymorzu została w środę wyeksmitowana przez prywatną osobę ze swojego mieszkania. Nie spłaciła pożyczki, którą wzięła na spłatę innych zaległości.
Przeczytaj jak gdańszczanka straciła mieszkanie przez niekorzystną pożyczkę.
W przesłanym do redakcji oświadczeniu czytamy m.in.:"Odnosząc się do treści artykułu, (...) uprzejmie informuję, że większość informacji w nim zamieszczonych jest niezgodna z prawdą, a zarzuty kierowane pod moim adresem są całkowicie bezzasadne. Podpisana pomiędzy stronami umowa pożyczki wraz z umową przeniesienia własności nieruchomości została sporządzona przez notariusza, który jest osobą zaufania publicznego, a wszystkie czynności zostały wykonane lege artis. Przede wszystkim, nie istnieje więc możliwość, żeby strona umowy zawieranej przed notariuszem nie mogła zapoznać się z jej treścią, albowiem notariusz zawsze odczytuje stronom treść zawieranej umowy i upewnia się, że osoby biorące udział w czynności dokładnie rozumieją treść oraz znaczenie aktu, a akt jest zgodny z ich wolą (...). Ponadto, wbrew temu co sugeruje już sam tytuł artykułu, jak i jego treść - odsetki naliczane przez pożyczkodawcę były zgodne z prawem. Nie istnieje bowiem możliwość, żeby notariusz wyraził zgodę na podpisanie przez strony umowy, gdzie wysokość odsetek wyznaczona byłaby na pułapie 200 proc. w skali roku. (...)"
Czytamy też m.in.: "Nadmieniam, że pani Teresa faktycznie otrzymała pożyczoną kwotę pieniędzy, jednakże nie spełniła swojego świadczenia w terminie, co w konsekwencji spowodowało przeniesienie własności nieruchomości.(...)"
Spytaliśmy radcę prawnego z Gdyni, mec. Annę Bufnal, która po publikacji artykułu o pani Teresie skontaktowała się z nami i zaoferowała jej pomoc prawną, o to, jak unikać oszustw, pożyczając pieniądze od osób fizycznych i czy według niej pożyczka udzielona gdańszczance jest zgodna z literą prawa.
- Zgodnie z funkcjonującą na gruncie prawa cywilnego zasadą swobody kontraktowania - strony mogą zawrzeć umowę pożyczki pod warunkiem, że jej postanowienia nie są sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego - mówi mec. Anna Bufnal. - Bez wątpienia w świetle niniejszej sprawy należałoby rozważyć, czy nie mamy do czynienia z wyzyskiem - zauważa.
Jeszcze w lutym odzyska mieszkanie?
Wyzysk, w rozumieniu Kodeksu Cywilnego, ma miejsce wówczas, gdy spełnionych zostanie kilka przesłanek, w tym m.in. istniejąca w chwili zawarcia umowy dysproporcja między świadczeniami stron.
- Chodzi tutaj o nieekwiwalentność świadczeń, która ma charakter rażący - mówi mecenas. - W tym wypadku mówimy o sytuacjach, w których nierówność świadczeń stron będzie w sposób ewidentny odbiegała nawet od dopuszczalnej w obrocie nieekwiwalentności takich świadczeń. Jeśli zatem sąd uzna, że faktycznie doszło do takiego rażącego pokrzywdzenia strony, powinien zbadać, czy wynikło ono z nagannego zachowania kontrahenta, wyzyskującego drugą stronę, która znalazła się w przymusowym położeniu, czy też była niedołężna lub niedoświadczona. Mieszkanie może stanowić zabezpieczenie pożyczki pod warunkiem, że jego wartość nie przekracza znacznie jej wysokości. Inaczej umowa jest nieważna - podkreśla.
Jakie jednak szanse na odzyskanie mieszkania ma pani Teresa, która od środy mieszka kątem u córki?
