- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (353 opinie)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (263 opinie)
- 3 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (123 opinie)
- 4 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (34 opinie)
- 5 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (297 opinii)
- 6 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (102 opinie)
Co kryje wrak bombowca?
Film nagrany przez płetwonurków podczas pierwszej próby wydobycia wraku bombowca.
Tydzień po pierwszej próbie wydobycia wraku amerykańskiego bombowca typu Douglas A-20 wiadomo na pewno, że samolot nie został zestrzelony, ale wykonał perfekcyjnie manewr lądowania na wodzie. Nurkowie wydobyli z niego blisko 50 cennych zabytków, w tym jedyną osobistą rzecz należącą do załogi.
Drugi film płetwonurków.
- Na początku jesieni zdarza się wiele dni, w których taka operacja jest możliwa - mówi Benedykt Hac, kierownik zakładu oceanografii operacyjnej Instytutu Morskiego w Gdańsku. - Nie spodziewaliśmy się, że martwa fala, która pojawiła się w pewnym momencie, będzie miała tak silny wpływ na naszą operację. Uważam jednak, że warto było spróbować. Kolejną próbę podejmiemy w przyszłym roku na przełomie maja i czerwca, jednak i wówczas nie ma gwarancji, że będzie lepsza pogoda.
Zobacz jak próbowano wydobyć wrak amerykańskiego bombowca z czasów II wojny światowej.
- Musieliśmy to zrobić, ponieważ pozycja wraku została upubliczniona, a my nie jesteśmy w stanie w żaden sposób zagwarantować mu ochrony - mówi Iwona Pomian z Centralnego Muzeum Morskiego, która koordynowała akcję wydobycia bombowca. - Wydobyte zabytki zostały umieszczone w specjalnej wannie z wodą, bowiem inaczej uległyby zniszczeniu.
- Przystępując do odkopywania wraku byliśmy zdziwieni tym, że był nienaruszony. Na pewno nikt nie wiedział o jego istnieniu. Z ciekawszych rzeczy wydobyliśmy pasek od zegarka pilota. Obawiamy się, że ten lot mógł się dla niego skończyć nieszczęśliwie - dodaje Pomian. - Wydobyliśmy też krzesło z kabiny pilota, zestaw zegarów i wskaźników.
We wraku znaleziono też tablicę z rosyjskimi napisami. - Nie mamy już wątpliwości, że ten amerykański samolot latał w powietrznych siłach rosyjskich - mówi Pomian. - Mamy tez blachę z napisem: "Doug Los Angeles California" i numery, które - mamy nadzieję - wraz z numerami z broni pomogą nam przeprowadzić identyfikację. Na razie nic więcej nie wiemy o wraku.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że samolot nie został zestrzelony, ale wodował.
- Ten samolot na pewno się nie rozbił, tylko wykonał klasyczny manewr lądowania na wodzie - dodaje Hac. - Można przypuszczać, że w momencie wykonywania tego manewru załoga żyła i doskonale wiedziała, co robi. Samolot w chwili lądowania nie miał już bomb, o czym świadczy opróżniona komora bombowa.
Drugie podejście do wydobycia wraku planowane jest na przełom maja i czerwca przyszłego roku.
- Naszym zamiarem jest wydobycie tego samolotu w sposób jak najmniej inwazyjny. Tak ustawiliśmy system mocowań, by wszystkie obciążenia były przejęte w tym samym momencie. Podnosimy go w kilkunastu miejscach jednocześnie podpierając go tak, żeby pozostał w takiej pozycji, w jakiej jest na dnie. Dodatkowe naprężenie mogłyby go połamać - mówi Hac. - Ale stan samolotu jest bardzo dobry, mamy więc nadzieję go odrestaurować, choć nie znaleźliśmy jeszcze ogona. Brakuje także tej części nosa, która została zniszczona w momencie uderzenia o wodę.
