• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co dalej z eksmitowaną staruszką z Przymorza?

Marzena Klimowicz-Sikorska
1 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Panią Teresę eksmitowała osoba prywatna w asyście policji. Według prawnika nie powinno to mieć miejsca. Panią Teresę eksmitowała osoba prywatna w asyście policji. Według prawnika nie powinno to mieć miejsca.

80-letnia gdańszczanka eksmitowana w środę z mieszkania, po tym jak blisko rok temu zaciągnęła pożyczkę za namową pracownicy banku u jej znajomego, jest pod opieką swojej rodziny. Mimo skomplikowanej sytuacji prawnej, ma szansę na odzyskanie kawalerki w falowcu. Jej historia pokazuje jednak, jak w prosty sposób można stracić dorobek życia. Jak się więc uchronić przed osobami oferującymi niekorzystne pożyczki?



80-letnia pani Teresa z falowca na Przymorzu została w środę wyeksmitowana przez prywatną osobę ze swojego mieszkania. Nie spłaciła pożyczki, którą wzięła na spłatę innych zaległości.

W czwartek opisywaliśmy sprawę 80-letniej gdańszczanki, pani Teresy, która miała kłopot ze spłatą długu - ok. 40 tys. zł. Wcześniej zaciągnęła kilka małych kredytów, których przez odsetki nie była w stanie spłacić. Poszła więc do banku, ale tam - za namową pracownicy banku BGŻ - pożyczkę wzięła od prywatnej osoby, poleconej jej przez konsultantkę. Najpierw oddała 30 tys. zł, a kiedy chciała oddać brakujące 10 tys. zł, okazało się, że jest winna już 80 tys. zł, a do tego, za brak spłaty w terminie, straci mieszkanie.

Przeczytaj jak gdańszczanka straciła mieszkanie przez niekorzystną pożyczkę.

Czy kiedykolwiek pożyczałeś(łaś) dużą kwotę?

Straciła więc prawo do mieszkania, a w środę rano w asyście policji została wyeksmitowana przez pracowników wierzyciela. W kapciach i podomce, bez leków i dokumentów, z kilkoma sprzętami, wyrzucono ją na klatkę schodową falowca przy ul. Jagiellońskiej zobacz na mapie Gdańska. Po naszej czwartkowej publikacji skontaktował się z nami mężczyzna, który udzielił kobiecie pożyczki.

W przesłanym do redakcji oświadczeniu czytamy m.in.:"Odnosząc się do treści artykułu, (...) uprzejmie informuję, że większość informacji w nim zamieszczonych jest niezgodna z prawdą, a zarzuty kierowane pod moim adresem są całkowicie bezzasadne. Podpisana pomiędzy stronami umowa pożyczki wraz z umową przeniesienia własności nieruchomości została sporządzona przez notariusza, który jest osobą zaufania publicznego, a wszystkie czynności zostały wykonane lege artis. Przede wszystkim, nie istnieje więc możliwość, żeby strona umowy zawieranej przed notariuszem nie mogła zapoznać się z jej treścią, albowiem notariusz zawsze odczytuje stronom treść zawieranej umowy i upewnia się, że osoby biorące udział w czynności dokładnie rozumieją treść oraz znaczenie aktu, a akt jest zgodny z ich wolą (...). Ponadto, wbrew temu co sugeruje już sam tytuł artykułu, jak i jego treść - odsetki naliczane przez pożyczkodawcę były zgodne z prawem. Nie istnieje bowiem możliwość, żeby notariusz wyraził zgodę na podpisanie przez strony umowy, gdzie wysokość odsetek wyznaczona byłaby na pułapie 200 proc. w skali roku. (...)"

Czytamy też m.in.: "Nadmieniam, że pani Teresa faktycznie otrzymała pożyczoną kwotę pieniędzy, jednakże nie spełniła swojego świadczenia w terminie, co w konsekwencji spowodowało przeniesienie własności nieruchomości.(...)"

Spytaliśmy radcę prawnego z Gdyni, mec. Annę Bufnal, która po publikacji artykułu o pani Teresie skontaktowała się z nami i zaoferowała jej pomoc prawną, o to, jak unikać oszustw, pożyczając pieniądze od osób fizycznych i czy według niej pożyczka udzielona gdańszczance jest zgodna z literą prawa.

- Zgodnie z funkcjonującą na gruncie prawa cywilnego zasadą swobody kontraktowania - strony mogą zawrzeć umowę pożyczki pod warunkiem, że jej postanowienia nie są sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego - mówi mec. Anna Bufnal. - Bez wątpienia w świetle niniejszej sprawy należałoby rozważyć, czy nie mamy do czynienia z wyzyskiem - zauważa.

Jeszcze w lutym odzyska mieszkanie?