- Z informacji wskazanych w treści artykułu wynika, że starsza pani nie została eksmitowana z lokalu na mocy orzeczenia sądu przez komornika - kontynuuje prawnik. - W takiej sytuacji przysługuje jej roszczenie o przywrócenie posiadania. Wniosek o zabezpieczenie tego rodzaju roszczeń sądy rozpoznają niezwłocznie. Jest duża szansa na to, że jeszcze w lutym ta pani będzie mogła wrócić do swojego mieszkania - spekuluje.
Jak unikać pożyczek, które mogą nas zrujnować?
Mimo to podobnych przypadków przybywa niemal codziennie. Osoby starsze, najczęściej samotne, wpadają z jednego długu w drugi, głównie przez korzystanie z tzw. "chwilówek", czyli wysoko oprocentowanych kredytów dostępnych od ręki i bez żadnych zaświadczeń. Ważne, by nie doprowadzić do sytuacji, gdy przez jedno zobowiązanie tracimy cały majątek.
- Najlepszym sposobem zabezpieczenia przed stratą majątku przy zawieraniu umowy pożyczki jest skorzystanie z konsultacji prawnej przed zawarciem umowy - mówi mec. Bufnal. - Osoba starająca się o pożyczkę zostanie poinformowana o wszelkich konsekwencjach prawnych, które wynikną z podpisania umowy. Dowie się, jak ukształtować zapisy umowne, aby chroniły nie tylko pożyczkodawcę, ale również pożyczkobiorcę. Może usłyszeć alternatywne rozwiązanie dla sytuacji, w której się znajduje.
Jednak mało kto popadając w tarapaty finansowe myśli o kolejnym wydatku, jakim jest porada prawna. Jednak nierzadko to właśnie prawnik, zwłaszcza specjalizujący się w tego typu sprawach, może nie tylko pomóc w poradzeniu sobie z już istniejącymi kłopotami, ale też ustrzec przed np. stratą mieszkania czy nieuczciwym notariuszem.
- Notariusz nie udziela jednak porad prawnych, nie analizuje uprawnień przysługujących jednej czy drugiej stronie. Udając się do notariusza, powinno się mieć sprecyzowane oczekiwania dotyczące czynności, która ma zostać zawarta - dodaje mec. Bufnal. - Jeżeli treść umowy, która ma być zawierana przed notariuszem przygotowuje druga strona, to dobrą praktyką jest poproszenie notariusza o udostępnienie projektu umowy w celu skonsultowania jej zapisów z pełnomocnikiem profesjonalnym.
O czym jeszcze warto pamiętać będąc w takiej sytuacji? Przede wszystkim o tym, że zgodnie z obowiązującym prawem jedyną osobą, która może przymusić kogokolwiek do opuszczenia lokalu jest komornik, który działa na podstawie orzeczenia sądu - a nie osoba prywatna.
- Policja może, a nawet powinna w tej sytuacji zareagować - mówi prawnik. - Jeśli samowolna eksmisja była prowadzona przez właściciela lokalu bez orzeczenia sądu, to zachodzi obawa, że doszło do przestępstwa.
W przypadku pani Teresy policja, według świadków, interweniowała, ale na korzyść eksmitującego ją wierzyciela. - Byłem przy tym, jak policjant powiedział jej, że jeśli nie opuści mieszkania sama, to on jej pomoże siłą - mówi pan Józef, przyjaciel rodziny pani Teresy, który poinformował nas o całej sprawie.
Sprawą eksmisji pani Teresy już zajęła się prokuratura.
Do sprawy wyłudzeń mieszkań w Trójmieście od starszych ludzi przez udzielanie im pożyczek na niekorzystnych warunkach wrócimy w najbliższym tygodniu.
Opinie (322) ponad 10 zablokowanych
-
2014-02-01 11:49
ksnd
" Bank BGŻ dobrze służy ludziom "
- 13 0
-
2014-02-01 11:51
powinna wrócic do swojego mieszkania
a kombinatorów i naganiaczke z banku ukarac tak żeby w przyszłosci nie krzydzili ludzi.