Na świecie zachowało się tylko 11 egzemplarzy bombowca Douglas A-20: dwa w Londynie, jeden w Moskwie, pozostałe osiem w USA. Z nich wszystkich tylko jeden jest w stanie latać.
Miejsca
Opinie (54) 8 zablokowanych
-
2013-10-29 18:24
.
myślę, że kryje głównie wodę.
- 2 3
-
2013-10-29 18:34
Podobno jeden z najlepszych samolotow bojowych2WS.
Latwy do latania ale szybki i zwinny jak na lekkiego bombowca.
Istnialy dwie glowne wersje, bomber/attack oraz night fighter/intruder.
Nadawal sie do niskich lotow bo spokojny i szybki. Pewno dlatego naduzywano je we frontowych operacjach bojowych i dlatego odnosily wielkie straty.
U Rosjan pewno sluzyl rownie na froncie jak i w zwalczaniu celow plywajacych.
Ten samolot pewno nie mial juz paliwa. Pewno nalezal do rosyjskiej marynarki wojennej i byl wyposazony w morskie srodki ratownicze.
Jako ze dziub ulegl oderwaniu, mozna zalozyc ze samolot albo uderzyl w fale albo w kre.
Co do tego ze znaleziono jedynie pasek od zegarka, swiadczy o tym, ze zaloga miala czas na opuszczenie samolotu. Nalezaloby zbadac metodami kryminalnymi, czy sa slady krwi w kokpicie i czy pasek od zegarka zostal oderwany, czy uciety. Odpowiedz na te pytania moga pewno pomoc dowiedziec sie czegos o losie zalogi. Np. Rany reki mogly zmusic do odciecia paska zegarka. Samo ladowanie moglo soowodowac urwanie zegarka.- 2 4
-
2013-10-29 18:37
Ciekawe znalezisko trzeba bezpiecznie wyciągnąc i osadzić naszym muzeum.
- 5 1
-
2013-10-29 18:39
myślę że kryje kibiców bałtyku bo w Gdyni ich nie widać (1)
hehe kibice baltyku na dnie Bałtyku
- 6 3
-
2013-10-29 19:27
Witaj. Też mam 12 lat, tak jak Ty. Zaprzyjaźnimy się?
- 10 0
-
2013-10-29 19:09
Jeśłi to wrak radziecki
to może go wymienią za Tupolewa?
- 10 3
-
2013-10-29 19:26
Droga zabawa (3)
Ile dzieci pójdzie dzisiaj głodne spać, jutro bez drugiego śniadania do szkoły itd...historia jest ważna ale kilka bibelotów i wrak samolotu jej nie stanowią !!!! Zwłaszcza za taka cenę... Jest wiele ważniejszych rzeczy na które 130tys można wydać...
- 4 8
-
2013-10-29 19:28
(1)
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ma przeznaczać pieniądze na cele nie związane ze swoją działalnością?
- 1 1
-
2013-10-30 19:32
No dziedzictwo narodowe to jak cholera:)
- 0 0
-
2013-10-30 14:20
;)
Mója droga/drogi koleżanko/kolego ależ Ty nietolerancyjna/y jesteś. Przestań w końcu dzielić ten naród:)
- 0 0
-
2013-10-29 19:31
Zawsze tylko prawda (1)
To nie jest amerykański bombowiec, tak jak obóz Auschwitz-Birkenau nie jest polskim obozem - to jest radziecki bombowiec, produkcji amerykańskiej.
- 7 0
-
2013-10-29 19:37
Gózik prawda
Jest to radziecki bąbowiec produkcji amerykańskiej skonstruowany w XIX wieku w Chinach
- 0 1
-
2013-10-29 19:46
bomby kryje
- 1 1
-
2013-10-29 19:53
A co z załogą?
Czy takie wraki nie są uznawane za cmentarze wojenne? I grzebanie w tym to profanacja.
- 0 2
-
2013-10-29 19:57
moim zdaniem samolot zrobił takie iiiiiu bziuu i plum
ale to tylko moja hipoteza tak na szybko.
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.