Wyzysk, w rozumieniu Kodeksu Cywilnego, ma miejsce wówczas, gdy spełnionych zostanie kilka przesłanek, w tym m.in. istniejąca w chwili zawarcia umowy dysproporcja między świadczeniami stron.

- Chodzi tutaj o nieekwiwalentność świadczeń, która ma charakter rażący - mówi mecenas. - W tym wypadku mówimy o sytuacjach, w których nierówność świadczeń stron będzie w sposób ewidentny odbiegała nawet od dopuszczalnej w obrocie nieekwiwalentności takich świadczeń. Jeśli zatem sąd uzna, że faktycznie doszło do takiego rażącego pokrzywdzenia strony, powinien zbadać, czy wynikło ono z nagannego zachowania kontrahenta, wyzyskującego drugą stronę, która znalazła się w przymusowym położeniu, czy też była niedołężna lub niedoświadczona. Mieszkanie może stanowić zabezpieczenie pożyczki pod warunkiem, że jego wartość nie przekracza znacznie jej wysokości. Inaczej umowa jest nieważna - podkreśla.

Jakie jednak szanse na odzyskanie mieszkania ma pani Teresa, która od środy mieszka kątem u córki?

- Z informacji wskazanych w treści artykułu wynika, że starsza pani nie została eksmitowana z lokalu na mocy orzeczenia sądu przez komornika - kontynuuje prawnik. - W takiej sytuacji przysługuje jej roszczenie o przywrócenie posiadania. Wniosek o zabezpieczenie tego rodzaju roszczeń sądy rozpoznają niezwłocznie. Jest duża szansa na to, że jeszcze w lutym ta pani będzie mogła wrócić do swojego mieszkania - spekuluje.

Jak unikać pożyczek, które mogą nas zrujnować?

Mimo to podobnych przypadków przybywa niemal codziennie. Osoby starsze, najczęściej samotne, wpadają z jednego długu w drugi, głównie przez korzystanie z tzw. "chwilówek", czyli wysoko oprocentowanych kredytów dostępnych od ręki i bez żadnych zaświadczeń. Ważne, by nie doprowadzić do sytuacji, gdy przez jedno zobowiązanie tracimy cały majątek.

- Najlepszym sposobem zabezpieczenia przed stratą majątku przy zawieraniu umowy pożyczki jest skorzystanie z konsultacji prawnej przed zawarciem umowy - mówi mec. Bufnal. - Osoba starająca się o pożyczkę zostanie poinformowana o wszelkich konsekwencjach prawnych, które wynikną z podpisania umowy. Dowie się, jak ukształtować zapisy umowne, aby chroniły nie tylko pożyczkodawcę, ale również pożyczkobiorcę. Może usłyszeć alternatywne rozwiązanie dla sytuacji, w której się znajduje.

Jednak mało kto popadając w tarapaty finansowe myśli o kolejnym wydatku, jakim jest porada prawna. Jednak nierzadko to właśnie prawnik, zwłaszcza specjalizujący się w tego typu sprawach, może nie tylko pomóc w poradzeniu sobie z już istniejącymi kłopotami, ale też ustrzec przed np. stratą mieszkania czy nieuczciwym notariuszem.

- Notariusz nie udziela jednak porad prawnych, nie analizuje uprawnień przysługujących jednej czy drugiej stronie. Udając się do notariusza, powinno się mieć sprecyzowane oczekiwania dotyczące czynności, która ma zostać zawarta - dodaje mec. Bufnal. - Jeżeli treść umowy, która ma być zawierana przed notariuszem przygotowuje druga strona, to dobrą praktyką jest poproszenie notariusza o udostępnienie projektu umowy w celu skonsultowania jej zapisów z pełnomocnikiem profesjonalnym.

O czym jeszcze warto pamiętać będąc w takiej sytuacji? Przede wszystkim o tym, że zgodnie z obowiązującym prawem jedyną osobą, która może przymusić kogokolwiek do opuszczenia lokalu jest komornik, który działa na podstawie orzeczenia sądu - a nie osoba prywatna.

- Policja może, a nawet powinna w tej sytuacji zareagować - mówi prawnik. - Jeśli samowolna eksmisja była prowadzona przez właściciela lokalu bez orzeczenia sądu, to zachodzi obawa, że doszło do przestępstwa.

W przypadku pani Teresy policja, według świadków, interweniowała, ale na korzyść eksmitującego ją wierzyciela. - Byłem przy tym, jak policjant powiedział jej, że jeśli nie opuści mieszkania sama, to on jej pomoże siłą - mówi pan Józef, przyjaciel rodziny pani Teresy, który poinformował nas o całej sprawie.

Sprawą eksmisji pani Teresy już zajęła się prokuratura.

Do sprawy wyłudzeń mieszkań w Trójmieście od starszych ludzi przez udzielanie im pożyczek na niekorzystnych warunkach wrócimy w najbliższym tygodniu.