- 13 1
-
2014-02-01 11:55
A gdzie Prezydent Gdńska ?? (2)
W takich sytuacjach natychmiast Prezydent ma obowiązek zająć się sprawą .
Osoba starsza została zimą wygnana ze swojego mieszkania .
Panie prezydencie jest pan wybrany i odpowiedzialny za mieszkańców Gdańska.- 24 9
-
2014-02-01 12:05
prezydent
Babcia sama wyszła z mieszkania a Ty jakieś farmazony piszesz. Przeczytaj pierwszy artykuł
- 1 5
-
2014-02-02 15:27
Tania sensacja i mega tandetne artykuły
A niby dlaczego Prezydent. Babcia z artykułu mieszkan w falowcu przy ul. Jagiellońskiej 10, tak więc jest to lokal spółdzielczy i gminie nic do tego. Artykuł jest mega tenedencyjny , napisany niejasno, z pourywanymi wątkami. Raz wychodzi beidna staruszka z synem, poźniej jakiś wnuk, a dziś znalazła się i córka. Z treści artykułu wynika że ten kredyt to nie jedyne długi babuni. Ciekawe czy babunia płaciła czynsz. Warto będąc na Przymorzu popatrzec jak na klatkach wiszą informacje o zadłuzeniach mieszkaniowych!!! A poza tym ciekawe jak tam z aktywnością zawodową synka, musi miec strasznie dobrą robotę że w jeden dzień potrafi zorganizowac kilkanaście tysięcy złotych.
- 1 0
-
2014-02-01 12:03
takie legalne (1)
sposoby na grabienie ludzi to tylko w tym najlepszym ustroju ?
- 12 1
-
2014-02-01 12:25
nie o ustrój chodzi a o ludzi stanowiących prawo w tym kraju od 1989
Ale czego się spodziewać gdy ludzie głosują na kogoś kto ładnie się usmiecha, jest przystojny, duzo obieca, jest celebrytą i "ma gadanego". Jaki naród tacy politycy, jacy politycy takie prawo. A jest tylu ludzi którzy kandydują, mają wiedzę, doświadczenie ale nie mają "siły przebicia".- 1 0
-
2014-02-01 12:03
a
nie ufam notariuszum
- 10 3
-
2014-02-01 12:07
Prezydent gdańska
Niech prezydent też spłaci mój kredyt hipoteczny bo przestałem właśnie go spłacać. Po co jak nie trzeba
- 9 1
-
2014-02-01 12:10
Babcia
Babcia udziela wywiadu na klatce i podobno sama wyszła z lokalu
- 0 4
-
2014-02-01 12:21
Babci niewatpliwie zal
ale cos mi sie wydaje ze to syn z wnukiem wpadli na pomysla pozyczki i ze to im potrzebna byla ta kasa.
- 6 2
-
2014-02-01 12:22
Pozyczkodawca oczywiście uważa, że jest w porządku? Żałosne! (1)
Facet ewidentnie złamał prawo i powinien ponieśc konsekwencje! Tak to wygląda. Z mojego pkt widzenia: nadarzyła się okazja oszukania staruszki więc będąc "uczciwym przedsiębiorcą" postanowił ją wykorzystać. Tak można wnioskować z informacji w mediach.
- 13 1
-
2014-02-01 12:32
biedna babcia
osoby które pożyczają są złe a te co biorą i nie oddają zostają bohaterami. Takie czasy... Można z siebie zrobić głupka i po sprawie.
Ta sprawa jest nudna. Jak można podważać umowy podpisywane przez 5 osób i starć się uchylać od odpowiedzialności?
Jestem ciekawa jest się to zakończy.
Jeżeli babcia wygra to przestaje spłacać kredyty.- 7 7
-
2014-02-01 12:26
Daria z bgż (1)
Powinna dostać tulipana
- 8 1
-
2014-02-01 12:41
Takiego gorącego tulipana
Najlepiej od Adasia Hofmana.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.