Opinie (322) ponad 10 zablokowanych

  • Taki to kraj (21)

    Cwaniaków i kombinatorów raj.
    A uczciwym zawsze wiatr w oczy.

    • 407 20

    • dokladnie tak jest Rząd tworzy specjalnie przepisy które pozwalaja sie wzbogacać oszustom cwaniakom (10)

      złodziejem i kombinatorom.Donald z Belką z NBP nakazali bankom stawiać wysokie wymagania w udzielani kredytów efekt taki ze ludzie przestali brać tanie kredyty w banku i zaczęli u lichwiarzy od tego momentu powstało kilka tysięcy nowych lichwiarzy ich zyski wzrosły o kilkanaście tysięcy procent wcześniej zarabiali ledwo lewo teraz zarabiają miliony stać ich by w telewizji poszczać reklamę co kilka minut a na klatki bloków kilkanaście razy dziennie zasypują ich ulotkami!!

      • 40 16

      • Znam jednego co nie wie ile ma mieszkań.

        Może przyjmie staruszkę.Jedno mieszkanie wte czy wewte..

        • 62 3

      • przyjdzie kurdupel będzie raj (6)

        • 18 26

        • lepszy kurdupel niż mściwy imbecyl (1)

          • 25 17

          • A wy na jaki temat tu?

            • 17 5

        • kurdupel leming zrobił uwłaszczenie mieszkań spóldzielczych!!

          Tacy jak ty wtedy pierwsi sie do kolejki przepychali by mieszkanie od spółdzielni za grosze wykupić!!

          • 7 17

        • znowuż ty komuchu się tu przypałętałes??? (2)

          osobnicy tacy jak ty w których są takie pokłady nienawiści powinni być pod nadzorem policji, żeby nie było drugiego politycznego morderstwa takiego jak w Łodzi... ktoś kto ma w sobie tyle agresji do drugiej osoby, tylko za jej poglądy, jest zagrożeniem dla siebie i dla społeczeństwa

          • 14 1

          • leming ty wazeliniarz niepultaj sie bo ci wazelina uszami wyjdzie (1)

            wiadomo ze prawda boli lemingów co w matrixie żyją najlepiej by wszystkim usta pozamykali .A gadali na pisowców ze to oni kraj terroryzowali.

            • 3 4

            • chłoptasiu, zanim się wypowiesz, spróbuj zrozumieć to co przeczytałeś

              • 2 1

      • heheheh w tej ankiecie

        większośc by zapytała prawnika przed podpisaniem umowy ehhhh g... byście zapytali taka jest prawda.

        • 11 3

      • Może czas dorosnąć i uświadomić sobie, że niektórych na kredyty nie stać, a nie winić cały świat...

        • 6 2

    • Niektórzy mogą kręcić lody pod osłoną prawa PO

      • 29 18

    • naturalnie w innych krajach

      takie rzeczy nie występują

      • 10 6

    • Nie było orzeczenia sądu (1)

      to na mocy czego ta pani została wyrzucona ze swojego mieszkania?I to w asyście policji!To chyba jacyś przebierańcy byli.Cyrk objazdowy.Ta pani ma prawo wrócić do swojego mieszkania już dziś!Należy wyważyć drzwi w asyście prawdziwej policji.I zasądzić przywrócenie poprzedniego stanu na koszt pożyczkodawcy-złodzieja plus wysokie odszkodowanie.

      • 37 4

      • ^%%%

        Nie znasz nawet zapisów pożyczki a juz wyrokujesz

        • 1 1

    • jak dymać innych, daje nam przykład nasz rząd

      • 15 4

    • Oszustow do kicia i tyle.

      • 13 2

    • tak to jest jak się bezgranicznie ufa WNUKOM!!!

      Wnuk to cwaniak i oszust on powinien zapłacić za to co teraz przechodzi jego babcia!!! Najpierw narobił na babcie długów, a teraz głupa pali, niech bierze staruszkę do siebie i się nią teraz opiekuje! Podczas podpisywania umowy notariusz ma obowiązek przeczytać na głos umowę, więc troskliwy wnuczek na pewno ją usłyszał!

      • 14 4

    • gnoje

      co za gnoje bez honoru i charakteru z tych którzy wysadzili tą staruszkę z tego mieszkania. Powinna ich na starość spotkać taka sama kara... niestety nie zmieni to faktu...

      • 12 3

    • bydło wybrało bydło, to ma

      bydło wybrało bydło, to ma TAKI KRAJ - sam się nie zrobił

      • 7 5

    • fajny art w temacie

      • 0 0

  • BANK BGŻ - PRZYJDŹ DO NAS (8)

    porozmiawiamy

    doradzimy

    weźmiemy na bok

    pogadamy po ludzku

    jak prawdziwy bliźni z bliźnim

    • 416 19

    • cytując poprzedni artykuł o tej sprawie

      " Chwilę później kobieta w kapciach i podomce wraz z kilkoma sprzętami domowymi trafia na klatkę schodową. O powrocie do domu nie ma mowy - klucze zabrane, zamki wymienione, a w mieszkaniu rozpoczął się remont. "

      co jak co ale pożyczkodawca - nie oszczędza pieniędzy na budowlańcach. Płaci drogo ale sukces, jakość, szybkość i sprawność wykonania pracy - murowana !

      • 37 0

    • Daria

      zapomniałaś napisać o koledze, który daje pożyczki dla tych co w banku nie dostaną.

      • 44 1

    • a ja jestem ciekawy co się stanie z tymi funkcjonariuszami którzy w sposób patologiczny złamali prawo?! (3)

      mam nadzieje że obaj zostaną wyrzuceni z pracy na zbity pysk, a do redakcji trojmiasto.pl mam pytanie gdzie jest wypowiedź rzecznika policji i wytłumaczenie dlaczego funkcjonariusze łamią prawo nie chroniąc lokatora przed jakimiś bandytami którzy go wyrzucają z mieszkania?!

      • 52 5

      • policjanci (2)

        zrobili tak jak prawo pozwala , skoro nikt do tej pory nie spowodował że ta pani juz jest w domu to jakim prawem niby policjanci mieli na klatce "na goraco" wymierzac sprawiedliwosc , ogarnijcie sie !

        • 5 19

        • Bzdura. W przypadku do wezwania na interwencję w takiej sprawie, (1)

          policja ma obowiązek sprawdzić czy istniał tytuł wykonawczy pozwalający "wystawić" kobietę na klatkę schodową (w takim przypadku byłaby przeprowadzana eksmisja z komornikiem, policją itp.). Samowola w takiej sprawie na dodatek w przypadku osoby starej, chorej i nieporadnej - TO PRZESTĘPSTWO (nawet gdyby tylko była najemcą w tym lokalu, a tutaj sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana) i ten przypadek powinien zostać zgłoszony do prokuratury jako podejrzenie jego popełnienia.
          Nikt nie ma prawa wpadać nikomu do mieszkania i wyrzucać go przy udziale jakichś podejrzanych typów. To nie Dziki Zachód.

          • 35 1

          • Policjantom, którzy łamią prawo należy się zwolnienie dyscyplinarne. I to nie zależne czy kogoś zabije czy zastawi przystanek radiowozem.

            • 13 0

    • dokładnie sama jestem taka ofiara pracodawca miał wtyki w banku BGZ wystawil wszelkie dokumenty na lewo i kredyt dostałam ale na grubych odsetkach h..... mu w ryj zalatwie to po swojemu

      • 8 0

    • Bank BGŻ - żenada!!!

      Panie i Panowie z BGŻ - jedyny sposób na uratowanie reputacji - odkręcić tę sprawę, wywalić pracownicę banku, przywrócić starszej pani mieszkanie.

      • 13 0

  • Należy CZYTAĆ umowy! (8)

    Nigdy nie podpisujmy w ciemno, dając oszustom przyzwolenie. Jeśli czegoś nie rozumiemy bądź coś jest nie jasne, nie podpisujmy.

    • 163 22

    • (1)

      "- Policja może, a nawet powinna w tej sytuacji zareagować - mówi prawnik. - Jeśli samowolna eksmisja była prowadzona przez właściciela lokalu bez orzeczenia sądu, to zachodzi obawa, że doszło do przestępstwa.

      W przypadku pani Teresy policja, według świadków, interweniowała, ale na korzyść eksmitującego ją wierzyciela. - Byłem przy tym jak policjant powiedział jej, że jeśli nie opuście mieszkania sama, to on jej pomoże siłą "

      Rozumiem, ze prokurator zajmie sie takze odpowiednimi funkcjonariuszami policji za czynny udzial przy popelnianiu przestepstwa ???

      • 45 2

      • O co kaman?!

        O co kaman!? Jakiego WŁAŚCICELA????Jak nie było orzeczenia sądu to właściciel się nie zmieni! Co za bzdury piszecie?Pożyczam ci dziś aktem notarialnym 5000 złotych, a jutro przyjeżdżam z silnymi kolegami i ,,POLICJĄ na życzenie" i wywalam Cię z domu za bańkę złotych???? W Polsce brak jest świadomości elementarnych praw i zasad w społeczeństwie. Jak ktoś komuś pożyczył kasę i nie oddał to sprawa idzie do sądu (bo może w umowie są terminy i zależności, na podstawie których czas spłaty jeszcze nie upłynął) i po zapoznaniu się z materiałem decyduje co dalej. Wtedy pojawia się nakaz, sprawa jest kierowana do egzekucji i komornik w asyście policji dokonuje odpowiednich czynności. A to się stało tej kobiecie to nie dość, że zwykła bandytka to jeszcze w asyście policji. Należy zawiadomić prokuraturę o popełnieniu przestępstwa zarówno prze pożyczkodawcę jak i policjantów którzy asystowali - tylko nie za bardzo wiem w czym? - napadzie rabunkowym? siłowym przejęciu cudzego mienia?

        • 29 2

    • 100% prawdy

      jak netia mi chciała neta zakładać, to przeczytałem umowę i podziękowałem im. Nie dość, że umowa nie była pełna to odnosiła się do kilku załączników, których nie mogłem znaleźć w internecie. Dla przykładu podam, że w playu umowa ma 1 stronę i wszystko jest wypisane drobnym drukiem ale jest a najważniejsze rzeczy są w tabelce.

      • 14 0

    • O co kaman!? (1)

      Drogi F.r.e.e.q, tu nie chodzi o czytanie umów tylko o fakt, że POLICJA nie zna prawa , które ma egzekwować i zachowuje się jak DEBIL. Bez nakazu odpowiedniego organu asystuje przy eksmisji której nie ma??!! Tu chodzi o coś innego, ile trzeba jeszcze takich i innych sytuacji, żeby ludzie w Polsce zaczęli w końcu porządnie wykonywać pracę w swoich zawodach? Ile dzieci musi umrzeć, żeby lekarze dobrze pracowali, ile staruszek musi być wyrzuconych na bruk żeby policjanci nauczyli się przepisów itd???

      • 12 0

      • pytanie brzmi: czy to była policja czy "policja"

        nie jest problemem wypożyczyć strój policjanta i palić głupa
        no nie jestem w stanie uwierzyć, że znalazł się jakiś durny policjant, który uczestniczył w tym bezprawiu...

        • 11 3

    • Tiaaaaa..... jasne.

      Spróbuj przeczytać i w 100% zrozumieć umowę na banalną usługę telekomunikacyjną u operatora telefonii komórkowej. kilkanaście stron licząc z regulaminami drobnym drukiem, w tym coraz więcej kruczków typu dodatkowe usługi, które trzeba wyłączyć kodem w odpowiednim terminie, aby nie bulić kaski za bzdety.
      NIKT tego nie czyta. Kiedy ja przychodzę przedłużając umowę i drążę treść umowy zanim ją podpiszę, wszyscy robią oczy jak spodki i się dziwują.
      A takich umów w życiu codziennym w skali roku podpisuje się kilkadziesiąt.

      • 13 1

    • (1)

      Zobaczymy jak będziesz czytał umowy ze zrozumieniem jak będziesz miał 80 lat.

      • 2 1

      • W pierwszym artykule na temat tej pani jest wyraźna informacja, że podczas podpisywania umowy notarialnej 80-letnia kobieta była z synem i wnuczkiem. Jeśli starsza pani ma kłopot ze zrozumieniem umowy którą podpisuje to chyba właśnie dlatego u notariusza była z najbliższą rodziną? Dlaczego wobec tego oni tej umowy nie przeczytali?

        • 0 0

  • Cwaniak (6)

    Cwaniak i kombinator to nie tylko ten co daje na lichwe ale równy mu jest ten co myśli, że skoro w banku nie dostał to uda mu się gdzieś za rogiem okazje złapać. Nikt mi nie powie, że biedna staruszka, bo się dała oszukać. Oszustwo z jednej strony daje podstawy aby uwolnić się od konsekwencji. Ona się nie dała oszukać tylko ze swojej lekkomyslności zgodziła sie na wszystko. A obecność wnuczka przy spisaniu umowy tylko ją pogrąża i wnuka też. Sami są sobie winni. Przeczytać to, co się podpisuje to nie jest cos dla ludzi wykształconych i światłych, KAŻDY o tym wie. Co innego podpisać jakieś pokwitowanie albo coś innego, zwyczajowo oczywistego i się naciąć, a co innego podpisywać coś, co z góry wiadomo, że skutkuje długiem i co SAMI CHCEMY

    • 99 45

    • Nie życzę Ci Marceli, aby spotkało Ciebie to samo :-) (4)

      Jawne bezprawie - pożyczka na 200% - za wysokość oprocentowania właścicel powinien trafić za kratki; pozatym za pozyczenie 40 tys babka ma tracić mieszkanie warte ok 200-300 tys? Gdyby to odbyło się zgodnie z prawem, to komornik sprzedałby mieszkanie za te 200 tys, oddałby oszustowi 80 tys niespłaconych odsetek, a babka dostałaby 120 tys reszty minus koszta komornika itp. Te koszty nie powinny przekroczyć kwoty 5 tys, wieć babeczka miałby jakiś 115 tys dla siebie.

      Okradziono ją i to jest chamstwo.

      • 14 3

      • Dobre to było :)

        Kawalerka w falowcu do remontu za 200- 300 tysięcy? Ciekawe w jakiej walucie to liczysz. :)

        • 8 3

      • ,,jawne bezprawie"

        żyjemy w państwie prawa. Choć większość uważa, że to nieprawda, bo przecież dzieją się złe rzeczy a prawo na to pozwala, to radze zrozumieć sens tego stwierdzenia - państwo prawa oznacza, że prawa się przestrzega i tylko prawo stanowi podstawę rozstrzygnięć (ew. zasady współżycia społecznego etc.). Jeśli faktycznie umowa zawierała treść sprzeczną z prawem, to nie ma problemu w dochodzeniu swoich praw w drodze sądowej. Jeśli nie - przykro mi ale pretensje można mieć tylko do siebie. Polecam nauczyć się znaczenia pojęć "kradzież' i innych bo to pojęcia z zakresu prawa karnego i jak ktoś ich używa w ramach emocji i głupoty to niestety reprezentuje motłoch niewykształcony :)

        • 4 2

      • (1)

        Niestety,ale się mylisz.
        Komornik licytuje dobra materiale tylko w kwocie zadłużenia + opłat komorniczych,dlatego można czasem kupić mieszkanie z licytacji o połowę tańsze (oczywiście jak się ma wtyki i dostanie się cynk, że takie mieszkanie będzie wystawione na licytację).
        Poza tym kawalerka w falowcu do remontu to może max 70-80 tyś kosztować.

        • 3 1

        • ???????

          z jakiej wyceny korzystałeś???? 70-80 tyś?????? ruina chodzi za 150 tyś ,wyremontowana to już 180-200 tyś

          • 0 2

    • ????????

      Marceli rozumiesz w pełni ten tekst
      "- Chodzi tutaj o nieekwiwalentność świadczeń, która ma charakter rażący - mówi mecenas. - W tym wypadku mówimy o sytuacjach, w których nierówność świadczeń stron będzie w sposób ewidentny odbiegała nawet od dopuszczalnej w obrocie nieekwiwalentności takich świadczeń. Jeśli zatem sąd uzna, że faktycznie doszło do takiego rażącego pokrzywdzenia strony, powinien zbadać, czy wynikło ono z nagannego zachowania kontrahenta, wyzyskującego drugą stronę, która znalazła się w przymusowym położeniu, czy też była niedołężna lub niedoświadczona. Mieszkanie może stanowić zabezpieczenie pożyczki pod warunkiem, że jego wartość nie przekracza znacznie jej wysokości. Inaczej umowa jest nieważna - podkreśla" Gwarantuję ci że nikt z tej rodzinki przy podpisywaniu aktu nie zorientuje się o co chodzi. Wystarczy kilka specjalistycznych ekwilibrystycznych słownych i leżą. Nie jestem przekonana do końca czy odpowiadają za swoje braki. Edukacja nigdy nie nadążała za postępem

      • 0 1

  • a bgz (13)

    A co z pania z bgz ile kaski przytulila

    • 299 2

    • a pani z bgz powinna conajmniej stracic pracę. (6)

      • 92 2

      • uważam że co najmniej dyscyplinarnie, z wilczym biletem, powinna stracić pracę (1)

        uważam też że powinna sie jej działalności bardzo, ale to bardzo dokładnie przyjrzeć prokuratura

        • 46 1

        • prokuratura powinna się też przyjrzeć policjantom którzy ewidentnie złamali prawo...

          • 40 2

      • Jedna straci, druga u pana Cwanego sie kreci dalej:-) (1)

        Sie gra, sie ma:-)

        • 17 0

        • Dokładnie. Dodatkowa "prowizja" na boku nęci takie banksterskie biurwy.

          • 13 0

      • (1)

        Z tego co wiem ta pani już tam nie pracuje. Sama się zwolniła.

        • 7 0

        • pewnie pan lichwa daje wieksza prowizjie...

          I uciekła do niego.

          • 6 0

    • no właśnie , pokażcie twarzyczkę tej "miłej" pani z banku... (1)

      • 62 1

      • Niedługo pokażą :)
        Mam nadzieję, że spotka ją ten sam los co oszukaną naiwną staruszkę.

        • 27 1

    • (1)

      że to "pomoc" pani z bgż to wersja wnuczka, może to usprawiedliwienie? Jakoś nie wierzę, aby w banku, gdzie jest monitoring, pani na boku proponowała konkurencję.

      • 8 16

      • gdzie Ty zyjesz?

        wez sie ogarnij, nie takie rzeczy oni tam robia

        • 20 0

    • ciekawe czy funkcjonariusze, którzy zamiast bronić obywatela pomagają podejrzanym typkom łamać prawo (1)

      też czegoś nie przytuli

      • 22 1

      • to oczywiste, że policaj wziął w łapę

        sam, z własnej i nieprzymuszonej woli wziął by się do pracy? Przecież nie po to poszedł do policji...Ciekawe, jak prokurator łeb temu ukręci...

        • 10 0

  • Dobrze (5)

    Jak się jest frajerem to się potem płacze.

    • 47 189

    • Dla takich jak ty (3)

      frajerem jest każdy, nawet ten co odda portfel bo ktoś grozi mu nożem. Jakim trzeba być przymułem, żeby nie wiedzieć, że starsi ludzie są często bardzo prości. Do głowy im nie przychodzi, że skoro oni sami w życiu by czegoś takiego nikomu innemu nie zrobili, to nadal istnieją takie hieny. 80-latka przeżyła wojnę, potem komunę a teraz młodzi zapewnili jej kolejne piekiełko. Jak widać szmalcownicy, dla których życie ludzkie nic nie znaczy, nadal istnieją tylko pod trochę inną formą... Smutne, że kiedyś za to była kara śmierci, teraz parę lat udawanego procesu i umorzenie sprawy.

      • 57 7

      • ... (2)

        była z wnuczkiem, a wnuczek raczej 80lat niema i mógł umowę przeczytać lub ja skonsultować z kimś kto by mu wytłumaczył wszystko. Każdy kasę chce brać, ale oddawać w terminie to już nie :)
        Uczciwości po obu stronach i może takich sytuacji niebedzie...

        • 19 11

        • umowa (1)

          na umowie podobno był jeszcze syn i córka

          • 7 7

          • skąd wiesz? może to ty jesteś tą panienką z bgz?

            • 3 2

    • mroż

      Zamarzło ponad 60 osób. Taka statystyka.

      • 16 0

  • %%% (2)

    Trzeba czytać co podpisujesz . Mało faktów, ale jest przecież tez opcja jak przy amber gold. Ja nie zgadzam sie na ratowanie z sytuacji do której sam ktoś doprowadził. Skoro pożyczyła, to sie oddaje w terminie , jeśli sir dłuższy termin chce to sir wpisuje jak najdłuższy a nie liczy na szczęście. Ja sie tam nie dziwie, jak nie spalcasz to tracisz. Z drugiej strony: odsetki maksymalne u notariusza nie są duże, pewnie wiezyciel liczył ze właśnie dłużnik spóźni sie z zapłatą. Ja sie bardziej pytam gdzie jest rodzina takiej osoby... W wielu kulturach starszymi opiekuje sie rodzina, a czasem poprostu sąsiedzi i to jest ogólnie przyjęte

    • 63 21

    • jakim to moralnie zgnilym gnojem trzeba byc byc??? (1)

      • 6 2

      • %%#

        Nie od dziś wiadomo ze świat roi sie od osob które wykorzystac potrafią każdego. Sprawa nawet jeśli trafi do sadu to sie pewnie szybko nie skończy. Nasze prawo jest skomplikowane i moze w teorii jest ok, ale niestety przez niesamowicie długi czas trwania wszystkiego normalni ludzie dostają po d*pie. Podobnie z ZUS i US. Brak reform, prxestarzale wszystko, zamiast wprowadzić juz ten XXI wiek to ciagle tkwimy w latach 70tych chyba. O te 3 sprawy mam żal do rzadu: ZUS,sadownictwo (a teraz dzieli nowej poczcie jeszcze dłużej) i US . Fajnie jakby brano przykład np z Danii, Szwecji...

        • 1 0

  • Ciekawe .... (14)

    Bardzo zastanawiające jest czemu akurat ta umowa została podpisana z 80 letnią staruszką i pod zastaw mieszkania ? czemu nie z kimś kto potrafi przeczytać umowę ze zrozumieniem ?

    • 191 18

    • . (2)

      została spisana w obecności syna czy wnuka, poza tym ma pełne zdolności do czynności prawnych nie jest ubezwłasnowolniona

      • 29 11

      • (1)

        Czytam dokładnie i nie widzę wnuczka, ani syna - no chyba, że to ten notariusz nim był

        • 10 11

        • To przeczytaj poprzedni artykuł. Sam wnuk przyznał "zaufałem notariuszowi, nie czytałem aktu notarialnego".

          • 23 1

    • ...

      czytaj artykuł dokładnie. Była z wnuczkiem który się zgodził na takie warunki widocznie, bo czytać na pewno potrafi.

      Ludzie zacznijcie czytać ze zrozumieniem to co podpisujecie!
      Sie nie czyta i potem są takie akcje :)

      • 17 3

    • akt notarialny (2)

      podobno na umowie była z synem, córka i wnukiem

      • 7 3

      • bo to dla nich była ta kasa? (1)

        oni ją zbajerowali?

        • 12 3

        • Oni pracuja dla pozyczkodawcy,

          zrobili po prostu babcie "na wnuczka", ale tym razem prawdziwego:-D

          • 13 4

    • nie piszą w artykule co tak naprawdę działo się z babcia po eksmisji z mieszkania (2)

      czyli dokladnie gdzie ta pani spędziła noc, gdzie zabrała rzeczy, czy przygarnął ją ktoś z sasiadów czy też wziął ją do siebie wnusio z wujem?
      Bo to, że ktoś wykorzystał tę panią udzielając jej pożyczki na bardzo wysoki procent to jest ewidentne . Ale bardziej w chwili obecnej interesowałoby mnie czy kobieta ma się w ogóle gdzie podziać i czy ma co jeść? Bo może okazać sie, że wnusio z wujem też się na nia wypięli i biedaczka została na lodzie

      • 9 9

      • Ależ piszą (1)

        "Jakie jednak szanse na odzyskanie mieszkania ma pani Teresa, która od środy mieszka kątem u córki?"

        • 2 0

        • aaaa...czyli babcia ma gdzie mieszkać i ma co jeść....nie wylądowała na ulicy....ufff

          a córka pani Teresy (zapewne matka owego potrzebalskiego wnusia) z pewnością teraz nie da się skusić na kolejną lichwiarska pożyczkę pod zastaw mieszkania, bo musiałaby tym razem swoje własne zastawić, a przecież wiadomo, że wygodniej było babcię naciągnąć

          • 5 0

    • A Ty jak będziesz miał 80 lat to nie będziesz umiał czytać ze zrozumieniem,czy już dzisiaj masz problem ?!

      • 6 0

    • Proste

      Pewnie dlatego, że staruszka potrzebowała kasy.

      • 3 0

    • bo była właścicielką mieszkania geniuszu

      • 7 0

    • Liberał

      Ale prawa głosu, czyli decydowaniu o losie innych ludzi nikt jej nie odmówi. Może by tak zrobić egzamin na wyborcę, powtarzany co 5 lat by wyeliminować idiotów?I dlaczego PiS będzi temu przeciwny?

      • 2 2

  • to powinna byc przestroga dla wszystkich (8)

    aha i jeszcze jedno: widząc ulotki 'kredyty' 'chwilówki' porozklejane na słupach czy przystankach zrywajcie je i do kosza. Byc może uratujecie kogoś przed tragedią i przy okazji przyczynicie sie do upiększenia miasta

    • 227 1

    • dokladnie tak własnie robie zrywam wszystkie ulotki złodziejów lichwiarzy (7)

      raz ze zaśmiecają nasze miasto bo naklejają je gdzie popadnie!!!To jeszcze kłamią i oszukują już nieraz mi sie zdarzyło ze dzwonią i podają sie za pocztę by wejść do klatki i zostawić swoje ulotki !! Rząd im pomaga a my musimy ich sami tępić!!

      • 26 4

      • (6)

        Zawsze mnie mierzi to nazywanie wszystkich do okoła złodziejami. Jak się podpisuje umowę które się nie rozumie, a druga strona egzekwuje jej postanowienia to nie można jej nazwać złodziejem. To osoba podpisująca dobrowolnie, świadomie lub nie zgadza się na takie warunki.

        • 10 26

        • (4)

          ciekawe czy ty majac 80 lat bedziesz taki oczytany, swiatly i kumaty.......
          pozdrawiam

          • 20 3

          • (3)

            Przecież tą umowę pilotował wnuk.

            • 8 14

            • a jak wnuk tez ma 4 klasy podstawowoki to jak moze rozumiec zawilosci (1)

              jezyka prawniczego? jeszcze malo widziales mądralo

              • 13 1

              • żeby zrozumieć trzeba przede wszystkim przeczytać. a jak się czyta i dalej nie rozumie to się nie podpisuje póki się nie zrozumie

                • 7 8

            • nie ufac wnuczkom

              • 6 0

        • leming ty sie nieprodukuj bo jestes zdeklarowanym lemingiem to ze POpierszasz złodziejstwo to nic nowego

          • 7 7

  • Prawa Konstytucji RP... ? (3)

    -gdzie w takich przypadkach przestrzeganie prawa w mysl postanowien konstytucji RP ? panstwo moze lamac prawo konstytucyjne lecz obywatel ograniczony przepisami prawa juz tak / przeczytajcie głąby urzędowe konstytucje !!!!!!!/

    • 37 8

    • Opamiętaj się

      Z Konstytucji Ty to chyba tylko okładkę widziałeś.

      • 3 3

    • Sorry

      taki mamy klimat

      • 2 2

    • Jeżeli pani emerytka nie była ubezwłasnowolniona to konstytucja jej gwarantuje, że może i za darmo komuś to mieszkanie oddać. Może wprowadzimy wymóg zgody władz miasta na sprzedaż/zadłużenie mieszkania? To na pewno rozwiąże wszystkie problemy, obywatele przestaną działać na swoją szkodę. Partia rządzi, partia radzi, partia nigdy Cie nie zdradzi.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane